wiosenna mama

Ja też trzymam bo łapie już doly znowu. W nocy rycze z bólu. Nie mogę się przekręcić z boku na bok. Najwidoczniej Karola tak się ułozyla ze gdzieś mi tam uciska bo jak leze to mi krzyż pęka, a jak siedze za dlugo to mala się wścieka bo ją gniotę. Tak źle i tak niedobrze. Mój maluszek to moja podobnie ważyła :)

hej dziewczyny witam Was z nad miski płatków :D Co do plynów itd to ja używać mam zamiar tylko szarego mydła i nic wiecej. To mi się najlepiej sprawdziło i po tym się wszystko goi rewelacyjnie. A jeśli chodzi o pielęgniarki/ położne to jak będą fajne to dostaną czekoladki, a jak będą małpy to nic nie dostaną :P "W łapę" na pewno nie. Nie lubię takich rozwiązań, choć wiem, ze nieraz się przydają, ale jeśli nie będzie żadnych problemów przy porodzie to nie mam zamiaru nikogo uszczęśliwac. Każdy ma tam swoją wypłatę :P No i minał mi 3 marca i Karola nie wylazła. Kolejny "wymarzony" termin to 7.03 :D

celina a gdzie tam o 200 g :D Mnie przed porodem powiedziano ze synek będzie tak 3,300 no max 3,500 bo tak wyszło na USG. Urodził się niespełna 4 kg :) Na szczęście lekarz na porodówce to przewidział. Teraz tez. Mała raz jest tydzien do tyłu, raz tydzień do przodu z wymiarami zalezy od tego kto i na jakim sprzecie USG robi. USG moze się o 200 g mylic pod warunkiem ze lekarz odpowiednio wszystkie wymiary wprowadzi bo USG nie ma wagi w sobie i dziecka nie wazy a wylicza przybliżoną na podstawie wymiarów. Jak lekarzowi tu kilka mm tam kilka mm się zdarzy pomylić to i ta waga wychodzi zupełnie dziwna Poza tym różne się dzieci rodzą jedne mają 4,7kg inne 2,5. Zalezy to też od postury rodziców.

celina no jak szyjka sie skraca to znaczy ze poród sie zbliza ale nikt nie powie ci kiedy bo mozna z rozwarciem na 2 palce chodzic miesiac a mozna urodzic po 2 dniach. różnie bywa. A moja miała 1800 w 32 tyg, ale tu tez różnie bywa bo po 1 kazde dziecko jest inne a po 2 to USG nie jest wiarygodne do konca Mania ja ci napisze że nie ma co sie sugerowac USG. Tylko to 1 USG jest wiatrygodne jeśli chodzi o temrin porodu, cała reszta to już nie bardzo.Najlepiej zdać się na termin z OM.

ja słyszałam właśnie ze probiotyki maja dobry wpływ na dziecko, z 2 strony ze mogą wywołać alergie i tak jak ze wszystkim sa różne opinie. Ja tsm troche podczas choroby dicofloru wybrałam więc jak ma mieć wpływ to moze bedzie miało :) A jesli chodzi o butelki to ja nowe myje i gotuje przez chwilke w wodzie, a potem po każdym karmieniu to tylko przelewałam wrzątkiem. tzn myłam potem przelewałam. Dziś wygotowałam smoczek do szpitala i zapakowałam w czyste wyparzone pudełeczko plastikowe. U nas cal pudło pączków ale zjadłam jednego imam zgagę okropną. Leże sobie i licze skurcze, tylko ze mam takie niebolesne a to dupka :( bo to B-H.

aaa ciemna masa ze mnie. To krzepniecie :D No to nie robie bo nie bede miala znieczulenia a to do ZZO potrzebne głownie.

jordan no na pewno się do herbatki później butla przyda. Taki jeden zestaw to dobry pomył. Kurcze jak ja bym chciała karmić piersią. Mam nadzieję, ze się mi uda. wymaz mialam robiony- wlasnie czekam na wyniki morfologie i mocz miałam 2 tyg temu wyszło ze mam anemie ale mój gin olał a ja nie specjalnie mogę brać zelazo więc na razie puki wyniki nie s,ą tragiczne tylko lekko złe to nie panikuje. Zrobie sobie jeszcze raz morfologie przed porodem, albo wymusze na ginie skierownaie :P toksoplazmoze robiłam na początku ciąży i powinnam powtórzyc, ale chyba nie bede powtarzać. Myśle w sumie nad tym cytomegalii nie robię, tego i tak się nie leczy więc po co. Wasserman mialam ale przed porodem musze miec aktualny wiec pewnie mi da skierownaie tego 18 a jak nie da to trudno musi styknac ten co miałam :P HBS mam skierowanie i za tydzien mam zrobić CRP nie robię nie czuje się zainfekowana Próby wątrobowe miałam w 2 trymestrzei było ok a to ostatnie to nie wiem co to.

jordan a nie chcesz piersia karmic? Jak masz zamiar piersia to kup na razie jedna mala aventu i starczy i zobaczysz czy ci bedzie potrzeba wiecej. A jak modyfikowanym to bym tez na razie kupiła jeden zestaw nr 2 :)

Ja za 2 razem nie byłam nacinana ale popękało mi się. Jednak troszkę tylko i dużo szybciej się zagoiło niż nacięcie.

