Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Tosiakk78

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Tosiakk78

  1. czekam na zamówienie ;) jaj jaj jaj gorrrrąca pizza - jeszcze ją sobie w piekarniku dopiekę ;D ale był też pan kurier z przesyłką ;) i biżuteria swarovskiego się świeci ;) poszalałam bo kupiłam mamie i sobie jeden komplet, i od Paskuda też coś tam jest dla mnie ;) i dokupiłam jeszcze pierścionek ... a co tam skorzystałam z sale ;)
  2. oj tam ze słodkim to ja tak zawsze miałam ;) tak myślę że na wieczór zrobię ciasto francuskie z brzoskwiniami z puszki i posypane cukrem ;) pizza zamówiona ;)) zrobię sobie ucztę a co ;)
  3. Kasiulka, tak jak pisałam ja brałam datę z usg z 12tyg i wychodziło 11.01 na kolejnych 2 usg do 20tyg data się powtarzała później było już różnie, tu te pindy brały datę z pierwszego usg - tzn datę 23.01 - natomiast mało który lekarz brał datę z @ tj 30.12 - mój lekarz brał ją jednak pod uwagę i dlatego chciał abym od tej daty bardziej się kontrolowała bo może byc różnie ... ech tam zamawiam pizzę póki jeszcze mogę ;D
  4. z tej złości to mam taką ochotę na słodkie że szok ;) i pizze też ;) może zamówię żeby z domu samemu nie wychodzic.. ajc bo ze mną dziewczyny to skomplikowana sprawa: bo wg @ to 42tydzień wg 1usg ( gdzie termin 23.01) to 38tydz, wg usg z 12 tyg to 40tydz - i ja się trzymałam daty od 12tyg - że termin porodu wypada na 11.01., i tak też mi wychodziło na kolejnych usg do 20tyg, później wiadomo dziecko różnie rośnie .. a ta pinda kolejna zresztą wmawia mi że termin porodu to mam 23.01,ja jej przedstawiam badania z ich szpitala które dodatkowo wskazują że jestem obecnie w terminie porodu a ona uparcie swoje, więc poszłam do ordynatora i przegadaliśmy sprawę mam się do niego zgłosic w środę i wtedy będzie decyzja co i jak...
  5. yuuuupiiiii Magggi ma już swoją Juleczkę ;) urodziła się o 2:15 ;) waży 3450 i mierzy 56cm ;) księżniczka mała ;)
  6. myślę że te częste to zapewne zauważysz ;) nie zdążysz zapomniec ;)
  7. Dyduszka czyli masz z tymi skurczami tak jak ja, wczoraj to były nawet co 15 min, były ale się zmysły ;)
  8. Kornelinka, na moje kochana to rozpoczął Ci się poród ;) a ty chcesz jeszcze czekac ;) niezła jesteś... ponoc jak się chodzi to skurcze to bolesne mniej bolą, tak mówiły mamusie i położne ;) zatem powodzenia na porodówce!!!! a tak w ogóle to dzień dobry, nocka przespana, śniadanie zjedzone - nie jest źle, o 10 jedziemy do szpitala, wcześniej przebiegnę się po schodach ;) Evenflo na naszym @ styczniówek jest nr tel do mnie, więc jak będziesz na madalińskiego to daj znaka jak tam sytuacja wygląda. a za dodatkowe kg nie musisz dziękowac ;) wystawię fakturkę hihi ;) Dyduszka a jak tam Twoje skurcze? ;D
  9. Dyduszka, zgaga mnie raczej już tak nie męczy, brzuch mam naprawdę bardzo nisko prawie między kolanami ;) czasami jak maluch trochę chyba się przesunie z głową w środek to odczuwam lekkie pieczenie, a tak to raczej nie..no chyba że bardzo dużo bym zjadła ;) Lutówka, trzymam kciuki za twoje badania, mam nadzieję że będą lepsze a do końca stycznia zapewne przetrwasz to już niedługo ;) Keja w razie czego w wanience położycie spac ;) cóż na temat ikei to się nie wypowiadam... szkoda że tak w konia ludzi robią, a nie chcesz żadnego łóżeczka z klupsia? naprawdę dobre robią - ja kupiłam radek VII teak i jestem zadowolona póki co - jest solidnie zrobiony, zobaczymy jak w użytkowaniu ;)
  10. Evenflo, termin mam wpisany w wypisie że jutro mam się zgłosic, no ale samemu trzeba się zapisac, lub udac się prosto na izbę przyjęc - zatem ja idę na izbe przyjec, juz nie chce mieszac ze szpitalami i trzymac sie tego jednego, wszedzie jest taki wysyp- przeciez w bileanskim mnie nie przyjeli mimo ze lekarz od nich i do szkoly rodzenia chodziałam itp.. na inflanckiej mam juz karte i 3/4 papierologi załatwione - i zgode na cc, i inne takie pierdoły i maja tez ostatnie wyniki... Miszka, ciesze sie ze pierwszy spacer zaliczony ;) odwazne dziewczyny! i to w taki dzien ;D ja tez na orkiestre nie żałuje ;) facet naprawde robi kawał dobrej roboty!! i chwała mu za to!! ale ja dzisiaj żarta jestem i to na słodkie- chyba zjem druga porcje lodów ;)
