Tosiakk78

Porankawe to tylko lodówka ;) wolałam sama posprzatac zeby pozniej plesni nie witac ;) malec mi robi puk puk i brzuszek chodzi ;)

Porankawe uśmiałam się bo mnie cycki też dzisiaj bolą, zresztą wszystko mnie dzisiaj boli ;) lodówka umyta ;) szybko w miarę poszło.. teraz śniadanko i kawka ;D

bry bry ..ja wstałam ;) i powoli się szykuję... pewnie koło 11 wyjedziemy stwierdziłam że chociaż jeszcze lodówkę po świętach umyję i wyczyszcze z tych okruchów poświątecznych ja tak przewiduje że mój maluch będzie miał w granicach 3400-3600 ;) no ale zobaczymy ;) troszkę mam cykora ;) a generalnie obudził mnie ból biodra i stwierdziłam że wstaję ;)

Patka ja przygotowałam: body długi rękaw, na to pajacyk bawełniany, pajacyk welurowy, czapka, rekawiczki, na to kombinezon, całośc owinę dodatkowo w rożek albo kocyk, + świeża tetrowa pieluszka żeby przykryc twarzyczkę

Aniu u mnie hemoglobina: 12,7 a płytki krwi :236 od samego początku ciąży i te dane raczej ,mi się nie zmieniały Petusia ten fotelik fajny ;)) ale póki co chyba teraz tylko ten leżaczek bujaczek 0-18kg kupię...

Aniu u mnie hemoglobina: 12,7 a płytki krwi :236 od samego początku ciąży i te dane raczej ,mi się nie zmieniały Petusia ten fotelik fajny ;)) ale póki co chyba teraz tylko ten leżaczek bujaczek 0-18kg kupię...

wy małpy jesteście jedne!!!! michałki!!!!!! zapomniałam o nich ..ale mam ptasie mleczko i śliwki w czekoladzie ;) i lody...echhhhh no i jeszcze Marigo narobiła mi smaka na paluszki słone i sama nie wiem co mam zjeśc?? chore brzuchatki zdrowiejcie, żadnych zatok żadnych zapalenia oskrzeli, żadnego kaszelku- zaklinam!!! leżec i zdrowiec !! macie też pozdrowienia od Balbui, jest też przeziębiona i ma fazę snu - zatem leży kuruje się i odpoczywa, generalnie wszystko ok!

no idę idę MAggi ;) a raczej pojadę ;) i zobaczymy co dalej.. mam gęsty śluz lekko brunatny, i nie wiem już sama czy to czop czy to po badaniu szyjki w poniedziałek (bo ostro krew leciała) ale niby wczoraj do południa było już czysto..ech jutro się okaże ;)

Marigo, bo pogrożę paluszkiem i to nie słonym!!! a nie mówiłam że należy pic min 2litry dziennie! że własnie przez nie picie wody czy plynow dochodzi do roznych niepotrzebnych niepokoi..ech Kochaniutka ciesze się ze lekarze zapanowali nad sytuacją, leż, śpij i odpoczywaj!! i uważaj na siebie ok! buziak

Miszka z Polusią jak pisałam ma wyjśc w piątek po ostatnim antybiotyku i badaniu ;) ja dzisiaj leżę, byli goście - zjadlam ostatnie slodkie ;)), zatem z kfc dzis rezygnuje brzuchol lekko boli ;) ale to chyba nerwy przed jutrem ;)

Gracuś już jest na świecie ;D urodził się o 10:47 ;) waży 4kg, i mierzy 57cm ;) Dranica dzielna byłaś i jesteś, przyjmij GRATULACJE dla WAS!!

Papka, dzieciaczkowi nie za każdym razem musi się odbijac- jak nie nałykało się powietrza to raczej mu się nie odbije ;), ale jak chcesz to połóż dzieciaczka bokiem, a po chwili - 5-10min na wznak..

