wiosenna mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wiosenna mama
-
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. Przesyłam pozdrowienia z łóżka :P Miałam koszmarna noc bo mała jest przeziębiona wiec spała z nami, katar jej przeszkadzał i było nie ciekawie. Musze sie zaraz zbierać bo jadę na ten wymaz, a wyjątkowo mi sie nie chce. no tak jutro tłusty czwartek :) musze sobie zamówic paczka ale takiego pysznego z marmolada z rózy. oliwka gratulacje dla kolezanki. moja miała wczoraj miec cc po nieudanych próbach wywołania i tez czekam na sms. ja mysle ze mozna kupic dla dzidzi taki "kocyk- przytulanke" http://allegro.pl/drewex-przytulanka-uspokajanka-zyrafka-i1469736352.html coś w tym rodzaju. W c&a widziałam przesłodkie misie takie własnie w czapeczkach na główkach i różnych kolorach. Myslę ze to się dziecku spodoba jak troszkę podrośnie. A dla mamy to jakiś żelpod prysznić albo płyn do kąpieli. Malwiśka u mnie niestety wiosna tylko prze okno. Jak się wyjdzie to zimno brrr Ditta daj znać po wizycie co lekarz stwierdził. Awa moze zadzwon do labolaorium i zpaytaj o tąmorfologię bo u nas trzeba być bez jedzonka za to mozna a nawet powinno sie wypić dużo wody niegazowanej. Też sobie dziś zakupię ta herbatkę skoro piszecie że się powinno. W sumie coś tam mam tzn siarę ale pić nie zaszkodzi, szczególnie ze z tego co pamiętam to ona całkiem smaczna jest. No nic musze się zwlec i sobie zrobić śniadanko, a młodym 2 śniadanko bo nie ma chętnych co by mi do łóżka podali :D Pozdrawiam imiłego dnia zyczę. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Agneszka no ja też tak ciągle słyszę. Jak ludzie pytają który poród a ja mówię ze trzeci to słyszę wypowiedzi w stylu "o to się nogę podniesie i urodzi" :D Próbuję w to uwierzyć :D Co do szczepionek to ja jestem za szczepieniami, a przynajmniej tymi obowiązkowymi bo z tymi dodatkowymi to warto sprawdzić czy to na pewno jest dziecku potrzebne Na meningokoki zaszczepiłam dzieci dopiero jak poszły do przedszkola, wcześniej nie czułam takiej potrzeby. Na rota nie szczepie. Przynajmniej na dzień dzisiejszy jestem na nie (chyba do 6 miesiąca życia się podaje szczepionkę, głównie dlatego ze później ten wirus nie jest już dla dziecka takim niebezpieczeństwem. Wystarczy dbać zeby się nie odwodniło) Mam za sobą wiruska rota, inne biegunkowe problemy. Nie było to przyjemne ale szczepionka też nie strzeże przed tym w 100% No ale jeszcze zobaczę jak to będzie. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hej Witam was w ten piękny marcowy dzień :D Doczekałam się wreszcie tego marca upragnionego :) W piątek zaczynam 38 tydzień :D I teraz pertraktuje z córeńką żeby już się zbierała w sobie i brała się za wyłażenie. AB trzymam kciuki za Was. Strasznie mi przykro ze tak to wszystko wyskoczyło, ale jesteś w dobrych rękach, jak sama piszesz, więc główka do góry. Maly bardzo tęskni za Tobą? Pokaże Wam co sobie upolowałam wczoraj na allegro i z czego jestem zadowolona bardzo :) http://allegro.pl/show_item.php?item=1485360991 Prawdziwa kobieta potrzebuje odpowiedniej ilości obuwia :D:D U mnie lipa. Wczoraj miałam jakieś skurcze ale przeszły. Opornie się to "rozwija" no ale jest jeszcze czas, Ogólnie liczę na to ze jak już pojadę do szpitala to na samo parcie :P Torba nadal nie spakowana bo mam zamiar spakować do niej śpioszki, które właśnie do mnie "idą" za pośrednictwem poczty :P Złapałam lenia, ale to takiego że mówię wam, a do tego mnie głowa boli przez pół dnia więc nie robię nic. Musze