wiosenna mama
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez wiosenna mama
-
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
mamuli nie to nie reakcja na mleko bo to ulewanie trwa bardzo długo a mala dostaje hydrolizat i dostała go właśnie dlatego ze ulewała i podejrzewali skazę białkowa. Ja polecam baby dream. My tylko ich używamy i jak dla mnie w niczym nie ustępują pampersom, no moze tylko w tym ze 42 sztuki rozmiaru 2 kosztują 14,99 :D Chusteczek też używam baby dream (z Rossmanna) i też polecam. I podklady do przewijania tez mamy baby dream. Jeśli nie próbowałyście to sobie sprawdźcie te produkty bo są na prawde tanie a jakość super. Ok uciekam sciągac pościel bo coś kropi u nas. Moje trzy prosiaczki wykąpane i już w łóżeczkach :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ditta doczytałam o tej bio gai. Po otwarciu można ją przechowywać przez 4 tyg w temp pokojowej, więc luzik. Na 4 tyg to ona i tak nie starcza jak się ją podaje według zaleceń producenta. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny Dziękuję za namiary na dermatologa. U dermatologa byliśmy już. Szukamy alergologa dziecięcego. Co do trądziku to to nie to bo mała ma wysypkę też na brzuszku, rączkach i nóżkach. Ale ta najnowsza maść chyba na prawdę działa bo już jest cudownie. Czoło gładziutkie, a i policzki dużo lepsze! Więc widzę światełko w tunelu. Mój maluszek gratulacje! Ditta dzięki ze napisałaś o bio gaia bo ja 3 razy ulotkę studiowałam i nie wiedziałam ze trzeba w lodowce i trzymam w pokoju! W sumie i tak się skończyło kolejne opakowanie wiec nowe już będę trzymać w lodówce. U nas czkawka występuje kiedy jedzenie się cofa do gardełka. Jak ponoszę małą w pionie i porządnie uleje to wtedy czkawka przechodzi. Mija też po herbacie o ile panienka chce się napić. Malwiśka ja się podpisuje pod postem pomarańczowej. Pisz z nami! I łącze się z tobą w trudach opieki nad trójką :D I to tyle bo Lola "przyszła" (na rękach tatusia) i twierdzi ze chce zostać przewinięta i nakarmiona. Miłego dnia. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
noo to dodzwoniłam się... nie ma terminów na ten rok. Przecież maj mamy?!!!! Nie wiem skąd wziąć namiary na jakiegoś sprawdzonego lekarza prywatnie bo już kilka razy poszła tak w ciemno i prócz tego ze zapłaciłam dużo pieniędzy nic więcej się nie dowiedziałam. Jak poszłam prywatnie do alergologa ze starszą bo chciałam jej zrobić testy to wziął 200 zl powiedział, ze to pewnie przez truskawki i stwierdził ze wizyta skończona (trwała 3 minuty) bo testów nie ma sensu robić według niego. Poszłam państwowo (czekałam rok na termin!) i się okazało ze dziecko ma astmę !!! i wymaga leczenia. Nie chcę znów na kogoś takiego trafić :( -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Zew, proszę, napisz mi czy to normalne? Mała zwymiotowała więc chcę ja przebrać (była 2 godziny po jedzeniu i zwymiotowała przetrawionym mlekiem). przygotowałam miseczkę z wodą i gaziki, rozebrałam umyłam. W tym czasie zrobiła kupę więc zajęłam się tym, a ta znów zwymiotowała tym razem taką galaretką (tak działa syrop przeciwko ulewaniu. robi taką galaretkę w żołądku i tym się nie powinno ulewać, a jednak...) No to znów ją umyłam i poszłam szukać czystych ciuszków, a w tym czasie ta znów ulała czy zwymiotowała już sama nie wiem. Więc wycieram ją tam gdzie zwymiotowała (a to nie jest odrobinkę tylko ze 3 łyżki stołowe na jeden raz lecą) i przekręciłam jej główkę żeby dokładnie wytrzeć i w tym momencie chlust z drugiej strony. Więc znów wycieram, ubrałam, poszłam zrobić herbatki a ta znów. Przebrałam kolejny raz i umyłam, założyłam śliniaczek, poszłam po tą herbatkę a ta sobie znów zwymiotowała i zasnęła. Śpi taka obrzygana. Nie ma sensu jej budzić