Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tosiakk78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tosiakk78

  1. Patka, Dawid ma 7 zębów reszta idzie... i bardzo podobnie jak u Was popłakuje stęka sobie w nocy, ale się nie wybudza tylko śpi, budzi się na jedzenie generalnie bardziej go chyba boli przepychanie się zębów, niż już same przebijanie się i ja od paru dni łykam na noc valused, żeby mimo wszystko spać jak on sobie popłakuje w nocy przez sen, bo on wstaje bardzo wyspany a ja nie koniecznie i już cierpię na chroniczne niedospanie, a w związku z tym jestem bardziej drażliwa popłakiwanie to także oczyszczanie noska
  2. 85atka ;))) jesteś boska ;))) też muszę się zabrać za odliczanie wyliczanie itp ..ale ja oddzielnie z Paskudem i też jeszcze się zastanawiamy kto ile i po co ;)) pada i pada ..a ja tak nie lubię deszczu, już wolałam te mrozy..przynajmniej wyjść było można, a jak tak wieje i pada to nie koniecznie.. łyknęłam właśnie wczoraj valused i spałam po prostu spałam ;) i mały spał też całkiem dobrze ;) jak jestem taka wyspana to od razu mam chęć porządzić w kuchni i coś upichcić ;)
  3. hej, już kiedyś miałam pisać, czy oglądałyście kiedyś parę lat temu leciał na tvp2 film bbc dokumentalny o tym jak rozwija się niemowlę - i małe dziecko tak do ok 3roku życia, niesamowite doświadczenia - bardzo mi ten film utkwił w pamięci i uważam że powinni go puszczać w szkołach rodzenia i co jakiś czas w tv, jest naprawdę niesamowity niestety nie znalazłam wersji z tłumaczeniem polskim, ale wrzucam linki do wesji oryginalnej.. nawet nie znając języka można się połapać o co chodzi a film to The Baby Human http://www.youtube.com/watch?v=GK3ebhSmC4A&feature=BFa&list=PLFD372E539A5FF8E3&lf=rellist
  4. Petusia a bo tęskno za Miszką, bo to pełna energii kobieta ;) napisałam więcej ale wcięło ;(( a glowa boli i teraz nie mam weny ...
  5. 85atka no jak było bunga bunga ;) no to na dobrej drodze jesteś ;) jak to kiedyś pisała już Poranakawe bunga bunga i złe nastroje mijają ;) ja polecam z tabletek na uspokojenie i wyciszenie lekkie= valused - miałam je właśnie kupić,ale dziś tak wiało że nie doszłam do ale już kiedyś bardzo mi pomogły "nie zwariować" chce mi się potwornie spaaaaać a dziś ostatki, więc gotują się ziemniaki w mundurach i do tego sałatka śledziowa o
  6. 85atka gratuluję odwagi, odwagi którą znalazłaś w sobie i nazwałaś wszystko co się w tobie dzieje po imieniu, odwagi że podzieliłaś tym się z nami, odwagi że głośno o tym mówisz...i odwagi że świadomie szukasz pomocy, mam nadzieję że ją znajdziesz, że dziewczyny dały Ci trochę natchnienia i zrozumienia na lepsze jutro ostatnio czułam się bardzo podobnie, tylko że ja chciałam uciec - tzn chciałam uciec w mojej głowie gdzieś daleko, zostawić to wszystko, problemy, finanse, gdzieś swoje własne nie do końca spełnione ja...i uciec wszystko mnie przytłaczało jak ogromny głaz z pod którego ciężko się wydostać a wszystko to strach o jutro, to stąpanie ostatnio po kruchym lodzie..a wszystko winne "finanse" ... uciekłam na siłownię, później zaczęliśmy na spokojnie