SPAKOWAŁAM SIĘ! Powinnam teraz dostac nagrodę za samozaparcie i wysiłek jaki w to włożyłam :D:D:D Wyszło mi 3 torby ( tłumaczę zeby nie było ze te moje torby to jakieś mega walichy- takie malusie torby- raczej wieksze torebki) Jedna na porodówkę, jedna dla dzidziusia i jedna na położniczy. Stwierdziłam ze tak będzie wygodnie jak sobie na porodówkę wezme jedną tylko torebkę z ksozulką, ręcznikiem, klapkami i mydłem plus paczuszka ciuszków dla małej, a reszta w aucie poczeka, maz mi później na oddział doniesie. Klapki pod prysznic to moim zdaniem podstawa. Złapałam jako dziecko na basenie brodawkę. Nigdy więcej! A mało jest grzybic i innych radości? A takie klapki po 1 kosztują grosze bo za 5 zł można już kupic, a po 2 mieszczą się bez problemu. Ja mam jakieś japonki z lata. Wyszorowałam je porządnie i będa pod prysznic super. No to już mogę czekać na spokoje "na walizkach" :) Jeszcze musze ciuszki "na wyjscie" naszykowac ale to może po USG jak się dowiem ile lala waży mniej więcej. Dziś już nie mam na to sił. AB dobrze ze jeszcze jesteście 2 w 1. Trzymaj się dzielnie.

Mój suwaczek dziś pokazuje: "Koniec 36 tc oznacza, że dziecko jest już donoszone- a więc poród może odbyć się w każdej chwili..." I DAJ BOŻE NIECH SIĘ ODBĘDZIE!!! "...Czy walizka do spzitala jest już spakowana?" NO JASNE buhahahahahaha :D:D:D:D

aprils mnie też wszytsko boli. Nogi nie mogę podnieść do góry bo mam wrazenie że mi odpadnie i macica wyleci. Rozbieram się na siedzaco jak starsza babciaz osteoporozą. Także doskonale wiem o czym piszesz.

Hej Dziś 3 marca. Pierwsza z moich "wybranych" dat porodu, ale lipa. Nic się nie dzieje i na pewno nie wydarzy :D Nie czuję tego. Właśnie nastawiłam pranko z Karusiowymi śpioszkami co przyszły wczoraj, poprasowałam ciuszki potworków i czekam na te Karusiowe. Moze bym w końcu się dziś spakowała? Mam w sumie jakieś natchnienie na to pakowanie więc moze się uda :D I czekam na pączki :D Maż ma przywieść. Też mam na nie natchnienie :D:D Wygrałam kolejną aukcję na allegro, a jedną mi "zakończyli przed czasem" i kurcze jestem zła bo mi się sukieneczka bardzo podobała, no ale cóż, mówi się trudno. Znalazłam identyczną i teraz na nia poluję. Wieczorem się kończy. Zobaczymy. Najfajniejsze ciuszki już mam powygrywane :D Ostatnio wpadłam w hazard allegrowy :D Malwiśka myślałam sobie wczoraj o Tobie i moim zdaniem to : powinnaś isc do psychiatry i powiedzieć co i jak i niech wystawi zaświadczenie. Psycholog to nie lekarz i niestety od niego moga ci papierku nie uznać. Od razu się kieruj do psychiatry. Lekarzowi powinnaś powiedzieć wprost że owszem moze i ten poród być inny, a moze być taki sam, a ty życia i zdrowia dziecka ryzykowac nie zmaierzasz bo to nie loteria ze do trzech razy sztuka. Jak będzie dalej miał obiekcję i głupawe teksty to po prostu idż do innego! Masz jeszcze torchę czasu przejdz sie do innego i z nim wyjasnij jak to wszystko wygląda. Ja bym tak zrobiła na twoim miejscu. No nic ide skonczyć zupę szczawiowa (pierwszy raz ją gotuję i się zastanawiam czy będzie zjadliwa) Buziaki.

malwiska ja na twoim miejscu bym własnie to powiedziala lekarzowi w prost. ze ty po tym co przezyłas nie masz checi rodzic naturalnie, ze sie boisz o swoje dziecko i tyle. Powinien to wziac pod uwage!

Malwiśka a dlaczego jesteś tak przeciw SN nastawiona?