bo ja nie zdążę jej umyć a ona się znowu obrzyga :( Przecież to nie może być normalne! Czemu moja pediatra to bagatelizuje?! :( I nie tylko moja bo już 3 stwierdziło "jak przybiera to niech sobie wymiotuje i ulewa" a ona się tak meczy. Dostała od tego kataru bo aż nosem leci, kaszle mi jak jej to podchodzi do gardła, dławi się, dostaje czkawek. Nie wiem co robić. Szukam informacji na forach o refluksie. Wsadziłam ryzę papieru pod materac żeby był skos, nosze 20 minut po karmieniu (nawet jeśli się odbije wcześniej to i tak noszę bo podobno to ma pomóc) Nie gniotę brzuszka, wszystko robię przy niej bardzo delikatnie żeby brzuszek nie był pognieciony, nawet przy przewijaniu tylko minimalnie podnoszę nóżki. Odbijam ja też w trakcie karmienia jak wypluje smoczek. Karmię często, a w małych ilościach (zresztą ona sama sobie tak to normuje) Podaję leki, zagęstnik do mleka, mleko nutramigen, mam butelki antykolkowe. Co jeszcze mogę zrobić? Mam totalną zalamkę :( Z uczuleniem tez do kitu. Zeszło z czoła za to się pojawiło we włoskach i nasiliło na policzkach. Zarejestrować się do Prokocimia to graniczy z cudem. Jedna pani ma ZNPM i warczy w słuchawkę, druga nie odbiera, trzeci mi radzi żebym się udała do swojego pediatry (tak jakbym nie była kilka razu u niego). Do św Ludwika nie mogę się dodzwonić. Do dupy no :(! -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ja mam elastyczną "pentelka". Kupiłam używkę za 20 zł. Stwierdziłam, ze zanim zainwestuje w coś droższego muszę wypróbować i dobrze zrobiłam. Moja panna już wykąpana, nakarmiona i usypia przy karuzeli. Więc i ja się zbieram do spania. Dobrej nocki. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziękuje Wam za odpowiedzi. Widocznie różnie z tym bywa. Szwów nie mam już dawno. No nic. Kiedyś się trzeba będzie wybrać do ginekologa. A chusta faktycznie super, tylko nie dla mojej bo jak ją włożę do chusty i ma lekko zgnieciony brzuszek to ulewa i wymiotuje 10 razy bardziej niż normalnie, a normalnie i tak jest tragicznie. Więc u nas chusta sobie lezy użyta zaledwie kilka razy. Moze jak ulewanie się skończy (bo caly czas liczę na to ze kolo 3 miesiaca przejdzie) to wtedy do niej wrócimy. Lola śpi sobie w najlepsze i olewa matkę i to ze jej kąpiel przygotowałam. Wstanie pewnie kolo 23. No nic. będzie nocna kąpiel :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
hmm tak się tylko zastanawiam bo (uwaga szczegóły) ze mnie wypływa od kilku dni pomarańczowy śluz ale w baaardzo dużych ilościach, a już było sucho przez ponad tydzień (tzn niewielkie plamienie) do tego odczuwam dyskomfort, ciągnięcie, coś jak pod koniec ciąży albo jak wtedy kiedy szwy się rozpuszczały i tak się zastanawiam czy tak ma być? Teoretycznie to powinnam to wiedzieć :P Ale ostatnio miałam spore problemy z obkurczaniem się macicy i po zastosowaniu leków wszystko wyglądało inaczej i trwało krócej. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
a nadmanganian ma taki czerwony kolorek i stosuje się go do kąpieli kiedy pupa jest na prawdę silnie odparzona. Ja to stosowałam przy córci, ale powiem szczerze najlepiej pomaga krochmal: nalać do wanienki wody jak do kąpieli. W szklance zimnej wody rozmieszać dwie łyżki stołowe mąki ziemniaczanej tak żeby nie było grudek i wlać to do wanienki z ciepłą wodą do kąpieli. W tym umyć maluszka. Super sprawa. Pięknie się wszystko goi. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny mam pytanie do tych z was, które rodziły w końcówce marca/ początek kwietnia: Czy wy jeszcze krwawicie? Lola ma dziś zly dzień. Budzi się co chwilę i krzyczy. Właśnie naszykowałam jej kąpiel, ale przysnęła więc czekam aż się obudzi i biorę ją do wanny. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
