Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosenna mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wiosenna mama

  1. Za to wielkością brzucha was teraz powalę hahaha A ja "rosnę" systematycznie od kilku tygodni i trochę już się uzbierało. kto________ukończony tc_______kg na plusie_________w pasie agneszka..........29............................7........ ... ................90 Anitka75...........29............................15..... ....................103 aaaaaaanula83....31............................10,5...... .................100 awa666............28.............................9....... ....................102 ditta...............29..............................6.... ........................92 hanio.k............27+3............................7,5... .....................88 iissaabel..........30...............................13... ... ....................... jeloonka..........29+5.........................9,5....... .. ............... 95 mamuli.............27............................6,5..... .. .....................92 Martka77..........30+6........................10,5....... ................105 Mikołajka83......................................7,5.... ....................96 mojmaluszek.....28...............................9....... ..................110 pijawa2............28+5...........................7...... ....................93 A_B.................28+6...........................8..... .....................92 calvadoss.........27...........................15..... ......................... Viki_58a..........28............................10....... . .....................95 MagdaK29........26+6.........................10.......... .................95 lolita1980........28.............................11.... ....................112 żaka_86.........27+6..........................9,5.......... .................95 limonkowa........29+4..........................4,1....... ....................84 mausi86...........26.............................8....... ......................102 wiosenna mama...32...........................1,7 kg.......................116 A jeśli chodzi o tabelkę to gdzieś tam kilkanaście stron wstecz a może kilkadziesiąt jest tabelka w której wpisywałyśmy dane o sobie i naszych dzieciaczkach i nikomu się jej nie chce odkopać :D Więc została zapomniana....
  2. witajcie Ja mialam fajną noc :) magnez chyba pomaga bo nic mi się nie działo, zadnych skurczów, twardnień nic. Słodki sen :) Super. Racja ze mam już nieduzo do "donoszenia" bo w sumie 3 tyg i 5 dni. Wiecie co? Jak wy piszecie ze wasze dzidzie miały 1800 w 30 tyg a moja z początkiem 33 miała 1900 niecałe to chyba moja jest okruszek. Choć z drugiej strony to po 1 USG do konca wiarygodne nie jest, a po 2 to moja córcia się ledwo 3 kg urodziła wiec może ta niunia też będzie taka drobniejsza. Piszecie o rozstępach. Szczerze to nie jest mój ulubiony temat :P Bo mój brzuch to ogólnie jeden wielki rozstęp. Nie wiem ile tego mi się zrobiło w tej ciąży, a ile zostało z poprzednich. Nie wnikam, nie liczę bo bym się nie doliczyła i nie używam smarowideł bo to nie ma sensu. Pogodzilam się z nimi już 4 lata temu i akceptuje je bo nic innego mi nie zostało no chyba ze przeszczep skóry na brzuchu.
  3. Ja nie wiem od czego zależy kreska na brzuchu ale w 1 ciąży nie miałam, w drugiej miałam bardzo wyraźną a teraz znów nie mam. Śmiałyśmy się z z kuzynką (w 1 ciąży nie miała- synek, teraz ma- córeczka) że to u nas w rodzinie wyznacznik płci dziecka :D Jak się pojawia krecha to będzie chłopczyk :D:D Oczywiście zdaje sobie sprawę że to nie ma z płcią nic wspólnego ale nieźle się u nas złożyło. Musimy to przetestować jeszcze na kolejnych ciężarnych w rodzinie w przyszłości. Jakby któraś z was się nudziła to polecam http://www.mtv.pl/shows/licealne-ciaze-sezon-1/episodes/ Tylko uwaga bo bardzo wciąga :D Jest jeszcze sezon 2 i nastoletnie matki czyli dalsza cześć licealnych ciąż- dalsze losy bohaterek. Jeju jaka jestem głodna, a raczej nie tyle głodna co mam dziką ochotę na pizze. Ale pewnie efekt będzie taki jak ostatnio często u mnie : mąż mi kupi, ugryzę kawałek i stwierdzę, ze to nie ten smak którego "szukam". To się chyba nazywa "za dużo w dupie", ech. Sorki, ze wam w wózkach nie pomogę ale nie jestem wcale w temacie. Ja nawet nie wiem jak wygląda połowa tego o czym tu piszecie. Stwierdziłam, ze wózek mam i sobie darowałam ich oglądanie, a żeby się wypowiadać o jakimś to trzeba chociaż wiedzieć jak on wygląda :) Tak więc jeszcze raz przepraszam, ale wózki moją mocną stroną nie są.
