Tosiakk78

Bożenka teraz doczytałam, cieszę się że jesteście już w domku i że Oleńka doszła do siebie, rośnijcie zdrowo!! i cieszcie się sobą.. Kitka, Tobie też życzę aby poukładało ci się w miarę życie z dzidzią ;) pewnie nie jest łatwo..ale dasz radę ;) buziaczki i dla Was zdjęcie Nikosia wstawione do galerii Dydusi.. Balbua nonono ;) się laszczysz dla synka ;)) super..korzystaj jeszcze z wolnej chwili...

Myszka Mi witaj ;) ja pamiętam pamiętam..miło że do Nas wróciłaś ;) co do musteli to ten żel tak lekko zalatywał ale znośnie, balsam był ok... a jak mustela działa? bardziej działa właśnie ten żel jest mocniejszy... Mrowkania jestem jestem, jedyne co się rozkręciło to grypa żołądkowa Paskuda, paskudnie się chłopak męczy, dziś już trochę lepiej..ale jeszcze zdrowy nie jest... mnie złapał kaszel i katar i nie wiem co z tym zrobic... Dyduszka wysłała zdjęcie Nikosia, to zaraz wstawię na galeriusa.. Dorotka, czekamy na Twoje fotki i maluszka i później na fotki maluszka ;)

Miszka, nie myśl do końca w ten sposób...że się nie uda, natura naprawdę czasami działa cuda.. najważniejsze jest teraz żeby Pola zdrowo rosła i się rozwijała.. ;) ja kiedyś już zastanawiałam się nad adopcją i też tego nie wykluczam...życie czasami jest nieprzewidywalne .. rosołek był smaczny ;) teraz podgryzam jabłko, a malec kopie mnie w pachwinach ;) i wystawia łokiec nad pępkiem ;D

Mrowkania, może byc i tak że ciebie szybciej chwyci ;))bo moja macica nie koniecznie chce się teraz skurczac.. nie wiem namyśliło jej się że nie czy co... ;D Dydusia urodziła o 12:50 , Mrówerek a teraz już Nikoś ;)) waży 3kg i mierzy 54cm ;) yuuuupiii ;)

Kornelinko, postaraj się o tym nie myślec, spójrz na cudowny skarb który posiadasz a reszta pójdzie w zapomnienie i tego ci życzę !!!

Dranica no to ładnie ;) następnej dzidzi się chce hihi ;) p.s. kochana czas na zmianę stopki ;)

Magda, dziękujemy za informacje ;) synek się potwierdził ;D? Dyduszka Kochana Ty moja ;) GRATULACJE!!!!!!!!!!!! normalnie bym Cię wyściskała ;)

Dranica jaki mały pyziolek ;) śliczniutki ;) i mamusia jaka kwitnąca pełnią szczęścia ;D

Marzka bo ja tu już nad wszystkim panuje hihihi ;) Dranica ;) wszystkiego dobrego ;D jestem do usług ;)

Papkaa na ktg warto iśc po sniadaniu- tzn godz przed ktg zjeśc jakis posiłek i się napic.. Dusia, skurcze tzw przepowiadające są różne - możesz ich nie czuc w ogole a macia powoli juz pracuje, moze bolec się brzuch jak na @, może cię lekko kłuc, mogą byc tez bardziej troche bolesne - tzn czujesz ze spina ci sie brzuch lub jest twardy Witam wszystkie powracajace mamuśki na forum ;) widzę że powoli forum się znowu zapełnia .. i jak już różne tematy, o maluszkach, o cycach i o porodach i wyczekiwaniu na nie ;) ja też rosołek juz wstawiłam, teraz wstawię pranie i zmyję podłogę dzisiaj znacznie lepszy humor niż przez te ostatnie dni...i trochę energii wróciło ;)

dlatego ja najpierw Marzka zbiorę siły na rosołek i sobie chwilę poleżę ;) a nie wiem jakie ty masz możliwości w tym zakresie - pewnie mniejsze niż ja ;) tak czy inaczej smacznego rosołku ;)

;) poleżę sobie później wstawię rosołek, no i mam zapas słodyczy ;)

widzisz Marzka zakręcona jestem .. Ani synek to : KRYSTIANEK

Eni spr czy xlander ma możliwośc montowania spacerówki w dwóch kierunkach ruchu bo chyba nie, no ale też nie wiem czy ma to dla ciebie znaczenie...