możesz mu posypać mąką ziemniaczaną. Albo posmarować sudokremem. Dużo wietrzyć pupę i na jakiś czas zrezygnuj z chusteczek a myj wodą z delikatnym mydłem. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Mam doła. Moja jest coraz bardziej obsypana mimo leków, maści. Nawet nie wiem gdzie z nią jechać bo już wykorzystałam wszystkich znanych mi lekarzy. :(:( Co do mleka to nie jestem w stanie trzymać się sztywno tego co napisano bo raz mała zje tylko 60 a innym razem zje całą porcję i domaga się dokładki wiec jej wtedy robię. Ale myślę, ze w ciągu doby to mniej więcej się wyrównuje i wychodzi tyle ile zaleca producent mleka. A tetry nie zakładam. Jak się wybiorę na USG bioderek to powiedzą czy trzeba czy nie. Starszaki pojechały z tatą na trening, mała śpi więc mam chwilę dla siebie i ją spędzę z herbatą przed monitorem. Moze znajdę coś o tej wysypce, ech... -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam o poranku :) Byliśmy wczoraj z małą w przychodni i pediatra odstawiła jej wapno. Myślałam ze na leki odczulające nie można mieć uczulenia a tu niespodzianka bo podobno na calcium bananowy duża grupa dzieci ma uczulenie i to mogło zaostrzać tą wysypkę u Lolki i powodować ze nie znika jak powinna. Ale czy to to? Okaże się. Na kolki dostaliśmy Debridat, na ulewanie Gastro coś tam baby. Jakieś maści robione i dużo nutramigenu (podobno ciężko go dostać bo są z nim jakieś problemy i jeśli się nie rozwiążą, a zapasy w hurtowni się skończą to będziemy musieli przejść na bebilon pepti) A Karusia waży 4,8 kg :) Oliwka moja Lola też tak właśnie ulewa- tak chlusta. Co do stękania to jak tylko nie śpi to się napina, stęka, pierdy odchodzą. Wczoraj po każdym jedzeniu robiła kupę (czy to normalne po modyfikowanym?!) i miała bardzo dobry dzień bo praktycznie wcale nie płakała. Dziś od rana już była jedna i zobaczymy jak będzie dalej, ale biorąc pod uwagę pogodę za oknem to na pewno dzień nie będzie dobry. Myślę, ze gazom nie zaradzisz. Układ pokarmowy jest niedojrzały i to trzeba po prostu cierpliwie przeczekać. Jak nie płacze jakoś strasznie to puszczanie baków jest ok :) Zew i tak muszę małą odstawić bo mam problemy zdrowotne i będę brała leki. Nie wiem ile to potrwa, ale nie mogę przy nich karmić. A pediatra stwierdziła, ze w takiej sytuacji kiedy Lola jest alergiczką i ostro reaguje na niektóre produkty (a w zasadzie nie wiemy na które bo ja przez całe karmienie małej byłam na dosyć rygorystycznej diecie) to najlepiej będzie dać sobie spokój. Żal mi. Chciałam dłużej :( Ale z drugiej strony choć ten miesiąc się udało. To i tak w moim przypadku sukces. Zazdroszczę wypadu w góry. U nas to możliwe dopiero w sierpniu, a ja już nie mogę się doczekać :) Awa jak coś znajdziesz to pochwal się (chodzi o ubranko do chrztu). Ja sobie już wyglądałam, ale na razie chrzest planujemy na koniec wakacji bo po 1 nie wyobrażam sobie chrzcin z Karolą krzyczącą w niebo glosy z bólu, a po 2 tak pasuje bardziej naszym chrzestnym. aga ja podaje małej kilka razy dziennie tą herbatkę z hipp po 1 tyg życia i podaję ją w zasadzie od 4 doby jak tylko wróciłyśmy do domu. Może tą spróbuj? nooo tak zainspirowałaś mnie i sobie zrobiłam "zestawienie" moich smyków w podobnym okresie czasu (tylko najstarsza ma 3 miesiące bo wcześniejszych zdjęć nie mam na komputerze) wyszło tak :D http://www.voila.pl/237/j6p0o/?1 W sumie są ciut podobni tzn każde z nich ma w sobie coś co sprawia że wydają się podobni, ale tak na prawdę każe jest inne. Lolcia ma zupełnie inne oczy niż pozostała dwójka. Myślę, ze jest bardziej podobna do mojej rodziny, synuś to cały tatuś, a najstarsza to taki mix :) Mikolajka jeszcze raz gratulacje! Staraj się nie przejmować wszystkim aż tak :) Na początku jest kołowrotek, ale później wszystko się stabilizuje. Trzeba się po prostu odnaleźć, dotrzeć, nauczyć siebie na wzajem- ty maluszka i maluch ciebie. Żaka trzymam kciuki za twoją malutką! i życzę dużo zdrowia! Czy któraś z nas jeszcze nie urodziła? Ok uciekam i życzę wszystkim miłego dnia. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie U nas miesiąc już minął. Wczoraj spędziliśmy dzień w przychodniach a potem i tak wylądowaliśmy w spzitalu na oddziale dermatologii. Mała ma jednak duży problem z tą wysypką i trzeba było doszukać się przyczyn. Dostała nutramigen, mam chwilowo zaprzestać karmienia jej swoim mlekiem. Do tego leki odczulające i specjalne kosmetyki. Maści robione z oddziału dermatologii i zobaczymy co będzie. Jak na razie jest tylko gorzej i krostek na ciałku Loli coraz więcej. Prawdopodobnie to silna skaza białkowa. Zobaczymy. Jeśli by tak było to nutramigen powinien rozwiązać problem. Niestety nie mogę korzystać z naszego albumu bo zdjęcia mi się nie dodają wiec wklejam link do fotosika z moją miesięczną Lolcią :D:D i jej uczuleniem :(:(:( http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/10f27164c0955e06.html Pozdrawiam Was i życzę miłego dnia. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witajcie Martka dziękuję za to mleczko :* Ja mam kryzys totalny. Mala się łupiła od godziny 16, zresztą wczoraj dokładnie to samo wyprawiała. Jestem psychicznie zmęczona. Staram się wszystko ogranąć, ale nie idzie mi nijak. Góra prasowania czeka, dom też się prosi o posprzatanie a przeciez wczoraj go pucowałam, pokosilam trawe, powsadzalam kwiaty żeby bylo jako tako w ogrodzie, ale co się zabieram za robotę to któreś chce siku, piciu albo Karola krzyczy. I zdaje sobie sprawę że moje plany są chwilowo nie do wykonania bo to fizycznie niemożliwe zebym miala wszystko na tip top z trójką smyków, ale mnie to strasznie frustruje. Tak bym chciala mieć dwie dodatkowe ręce, albo chociaż zeby ten dzień trwal o kilka godzin dlużej bo się nijak ze wszystkim nie wyrabiam. No to sobie ponarzekałam :) A tak ogólnie to jest ok. Cieeszę się ze pogoda jako tako dopisuje i smyki spędzają czas na powietrzu bo moga dać upust swojej energii a potem padają wieczorem zmęczone calodzienną zabawą :) W zasadzie Karoli mija miesiąc (dokladnie minie jutro). Zjada mi 120 ml na jedno karmienie zazwyczaj, ale czasem się zdarza ze zje 60 i śpi 4 godziny, czasem zje 120 mojego i chce jeszcze modyfikowane którego wypije 60 wiec z tym jej karmienirem różnie bywa. Ale wychodzi okolo 6-7 posiłków na dobę czyli tyle ile ma być więc pozwalam jej samej sobie regulować na ile kiedy ma ochotę. Nie dlawi mi się na szczęście za to tak ulewa że nie nastaraczam prasowac pieluch, ktorymi jej wycieram buzię. Nic nie dają wszystkie zagęszczacze. Ulewa i koniec. Ale już to raz przerabialam i wiem ze przejdzie za jakiś czas. Trzeba przetrwać. Co do pieluch to my używamy od początku rozmiar 2 (uzywamy baby dream z rosmana) i zastanawiam się nad przejsciem na 3, kupilam nawet na spróbowanie i jutro chcę te 3 sprawdzić. Przetestowalismy juz kilka rodzajów pieluch i te sa zdecydowanie najlepsze (nie licząc pampers, ale cenowo pampersy są bardzo drogie a rosmanowskie niewiele sie od nich roznia a kosztują znacznie mniej). Jedyne co nam się nie sprawdzilo to bella happy. Wszystko wycieka i są takie sztywne, szerokie, dziwne. Butelki przelewam wrzątkiem. Mam 4 butelki i 2 smoczki do nich bo dwie butelki slużą mi do odciagania i przechowywania pokarmu w lodówce, jedna do mleka modyfikowanego bo ma wiekszy otwór w smoczku, a jeden smoczek z malą dziurką do mojego mleka do pępuszka używalam gazików lekko. teraz czasem też jej nimi przecieram, ale już ma ladnie zagojone więc nie robię tego codziennie. podgrzewacz mam ale nie korzystam