szukać różnych rozwiązań żeby być ze sobą i iść małymi kroczkami do przodu, że mimo że nie jest ostatnio najlepiej wytrwale wierzyć w siebie, i swoje marzenia , w partnera i jego marzenia i razem iść do przodu po lepsze jutro a wszystko to po to żeby razem na dobre i na złe tworzyć rodzinę na zawsze razem Poranakawe, kochana Ty jesteś naprawdę wspaniałą kobietą - mimo że pisałaś do 85atki, to Twoje słowa przyniosły mi ulgę..dzięki! Kochana gratuluję chłopaka ;))) ależ Ty będziesz rozpieszczana przez tych swoich cudownych facetów ;)) no i czekamy na wspólną zabawę w klubiku Kasiulka, masz rację -Polska to drogi kraj, i naprawdę trzeba czasami sporo wyrzeczeń aby spiąć miesiąc do miesiąca, niektóre mlode rodziny nie mają pomocy, liczą tylko na siebie - i dla takich rodzin wielki szacunek przeżyć i być szczęśliwymi ;)), bo nie każdy zarabia nawet średnią krajową .. bo nie sztuką jest wydawać tysiące i mieć pełne koszyki i spokojne życie natomiast każdej z nas życzę takiego życia, aby ten strach o przyszłość i bezpieczeństwo naszych dzieci nigdy się nie pojawiał a a propo butów to chodzą mi po głowie takie :) http://www.skatehut.co.uk/shoes/dinosoles?gclid=CO_BvbmS8a0CFdQTfAodfSEAuQ i w Polsce też są za ok 100-120zł Dotyss u nas po pneumokokach była trzydniówka, natomiast po Priorixie była mała wysypka na brzuszku, zadzwoń może do pediatry bo to nigdy nic nie wiadomo
  7. a ja mam jakieś dołki, i nie fajne nastroje..czasami mam już dość...siebie Poranakawe, zanim się z Laryską obejrzycie a maleństwa będą przy cyckach ;) a co do mleka krowiego, to tez slyszalam ze do 3-4go roku mm, a wcześniej to przetwory mleczne- jogurt naturalny,kefir, maślanka a z serów to mozzarella - Dawid wszystkie wspomniane przysmaki lubi ;) dodatkowo kasze jaglane, perłowa, płatki ryżowe, owsianka,yż czy też manna- wszystko gotuję na wodzie a jak trochę ostygnie dodaję mm i owoce kaszka tzw gotowa czasami wieczorami przed snem wydaje mi się że jest to bardziej zróżnicowane niż gdybym tylko podawała te kaszki gotowe wszystkim dzieciaczkom dużo zdrówka, niech wiosna i radosne baraszowanie na placach zabaw szybko nadejdą my dziś bawimy się od 5:30 .. smacznego tłustego czwartku wczoraj nie miałam sił na smażenie, więc dziś pączek będzie kupny..
  8. Marzka nie ma żadnej opłaty ;)) dzieci się bawią a ty pijesz kawę czy herbatę czy też inny fajny sok ;)) oj biedny Adaś... oby szybko minęło dużo zdrówka i trzymajcie się dzielnie
  9. Faktycznie wczoraj 12 ;) był a ja zapomniałam Lutówko wszystkiego najlepszego dla Twojego najmłodszego rozrabiaki ;)) Dużo samych szczęśliwych chwil ;) Kasiulka dobrze że Ty pilnujesz dat i tabelki jaki dzieciaczek którego dnia ma swoje święto ;)) buty w Polsce są i tańsze, wystarczy dobrze poszukać - befado, Dawid, i inne firmy - i koszt od 150zł o 220zł, ale to i tak drogo trochę Kasiulka, widzisz jaka Asiulka dzielna ;))a pisałaś że Asiulka pełza wysoko tzw pupka do gory, to wszystko wskazuje na to że jednak raczkować też będzie, Dawid też najpierw opanował wstawanie a później raczkowanie, teraz już śmiało raczkuje bez pełzania - no i wstaje i wędruje przy meblach fajnie że urodziny się udały i przyjaciele goście dopisali
