

wiosenna mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wiosenna mama
-
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a koszule fajne i chyba se jednak taką zamówie. w markecie takie widziłam po 39 zł a tu po 22 to spora różnica :D Mam jedną taką jak te w 1 linku z żyrafką i fajna jest, bardzo ją lubię, ale już sprana :( ta ze szlafrokiem też śliczniutka :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
urośnie, ale koszulki do karmienia się używa PO PORODZIE , ale nie martw sie ja tez wziełam xxl bo stwierdziłam że brzuch mi urośnie i dopiero mama mnie oświeciła :D:D ciaza sie rzuca na mózg :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja rogala na razie nie kupiłam. Zamówię po porodzie jak będę wiedziała ze się przyda bo jak nie bedę miała czym karmić to mi rogal nie potrzebny. Koszule mam dwie i jeszcze z dwie by mi się przydały ale złożyłam już zamówienie u mamy bo się wybiera na plac to mi kupi. Tam będą najtańsze i największy wybór, a mama ma super gust wiec kupi ładne. A co do ubranek to nie wiem ile czego mam- dwie szuflady :D Wystarczy na pewno. Przeszła mi ochota na kupowanie mini ciuszków jak sobie pomyśle ze muszę to wyprać i wyprasować to mi się odechciewa, a jak jeszcze sobie pomyśle ze mała to raz założy i wyrosnie to całkiem mi już ochota mija. Jak się mala urodzi to będę szukała sukienek na lato, na razie tych na 0-3 mies styknie :) Na wiosnę jesteśmy przygotowani. Mali mają już buciki i kurteczki (jeszcze czapek im brakuje ale to pikuś), mała ma cały zestaw, ja mam buty z jesieni, dużo w nich nie pochodziłam więc są nieznoszone i mam jedną parę nowych (prezent), kurtki też jakieś się znajda. więc ludzik może już wiosna przychodzić :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie. Ja od rana robię przeprawę z ośrodkiem zdrowia. Lekarka nie chce dac skierownaia dla synka na morfologię bo ona nie widzi potrzeby. To nic ze brał ostatnio kilka antybiotyków pod rząd że jest blady że osłabiony że ostatnią morfologię miał ponad pół roku temu i nie wyszła najlepiej. Według niej nie ma problemu. Wiem nie kosztuje to majątku ale kurde ja już za to płace ze składek! Wysłałam tym razem męża bo ja na prawdę nie mam siły na użeranie sie z każdym od sprzedawcy na allegro przez panią w ZUSIE po panią doktor która nie widzi potrzeby, a ja widzę! Kolejny udany dzień ech. Co do przedszkoli u nas nie było problemu. Córka się dostała od razu bez żadnego problemu, syna zapisuje w marcu (zapisuje się rocznikami więc nie można do przodu dziecka wpisać). Żłobków mi nie trzeba bo idę na wychowawczy. A w między czasie pomyślę co zrobić zeby zmienić pracę na jakiś swój biznes. Malwiśka wystawie tylko odpowiedni komentarz, zresztą kolejny do kolekcji i niech się sprzedający cmoknie. Dziadek wnusi dorobi odpowiedni bolec i będzie hulajnoga jak trzeba. Śrubki też już znalazł pasujące. Jejuu ale mam nerwy dziś. Dobrze ze mąż do późna w pracy bo by mu się zebrało za całokształt a tak to mi przejdzie zanim wróci :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam was dziewczynki w walentynki. U mnie dzień się zaczał tak sobie. Zadzwoniłam do sprzedawcy hulajnóg który na mnie nawrzeszczał na dzien dobry i twierdzi ze paczki pakowal producent i ze są wszystkie potrzebne śrubki. Jak mówie ze paczki byly otwarte i wypełnione gazetami to usłyszałam ze aha bo je sprawdzają, jak mówię których śrubek nie ma to mi kobieta mówi ze tak ma byc jak jej chce wysłać ich własne zdjęcie na którym śrubki są to mi mówi ze to inny model jest i ze zdjęciami mam sie nie sugerować. szkoda nerwów nie mam do tego teraz głowy. Dokupimy