się pochwalić ze mój synuś właśnie się naumiał sikania na nocnik samodzielnie i już nie krzyczy "mamaaaaa sikuuuuuuu!" i nie biegnę sprintem żeby czasem nic nie poleciało wcześniej, tylko sobie na luzie idzie do łazienki sam załatwia swoje potrzeby do nocniczka, rozbiera się, ubiera i w ogóle :D :D Dba o mamę :) A co do malin to nie maliny powodują rozwieranie się szyjki tylko napar z liści malin. Smakuje paskudnie i używa się go do leczniczych kąpieli. Ja niestety nie mogę się przemóc i go pić. Zdecydowanie bardziej wole wierzyć w moc ananasa :D Dużo przyjemniejsze to. Pozdrawiam Was. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
lody z bananów są pycha ja jeszcze dodaje mrozone wisnie i troche miodu i takie młodym serwuje w lecie :) Mnie tez p0ołozna mówiła zeby nie brac dużej torby bo ktos dowiezie. Jasne bo jej sie zdaje ze bedzie miał kto mi dowieść i ze mąż będzie młodych ciągał do szpitala zeby i przywieść ciuchy dla małej. Mamy nie będzie, teściowa w pracy, mąż z dziećmi i kto mi dowiezie? Biorę zestaw na 3 dni bez opcji dowożenia bo z tym może być różnie. A to nie moja wina ze sobie życza w tym szpitalu zeby miec wszystko swoje od łyżki po papier toaletowy i nawet szafek na to nie zaoferują :P Jakoś pani sprzątająca będzie musiałą przeżyć moje tobołki pod łóżkiem. A co do pieluch to takiego bobasa się tak srednio co 3 gdz przewija (czyli z 8 pieluch na dobę trzeba liczyć ) w paczce jest 38-42myślę ze można poszaleć i zabrać całą paczkę. Wątpię żeby czymś prześmierdło. Na takim oddziale pachnie dzidziusiowi raczej a nie tak typowo szpitalnie. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej :) Ja się melduje nadal w całości. Wczoraj połaziłam po galerii (turlałam się :D:D), potem byliśmy z młodymi w salce zabaw żeby się wyszaleli i dobrze spali :D Dziś postanowiliśmy korzystając z ładnej pogody wybrać się na cmentarz zapalić bliskim światełka, później obiad u dziadków. Już się nie ograniczam i łażę na max. Musze się "rozruszać" przed porodem :D Nabrać formy :):P Czekam niecierpliwie na pierwszego forumowego dzidziusia. Ciekawe kto rozpocznie rozpakowywanie się :) Dziewczyny kopnijcie mnie w dupkę żebym się wreszcie spakowała do tego szpitala bo mam tylko jedną torbę gotową i to tak piąte przez dziesiąte a reszta nietknięta i weny nie mam wcale. Ok idę zjeść czekoladę i poleżeć bo Karola się o coś piekli i mnie kopie. Miłej niedzieli. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja torba: - paczka majtek siatka - 2 staniki do karmienia - 3 koszule do karmienia - 1 koszula do porodu - klapki - szlafrok - ręczniki papierowe do krocza - podklady na łóżko - wkładki do stanika - podpaski poporodowe 2 paczki - swoje majtki bo nie cierpie tych z siatki - 2 lewatywy KOSMETYCZKA: - mydlo szare - szczoteczka - pasta -szampon - gąbka - krem niwea - dezodorant - szczotka do włosów - gumki do włosów - papier toaletowy - chusteczki higieniczne - sztućce - kubek - woda z dziubkiem - laktator DOKUMENTY: - grupa krwi -odczyn wassermana -HBS - krzepliwość do znieczulenia - morfologie nie starszą niż tydzień- do znieczulenia - Kartę ciąży - ksiażeczkę ubezpieczeniowa - dowód osobisty PIERDOŁY: tel z ładowarką aparat fotograficzny drobne do telewizora DLA DZIECKA: - 5 zestawów ciuszków (kaftanik plus śpiochy albo body plus pajacyk) - niedrapki, skarpetki, czapeczka - kocyk - 3 pieluszki tetrowe - 1 pieluszka flanelowa - smoczek i łańcuszek - krem do pupy (ja mam jeden do pupy i na brodawki- bephanten) - chusteczki nawilżane - pieluszki (całą paczkę) - rożek - oliwka Na wyjście: body pajacyk czapeczka kombinezon skarpety grubszy kocyk fotelik Nie wiem czy to wszystko, ale chyba tak. Tyle zapamiętałam z tego co mi ta kobieta mówiła. Kurna no 3/4 chałupy. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Kurcze ja tego paciorkowca bede w tygodniu robić w pon musze dzwonić i pytać czy można przyjechać. Co do pytań to tak: nakładki na sutki miałam jakieś silikonowe z avent chyba, ale mi się nie sprawdziły wcale. Bez tego było źle, a z tym to już koszmar. Do wózka to nie wiem. Kocyk na dno, kocyk na wierzch (wystarczy jak dzidziuś bedzie w kombinezonie) a poduszki to raczej nie. Mam gondolkę z podnoszonym oparciem. Poduszka zbędna. Karuzele kupiłam pluszową w ikea super mi pasuje do kolyski i zielonej pościeli :) Jest malusia i delikatna. Nie wydaje żadnych dźwięków ale co tam :P http://www.ikea.com/pl/pl/catalog/products/90176759 A wcześniej mialam FP misiami i z żabką. Sprawdziły się, ale do kolyski nie ma szans ich przyczepić. Pieluchy mam tak: paczkę pampersów 3-6 paczkę hugisów newborn paczkę bella happy 3-6 i paczkę baby dream rosman 3-6 i kilka sztuk pampers slep& play też jakiś małych. Większość dostałam bo koleżance zostały po jej dziecku. Powinny na miesiąc starczyć, a potem zobaczę. Tez mam 10 tetrowych i 3 flanelowe i myślę że wystarczy -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Obudzi sie :) Moja też czasem takie akcje robi ze się zołzia nie rusza. Kiedyś to już się poryczałam z nerwów bo nic nie skutkowało i dopiero to ją wybudziło. Mąż zdał !!!!! :D:D:D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zjedz sobie coś słodkiego i się wygodnie połóż najlepiej na lewym boku i powinna się poruszać. Jak nie to poruszaj brzuchem tylko tak silniej żeby dziecko poczuło. Zobaczysz czy to coś da. Jak nic nie da a dzidzia się nie poruszy to musisz sobie na KTG podjechać. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mnie też się spodobały właśnie. takie z jajem. Jeszcze zlazłam fajne takie ale to dla chłopca nr 13 :D http://allegro.pl/komplet-spioszki-kaftanik-r-56-piekne-napisy-i1457926331.html -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
No dobra. I ja zrobiłam zakupy wreszcie :D:D zamówiłam FB-12B dla Karolinki i FB-16c dla Nikoli (córka kuzynki- ma się urodzić w kwietniu) http://allegro.pl/show_item.php?item=1458748150 I co myślicie? -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Malwiśka słodki :) eve to zrobilas super interes :D A ja nadal nic nie kupiłam. Zastanawiam się co bym chciała. Co znajdę to mi się zaraz odwidzi i stwierdzam, ze bez sensu w sumie. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
oo też chce lody! a nie mam :( ale mam budyń :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Wyleniuchowałam się :D Dziewczyny w szpitalu trzymam za Was kciuki! Ava nie mam pojęcia jak to z ta szyjką jest ale tak mi się zdaje ze jak się zgładzi i zrobi się rozwarcie to potem jest łatwiej przy porodzie i szybciej. Ja kupiłam sobie parafinkę za jakieś 4 zł (mąż kupował). Oliwkę mam zabrać do szpitala, a parafina będzie do domu. Młodzi wsadzeni do wanny, zaraz ich tatuś wyciągnie i poubiera w piżamki. Poczytam bajkę i koniec piątku :) Buszuje właśnie na allegro. Sama nie wiem co bym kupiła, ale coś koniecznie :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ava jeszcze troszkę i żadna się nie bedzie martwic że nie donosi, a wręcz przeciwnie, będziemy się zastanawiać jak sprawić co by wychodziły chętniej i szybciej :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
