Tosiakk78

Dyduszka wybieram się wybieram ;) dlatego teraz poleguję i zbieram siły i nie robię obiadu o ... jestem jakoś senna ... co za dzień ..

ja też się lekko kimnęłam.. pomalowałam nawet paznokcie ;) na obiad nic nie robię, nie mam sił... ale jutro to może krem z dyni z marchewką i prażonymi migdałami ;) po tym nie powinno być zgagi hihi super że Dwupaczek jutro się odezwie ;)

zamówiłam przewijak, i pieluchy - kilka zwykłych tetrowych, kilka tetrowych kolorowych, i kilka flanelowych (tzn po 5szt) i dwie pieluchy flanelowe z ceratką gdy malec niechcący miał obsikać materac.. nie chciałam takiej ceraty na cały materac..a pieluszka na wrazie czego się przyda ;) a i jeszcze osłonki na brodawki, podkłady ginekologiczne i majtki poporodowe ojć jutro pranie ;) bo te pieluszki też trzeba poprać co nie?

no właśnie nie wiem co u Dwupaczka, Marzka chyba nawet smsa pisała i nie ma odzewu ;(( u Balbui po widzeniu wszystko ok ;)) ale sama jak przyjdzie to napisze ;)) właśnie przyszła paka ;)) idę ją rozpakować ;D

Aniu, pomarańcze też wrzucam jak mam ;) czy Wam też szwankuje pamięć? przeczytam dwa zdani dosłownie i nie pamiętam ;(( heh Petusia już nie mogę doczekać się tego maluszka, a moje kochanie on by już chciał, mówi że jest gotowy ;)) Aniu znam te opisy poszczególnych tyg ;) czytam, i zawsze czytam o dwa tyg do przodu żeby mniej więcej wiedzieć na co się nastawić ;) okurzę i zmyję podłogę, zmywarka wstawiona.. może jeszcze pranie wstawię i tyle na dzisiaj ;)

yuupiii przyszły pieluszki darmowe ;) jakie one malutkie ;))

Marzka dobrze że jesteś ;)) hoduj malca hoduj i wypoczywaj jeszcze póki się da ;) Marigo, rozbawiłaś mnie tą kąpielą, fakt faceci są bardziej na luzie a my przewrażliwione na każdym chyba punkcie, ja mam nadzieję że malec wydobędzie ze mnie więcej spontaniczności ;)) Aniu woda pomaga ;), ja jeszcze lubię na ciepło pokrojony grapefuit trochę cytryny zalane to gorącą wodą i trochę soku malinowego ;) o właśnie zrobię sobie cały wielki dzbanek ;)

Marigo dobrze napisałaś ;)) czuję podobnie jak Ty ;))

Balbua powodzenia na usg, a teściowej to chyba nie mieszaj w wasze niedomówienia... no ale zrobisz jak uważasz... Aniu nie zazdroszczę zgagi, musisz jeść lekkie posiłki, ja chyba miałam ucisk nie wiem może na żołądku po wczorajszej pizzy ...ale miałam taką ochotę, bo to ostatnie podrygi ;))

Marigo bo Cię trzasnę!!!! no... dziewczyno...jaka praca, odpocznij jeszcze!!!

to może bez wybuchowo pogadaj o co chodzi, powiedz że czujesz że coś jest nie tak, że jego zachowanie się trochę zmieniło - że ty przynajmniej tak to odczuwasz itp...

Mrowkania oba kocyki kupowałam w smyku, jeden taki niebieski z głową pieska - jest na galeriusie, a drugi taki jasny zielono żółty

Balbua może on wczoraj też miał gorszy dzień, przecież nie każdego dnia musi mieć uśmieich na twarzy, czytać nam w myślach, i mieć czy nie mieć na coś ochotę...

chyba kupię książkę Pawła Zawitkowskiego Co nieco o rozwoju dziecka

no Mrowkania, masz rację.. cieszę się ciążą ale końcówka faktycznie jest męcząca troszkę...ech samo życie dobrze, że dzisiaj na szkole będzie jak masować ciężarną ;)

Keja http://allegro.pl/show_user.php?uid=13465297

Dziewczyny z opuchlizną jeszcze nie panikuję, wiem że to jest możliwe już w tym terminie,dlatego chcę się pokazać najpierw położnej przecież też wie o chodzi ;)) badanie moczu będę robiła w przyszłym tyg, przed samą wizytą u lekarza żeby mieć najbardziej wiarygodne wyniki póki co nie panikuję, ból w klatce piersiowej przeszedł - nie wiem co to było.. hmm

Keja a sprzedawca to http://allegro.pl/show_user.php?uid=13465297

no to ja w buty się nie mieszczę, ręce jak łopaty o pierścionkach mogę zapomnieć.. Keja, soczewki kupowałam na allegro pierwszy raz, i w zakładzie optycznym, przyszły wg mnie normalne, a sprzedawca ok i dość tani ;) - ja używam baush and lomb

Dyduszka gina mam 29..więc jeszcze dwa tyg... zobaczę co dzisiaj ta położna powie... oj mam dzisiaj dołka jakiegoś przez ten mój wygląd... ale szlafroczek ciepły się sprawdza jest naprawdę milusi ;)

co do porodów, to nawet chciałabym spróbować jak to jest sn, ale wiem że nie mogę i będzie CC i mimo wszystko czuję się jakoś bezpieczniej...

nocka jako tako przespana.. ale obudził mnie mega ból w klatce piersiowej i nie wiem co to.. nie jest to od zgagi, ból tuż przy mostku.. jestem spuchnięta na maksa... mam wrażenie że z dnia na dzień coraz gorzej, dzisiaj szkoła rodzenia to pokażę się położnej i ręce i nogi i twarz lekko.. hehe przyszły oczka (tzn soczewki), i dziś ma być także paczka z przewijakiem i pieluchami ;) Porankowe szlafroczki kupowałam w Marks and Spencer - jeden taki w kolorze malinowym -ciepły taki bardzo milusi (95zł) i drugi taki lekki szary/beżowy krótki rękaw, rękawki zakończone koronką i na tzw zakładkę zawiązywany (125zł) - drogawy ale nie mogłam się oprzeć ;)

uciekam dziewoje, padam z obżarstwa i mam nadzieję że zgaga mnie nie dopadnie ;) usta usta ;)) i nogi do góry... ale nie w tym celu co myślicie hi hi... tylko żeby kręgosłup odpoczął ;)

oj tam mi wiecznie ciepło jest ;))

hehe tak mi się skojarzyło że moje wymiary ciśnienia to prawie wymiary "blondyny" chociaż coś z tego mi zostało haha 90/60 hihi nie pamiętam jaki puls ;))