bo mala nie jest na tyle cierpliwa zeby czekac az ja swój pokarm podgrzeje w tym ustrojstwie (mam snow bear) wiec robie to w mikrofali (tak wiem wiem nie mozna. Olewam) a wodę na modyfikowane podgrzewam w czajniku. Wiem już kiedy wylączyc czajnik zeby byla odpowiednia temperatura (wiem też nie można i też olewam) :P Kropelki na kolki u nas nie działają. Jedyne co daje mlodej i jakąś minimalna ulgę jej przynosi to to bio gaja bo mi po tym zawsze wielkąaaaa kupę strzela i jest chwila ciszy :D Gratu;uje wszystkim nowym mamom! Ok ide bo żelazko mnie woła i przypomina ze jak nie poprasuje pieluch to jutro będe Lolkę papierem toaletowym wyxierać po rzyganku. Dobrej nocki Wam życze (i mam nadzieję, ze moja też taka będzie :D ) Pozdrawiam -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Martka to ja bym była bardzo chętna na ten bebilon. :) Bo u nas chyba jest ok po nim jak na razie. U nas huśtawka nie działa zupełnie. Mala się w niej wydziera w nieboglosy. W lezaczku z wibracjami czasem sobie przyśnie, ale rzadko. Najbardziej lubi wózek i spanie na tarasie i to w każdą pogodę jej pasuje. Nie ważne czy słońce przypiera czy deszcz leje z nieba jej w wózku jest cudo i sobie śpi w najlepsze i wcale bujać nie trzeba ani jeżdzić byleby tylko na dworze ją postawić. Zauważylam, ze zaczyna wodzić oczami za różnymi przedmiotami więc zamówiliśmy karuzelkę do kołyski (na poczatku nie chciałam kupować bo to kołyska i źle by się bujało, ale okazało się, ze funkcji bujania nie używamy wcale bo mała nie lubi, a przywieszka przy kołysce z pluszowymi robaczkami bardzo ją interesuje więc może karuzelka się sprawdzi) Co do suszarki to ja też polecam. Suszarka albo odkurzacz. Ekstra sprawa tylko moje dziecko za bardzo to kocha i nie raz o 6 rano u nas "idzie" suszarka żeby jeszcze sobie te 2 godzinki snu ukraść. Co do gości to problemu z tym nie mamy, zresztą Lola z racji posiadania licznego rodzeństwa jest od początku zmuszona na tolerowanie wiecznego hałasu i zamieszania :) Nie mogę dodać zdjęć do naszej galerii. Nie wiem dlaczego :( Już kilka dni temu próbowałam i nic, i dziś też się nie udaje. Nie wiem czy to wina galerii czy mojego komputera. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
A jeszcze chciałam napisać, ze Karusia kończy dzień 4 tyg (a w piątek 1 miesiąc) i waży 4,6 kg :) -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Witam po świętach. U nas "wesoło" :) Najstarsza ma problemy z pęcherzem średni ma biegunkę A nasz najmniejszy człowieczek dostał wysypki. Tak wiec za nami wizyta w przychodni i zestaw leków. Malusia dostała calcium (zastanawiałam się czy takim smerfom się podaje i owszem podaje po 1/4 łyżeczki) i fenistil i może pomoże. Choć to uczulenie to pikuś w porównaniu z bólami brzucha. Tak się biedactwo meczy i w zasadzie nic nie pomaga. Musi przyjść odpowiednia godzina i ból znika jak ręką odjął. A wcześniej kropelki, czopki, kąpiele, suszarka ech. Święta nam minęly bardzo fajnie i rodzinnie. Szkoda, ze pogoda nie dopisała bo byloby jeszcze fajniej gdyby panienka miala możliwość pojezdżenia sobie na spacerki w wózku, ale lalo jak z cebra i spacery się nie udały. Raz zmokliśmy do suchej nitki i nam się odechciało poźniej jakichkolwiek wyjść (Karusia miała folię na wózek wiec jako jedyna nie zmokła) W weekend majowy zapowiadają ladną pogodę więc nadrobimy spacerowanie, szczególnie, ze młody dostał nowy rower i koniecznie musi go wypróbować w jakimś innym miejscu niż podwórko (podwórko jest płaskie a młody potrzebuje jakiś urozmaiceń terenu co by matkę o zawał serca przyprawić jak jego siostra na sobotnim spacerze kiedy to wylazła z rowerem na największą możliwą górkę i zjechała na dól lądując w rowie) No i tyle bo Karusia się na spała