  10. Evenflo te http://www.paputki.com.pl/ fajna sprawa, miałam takie kapciochy disneya w myszkę miki,ale i tam Dawidowa noga się nie zmieściła ze względu na wysokie podbicie,więc wiem co piszesz.. te wyglądają bardzo fajnie, no ale mam obawy..muszę mierzyć mu jednak wszystko Petusia, a to Ci się trafiło jak ślepej kurze ziarno z tymi butami.. fajnie fajnie mam nadzieję że z tymi butami to na wiosnę uda się coś sensownego i za normalne pieniądze kupić Aniu duuuużo zdrówka!!!!! Poranakawe zdrowieć szybko również bo my chcemy się bawić ;)
  11. HEJ a my codziennie jesteśmy na spacerze, ok 30 min w jedną stronę do klubiku i później drugie 30min, mały wraca ze spacerku cieplutki i nie przeszkadza mu żaden mróz ;) gada śpiewa na dworzu ..nie ma kataru ani innych oznak przeziębienia ubieram go normalnie: body krótki rękaw, bluzka, bluza sportowa kurtka, rajstopy,skarpetki, butki takie kożuchowe więc jeszcze bez podeszwy, rękawiczki, czapka bawełniana (lub kaptur z bluzy) czapka normalna i czasami jeszcze kaptur z kurtki, szalik a przed każdym wyjściem jak już jest ubrany ale jeszcze nie pozapinany wypija ok 120mm ciepłego mleka żeby go rozgrzewało jeszcze od środka w wózku mamy śpiworek z owczą wełną, i czasami jeszcze jest koc - ale to naprawdę na mega mrozy buzia i rączki nakremowane mocno kremem - u nas sprawdza się bambino Kasiula, fajnej imprezki ;)) świętujcie świętujcie - u nas jeszcze wiszą w domu balony ;) Aniu dużo zdrowka i dla Was, u nas Dawid miętoli swoj kocyk ;)) Larysko wypoczywajcie i korzystajcie z dobroci ;)
  12. Evenflo ;) Gratulacje dla Tobiaszka ;) i Marzka dla Adasia też ;)) samodzielne dreptanie to jest to ;) Evenflo czyli jak Tobiaszek ruszył to "oznacza" że Dawid zaraz pójdzie w jego ślady za ok 2,5tyg ;)) tak jak piszecie każda metoda pracy ma swoje "za" i "przeciw" tak jak metody wychowawcze, jesteśmy tak różni że każdemu potrzebne jest coś innego i dobry specjalista w swej dziedzinie myślę że dobrze pokieruje u nas zajęcia pewnie będą trwały do skończenia rehab tj do połowy marca ja się cieszę bo babka naprawdę fajnie się bawi z malcem i fajne pomysły też ma petusia, dużo zdrowka dla Niki, i chyba podobnie jak ona nie odczuwałabym radości z basenu z taką gromadą dzieci i w takim hałasie
  13. Poranakawe co innego smarować siebie ;) Dawid też lubi i to bardzo a co innego smarować swoje odbicie ;) lub patrzeć jakie ślady zostawia mama a jakie on, jak wygląda odbicie rączki,stopy itp, też można przykleić kartki z bloku i rysować w tzw pionie jak to mówi nasza "sonseryczka" niektóre zabawy mogą wydawać się głupie czy też dziwne, ale ich sens zobaczymy za pół roku lub w wieku wczesnoszkolnym ;) z dodatkowych zabaw: np woreczek z obciążeniem położyć na główkę itp Dawid się śmiał i woreczek zrzucał i próbował nałożyć mi ;) Dawid też jest moim osobistym wizażystą - codziennie rano jak się maluje to najpierw jego pędzelkami różnymi dotykam, a później on próbuje mnie,albo po prostu bawi się pędzelkami, jeden ma już ulubiony ten największy Petusia, integracja sensoryczna powiem Ci że też mnie interesuje ;) i chętnie się wkręciłam na te zajęcia z Dawidkiem, ile to się człowiek może dowiedzieć o sobie i o tym jak zwykla codzienność obrócona w zabawę daje takie korzyści że hoho zabawek np szukam tu http://www.nowaszkola.com.pl/ bardzo fajna stronka a tu sobie poczytałam to i owo http://www.integracjasensoryczna.org.pl/pl/co-to-jest-si