  4. martka na prawdę 1,7 ale to dobrze bo ja mam swoich zapasów tłuszczyku z przed ciąży i wcale dodatkowe kg mi nie są potrzebne, a jak na razie nie mam problemów z anemią. No właśnie leże w łóżku z laptopem naszpikowana magnezem. Na razie nie ma żadnych zapotrzebowań na herbatkę, jabłuszko albo chrupaski bo młodsze śpi a starsze ogląda jim jam więc mogę się lenić. Zobaczycie ze mimo całej paniki to urodzę po terminie hehe tak czuje :D
  5. o17.10 na tvn 24 jest reportaż o dziewczynie której odmówili przyjęcia do szpitala kiedy rodziła. Niestety koniec historii smutny bo do drugiego szpitala już nie zdążyła dojechać :( Dziewczyny błagam nie dajcie się nigdy wyrzucić, zbyć itd. "Jak was wywalają drzwiami to właźcie oknem"! Ja już tyle walk ze służbą zdrowia przeszłam i ZAWSZE miałam racje! Zawsze wychodziło na moje i mam gdzieś ze ktoś mnie zwyzywał od panikar i nadpobudliwych matek. Dzięki temu ze nie odpuściłam moje dzieci żyją. Jeśli was coś niepokoi i czujecie ze coś nie tak to nie dajcie się omamić że jest czas, nic poważnego się nie dzieje itd. Intuicja jest ważna i trzeba jej zaufać!
  6. Ja też się dopisze do tabelki ale nie wiem ile mam w pasie bo gdzieś mi tasma do mierzenia zaginęła kto________ukończony tc_______kg na plusie_________w pasie agneszka..........29............................7........ ... ................90 Anitka75...........29............................15..... ....................103 aaaaaaanula83....31............................10,5...... .................100 awa666............28.............................9....... ....................102 ditta...............29..............................6.... ........................92 hanio.k............27+3............................7,5... .....................88 iissaabel..........30...............................13... ... ....................... jeloonka..........29+5.........................9,5....... .. ............... 95 mamuli.............26............................6....... .....................91 Martka77..........30+6........................10,5....... ................105 Mikołajka83......................................7,5.... ....................96 mojmaluszek.....28...............................9....... ..................110 pijawa2............28+5...........................7...... ....................93 A_B.................28+6...........................8..... .....................92 calvadoss.........27...........................15..... ......................... Viki_58a..........27............................9........ .....................94 MagdaK29........26+6.........................10.......... .................95 lolita1980........28.............................11.... ....................112 żaka_86.........26+6..........................8,5.......... .................95 limonkowa........29+4..........................4,1....... ....................84 mausi86...........26.............................8....... ......................102 wiosenna mama...32...........................1,7 kg.........................? Jak znajdę gdzieś taśmę to sprawdzę ile mam w pasie bo ciekawa jestem :)
  7. Przejrzałam tak mniej więcej i tak: Laktator mam aventu plus jedna butelka- od koleżanki używane. Wygotuję i będzie ok (butelka nowa), a nie wiem ile będę karmiła i szkoda mi w nowy inwestować. Jak się okaże potrzebny to wtedy kupić elektryczny a na początek taki starczy, tak myślę. a mam jeszcze tą butelkę dr brown i ciekawe czy się sprawdzi. Co do golenia się to wczoraj przerabiałam. Jedną ręką z lusterkiem. Masakra i tak się "polała krew". Ciuszki kupuje jak najbardziej używane. Nówek mam tylko kilka sztuk. Żal by było nie kupić jak takie cuda są w ciucholandach nieraz. Ja co prawda nie po 1 zł ale po 6-8 zł sztuka. To i tak dużo taniej niż nowe rzeczy, a przecież one są prawie nowe bo ze dwa razy założone. Tak samo trzeba wyprać jak te nówki wiec nie widzę różnicy.