  11. oj kebab to raz w ciąży zjadłam... ostatnio też się zastanawiałam czy aby nie zjeśc ale strach przed zgagą zwyciężył ;) teraz popijam karmi i szamam ciacho keksowe ;) brzucho boli i nie boli..ech Kasiu cieszę się że wszystko zakończyło się szczęśliwie, ale swoje kochana przeszłaś nie zazdroszczę, teraz już tylko lepiej i szczęśliwiej... i tak to właśnie jest z tymi lekarzami, każdy ma inne zdanie na temat Twojej ciąży inne decyzje itp- ale posłuchac pacjentki, wysłuchac - czego się boi, lub poważnie podejsc do tego co jej dolega to nie - to na odpier... na zasadzie "następna proszę" dlatego ja też lekko schizuje z tą moją cc- dlaczego czekają na ostatnią minutę... Marigo torcik też niczego sobie, oj zjadłabym taki czekoladowy nasączony % z wisienką ;D
  12. pozdrowienia od Dyduszki ;) ma dziś dzień pościelowy z mężem ;D Maluszek siedzi sobie w brzuszku i świętuje z nimi ;D
  13. napisałam do Dyduszki smsa, bo nie ma jej od rana...czyżby malec postanowił zrobic rodzicom dzisiaj niespodziankę? ;D Paskud robi obiad - już 3dzień z rzędu ;D cóż za zmiany noworoczne ;D
  14. uuups dzwoniłam na inflancką do szpitala, żeby się umówic na ktg i usg, i nie mają wolnych miejsc- kazała dzwonic po 20, ze moze cos się zwolni, moze jakas urodzi .. powiedziała ze najlepiej to pojechac na izbe przyjec na godz ok 11 i tam juz musza przyjac i zbadac ... jestem dzisiaj nie do życia, skurcze sa i ich nie ma ale w sumie przez cały dzien cos się dzieje, dół brzucha boli dośc dziwnie niby jak na @ i tak jakby mnie ktos skopal... jak ja bym chciała zeby w nocy sie rozkrecilo, to w tym amoku nocnym może by szybko poszło...
  15. Kornelinka, mi najpierw odszedł czop właśnie taki galaretowaty i od tego momentu mam bardziej mokro i wigotno, i przy siusiu zauważam czasami takie paski śluzu jeszcze...
  16. Marigo a no, czas się spakowac ;) torba niech sobie stoi... ja spakowałam się na tip top przed swietami.. teraz po pobycie w szpitalu się przepakowałam na nowo... oj mamusie już - ciężarówki straszycie straszycie tymi porodami ;))
  17. Kornelinka, to ja od 3 dni mam tak że w miarę regularnie się wypróżniam - jak nigdy w życiu, po 3 razy dziennie.. a dzisiaj to naprawdę biegunka z zaskoczenia .. dobra kończę już o "tych sprawach" ... a feee skoro my tu o lodach też piszemy ;) czekam na Paskuda jak wróci z siłowni to mi przyniesie, ale się do nich przyssam haha ;)) aaa jeszcze zauważyłam że jak maltretuję brodawki to skurcze są jakby silniejsze ;))
  18. Kessi walcz o należną kasę walcz i nie odpuśc! a opowieśc o porodzie, trochę mrożąca krew w żyłach... kurde ile to kobieta musi przejśc i zniesc..ech ooo wychodzi jakieś słoneczko ;)
  19. idę spac..dobranocki odezwę się później widzę że wszystkie na samej koncówce to mamy już dosc, bole bioder, plecow kregoslupa, niecierpliwosc, poddenerwowanie.. trza się odstresowac, popołudniu zrobię sobie domowe spa ;) maseczki ip..i dzis to nawet bym do wody z babelkami wskoczyła..no ale jest tylko prysznic...
  20. Kasiulka może może ;) tak myślę że może w nocy? cholerka wie.... skurcze miałam od 7 do 11 co 20 min... i przeszły póki co... teraz mam ochotę na lody waniliowe ;)
  21. Kessi biedactwo, mam nadzieję że lepiej się już czujesz ?
  22. Maggii rano tylko posiedziałam ok pół godz na piłce i tyle, już nie mam sił i cierpliwości..co ma byc to będzie, może uda mi się jutro lekarza przekonac zeby mnie juz zostawili i rachu ciachu ;) juz nic nie robie wczoraj z ledwoscia mialam sily, ale powiem wam że po takim wysiłku o dziwo dobrze mi sie nawet spi ;) Evenflo dobrze wiem co czujesz ;) łączę się z Tobą i Dyduchą w tym oczekiwaniu ;) jenyś jak mnie przed sekundką nagle pogoniło do wc, zupełnie bez ostrzeżenia..z ledwościa zdążyłam, czyżby organizm się oczyszczał? ;D
  23. bry bry ... niedzielnie Marigo Dyduszka, dzisiaj świętujecie ? ;) zatem życzę Wam wszystkiego najlepszego spełnienia marzeń, Marigo dla męża dużo zdrowia szczęścia pomyślności i wytrwałości ;)) dla Was Dyduszka spełnienia małżeńskich marzeń, szczęśliwego radosnego rodzicielstwa, wspaniałego kochanego synka - szybkiego porodu, no maluszku nie stresuj już rodziców a w szczególności mamusi i do akcji ;) w nocy miałam skurcze, ale tradycyjnie przeszły, Evenflo podobnie jak u ciebie, pojawiają się w miarę regularne i znikają, po jednym ze skurczy ktory był dośc bolesny malec się rozbudził i zaczął fikac.. no i po chwili skurcze się uspokoiły na śniadanko zjadłam kawałek keksa i banana..teraz sobie poleżę ;)
  24. uciekam, mam nadzieję że jutro będę bardziej rozmowna... dobrego spania ;)
×