Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosenna mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wiosenna mama

  1. O rany. Zaczerniłam nika i napisałam nie w tym temacie co potrzeba. Skopiuje wpis z tamtego tematu. Jestem taka roztrzepana, że zobaczyłam, ze kwiecień 2011 i już na nic więcej nie patrzyłam. Chyba się udało. Więc w skrócie co u mnie: Jak na razie wszystko ok. Miałam lepszy tydzień jeśli chodzi o samopoczucie. Mdłości odeszły w zapomnienie. Ból głowy czasem się jeszcze ujawnia, ale już nie z taką mocą. Za to dziwnie rozregulował mi się rytm dnia. O 21 oczy same mi się zamykają tak że nie jestem w staniem nawet walczyć ze snem, a o 3 nad ranem budzę się bo śnią mi się jakieś głupkowate koszmary. Męczę się do 5, a później zasypiam. Dzieci wstają dosyć wcześnie więc siłą rzeczy i ja muszę wstać, ale czuję się niewyspana. Jutro zaczynie mi się 11 tydzień (10 tyg i 1 dzień). Coraz bliżej do końca 1 trymestru i tej granicy. Chociaż to w sumie żadnej pewności nie daje, ale pewnie poczuje się pewniej kiedy minie już 14 tydzień. Zaraz poczytam co napisałyście. Witam wszystkie nowe mamy.
  2. o rany no i z tej radości że mi się udało zaczernić nika to napisałam w złym temacie. sorki dziewczyny ale gapa jestem :) wstyd.
  3. M byla w przedszkolu w piątek i w poniedziałek. W poniedziałek wieczór dostala katar, noc "w plecy bo się dławiła" oczy jak u królika czerwone, przekrwione. Dalam leki typu syropki, witamina c, immunocośtam i jej antyalergiczne i na astmę. Rano wstała zupełnie zdrowa, ale jej nie puściłam do przedszkola, chciałam na wszelki wypadek poobserwować. W środę poszla i jak ją odbierałam wyglądała jak obraz nedzy i rozpaczy i wręcz laly jej się lzy z takich mega przekrwionych oczu (to nie placz byl tylko katar i podrażnienie spojówek). Poszłam do pediatry (naszej nie bylo bo ma urlop echh) i uslyszalam ze to alergia ze dziecko zdrowiutkie i ze ma chodzić do przedszkola tylko mam jej zwiększyć antyalergiczne leki i dołożyć jeszcze taki do nosa. No i oki by bylo gdyby nie to ze pozostała dwójka rozłożyła się na max dzisiejszej nocy i objawy sa takie same- katar i przekrwione, czerwone oczy- tylko wieczorem. Dziś wszyscy wstali super zdrowi, niedobrzy jak cholera i od rana z soba walczą, nic im nie jest, ale ich nie puściłam do przedszkola bo już zgłupiałam i nie wiem co myśleć. To na prawdę alergia a może jednak wirus? Bo niby skad cala trójka w jednym czasie? Lola też? I czemu choruj.ą tylko wieczorem a w dzień zdrowi i nad wyraz żywiołowi? To na pewno nie nic w domu bo zrobiłam dezynfekcję totalną, poprałam firanki, poprzestawiałam meble wymyłam wszystko co możliwe, posciel nowa. Zresztą to sie zaczęło w poniedziałek, wcześniej nie bylo takich problemów. Nie wiem co z nimi robić. Mają jutro iść do przedszkola czy zostać w domu?
  4. Czy mial ktoś usuwaną torbiel metodą Caldwella-Luca? Czy torbiel pojawiła się z powrotem? Jesli tak to po jakim okresie czasu? Czy objawy byly podobne jak poprzednio i czy znów konieczna była operacja? Bardzo prosze o odpowiedzi.
  5. Online. Tylko tych ładnych nie ma. Są takie sobie :( No cóż.
×