Też myślałam nad laptopem ale to zalezy jak się będe czuła. Powiem Wam, ze ja się strasznie nudziłam w szpitalu. Mialam salę 2 osobową z dziewczyną która miała swoje dzieciątko w inkubatorze bo się ciut szybciej urodzilo i siedziala cały dzień przy malutkiej a ja sama na sali. Synek spał nawet na karmienie go budziłam bo ciągle chciał spać. Siedziałam i rozwiązywałam krzyżówki. Jeśli i tym razem bedzie podobnie i bede się dobrze czuła to poprosze o laptopa, a jak nie to już oblukałam gdzie mam internet w komórce i jak wejść z niego na kafeterię to dam Wam znać :D Fajnie by było jakby wszystko bylo dobrze żeby mnie szybko wypisali do domu, ale z tego co wiem to minimum 3 doby trzeba się kisić w szpitalu :(

o cesarce to ja nic nie wiem, ale do SN to nawet po obfitej kolacji można dostać lewatywę i jest luzik. A skurcze rozpoznasz, a jak nie rozpoznasz to ci zrobią KTG i powiedzą ze albo to to, albo jeszcze nie to i nie myśl o tym, ze się zbłaźnisz bo oni mają obowiazek reagować na każdy twój niepokój.

a jeszcze Wam chcialam napisac ze dziś na jedynce o 22.05 jest dokument "dzieci made in India" o surogatkach. Ja mam w planie oglądać jak dotrwam i nie padnę snem kamiennym.

ditta super ze wszytsko ok :)

Nam tez nie pozwolili kwiatów na sali. Kazali albo na korytarzu zostawić albo zabierać do domu. Podobno kwiaty moga uczulać to raz a dwa to woda w której stoją jak długo nie zmieniana to wydzielają się jakieś bakterie i moga zakazić dzieci. Tak położne tłumaczyły. A tam doświadczona :P To chyba jeszcze gorzej. Jak za pierwszym razem byłam błogo nieświadoma to chyba najlepsze podejscie do tego miałam :) Dużo bym dała zeby nie wiedzieć co mnie czeka hehehe :) Ale tak jak napisalam. Zobacze Karusie, przytulę, wycałuję i tylko to się liczy!

a ja sie nie boje :D Jestem tak nastawiona na poród że jakby mnie teraz wzieło to nie mam nic przeciwko :D Ale ogólnie mysle ze nie ma sie czego bać. Trzeba sie dobrze nastawic i tyle. Nie myslec o samym porodzie tylko raczej o spotkaniu z dzieckiem,

ja tez nie spakowana. jak mnie wezmie to złapie po drodze jakas koszulę :P :D:D

Nie miałam. nie robiłam sobie bo miałam 3 lata temu robione w ciąży wiec stwierdziłam ze nie będę robić a gin mi skierowania nie dał.

Malwiska może jeszcze ci fiknie?!Do 36 tyg jeszcze może się pokręcić. Jak już siebie w kinie nie widzę. Biegalabym sikać co 10 minut i nic bym z filmu nie wiedziała :) Kurcze macie wizyty co tydzień, a ja, ech szkoda gadać. Kazał mi przyjść 18 marca (to będzie 5 dni przed porodem) i tyle. KTG jest zbędne, częstsze wizyty zbędne bo jak się zacznie to przecież wiem co mam robić- jechać na porodówkę. Ale idę w przyszłym tygodniu na USG prywatnie żeby wiedzieć czy maluszek nie jest pozakręcany pępowiną i jaką ma mniej wiecej wagę i nie wiem czy się nie przejadę do przychodni przyszpitalnej na KTG. Powiem ze czuje twardnienie i niech mi zrobią i sprawdzą co i jak dla mojego świętego spokoju.

Wróciłam z wymazu :D I jestem zdania ze powinien to zrobić lekarz podczas wizyty a nie takie zmaieszanie i wożenie się na 2 koniec miasta, no ale załapałam się na darmowy program badan na HIV. Wyniki wszytskiego za 7 dni roboczych czyli koniec przyszłego tygodnia. Na osłodę wymazów i kłucia listonosz i przyniósł paczuszkę z ciuszkami dla Karusi. Piękne są. Wkleje wam link bo może któraś z Was się jeszcze skusi. http://allegro.pl/cudny-komplet-zyrafka-r-56-i1475959571.html Takie różowe http://allegro.pl/komplet-spiochy-kaftanik-piekne-kolory-r-56-i1479535288.html kremowe ze słonikiem Ale te są najlepsze. Wzięłam kremowe i żółte i do tego dokupiłam u tego samego sprzedawcy kaftanik, a gratis dostałam niedrapki w identycznym kolorze co zestawik ciuszków. Są tak piękne że się napatrzeć nie mogę. Te hafciki mają takie śliczne i wykończenia misterne. Boskie i tanie http://allegro.pl/spiochy-z-haftem-39-modeli-rozm-56-i1480940358.html Właśnie popijam herbatkę na laktację, wyczytałam ze ma też działanie przeciw zaparciom, a to się przyda i uspokajające, a to się przyda najbardziej :)