już. Pozdrawiam i życzę milego dnia I gratulacje dla nowych mamuś!!!!! -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej dziewczyny Ja tylko na chwilę przelotem bo wszyscy już w domu śpią (hurrra) :D I mam sekundkę. Wrzucę fotki do galerii. Pooglądam też Wasze maluszki. Magda gratulacje!!! U nas ładna pogoda więc korzystamy jak się tylko da i od rana do wieczora jesteśmy na dworze. I dziś niespodzianka bo kremik z hippa nie wystarczył i Karola ma opaloną buźkę :-/ Na szczęście nie tak bardzo ale coś ją słoneczko dopadło. Jutro apteka i kupno kremu przeciw słonku, no chyba ze się pogoda popsuje. A tak w ogóle to Karola ma koszmarne kolki. Dopadają ją pod wieczór i w zasadzie nic nie pomaga, ale próbujemy wszystkiego- nosimy, huśtamy, dajemy kropelki, poimy herbatką, suszarka, kąpiel, masaż, cuda. W końcu przechodzi i mała umęczona zasypia. W dzień jest cudna i albo śpi albo sobie leży i robi słodkie minki, a wieczorami biedactwo cierpi :( Życzę Wam wszystkim Wesołych Świąt! -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Dziewczyny nie doczytałam wszystkiego bo mam dziś zabiegany dzień. Szykuje przyjecie urodzinowe- niespodziankę dla mojej mamy i cały dzień spędzam w kuchni, ale są już ciasta, tort, sałatki, jeszcze sernik został :) Dzieci mam już pokąpane całą trójkę i 2 ogląda bajki z trzecia śpi. Cały dzień dziś spędzili na podwórku. Maluchy w piaskownicy, a Karusia spala w wózku na tarasie. Nie trzeba jej wozić jak na razie. Śpi sobie smacznie bez bujania. Chciałam Wam polecić kropelki. Są piekielnie drogie :( ale u nas się sprawdzają, tak mi się wydaje bo zużyliśmy cale opakowanie i niby mała się tam po pręży ale to trwa chwilkę i jest spokój. Kropelki nazywają się Bio Gaia i kosztują około 40 zł za buteleczkę, która starcza na tydzień, wiec tanie nie są niestety :( Ale można zapytać pediatry o próbkę bo my dostaliśmy je właśnie od pediatry, a teraz już kupiliśmy kolejne opakowanie. Oliwka gratulacje :D Miłego wieczoru życzę. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
upsss 2 razy sie wysłało. Przepraszam. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was mamusie Ania odpisałam Ci na gg i mi padło wszystko i wiadomość nie doszła ech. Czekam na fotki, choć nie wiem czy moja lala się w 62 wciśnie, chyba ze to duże 62. U nas kupki sa 3-4 razy dziennie więc chociaż z tym problemów nie ma. Żaka gratulacje i poród miałaś na prawdę ekspresowy :D Jenny u nas odparzenia byly tylko raz i wtedy posmarowałam sudokremem, a tak to smaruje pupę mleczkiem do ciała hippa i niczym więcej nie. Wcześniej w szpitalu smarowałam taką maścią witaminową, którą nam dali, ale w domu ją odstawiłam. Co do wietrzenia to przy każdej zmianie pieluchy mala sobie chwile leży z gołym tyłeczkiem. Ines ja miałam plan taki ze po porodzie spędzam minimum 2 tyg w łóżku i w koszuli. Spędziłam az jeden dzień :) Niestety musze się szybko rano myć i ubierać bo maluchy czekają już na śniadanko i się niecierpliwią. U nas częściej mąż lazi w piżamie albo w dresach bo jak robi porządki w ogrodzie i na podwórku to się jeansy do tego nie stroi tylko w jakieś stare dresy. eve moja tych silikonów nie chciała, a ja brodawki mam ok, nawet za ok bym rzekła :D Mała po prostu się wkurza na piersi i trochę krztusi, nie wiem czy za szybko jej nie leci. Nie mam pojęcia o co chodzi. U nas już kąpiele są ok. A na początku było strasznie :) Jeszcze stosujemy "mycie pupy" pod kranem. Wygląda podobno strasznie bo moja siostra się przeraziła jak to zobaczyła (ja się nauczyłam od położnych w szpitalu przy starszej 2- wygląda to trochę jak mycie mrożonego kurczaka) :D ale mala to lubi i nie placze. A nieraz chusteczkami nie jestem jej w stanie tak super domyć i trzeba poprawić mydelkiem i wodą. Aga