  8. Hej dziewczynki wpadłam się pochwalić i pożalić. Już po USG i wizycie. Moja Karolcia (na milion procent dziewczynka. Nawet fotkę miejsc intymnych mam, lekarz stwierdził ze to pornografia dziecięca i mam nie rozpowszechniać hehe) jest zdrowa i ma się dobrze. Klocuszek wazy 1885g więc już prawie dwa kg w 33 tyg. Dobry wynik :) To były te dobre wieści, a ze złych to moja szyjka jest miękka i w zasadzie to zostały z niej marne strzępy więc mam leżeć i łykać magnez i "zaciskać nogi" do 36 tyg bo wtedy mam wizytę, a potem się zobaczy. Po 36 już może wychodzić. No chyba ze dostanę regularnych skurczy bo na razie mam w nocy ale bardzo nieregularne to wtedy czeka mnie szpital :( Mam nadzieję, ze dotrwamy te 3 tyg i końskie dawki magnezu wystarczą. Strasznie się ciesze z mojej dziewczynki! I mam nadzieję ze jeszcze troszkę w brzuchu sobie pomieszka i przytyje z kg zanim się wypcha na świat. Jako ze już wypełzłam z domu to przy okazji zaliczyłam "tanie ciuszki" i kupiłam takie cuda że nie mogę się napatrzeć. Miałam już nic nie kupować ale po prostu takie śliczne rzeczy były że nie mogłam przejść obojętnie. Karolcia będzie musiała być ze 2 razy dziennie przebierana żeby we wszystkim pochodzić choć chwile :D Na razie mam przykaz leżenia więc jest szansa że już kolekcja ciuszków się nie powiększy.Chyba sobie blokadę na allegro na wszelki wypadek zrobię :D:D:D Pozdrawiam Was i zaraz biorę się za czytanie.
  9. droga pomarańczowa koleżanko jeśli coś się nie podoba to jest opcja krzyżyka u góry monitora- wypróbuj :P A to że mamy różne zdanie na różne tematy to po 1 dobrze bo jakby wszyscy byli tacy sami to by nudno było :P a po 2 normalne bo każda z nas inaczej podchodzi do tematu, inne rzeczy wypróbowała, inaczej żyje i ma inny gust i nic w tym dziwnego i złego. Jedna będzie kąpała w wiaderku, druga w wanience znanej marki a trzecia rozłoży na dnie pieluszkę i w czym problem? Wszystkie dzieci będą czyste, pachnące i szczęśliwe a to najważniejsze :P I jakoś nie zauważyłam żeby się tu jakieś kliki porobiły bo w jednym temacie taka grupa się razem zgadza, a w innym inna.
  10. hanio i masz prawo do własnego zdania mnie jednak wiaderko nie rpzemawia do wyobrazni :D a co do kregosłupa to fakt ze trzeba sie naschylac i te stelaze pod wanienki są fajne. miałam taki dla małego ale sprzedalam i teraz musi mi wystarczyc stolik bo ciezko mi pod moja wnaienke dokupic stelaz bo jest niewymiarowa troche.
  11. malwiska bylam specjalnie w sklepie go ogladac kilka tyg temu i mnie ta wanienka nieprzekonala plytka i malusia a jak pisalam moje smyki lubily sporo wody :D No iw ogóle nie wiem jak by mi to miało ułatwić kąpiel. Przewijak sie spuszcza na zawiasach i co? jedna reka mam wyjac mokre dziecko a druga naciagnac przewijak rozłozyc ręcznik i dopiero połozyc dziecko?To srednio wykonalne mimo ze czuje sie zaawansowana w kapielach i tak uwazam ze nie daabym rady. Zawsze na przewijaku kładłam recznik i pieluszkę i mialam przyszykowane wszystko. Wyjmowałam malucha i kładłam na przygotowanym reczniku a przy tym zestawie ceba tak się nie da. Ktoś nie do konca to obmyślił. Ten przewijak powinno sie jakos blokowac zeby mozna bylo go uzywac równolegle z wanienką bo tak to moim zdaniem malo praktyczne to.
  12. a ta onda mi sie podoba, ona ma juz wbudowany ten lezaczek i jest większa niz ta fishera ale kupe kasy kosztuje fakt.