drugą w sklepie i będzie. Niech się pani buja ze swoją chińska tandetą której się nawet poskładać nie da, a co dopiero bawić się nią. Malwiśka bardzo mi przykro :( Ale może tym razem jednak to córeczka. Ja też biorę magne b6 i właśnie mi się skończył muszę męża wysłać do apteki bo wczoraj sobie zapomniałam. A jeszcze z apteki mi trochę rzeczy dla dzidziusia brakuje- gaziki leko do pępuszka i masc bephanten na brodawki i ewentualnie do pupki. Własnie skonczylam strugać tonę kredek maluchom bo mają fazę na malowanie, szczególnie córcia. Potrafi dziennie naprodukowac kilkadziesiąt obrazków i kazdy podpisuje "mama" bo tylko tyle napisac potrafi :D Więc wszytskie są dla mamy :D Mam już pokaźną kolekcję. Teraz będe miała 2 godz błogiego spokoju bo dzieci się rzuciły na kredki jakby ich nigdy nie widziały. Pójdzie cala ryza papieru, dobrze że się w koszta w firmę wrzuca bo byśmy zbankrutowali :D Miłego dnia Wam życze. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Tak moja się w 35/36 tyg przekręciła glizdka tyle ze ona malusia była. z hulajnogami to się okaże bo gość zebrał ostatnio same niefajne komentarze. Oglądam sobie fotki dzidziorków z tej stronki podanej przez AB i ech słodziutkie :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was w niedziele. Ja jednak wczoraj miałam bardzo zly dzień, a na dodatek dziś nie zapowiada się lepiej. Postanowiłam sie wczoraj zwlec z łóżka i poprzeglądałam szafy maluchów. Całe wory za malych rzeczy poszły aut. Resztę poprasowałam i poukładałam kolorami. Trzeba im trochę dokupić bo strasznie szybko rosną, ale na razie dopiero co im uzupełnialiśmy szafę wiec systematycznie trzeba coś do niej dorzucać. Małe zostaną dla Karolci, bo niektóre bluzeczki po córce to ani razu nie założone. Dostała dużo za małych. Ma 4 lata a podostawała bluzki na 18-24 mies no i co z nimi robić? Poleżały w szafie a teraz je spakowałam i będą dla małej. Późno poszliśmy spać i noc też nie była za fajna bo synek się często wybudzał i płakał. Nie wiem co mu było bo nie wygląda na chorego. Raczej jakieś złe sny. No a dziś niedziela- kolejny dzień w domu. Już dostaje pier. do głowy od tego siedzenia w domu. Nie mam co robić bo wczoraj posprzątałam, Nastawiłam obiad i się nudzeeee. Zapomniałam wysłać męża w czwartek do biblioteki wiec czytać też nie ma co. U mnie się wlecze w żółwim tempie 35 tydzień. A jeszcze się zawiodłam na sprzedawcy z allegro bo wczoraj chcialam poskładać te hulajnogi i kurcze taki szajs :( Brakuje śrubek, części, a jednej hulajnogi wcale się złożyć nie da bo jedna cześć zupełnie nie pasuje i kółka się nie kręcą. Napisałam maila i ciekawe czy będzie jakaś reakcja. Szkoda bo się cieszyłam na myśl ze sprawie maluchom frajdę :( -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mój nie. ja to az sie pytac boje bo zboczur zaraz z jakims dowcipem wyskoczy. Ostatnio na USG wchodzimy z mężem i pytam gina "czy moge razem z mezem?" a zbok na to "a nie wiem czy mozesz z mezem meza pytaj. ja tam jeszcze moge a czy maz moze to nie wiem"...i tak ze wszystkim o co nie zapytam to dostaje odpowiedz w tym stylu. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a mój mnie bada co 3 tyg na kazdej wizycie od samego początku bleee. Wiadać co gin to ry6tuał. Mój oszczędza na USG za to. Wyjątkowo mu szkoda go robić. W sumie prąd drogi, żel tez 6zl kosztuje :P Wizyta to wazenie, ciśnienie, badanie i sluchanie serduszka no i pogadanka z ktorej nic nie wynika plus ze dwie ulotki z nowymi witaminkami :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Anka :D:D mój mógłby też mi tak powiedzieć wcale bym nię nie obraziła :: Ja mam wizyte za 2 tyg wiec w sumie mógłby mi oznajmić "prosze pani u pani już rozwarcie na 4 cm rodzi pani zapraszam na porodówke" :D Ale marzenia ścietej głowy. Karola się urodzi pewnie po terminie i już :D No dobra nie smęcę już bo to humoru nie poprawia ani mnie ani Wam. Za 2 godziny zjawią się teściowie po maluchy to się wezmę za skręcanie hulajnóg bo im zamówiłam (to ma być niespodzianka ) i musze sprawdzić czy działają i jak coś to reklamowac, a że to takie ciekawskie stworki są to przy nich nie mogę nawet pudełka otworzyć bo zaraz by tam nosy wciskali :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
ines nie no ja w domu robie wszystko co trzeba tzn bez mycia okien i szorowania podłogi ale pranie, obiad, kąpanie malych, abawy z nimi, ukladanie do snu, karmieni, zmywanie garów itd, ale sobie to robie powolutku i jak czuje ze cosik mnie bierze to robię przerwę. A kiedys się wybrałam na zakupy bo stwierdziłam ze nic mi ie bedzie i dam rade i efekt był taki ze brzych mi zaczał twardnieć i posiedziałam sobie na lawce w sklepie a potem wrócilam do domu nafaszerowalam się magnezem i lezałam plackiem do następnego dnia. takie to były zakupy wiec już nie ryzykuje. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
My tez niedziele sam o mezu ma turniej w nowym Targu wroci późnym wieczorem, a w pon na rano do pracy. No tych spacerów to juz sie nie mogę doczekać:) Ale jak sobie pomysle ile jeszcze zostało to się załamuje. Im blizej do porodu tym mi sie bardziej dłuży i czas wolniej płynie. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mania tak z ciekawosci sprawdzilam ze masz termin na 1 kwietnia wiec jak mozesz byc w 34 plus 4? -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
bez jakiegos okreslonego powodu. tak mi sie jakos dzis smutno zrobilo i blee. Mąż dopiero wieczorem wróci i mnir to złości bo weekend jest a jego nie ma :( Poszłabym gdzieś, porozmawiała z kimś, spotkala sie ale mam nie lazic wiec całymi dniami siedze w domu z małymi i dziś mam chyba przesilenie, Im się nudzi, mnie się wyjątkowo nie chce nic, a za oknem takie ładne słonko, ale co? wezme ich na spacer a potemn bede miala skurcze? do d. siedzimy i podziwiamy swiat przez okno. na szczescie tesciowie iche wezma na troche to sie choc odrobinkę przewietrzą, pobawia w nowym miejscu. Jeszcze mi odwala całkowicie i w nocy zamiast spac to mam rozkminy pt czy mala jest na pewno zdrowa. heh no nic koncówka ciazy tak wlasnie u mnie wyglada. poklady optymizmu sie chwilowo wyczerpały. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
to jak wam nie bedzie zawadzał to pewnie ze niech stoi. Ja jednak zdcydowałam ze nic dzis nie robie. wczoraj mialam fajny dzien a dzis bardzo kiepski. dobrze ze tesciowie zabierają popołudniu dzieci bo mam ochote sobie pobeczec do poduszki a z maluchami nie dam rady bo sie przestrasza ze cos sie dzieje. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Coś w tym jest. Wszystkie nowe rzeczy mają specyficzny zapach. Jak kupowaliśmy wózek dla synka to 2 miesiące przed porodem go kupiliśmy i stał złożony bo faktycznie śmierdział takim dziwnym sklepowym/ fabrycznym zapachem. Jeśli masz możliwość i miejsce żeby wózek stał złożony to na pewno mu to nie zaszkodzi. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie dziewczyny. Mnie nocka również minęła fatalnie. Około 3 nad ranem zaczęla się jakaś wichura i śniezyca i zamiast spać to stałam w oknie i patrzyłam czy nam urwie dach czy też nie. Na szczęście obeszło się bez szkód. No i oczywiście łazienka z 5 razy. Koszmar. A co do ciuszków to mi się podobają te z next mothercare i cherokee. Lubie takie kiczowate pastele, motywy kwiatków, motylków, samochodzików itd. No i styl H&M mi się strasznie podoba. heh musze się wziąć za życie bo jestem dziś jakaś taka rozbita. Pozdrawiam Was. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Nie no oliwka jak to ma być taka "inwestycja" z przyszłością to i to za 500 się opłaca :) Ja już inaczej podchodzę do tematu wiec pewnie dlatego tak :) A białe też fajne. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Migotka no dokładnie jak Oliwka pisze:D Ty później będziesz się śmiać jak my będziemy o dietach pisać :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oliwka to może turystyczne?> Łatwo się składa i rozkłada. Co do drewnianych to ja na serio nie polecam wielokrotnego rozkładnia ich i składania powrotem. Jak wszystkie meble nie są do tego przystosowane i tu nie chodzi o trudności tylko po prostu po każdym kolejnym złożeniu śrubki mniej trzymają i łóżeczko jest mniej bezpieczne. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
pizze też mam dziadek- wnukom kupił bo stwierdził ze przy takiej matce to pewnie głodem przymierają a tu niespodzianka bo był 2 daniowy obiad z deserem więc pizaa leży i czeka aż ktoś zgłodnieje :D -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Oliwka łóżeczko bardzo bardzo mi się podoba. Cena dużo mniej :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
też mam słodki dzień. Pożarłam Hiszpana, opakowanie żelek owocowych i płatki z mlekiem :) A kupowanie leków na kolki przed porodem nie ma zbytnio sensu. Przecież nie wszystkie dzieci mają kolki. U mnie jedno miało, a drugie nie. I ja polecam czopki homeopatyczne viburcol. Sprawdziły się fajnie i przy kolkach i przy ząbkowaniu, ale jak pisze to to dopiero jak zajedzie potrzeba. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was Widze że tabelki z pomiarami poszły w ruch :D Ja tam wszystkiego dowiem się za 2 tygodnie po wizycie bo będzie ważenie :D Bo na tej mojej domowej wadze mam zupełnie inne wyniki niż u mojego lekarza więc już się tej jego trzymam. Moje Karola skończyła już z bomblowaniem w brzuchu i teraz ruchy stały się inne. Czuje czkawkę raz dziennie- głównie z rana a tak to tylko takie przeciąganie, napinanie ale już nie kopniaki. Widocznie jest jej ciasno bardzo. Zaczęłyśmy 35 tydzień i zostało nam do końca 40 dni. Robimy wielkie odliczanie. Właśnie moja koleżanka jest w szpitalu i jej wywołują poród. Czekam na jakieś wieści, ze to już po wszystkim i mały jest na świecie :) Moja kuzynka też w szpitalu, ale tu akurat jeszcze troszkę czasu zostało (termin 3 tyg po mnie) więc raczej czekam na wieści ze się na razie na nic nie zanosi :) Nie pisałam nic wczoraj bardzo źle się czułam. Miałam okropny ból głowy i nie mogłam zebrać myśli. Dziś za to wstałam w dużo lepszym humorze, mimo, ze za oknem koszmar- szaro buro i leje. Na szczęście dzieci w miarę grzeczne, obiad z wczoraj a po południu być może wpadnie moja siostra więc wygląda że będzie fajnie:) Brzuch mnie trochę pobolewa ale nie są to jakieś regularne skurcze wiec nie ma paniki. Pozdrawiam Was. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
aaa wiem co chciałam. Moja panna się przekręciła w 36 tyg. Bylą pośladkowo i jak się kąpałam to poczułam nagle że w brzuchu dzieje się coś dziwnego a ona sobie wtedy zrobiła myk bo nastepnego dnia miałam USG i już była odpowiednio :) Za to mały był od początku główkowo i tak został aż do porodu i mała też główką w dół i mam nadzieję ze tak zostanie bo na razie ma wielką frajdę z wciskania mi stópek pod żebra więc może zabawa jej się nie znudzi i nie zachce zmian :)