  14. Evenflo ;) a to chłopaki bawią się podobnie ;) ale i tak z zajęć z integracji sensorycznej mam kilka fajnych podpowiedzi na fajne zabawy ;) i się sprawdzają ;) zabawa przy dużym lustrze ... smarowanie np kremem nivea lub bambino jednego paluszka i dociskanie do lustra, później drugiego, trzeciego itp.. zarówno jego jak i swoje.. później mazaje były już na całego a wieczorem będę miała co robić ;) przyklejanie żółtych czy innych karteczek do lustra na różnych wysokościach odległościach - on się przemieszcza, próbuje zrywać,wspina się na palcach, łapie równowagę itp - to bardzo lubi Dawid od jakiegoś czasu lubi też zabawę dźwiękami ;) mówię głośniej, ciszej, szeptem, piszczę do ucha,a to jakieś dzwoneczki, czy inne takie zabawy, szukanie tel- chowasz tel np pod poduszką, kocem, pieluchą- z drugiego dzwonisz lub włączasz jakąś melodyjkę a dziecko szuka gdzie jest tel bawi się kamieniami, watą, papierami oczywiście zabawy w kocu - i bujanie turlanie Evenflo, rączki zaciśnięte przy raczkowaniu, jedzeniu- no chyba że akurat się bawi klockami,czasami nawet jak śpi ma zaciśnięte piąstki, w zabawie ma raczej otwarte dłonie, ale jeszcze przy niektórych czynnościach piąstki są zaciśnięte lub zabawa popychanie badanie przedmiotu tylko chwytem pęsetkowym lub popychanie jednym paluszkiem , piłeczki bardzo go odblokowały widać że sensorycznie dają mu dużo bodźców
  15. Witam w nowym tygodniu Asiulko dużo duzo zdrowka dla Ciebie i bądź samą radością i miłością dla swoich rodziców ;) bajkowego dzieciństwa ;)) jak tort? imprezka? kęgosłup,plecy .. dołączam do Was dziewczyny, mi jeszcze szwankuje odcinek szyjny, drętwieją ręce itp.. nastrój w związku z tym nie najlepszy Poranakawę, masz świętą rację ;) Dawid też spiewa ..zresztą on cały czas wydaje jakieś dźwięki z siebie ;) dobra wrzucam film..bo dawno nie było http://www.youtube.com/watch?v=NHxumOtYSvk&feature=youtu.be Petusia, u nas z przepsanych nocy było może z 5... dziś ilość pobudek podobna jak u Was ale jak to pisze Poranakawe przetrwać parę lat ;)
  16. Ksenna słyszałam o tym teatrze, ale Dawidek jeszcze jest za mały na taką swobodną zabawę na scenie ;) ale wiosną latem pewnie się wybierzemy jest kilka klubików fajnych, i dużo targów dla mam i dzieci więc jak tylko mrozy zelżą to wyruszymy w miasto ;) Poranakawe ;) aj jaj malinka ;)) słodko ... dobrze że druga ciąża dodaje tak energii ;) zarówno Ty i Laryska to pokłady energii niespożytej Maggi dobrze że już dochodzisz do siebie ;)) tak czytam i widzę że większość z nas "furiatki" ;)) dziś już chyba pójdziemy do klubiku ;) Poranakawe jak macie już tyle energii i zdrowia? czy jeszcze w pieleszach domowych?