  13. co do wanienki fishera to ona jest malenka jak dla lalki. Na dlugo na pewno nie starczy a kosztuje dużo pieniedzy. Ja bym polecała najzwyklejszą wanienkę bez zadnych udziwnień. Sama myślałam nad tym zestawem do kapieli Ceba ale ta wanienka też jak dla lali i szkoda kasy na coś z czego miesiąc pokorzystam, albo nawet i nie bo jak mi się duże dziecko urodzi to się nie zmieści do wanienki.
  14. hmm mnie to wiaderko nie przekonuje jednak. Tzn moze dla sarszego brzdaca to frajda ale dla noworodka bym sie nie zdecydowała. Poza tym jak w tym umyć dziecko? Jak namydlić my pupe, nóżki itd? No ale co kto lubi :)
  15. martka słoki widoczzek ale u mnie by nie przeszło. jak nie mieli pół wanny wody to sie darli jak opetani.:)
  16. martka cały czas to jasne ze nie zreszta moje smyki nie z tych co by tam lezały wieej niz kilkanascie minut :D Zaraz sonbie zobaczę ten wklad w akcji A jeśli chodzi o matę to u mnie córa ją lubila a synek nieprzepadał za nią. Nie kupuje jej "do wyprawki" najwyzej mlode dostanie z okazji chrzcin albo od króliczka czy na dzien dziecka.
  17. witajcie Ja miałam tylko 1 body kopertowe i uważam ze to w sumie niewypał. Więcej tych zatrzasek zapinania niz to wszystko warte a przez głowę raz dwa sie założy i co to za problem :P Dzieci nie są z gipsu i nam się "nie rozlecą" w rekach. W Ameryce się je myje pod kranem i przezywają te zabiegi :P Zresztą w szpitalu w którym rodziłam moje maluchy też je myli pod kranem jak kaczuszki :) Na pewno od założenia body przez główkę im nic nie będzie a to szybciutko się zakłada. Półśpiochy miałam dla córki ale po 1 mi sie nie podobają, po 2 mam wrazenie ze opinały brzuszek mimo ze niby bezuciskowe to jednak jakoś takie wrazenie sprawiały. Wolałam śpiochy Ogólnie teraz mam różne rampersy, pajacyki, śpioszki i body i juz sama nawet nie pamietam co. Ale te spioszki co wkleilyscie są cudne, szczególnie te w paseczki zielone z żabką. Heh ale niee już mi wystarczy bo nie zdaze załozyć :D Co do termometru do wanienki to moim zdaniem jest to rzecz całkowicie zbędna. Sprawdzisz łokciem czy woda jest dobra. Nigdy nie kąpałam w takiej jak zalecali bo moim zdaniem była za chlodna. Zawsze nalewałam taką jaką bym sama chciała mieć (no moze troche chlodniejsza bo ja uwielbiam gorące kąpiele) a termometr mnie tylko wkurzał i go w koncu wywaliłam. A jeśli chodzi o foteliki to chyba zalezy od tego ile kto będzie jexdził samochodem. Wiadomo ze jak ktos jezdzi raz na miesiac 3 km do przychodni to nie ma sensu inwestownaia w maxi cosi. Ja mam chicco bo taki mi sie ostal z calego zestawu z wózkiem i mam zamiar go używać. Poprzednio też tego używałam. No ale my dużo nie jeździmy tzn może nawet nie to ze nie dużo tylko ze blisko bo jak już gdzieś trzeba bedzie jechać to albo do moich rodziców/ teściów dziadków albo do przychodni a to wszystko jest rzut beretem i to na obrzezach miasta gdzie przejezdza jedno auto na godzine więc nie ma problemu. a co do tego ze od 3 miesiaca lezaczek to moje smyki korzystaly znich od urodzenia i uwazam ze są wspaniałe zarówno lezaczek jak i hustawka! Producent podaje ze sa od urodzenia sięc nie wiem dlaczego taka opinia ze od 3 miesiaca? Własnie one są najbezpieczniejsze dla takich maluchów bo później co z tego ze sa do 18 kg jak dziecko 6-7 miesieczne potrafi na nich takie akrobacje wyczyniac ze już nie bardzo się da zostawić malucha w takim leżaczku nawet mimo pasów. Mój wylądował "pod lezaczkiem" a ze pasy mial zapięte to lezaczek wylądował na nim. Jesli chodzi o kąpiel to ja sie zastanawiałam nad ta gąbka ale nie bardzo wiem jakbym miałą