Marzka, ja już wzięłam na luz... inaczej bym chyba zwariowała, dzisiaj jechałam już na spokojnie ;D no to Adaś się przyssał ;) może dzisiaj da Ci trochę wolnego - chociaż szczerze wątpię ;) przeca taki maluch rośnie i potrzebuje więcej i więcej ;D zjadłam dwie bułki z twarogiem i dżemem jagodowym i pączka z dżemem różanym ... i... jestem ciągle głodna ;D Kessi, no to pozwoliłaś sobie ;) najpierw skręcanie wózka a później strach w oczach, ech zobaczysz wszystko da się jakoś zorganizowac ;) dacie radę !! Dusia, ja dzisiaj miałam odruch wymiotny przed ktg..generalnie w przeciągu miesiąca zdarzyło mi się to 4razy ..i nic ;D ale może byc różnie, zachowaj spokój! Mrowkania, przekażę zdrowotności dla Paskuda, leży biedak i próbuje zasnąc.jakaś grypa żołądkowa go dopadła i od wczoraj cierpi biedak Balbua, Ty ostatnia?? raczej nie ;) jakby co to możemy razem ;) ty w terminie tj 23, no i jak mnie przyjmą po 20 to też pewnie wypadnie 23 ;) Kornelinka, pewnie cudowne uczucie tak sobie spac słodko we trójkę ;D Kasiulka, ja po terminie i też ni widu ni słychu ... więc nastaw się psychicznie że naprawdę może byc różnie... Magdusia głowa do góry ;D mówię ci to ja wyczekująca i wyczekująca.. a końca nie widac, mam wilczy apetyt jestem wielka i noce są już naprawdę ciężkie..ale no trzeba przetrzymac..i byc cierpliwym wytrwałym ;) Eni co do wózka.. to wiesz każda ma swoje prfernecje: ja polecam colletto austin 4 - lekki, koła pompowane, gondola taka w sam raz, dobrze wykonany, itp... Petusia, dobrze że z Lenką ok i pępuś odpadł ;) co do szczepień to też mam mętlik w głowie a zupełnie się na tym nie znam.. hmmm

Evenflo Gratulacje!!!!!! najważniejsze ze malec cały i zdrowy i ze już w domku ;) Juszym raczej się nie szykuje na jutro ;) byłam na kontrolnym ktg, malec szalał a macica nie ;) mam przyjechac 17 na kontrole i moze mnie przyjma a moze nie zalezy od miejsc, dzis bylam swiadkiem jak do rodzacej mowi pani wsiada w samochod i szuka innego szpitala bo u nas nie ma miejsc od Dyduszki nie mam info jeszcze żadnego, wczoraj smsowo kładłam ją spac ;) odezwała się wczoraj także Ania wieczorem, że w domku po kąpieli Kacperek śpi ;) ma nawał pokarmu i na szybko chciała wiedziec cos o laktatorach który ma kupic: poleciłam tomme tippe i avent

Keja z palcem to możesz chodzic z miesiąc, na spokojnie ....mąż zdąży wrócic ;) wstałam nie mogę spac, Paskud nie najlepiej się czuje ja mam spadek formy ciąg dalszy - ta niepewnośc jest lekko wkurzająca, no ale już nie smęce zjem śniadanko... dobrego dnia i dzień dobry

dobranocki mamusie te rozpakowane i zapakowane ;) kolorowych snów i w miarę przespanej nocki ;)

Balbua, ja chyba rezygnuję z inflanckiej bo po prostu mnie wqur... o ile ten lekarz co mnie przyjmował pierwszy raz naprawdę chciał dobrze, to później już było tylko kiepsko i z wielką łachą że szok... jak byłam teraz u ordynatora fakt faktem zbadał mnie i trochę uspokoił, ale po raz kolejny zapytał się mnie po co przychodzę do ich szpitala skoro może mój lekarz jeszcze pracuje w bielańskim i tam powinnam rodzic (chociaż on pewien na 100% nie wie czy ten dr tam jeszcze pracuje czy nie) Balbua a wydruk dostałaś czy nie? mam od zatok całą spuchniętą twarz, i mam już dośc wszystkiego... Miszka, no no no widzę że już się ogarniasz i dyscyplinujesz w domu ;)

no ja też dzisiaj leżę głównie, zrobiłam szybki obiad i tyle..jestem jakaś od siebie, u mnie też malec się napina i wystawia łokcie ;) i się z nim bawię i brzuch tak śmiesznie faluje... Kasiu, wracaj szybko do formy.. !!

mam nadzieję że się rozkręci ;) i nie wypiszą jej do domu tak jak mnie bo się zatrzymało...

coś kafe zwalnia... Kasiulka a ty jak się czujesz po tym "niedobrze mi" lepiej, przeszło?

Dała dała znaka ..otóż akcja się zatrzymała i lekarze czekają do jutra, że może sama się rozwinie póki co nie przyśpieszają, zobaczymy co się wydarzy jutro.. lekarz powiedział Dyduszce że szanse na jutro są... no ale zobaczymy, dziewczyna cierpliwie czeka... do domku wraca też Ania z synkiem ;) będzie iście rodzinny wieczór pierwsze spotkanie z siostrą, pierwsza kąpięl itp ;) Ania bała się że maluch nie zmieści się w zabrane rzeczy, ale nie ma się o co martwic zmieścił się ;)

Marigo, też się zaczęłam nad tym zastanawiac.. że tu dziewczyny kroplówka itp, a ja czekam na dobrą chwilę..no ale u mnie mam takie wrażenie przy tych rozbieżnościach w datach nie chcą aby coś zadziało się za wcześnie... a z drugiej strony każde usg wskazuje że ciąża jest donoszona ... hmmm nie wiem nie mam jeszcze wieści od Dyduszki, ciekawe czy jest już po czy się rozkręca dziewczyna ;) co do chusty, to chusta musi byc dobrana do osoby ją noszącej ... ja nawet o tym nie wiedziałam, że jakbym np chciała dla siebie i dla Paskuda to musiałabym kupic 2 bo Paskud jest większy i musi miec inny rozmiar..

Madziu, dlatego też pisałam że jak wszystkie zdrowo porodzicie i będę spokojna ;) to będę mogła iśc i ja ;) a tak wiesz obowiązki wzywają ;) już jej piszę że ściskamy kciukasy, dopingujemy i trzymamy za rączkę ;D