oj na temat rozstępów to ja się nie wypowiadam, powiem tak przyzwyczaiłam się do nich i zaakceptowałam, nie to jest w życiu najważniejsze będę się starała nadal byc piękną i seksowną kobietą i czaderską mamusią i żadne rozstępy mi w tym nie przeszkodzą! ciało ma to do tego że się nieustannie zmienia - wiem że nigdy już nie będę miała tak pięknych jędrnych i twardych piersi takich jak miałam w wieku 20kilku lat... ale za to teraz są inne miękkie ale kształtne jeszcze ;) a jakie będą po ciąży po karmieniu nie wiem? wiem że jestem szczęśliwa bo już za chwilę będę miała przy sobie dwóch najukochańszych facetów ;D

wiecie co, tak sobie pomyślałam ..ja wiem że święta świętami ale dzisiaj zrobię sobie dzień maca - ostatni dzień może z kubełkiem kfc i frytkami ;) mam taką ochotę a z drugiej strony boję się zgagi ;)

Misz Masz to utul Tomusia od cioc styczniówek ;) i nie będzie może marudził ;) oj dziewoje marudki jedne ;) takie są uroki ciąży i w sumie ostatnie dni może tygodnie i to wytrzymamy.. w sumie nie taki diabeł straszny poboli poboli i przestanie o ;)

cześc Brzychatki i Mamusie ;)) noc przespana ;)) biodro trochę pobolewa ..ale jest ok Jagienko, zobaczysz wszytko będzie ok pij dużo płynów i ściskaj jeszcze trochę nogi ;) napisałam do Dranicy że trzymamy kciuki, za 2h będzie godzina W ;)

wykawkowana ;) obiado-kolacja zjedzona ;) pyszna szyneczka w pomarańczach ;) a teraz zrobiłam się lekko śpiąca - zatem koleżanki drogie do jutra, spokojnej nocki ;) i mam nadzieję że żadnej skurcze w nocy nie złapią ;)

zmykam, bo koleżanka się zbliża... wieczorkiem może zajrzę ;)

Marzka wiem, tylko nie chcę mu tu zbytnio grzebac..wieczorkiem może razem z nim coś zdziałam ;) techniczna jestem ale wiesz to jego sprzęt i ja tak nie lubię ;) obiecuję że najpóźniej do jutra rana wstawię zdjęcie ;)

Keja ręczniki dla dzieci te z rożkiem na główkę, jeden zielony a drugi niebieski ;) Kornelinka ;)) no to wesoło miałaś ;) warzywna panienka i niecodzienne dredy ;)

Kornelinka nie mów o sobie źle - inni cie w tym wyręczą (takie stare powiedzenie), ech przyjdzie moment że może polubisz warzywa gotowane na parze, mają zupełnie inny smak niż gotowane..ale zawsze pamiętaj że jedzenie ma byc przyjemnością a nie za karę!! Dranica ma CC jutro o 12, dziś miała usg malec wg usg ma 3800 ;) ciekawe doświadczenie dziś usg a jutro już prawdziwe widzenie ;) teraz ucina sobie pogawędkę z lekarkami i anastezjologiem

Dyduszka postaram się ;) a możesz ty wrzucic? prześlę ci mmsa ? bo ja piszę z nie swojego kompa i tu nie mam oprogramowania do noki

Parowar super ;) ja jestem bardzo zadowolona ;) warzywka wychodzą takie smaczne nie ginie ich smak i zapach, nie solę - solę delikatnie po wyjęciu z parowaru - zatem o wiele mniej soli dostarczam do organizmu i jem zdrowiej ;) nasza Kochana Dranica ma jutro CC, trochę się boi dziewczyna - więc trzymamy za nich kciukasy jutro ;)

Maggii wiem że mój tata coś ostatnio kupował takiego, więc może się go podpytam dzisiaj na skype.. ja przetarłam podłogi i wstawiłam pranie, za godz ma przyjśc koleżanka na kawę.. i w sumie mi się nic nie chce.. ;) ale widzę że Ty Marigo szalejesz szalejesz, ja to już się boję gdzieś wychodzic zresztą zimno jest i ślizgo... co do brokatu, to moja koleżanka wystroiła się na porodówkę - miała planowane cc, zatem prysznic, włosy, balsam do ciała - no i wybalsamowała się tym balsamem dove z drobinkami brokatu, i pielęgniarka z niej to zmywała haha żeby drobinki światła nie odbijamy i nie drażniły pana doktora ;)

pomieścimy pomieścimy, tak jak mówiłam - dla nas pranie będę robiła raz w tyg, a dla dziecka pewnie 2x w tyg - nic jak to się mówi okaże się w praniu haha ;) Dyduszka ja jednej nie mam zbytnio gdzie postawic a co dopiero dwie .. muszę się tak zorganizowac zeby było dobrze ;)