eve dzięki :) Pocieszyłaś mnie trochę ze moze to poskutkuje i już więcej nie będzie. Zobaczymy dziś wieczorem jak zaczną sprzątać zabawkowy kram w pokoju bo byli pod opieką prababci i wywali wszystkie swoje zabawki i teraz w tym się okopują :D Śmieje się ze szukają wyjścia i stąd taki spokój :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja sobie zaraz tez poduszke wsadze (pod tylek rzecz jasna co by nie było nieścisłości bo jak mamie dziś powiedziałam ze podobno ananas przyspiesza poród i że chcę sobie kupić i wsadzić... i zanim dokończyłam ze do blendera i zrobić sok to dostała takiego ataku śmiechu że myślałam ze się udusi. Zboczenica jedna ) Tylko żeby to uczynic musialbym się ruszyć, a tak mi się nie chce że nie macie pojęcia. Jak ległam tak leże, laptop koło mnie i cały mój wysiłek fizyczny to ruszanie palcami na klawiaturze. Martka to moze zaprosze sąsiadów jak się zacznie znów dzień fochów :D a o do weekendu to jutro chcę do mamy jechać a w niedzielę to jeszcze nie wiem. Bedę się lenić :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Taaa aniołki :D Szczególnie synek jest aniołkiem, a z dupy ogonek rośnie :P Wczoraj mieliśmy akcję roku. Wywalił klocki i uciekł. Siostra za niego pozbierała (ona faktycznie jest kochana i grzeczna), wywalił jeszcze raz to tatuś pozbierał, a ten dziabąg przyszedł i z premedytacją rozsypał znów i urządził jakąś dziką awanturę. O jak się wkurzyłam. Usiadłam w fotelu i kazałam mu zbierać klocki roztaczając przed nim obietnice solennego lania i stanowczy zakaz taplania się w wannie tego wieczora. 50 minut zbierał. ze złośliwością wrzucał po jednym klocuszku. Mówie Wam myślałam że eksploduje ale udawałam stoicki spokój, a on się darł jak nie wiem. No i później prysznic zamiast kąpieli i też krzyk. W końcu padł zanim bajkę zdążyłam skończyć czytać. Wcale się nie zdziwie jak nam jutro wezwanie z opieki społecznej przyjdzie albo ktoś na kontrole wpadnie bo ja na miejscu sąsiadów to bym zgłosiła w odpowiednie miejsce takie wrzaski. Kurcze nie wiem co to. Jakiś bunt 3- latka? Bo wcześniej to był łobuziak ale nie niegrzeczny potwór. Broił sobie, wymyślał różne rzeczy, ale nigdy nie bylo takich zlośliwości i wrzasków i dlatego trochę się boje jak zareaguje na maleństwo czy mu się ten bunt jeszcze bardziej nie pogłębi. Jeszcze mam nadzieję, ze to taki incydent tylko i nie będzie powtórki z rozrywki. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja po wizycie. Nie ma rozwarcia buu :( :D:D Za to szyjki też już prawie nie ma :D No i w zasadzie to tyle bo KTG jest zbędne jak na razie. Dostałam tylko skierowanie na wymaz na paciorkowce i na jakieś tam jeszcze pierdółki i termin kolejnej wizyty jak do niej dotrwam a jak nie to "wie pani gdzie nas szukać" (w sensie że na porodówce). Nie chciało mi się już na oddział iść pytać co trzeba mieć więc zadzwonię w poniedziałek. Wysiedziałam się 3 godziny w poczekalni i jak wyszłam to jedyne co mi się chciało to sikuuu i szybko wskoczyć do łóżeczka :D A teraz siedzimy z maluchami i zajadamy kurczaka i sajgonki :D Matka "zdobyła" obiad :d co by nie trzeba było gotować ani zmywać :D Obstawiamy terminy porodu. Ja typowałam 3 lub 13 marzec koleżanka 17, mąż 21 a teściowa 1 kwietnia (pogrzało ją!!!) No ale chyba 3 odpada bo jak tam się jeszcze nic nie poszerza odpowiednio... Skupiam się na tym 13 w takim razie :D Pozdrawiam -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