z tego korzystać bo przecież jak połoze dziecko na tym to i tak mu się naleje do oczu i buzi bo ta gabka jest raczej płaska. Kupilam plastikowy lezaczek- foczkę, sprawdzilo mi się świetnie rpzy poprzednich dzieciach i używalam tego od urodzenia aż do czasu kiedy zaczeli siedzieć stabilnie. Teraz też mam taki zamiar, a koszt 13 zł to nie majątek. posciel mam bo była w zestawie do kołyski ale na początek na pewno rożek starczy i przescieradło plus ochraniacz. Materacyk jest gryka pianka kokos, poprzednio miałam do łózeczek same piankowe i tez bylo ok. Myślę, ze niektóre rzeczy sa przereklamowane i wiecej się o nich mówi niz to warte... Kupiłam sobie ez ta butelkę dr brown bo mi sie spodobała :D Cekawe czy bedzie fajna bo moje starszaki piły tylko z aventu. Z kazdej innej butelki się krztusiły mimo ze miałam przerożne. Najwyzej jak sie nie rpzyda teraz to bedzie na później bo to krztuszenie tak koło 2-3 miesiaca im przechodziło i potem już pili ze wszystkiego. Smoczki uspokajające też nabylam i jestem w 100% pewna ze ich potrzebuje :P Co prawda moje smyki nie ssały dlugo smoków bo jedno do 9 miesiaca a drugie coś do pół roku, za to robiły to baaardzo intensywnie od pierwszych chwil. Zreszta taki miały rytuał zasypiania- smok w buzi i "koja koja" a przy policzku pieluszka tetrowa którą się mozna smyrać bo buziaku :) Wszystkie dzieci w rodzinie tak samo robiły i moim zdaniem to słodkie strasznie :) A jak juz smoczek to polecam łancuszek z przypinką bo smoki lubią ginąć. Dlatego tez nie rozumiem idei smoczków bez "uszka" do przypinania przypinki. U mnie to się kompletnie nie sprawdzi bo jak smok nie ejst uwiązany to zawsze gdzies wypada, chowa się, gubi i jest duzo płaczu. A to nie takie proste podać drugi jak ten jeden wyciumkany, rozmemłany jest najukochańszy :) Z córa maz zawalił bo nie kupiłam smoka wczesniej a maz wysłany do sklepu kupił jakis których juz nie produkowali. Malej tak spasował ze potem mieliśmy okropne problemy jak smok nam zginął a nigdzie nie dało sie kupic w identycznym kształcie takiego. O rany rozpisałam się :)
  18. Witajcie widzę ze jednak wirusy was nie oszczędziły :( AB ja mam zupełnie inne zalecenia co do gorączki. Przy gorączce, szczególnie u dzieci nie wolno się "wypacać" trzeba dziecko odkryć, zrobić zimne okłady na czoło i przeguby nóżek i rączek, a w razie gdyby nadal nie pomagało i czopki i syropki niewiele dawały to wkłada się dziecko do wanny z woda której temp jest o 1-2 stopnie niższa niż aktualna temp ciała dziecka. W żadnym wypadku nie pod pierzynę z termoforem! Trzeba też dawać dużo picia małymi łyczkami ale picie ma być w temp pokojowej i bez soku malinowego żeby dodatkowo nie rozgrzewał. I też dowiedziałam się ze temperatura powyżej 38,5 jest niebezpieczna dla kobiet w ciąży bo wody płodowe się podgrzewają i dziecko nie czuje się komfortowo. Moze dojść do różnych nieprawidłowości. Co do leczenia się apapem to mnie ginekolog wyśmiała jak się dowiedziała ze mam przepisany apap... I powiem Wam że moja córka urodziła się po takiej ciążowej niedoleczonej infekcji i miałam z nią spore problemy zdrowotne :( Więc lepiej czasem wziac leki i doleczyć niż próbować domowymi sposobami bo to wszystko się odbija na dziecku. Ale z 2 strony silne leki tez nie wiadomo jak zadziałają wiec i tak źle i tak niedobrze ech :( Dziewczyny, napiszcie mi proszę czy macie huśtawki dla swoich maluchów? Albo czy zamierzacie kupić a jeśli tak to jakie? Bo ja sie rozglądam za huśtawką dla dzidziorka ale wybór jest taki ze nie wiem na co się zdecydować a te co mi się podobają kosztują dużo za dużo.