czytałam ze teraz butlą też się karmi na żądanie a nie sztywno co 3 czy tam 4 godziny. I wcale nie tak prosto przekarmić dziecka na żądanie bo ono je jak sama napisałaś często ale malutko. Moja kuzynka właśnie przekarmiła córcie dając jej jeść co 3 godziny. Budzili ją na karmienie nawet jak mała spala. Z zegarkiem w ręku co 3 godziny. Efekt byl taki ze zaczęła wymiotować, ulewać... o reszcie pisac nie bede, ale skończyło się wizytą w szpitalu. Moim zdaniem dziecko wie ile ma zjeść. Ważne żeby nie wciskać na silę bo nie każdy płacz oznacza głód. A to ze je teraz malo a często to też ok i się to unormuje (akurat o karmieniu butla mogę się wypowiadać bo na tym się trochę znam :D Na karmieniu piersią nie znam się wcale wiec tu sie na opinie Zew zdaje w 100% :D) Aprils gratulacje!!! My wczoraj korzystaliśmy ze słoneczka :) Wieczorem mieliśmy atak kolek i sprawdziliśmy działanie suszarki. Po 3 minutach dziecko spało :) Żadne kropelki tak nie działają :D Dziś niestety słonka brak, ale moze się jeszcze pojawi popołudniu. Wrzuciłam do galerii fotkę porannej Karusi kropeczki :) Ditta termometr nie jest taki zły, tylko tak samo jak do czopków tak i do termometru można dziecko latwo przyzwyczaić i potem jest jeszcze większy problem. A co do pieluch to u nas bella się zupełnie nie sprawdziła. Wszystko wycieka każda możliwą stroną. Ja zakładam malej baby dream z rossmana i sa rewelacyjne, bardzo podobne do pampersów, a cenowo bardzo rożne :) Polecam je. Mozna kupić za 2 zl 2 pieluszki i wypróbować sobie najpierw czy się sprawdzą. Pozdrawiam Was i życze miłego dnia. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Witam Was mamusie Ania odpisałam Ci na gg i mi padło wszystko i wiadomość nie doszła ech. Czekam na fotki, choć nie wiem czy moja lala się w 62 wciśnie, chyba ze to duże 62. U nas kupki sa 3-4 razy dziennie więc chociaż z tym problemów nie ma. Żaka gratulacje i poród miałaś na prawdę ekspresowy :D Jenny u nas odparzenia byly tylko raz i wtedy posmarowałam sudokremem, a tak to smaruje pupę mleczkiem do ciała hippa i niczym więcej nie. Wcześniej w szpitalu smarowałam taką maścią witaminową, którą nam dali, ale w domu ją odstawiłam. Co do wietrzenia to przy każdej zmianie pieluchy mala sobie chwile leży z gołym tyłeczkiem. Ines ja miałam plan taki ze po porodzie spędzam minimum 2 tyg w łóżku i w koszuli. Spędziłam az jeden dzień :) Niestety musze się szybko rano myć i ubierać bo maluchy czekają już na śniadanko i się niecierpliwią. U nas częściej mąż lazi w piżamie albo w dresach bo jak robi porządki w ogrodzie i na podwórku to się jeansy do tego nie stroi tylko w jakieś stare dresy. eve moja tych silikonów nie chciała, a ja brodawki mam ok, nawet za ok bym rzekła :D Mała po prostu się wkurza na piersi i trochę krztusi, nie wiem czy za szybko jej nie leci. Nie mam pojęcia o co chodzi. U nas już kąpiele są ok. A na początku było strasznie :) Jeszcze stosujemy "mycie pupy" pod kranem. Wygląda podobno strasznie bo moja siostra się przeraziła jak to zobaczyła (ja się nauczyłam od położnych w szpitalu przy starszej 2- wygląda to trochę jak mycie mrożonego kurczaka) :D ale mala to lubi i nie placze. A nieraz chusteczkami nie jestem jej w stanie tak super domyć i trzeba poprawić mydelkiem i wodą. Aga czytałam ze teraz butlą też się karmi na żądanie a nie sztywno co 3 czy tam 4 godziny. I wcale nie tak prosto przekarmić dziecka na żądanie bo ono je jak sama napisałaś często ale malutko. Moja kuzynka właśnie przekarmiła córcie dając jej jeść co 3 godziny. Budzili ją na karmienie nawet jak mała spala. Z zegarkiem w ręku co 3 godziny. Efekt byl taki ze zaczęła wymiotować, ulewać... o reszcie pisac nie bede, ale skończyło się wizytą w szpitalu. Moim zdaniem dziecko wie ile ma