  17. Larysko GRATULACJE ;))) jednak synek ;)) ja z kolei bez makijażu bym nie wyszła, chociaż lekki musi być ;) wtedy czuję się ciut lepiej a co do fryzjera, to moja fryzjerka co ją odkryłam niedawno niestety juz nie pracuje w danym salonie, i kurde nie wiem gdzie poszła teraz no a znaleźć dobrego fryzjera nie taka łatwa sztuka na kosmetyczkę mnie obecnie nie stać, zresztą zbyt często nie bywałam o ceny warszawskie są nie dla mnie ale robię sobie rózne zabiegi w domu, wolę kupić dobry pealing i maseczkę i mieć na kilka zabiegów niż na jeden w gabinecie chociaż nie powiem z chęcią bym poszła od czasu do czasu powiedzmy raz na kwartał moja sis chodzi prawie co tydzień .. no i widać widać różnicę na cerze
  18. Naprawdę nieprawdopodobna historia, nikogo nie oceniam..szkoda naprawdę szkoda że coś takiego w ogóle się wydarzyło.. oby szybko udało się wyjaśnić całą sprawę, rodzinie naprawdę współczuję bo to podwójna tragedia fakt mroźno, a mi się już nie chce w domu siedzieć..ale chyba jeszcze dziś w domku, do klubiku nie idziemy bo za daleko, no i tam trochę chłodno jest bo dwie duże sale a kaloryfery tam średnio funkcjonowały, więc pewnie na teraz jest tam za zimno dziękuję dziewczyny za wypowiedzi, Petusia czytając ciebie to jakbym widziała odbicie lustrzane, i tak jak ty wiem gdzie popełniam błąd, ale zazwyczaj są to stare przyzwyczajenia, charakter który cięzko zmienić
  19. Ksenna, Dawidek też ma i lekki stan podgorączkowy, a te plamki to myślałam że może pieluszkę za ciasno założylam i teraz mi uświaomiłaś że to po szczepionce ..bo ma na brzuszku właśnie..a dziś 8dzień po
  20. Dziewczyny a jak ten rok Was zmienił? ostatnimi czasy rozmawiamy tylko o tym jak rozwijają się nasze dzieci..a co słychać u Was? jak zmienił Was jako kobietę/żonę/mamę/ jak zmienił Wasze rodziny, Waszych partnerów, ostatnio też narzekalyśmy że mało pomaga, że mało sprząta, że nie tak sprząta albo nie tak pomaga... a jaki są partnerami/ojcami, czy dostrzegacie już jakieś podobieństwa małe w zachowaniu ojciec- dziecko? ja zdecydowanie nauczyłam się cierpliwości - do dziecka, do psa i Paskuda jestem chyba większą furiatką.chyba poprzeczkę oczekiwań postawiłam zbyt wysoko, chciałam aby wszystko było poukładane jak w ładnej bombonierce z kokardką, trochę siebie zawiodłam, z drugiej strony wiem że daję wszystkie swoje siły aby było "dobrze" tzn po mojemu "zbyt dobrze poukładane" muszę w nasze życie wnieść więcej radości i optymizmu i takich trochę bezwarunkowych zachowań ,spontaniczności jako kobieta czuję się różnie, gdzieś jestem na pograniczu akceptacji siebie i wiecznych wyrzutów że coś jest nie tak, tak jestem szczęśliwa... mam super faceta który jest super ojcem, choć czasami chciałabym ukraść z jego kalendarza i zabieganego dnia trochę więcej czasu dla nas.. uwielbiam patrzeć jak razem szaleją na dywanie, jak malec się wspina i tata tata tata,jak się do siebie uśmiechają i jak tęsknią do siebie mały czasami jak się zaduma, i tak mądrze spojrzy to czysty tata.. i jest gadułą gadułą jest za Paskudem ;) ot taka refleksja mnie naszła