  19. hej dziewczyny AB widzę ze Cię dopadło! Trzymaj się mocno i kuruj! Strasznie wredny ten wirus. My dopiero się wygrzebaliśmy. Dzieci przestały gorączkować i czują się lepiej, ja też. Jedyne co to kaszel nam został. Antybiotyk mam jeszcze do piątku i muszę w piątek iść do jakiegoś internisty na kontrolną wizytę. W piętek mam też wizytę u gina i USG i bardzo dobrze bo ostatnio coraz częściej boli mnie brzuch tak jak na okres i martwię się ze coś tam może się podziać. Wyprawkę mam już w zasadzie całą. Brakuje mi tylko rzeczy które chce sobie odkupić od koleżanki i wkładki do fotelika dla maluszków bo nie miałam jej w zestawie jak kupowałam wózek 3 lata temu, a bez niej nie bardzo da się dzieciątko wozić bo główka leci na boki. Musze to wszystko jeszcze poprać, poprasować poukładać w komodzie, dokupić jeszcze koszyczki na drobiazgi, ale na to mam jeszcze trochę czasu. Tak samo jak na pakowanie torby do szpitala. To wszystko tak 3-4 tyg przed porodem. Teraz i tak nie mam na nic siły bo te antybiotyki mnie osłabiły i muszę najpierw dość do siebie. Niedługo u nas ferie i z tej okazji mąż będzie miał więcej luzu w pracy więc sobie wtedy odsapnę, doprowadzę się do porządku a po feriach wezmę za resztę roboty. Trzeba odświeżyć stelaż do wózka i gondolkę i wyparzyć wanienkę bo też w piwnicy jest. Dużo małych rzeczy jeszcze zostało. Co do imion to u nas na 99% jeśli potwierdzi się dziewczynka będzie Karolinka, a jeśli chłopczyk to Karolek albo Gabryś. Imię Nikodem mi się podoba, ale nie wybrałabym go. Mój synek ma "udziwnione" imię (na albumie można zobaczyć jakie) i powiem szczerze że choć drugi raz bym nadała mu takie samo bo jestem zakochana w tym imieniu to często obcym ludziom trudno zaskoczyć co to za imię. Nasza lekarka do dziś nazywa synka inaczej i często nawet na receptach wypisuje z błędem. Starsi ludzie w większości kręcą nosem jak to usłyszą, a młodsi? Kiedy byliśmy z dziećmi w szpitalu ostatnim razem na sali z nami leżał chłopczyk. Jego rodzice byli w naszym wieku i do mojej córki zwracali się normalnie a do synka "chłopczyku" i cały czas mówili, ze oni nie mogą zapamiętać jak synek ma na imię. Dlatego tym razem będzie prosto i "po naszemu". Pozdrawiam Was
  20. hej dziewczyny. podczytuje was. Nie mam sily na nic. Meczy mnie kaszel paskudny. Zjadłam już jedno opakowanie antybiotyku, jeszcze jedno mi zostało. Jakby tego było malo to moja córeczka się rozchorowała. Własnie ją mama zabrała do przychodni bo ja miałam stawiane bańki i nie mogę się ruszy ć z domu, ale mam czarne wizje bo mała strasznie kaszle i ma wysoką gorączkę. Boże co to za syfior się przyplątał. Nie można tego wyleczyć. U mnie w rodzinie 90% ludzi chora, z czego najciezej to ze mną tak jakby antybiotyk nie zadziałał. Sama już nie wiem. Żeby tylko malutka łagodnie to przeszła bo u niej bardzo ciezko zbic gorączkę i ostatnia infekcja skonczyla sie w szpitalu. Jak i tym razem tak będzie to się chyba załamie. Nie pozwolą mi z nią zostać, mąż musi isc do pracy (zrsztą też jest chory i łyka antybiotyk), a przeciez jej samej nie zostawie tam. Nie ma nawet takiej opcji!!! Żeby synek nic nie złapał bo nie wiem co wtedy zrobie. Sorki, ze tak marudze ale martwie sie strasznie o moją trójeczkę, szczególnie o to w brzuchu bo biedactwo jest faszerowane różnymi syfami i wcale mu nie jest lekko na pewnoe, a to dużo za wcześnie na to zeby się pojawialo po tej stronie brzucha. Niech juz to sie skonczy, ta zima, te infekcje, ta ciąża! Niech już będzie marzec i maluszek będzie z nami!!!!!!! Mam doła strasznego.