zjeść. Ważne żeby nie wciskać na silę bo nie każdy płacz oznacza głód. A to ze je teraz malo a często to też ok i się to unormuje (akurat o karmieniu butla mogę się wypowiadać bo na tym się trochę znam :D Na karmieniu piersią nie znam się wcale wiec tu sie na opinie Zew zdaje w 100% :D) Aprils gratulacje!!! My wczoraj korzystaliśmy ze słoneczka :) Wieczorem mieliśmy atak kolek i sprawdziliśmy działanie suszarki. Po 3 minutach dziecko spało :) Żadne kropelki tak nie działają :D Dziś niestety słonka brak, ale moze się jeszcze pojawi popołudniu. Wrzuciłam do galerii fotkę porannej Karusi kropeczki :) Ditta termometr nie jest taki zły, tylko tak samo jak do czopków tak i do termometru można dziecko latwo przyzwyczaić i potem jest jeszcze większy problem. A co do pieluch to u nas bella się zupełnie nie sprawdziła. Wszystko wycieka każda możliwą stroną. Ja zakładam malej baby dream z rossmana i sa rewelacyjne, bardzo podobne do pampersów, a cenowo bardzo rożne :) Polecam je. Mozna kupić za 2 zl 2 pieluszki i wypróbować sobie najpierw czy się sprawdzą. Pozdrawiam Was i życze miłego dnia. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Hej Ja na chwilkę bo zaraz uciekamy z małą korzystać ze słonka. Wczoraj byliśmy już 1,5 godziny na spacerku w parku a potem mala spala jak aniołek :) Służą jej spacerki. Dzięki za mile słowa o trzymaniu główki. Pewnie to coś z napięciem mięśniowym (wzmożone) ale nie sprawdzam bo moje dzieci miały wszelkie możliwe rodzaje problemów z napięciem a najstarsza miala nawet wzmożone i za słabe jednocześnie :P Więc na wszelki wypadek nie zagłębiam się w temat. Samo przeszło i zyją. Pediatra nic nie mówiła ze ją coś niepokoi więc ja też nie będe teraz nadgorliwa bo wiem z doświadczenia ze nie warto. Eve zaraz sobie obejrzę Maje. Moja mala też duża bąków w pieluchę robi :) To dobry objaw bo jak porobi to potem slodko śpi, gorzej jak nie chcą wyjść to wtedy jest placz. Co do karmienia to zew moje odciąganie trwa 10-15 minut z 2 piersi. Normanie to tak co 3-4 godz po 125 ml z 2, a wczoraj jak przegapiłam jedno odciąganie to potem 125ml z jednaj i 125 z drugiej. Śmiejemy się, ze niedługo uruchomimy produkcję, a ja zyskałam nowe pseudo "dobra łaciata" :-o :D:D Mamuli trzymam kciuki za Ciebie i Agatkę! Oliwka podziel sie tymi pysznościami :D Choć ja i tak nie mogę, heh. Ale wprowadziłam do diety z dobrym skutkiem ogórki kiszone (własnej roboty), buraczki i ananasa i nie widzę specjalnie różnicy w zachowaniu małej. Kiedyś zjadłam spaghetti z koncentratem pomidorowym i też nic więc sobie pozwalam na różności od czasu do czasu i obserwuje tylko z nabiałem uważam bardzo. Któraś z Was pisala o warstwie tluczyku na mleku. Myślę, ze to zzzaden wyznacznik dobrego pokarmu. U mnie też go nie ma dużo. Mleko jest wodniste, bialo przejrzyste. Skończyła się pomarańczowo zolta siara, ale mala je chętnie, spi dobrze i przybiera więc znaczy że jest ok :) Szkoda ze żaba nie chce z cycka. Caly czas próbuje a ona się wścieka jak dzikusek pluje, dławi się i urządza dzikie awantury. Jak tylko dostanie w butli to jest spokój dziecko szczęśliwe. Ok rozpisalam się. Idę jeszcze na nasza galerię poogladać foteczki, wrzucić jakieś ze spaceru wczorajszego i zmykam stroić lalę na spacer, choć dziś cieplo to tego strojenia dużo nie będzie :) Pozdrawiam Was wszystkie (te którym nie odpisalam też pozdrawiam - to nie ze zlej woli tylko słabej pamieci i ograniczonego czasu) Trzymam kciuki za wszystkie mamy w 2 packu. Milego poniedziałku. -
KWIETNIÓWKI 2011
wiosenna mama odpisał katalana na temat w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Moja też tak robi i strasznie kicha. Nawet myślałam, ze katar złapała, ale na katar to nie wygląda. Musze kupić wodę morską właśnie.