  21. Aniu mamy taki sam ;) mały próbuje się odpychać ale jedzie do tyłu ;) generalnie lubi siadać wstawać , i wciskać klakson dobrze jest jeżeli pcha i robi to na kolankach
  22. a i na rehab sa fajne piłki przyssawki, nie wiem czy pisałam - rewelacyjna zabawka, mały ma ubaw przez całą sesję, wspina się do nich, sam chce przyczepiać a to na mamę a to na swoje kolano a to na szybę i zrywać, fajne ludziki czy zwierzątka można tworzyć..trochę droga, ale przyda się i w codziennej zabawie i w kąpieli itp.. http://www.actimed.pl/pl/p/Komplet-pileczek-na-przyssawki-Thera-Bolly/864 i tak się nad nią zastanawiam, bo mały od razu ma rączki rozprostowane, i frajdę.. ja ostatnio na zajęciach co chwila przyczepiałam je sobie do czoła do policzków, dłoni a Dawid mnie "ratował" , no i wyszłam na miasto z "kółkami" na twarzy ;)) no a jak myślimy o drugim to zabawa na lata Aniu pytałaś się o farbki - farbek jeszcze nie mamy, ale są pisaki.. i pomaże zupełnie niechcący podłogę w kuchni, choć wczoraj robiliśmy mazaje na Paskudzie i nawet ja się odstresowałam ;)
  23. Miszka pozdrowienia dla Was ;)trzymajcie się zdrowo i ciepło ;) buziale
  24. Aniu, stopa powinna być prosta , najlepiej postawiona przed sobą w kącie prostym z kolanem.. Dawid prawą nóżkę krzywi jak wstaje , też paluszki skierowane są na dół (ale u niego to praktycznie cały czas), na wew krawędzi stopy , i wygięcie na zew, lepiej o dziwo radzi sobie w bucikach befado, czuje bardziej podłoże i sprawniej mu to idzie. jak stawia pierwsze kroczki przemieszczając się bokiem lub przy pchaczu to nóżki stawia prawidłowo te kapcio-buty u nas też się nie sprawdziły,bo są za szerokie a Dawid ma wąską nózkę, no i też zjeżdżały Aniu, decyzja należy do Ciebie - ale ja bym poszła z Krystkiem do ortopedy, niech spr dlaczego tak stawia, generalnie po roku i tak wizyta kontrolna jest wskazana, jak układa się kręgosłup, miednica itp a Madzia jak siada w literkę W to jej nie pozwalaj..tzn za pupą gdzieś nogi, i daje to kształt W Petusia u nas testy będą za jakiś czas, jak już oswoi się z Panią i nowym pokojem zabaw, wg mnie jest wszystko ok i Dawid rozwija się ok, ale niektóre jej podpowiedzi są całkiem sensowne, Dawid rozwija się skokowo przez jakiś czas jedna sekwencja i jedne zabawy, i nagle z dnia na dzień dochodzi zupełnie inny zestaw,i nagle robi coś co jeszcze "wczoraj" było zupełnie nie osiągalne
  25. wszystko co się porusza jest ok, też lubi ale jak to pani ładnie nazwała nie bawi się zabawką "zgodnie z przeznaczeniem" i żeby powoli pokazywać co i jak i częściej się tak bawić ale ja to robię już jakiś czas a i tak jest rzucanie i popychanie dalej.. książeczki. lubi, czytamy, ładnie pokazuje co gdzie jest, ... szukam jeszcze pomysłu jak otworzyć mu te rączki -- bo raczkowanie jest na piąstkach zabawki chwyta ładnie - w zabawie nie są spięte, no ale i tak te piąstki martwią jedno rozrabia przez drugie ShiSha właśnie wysypała swoje jedzenie z miski i bawi się miską, Dawid załapał wziął drugą miskę i wylał wodę ... no i teraz bawią się na przedpokoju to już 3 raz w ciągu dnia... a ja tylko biegam za nimi i sprzątam ;) teraz wyrywanie miski ta mu z rąk on jej z pyska i tak mogą przez pół dnia czasami mam dość ;)
×