haha nie :D Dzięki laktator trzeba spakować :D Aż takiej dużej kosmetyczki nie mam :D:D:D:D Musze sobie go wyparzyć i wygotować. Chyba zrobię dwie torby. Jedna z takimi podstawowymi rzeczami, a druga z pierdółkami właśnie typu laktator, kubki itd plus rzeczy dla dziecka jeśli się okaże że trzeba. W sumie mam takie dwie malutkie torby wiec myślę ze będzie ok. No nic znikam do wanny. Jak wypełznę to dam znać. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
o podusi pamiętam bo się bez niej nigdzie nie ruszam. Nie umiem spać bez małej poduszeczki :) A wkładki spakowałam do kosmetyczki. Suszarki nie biorę. Nie używam praktycznie wcale. Zaraz mi krzyż pęknie. A przede mną jeszcze walka , zamiast tarczy lusterko, zamiast miecza maszynka. Oj mój biedny brzuszek. Już mnie boli na samą myśl o tym jakie pozy będę musiała przybierać. Właśnie przed chwilą wylałam pół litra soku na podłogę. Jestem taka niewydarzona ze szok. Trzeba było ścierać. Młodzi nakarmieni już podwieczorkiem i budują z klocków zamki dla koników. Za godzinę wróci mężuś, poprawi ta podłogę po mnie bo ja tak co z większa tylko bo mi plecy pięknie nawalają, wykąpie robaczki, da im kolacje iiiiiii spanko :) A jak wstanę to już będzie jutro :D:D:D AB a jak ty się czujesz? Boli cię to? Trzymam kciuki za Ciebie i Laurę. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a wiem jeszcze kubek sobie muszę zabrać bo mają w kuchni deficyt kubków, łyżek, noży i widelców. Ale to chyba spakuje do drugiej torby i mąż mi później przywiezie. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja własnie się spakowałam. Nie wiem czy wszystko mam: 3 koszule do karmienia plus koszula do rodzenia klapki 2 ręczniki papier toaletowy ręczniki papierowe chusteczki higieniczne majtki staniki do karmienia skarpety szlafrok podpaski poporodowe kosmetyczka Nie wiem czego mi jeszcze brakuje... Wiem, ze wody mineralnej takiej z dziubkiem, oczywiście dokumentów, tel, ładowarki ale to używam na bieżąco wiec dopakuje w ostatniej chwili. Jak o czymś istotnym zapomniałam to dajcie mi znać bo mam sklerozę :D Dla dziecka jeszcze nic nie pakowałam bo nie wiem co trzeba. Jutro się dowiem. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martka trzymam kciuki żeby to zaciskanie jeszcze 2 tyg dało rady! Ale i tak najgorsze masz już za sobą. A mój humor hmm taki sobie. Mam skoki nastroju. Ale jak sobie pomyślę, że luty się już kończy i niedługo marzec to mi się od razu poprawia wszystko :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej wpadłam się przywitać. Wczoraj walczyłam ze skurczami i stawianiem się brzucha. Jak stwierdziłam ze nie ma wyjścia trza jechać do szpitala to przeszło :) Uparte to to. Za to jak wstałam z łóżka to niespodzianka. Brzucho już tak nisko. W ciągu godziny skurczy opadł tak ze już sobie mogę swobodnie oddychać i nic mi się pod mostek nie wciska za to wciska się tam na dole. Jak się zbiorę w sobie to dziś spakuję torbę dla siebie, a jutro mam wizytę. Dziś skończyłam 36 tydzień więc już na luzie podchodzę do tego. Ciekawe czy tam się coś znów poskracało i porozwierało bo szczerze to czuję ze tak. Nie mogę się jutra doczekać żeby się dowiedzieć co Karola wyprawia i czy wyłazi już czy jeszcze siedzi (w sumie to do marca by mogła posiedzieć to prawie by donoszona całkiem była). Robię dziś ostatnie prania koszul i ciuszków co się "przyplątały" w minionych dniach do nas. Zaraz to poprasuje, popakuje torbę i czekam niecierpliwie na jutro :D:D:D Trzymajcie się dzielnie dziewczyny! Już nam niedużo zostało :D