  21. hej dziewczynki. U mnie ciut lepiej tzn nie ma gorączki bo tak to chce sobie płuca wykaszleć i katar mi zatkał zatoki, nos. W nocy sie dusilam i trzeba bylo wezwać pogotowie, ale że nie hccialam do szpitala to mi niewiele pomogli. Kazali mi wzywac lekarza z opieki całodobowej. Przyjechał stwierdził ze leki dostałam dobre, kazał jeszcze jakies inhalacje z rumianku robić i syrop pić i spac na pół siedząco zeby sie nie udusić a jak cos no to szpital :( Ale jak na razie zyje. Non mam "w plecy" zasnelam dopiero nad ranem. Mąż "zdycha" tu kolomnie u mniego infekcja górnych dróg oddechowych ale jest na etapie gorączki właśnie więc lezxy i się trzesie. Dzieci wywieźliśmy do babci i nie wiem co z nimi będzie bo tam siostra lezy z gorączką. Koszmar jakiś. Wczoraj mąż słozył kołyske dla maluszka :)O śliczna jest, choc baldachim mi się nie podoba i go "zlikwiduje" bo mi się z jakąs szmato- zasłonką kojarzy, ale pościel cudna taka seledynkowa i kołyska śliczna, wydaje sie solidna. Druga paczka tez przyszła. Jeszcze nie ogladałam wszystkich rzeczy dokładnie bo tylko je poupychałam w komodzie ale jak sie poczuje lepiej to sobie pooglądam. Jak mi przejdzie choroba to się wezme za pranie i prasowanie ciuszków. Zastanawiam sie czy suszyc ubranka w szuszarce elektrycznej? czy lepiej tradycyjnie na sznurkowej? Skarpeteczki są slodkie. Ja kupilam w realu takie 2 kolorowe jedne z konikiem, a drugie z kwiatuszkiem. Pozdrawiam Was
  22. jestem po nieprzespanej przegoraczkowanej nocy z dreszczami i temp ponbad 39. stwierdzilam ze odwiedze pogotowie i sie okazalo ze moje zapalenie krtani to tak na prawde zapalenie pluc. Teraz wiem dlaczego nie moge oddechu złapac. wiec pzedemna 10 dni antybiotyku a poem sie okaze echhh biedne to moje malenstwo non stop mu cos aplikuje :( dziewczyny jak ni musicie to nie wychodzcie z domu! teraz jakies szalenstwo jest. w przychodniach czarno. Przyszłam paczka a ja nie mam sily jej rozpakować.
  23. Pozdrawiam was z łóżka. mam zapalenie krtani- duszności i gorączkę, łamanie w krzyzu. Dostałam jakies syropki i apap i mam leżecw łóżku. ciężko mi to wychodzi przy dzieciakach. kurier ma byc jutro wiec czekam niecierpliwie. Pozdrawiam.
  24. a ty masz komodę do przewijania? Bo ja właśnie się zastanawiam czy kupić komodę do przewijania czy taką zwykła i niby ta z przewijakiem byłaby wygodniejsza, ale one najczęsciej są takie typowo dziecięce, albo w niepasujących kolorach, a jakbym kupiła zwykłą to ją mogę później wykorzystać w sypialni bo bym już dobrała pod kolor mebli. I mam teraz dylemat. Nie chce inwestować w jeden mebel typowo dziecięcy (w sensie zdobienia) bo później mi do niczego nie będzie pasować, a nawet jak będziemy robić maluchowi pokój to prawdopodobnie odziedziczy w spadku meble mammuta po rodzeństwie a rodzeństwo dostanie już dorosłe mebelki z biurkami bo będą już na etapie zaczynania szkoły wtedy. No i ja nie mam żadnej tak taniej hurtowni bo w tej naszej kosztuje 67 zł, a w sklepie z art, dziecięcymi prawie 80 wiec dlatego kupiłam ten.
  25. AB ten gość ma przewijaki całkiem tanie po 42 zl niecałe. Zobacz sobie bo może ci spasują i szkoda później za wysyłkę płacić.
×