Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

wiosenna mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez wiosenna mama

  1. heh no kiedyś musi wyleźć nie ma innego wyjścia :D Fajnie by było jakby jej sie udało to w ciagu najbliższych 3 dni, ale powoli przestaje w to wierzyć.
  2. etka spędziłam dzis pół dnia łażąc po sklepach, tak ze myślałam ze mi macica wypadnie. Nie mogłam kroku zrobić, ale nic to nie daje. zero skurczy.
  3. Ja też nie śpie. Dzieci zostały na noc u babci bo jojczyły ze bardzo chcą i tak głupio bez nich. 2 raz w życiu nocują gdzieś poza domem a ja nie lubie jak ich w nocy nie ma :( Mąż się wkurza że nie bylo szkla kontaktowego tylko Libia, a ja siedzę i nic nie robię bo co tu robić. Nie mam pomyslu jak przekonać małą żeby wychodziła, jej ani w głowie poród. Kopie mnie w najlepsze.
  4. Basik gratulacje!!!!!!! I trzymam kciuki za Martkę. Ja sobie właśnie sprawiłam poduszkę do karmienia, zapas malutkich skarpeteczek i rajstopek i żel do mycia z hippa :D I właśnie odnośnie poduszki mam pytanie. Jakie macie? Te duże czy te małe? Bo ja mam małą, dużych nie było i zastanawiam się czy będzie ok. To teraz czekamy na nr 5 :D Faktycznie Malwiśka nic nie pisze... może da znać wieczorem. Idę sobie poleżeć bo potem wybywamy w gości.
  5. Mnie też wszyscy pytają czy urodziłam :) Wydzwaniają non stop. Wczoraj warczałam w telefon, dziś już bardziej optymistycznie :P A co do bloga hmm ja mam, ale on dla mnie, a nie dla rodziny. Chcę pamiętać jak to było :)
  6. witam w ten sobotni poranek (no może przedpołudnie) U mnie noc minęła super. W przeciwieństwie do kilku poprzednich tym razem spałam świetnie. Faktycznie dziś pełnia. Albo urodzę, albo się zmienię w wilkołaka :D Za oknem paskudnie, deszcz, śnieg bleeee a przed nami zakupy. Średnio mi się chce wychodzić, ale co zrobić. Dziś od rana tylko dwie osoby zapytały czy już urodziłam wiec to sukces!!!! :D:D A jak u Was? Czy w nocy któremuś maluszkowi się zebrało na wychodzenie? U mnie w najgorszym przypadku zostało jeszcze 9 dni :D Pozdrawiam Was i życzę miłej soboty.
  7. No widzę, ze na dziś żadne maleństwo się nie wybiera do wyjścia. A ja sobie dziś zrobiłam ostatnie szlify :) Poprasowałam ostatnie kupione dziś ciuszki, poukładałam wszystko w komodzie jak trzeba, suknie w szafie na wieszak :D Pościeliłam łóżeczko, porozkładałam pieluszki, kosmetyki itd. Przyszykowałam wózek. Zrobiłam paczuszkę z rzeczami na wyjście i razem z torbami i fotelikiem czeka w przedpokoju przy drzwiach... Zaraz ide wyparzać butelki, smoczki, laktator itd. Stwierdziłam, ze skoro już wiem, ze to max 10 dni to mogę już wszystko sobie naszykować jak trzeba zeby po powrocie móc sie wykapać i położyć w łóżku a nie myśleć o ścieleniu łóżeczka :) Po butelkach długaśna kąpiel z pianką i morskim płynem z bąbelkami i jea :D Możliwe że jutro ostatni weekend w czwóreczkę, a na następny będziemy mieli już małe skrzeczące kociątko. Ale mi pachnie w sypialni tak dzidziusiowo- proszkiem dla malucha :D
  8. Hej :) Widze, ze wszystkie się szykujecie :D A ja po wizycie. Niby mam rozwarcie jakieś, szyjki już nie ma. Stwierdził, ze mnie położy na oddział. No pewnie będę przez weekend leżeć i czekać na zbawienie. Wole sobie w swoim łóżku poleżeć. Jak nie urodzę do środy to mam iść w środę na KTG, a jakbym była niesamowita i nie urodziła do poniedziałku 28 to mnie kładzie i wywołują bo mała jest duża (obstawia tak 3700 na oko) i szkoda żeby siedziała nie wiadomo ile. No to tyle co u mnie z nowości. Moze do tej środy mi się zbierze na poród, bo po dzisiejszym badaniu wszystko się może zdarzyć. A jak nie to czekam. Teraz przynajmniej wiem ze max do 28 Karola wylezie albo ją wykurzą :) I jakoś mi z tą perspektywą dobrze. Idę leżeć bo małą się wścieka jak siedzę i ją gniotę, a po dzisiejszym badaniu ma już pewnie powyżej uszu wszelkich atrakcji. Milego dnia. Zajrzę później zobaczyć czy któraś już się rozpakowała :)
  9. Ja takich kompresów nie kupuje. Kupie jak uznam że będą mi potrzebne :) Karola wyjdzie jako ostatnia. Na dowód tego ze jej się nie spieszy nigdzie, właśnie wypycha kolana :) A ja oglądam filmiki na YT z ubierania dzidziusiów po porodzie i aż mnie skręca. Tak bym już chciała przytulić Karusie :) Mała oglądała ze mną, ale się zdenerwowała że dzieci tak krzyczą i sobie poszła :D:D:D
  10. aaaaa ominęłam taką wiadomość! Ditta GRATULACJE No to trzecie bebe już jest :)
  11. Witam Was czwartkowo. Ja wczoraj odebralam wyniki badań - paciorkowiec i HIV. Wszystko negatywne :D I to koniec dobrych wieści :D Nie no żartuje. Te po USG też są dobre tylko mało zadowalające jak dla mnie :D Doktor mi powiedział, że "hoho pani to i do maja donosi jak będzie taka potrzeba" :D:D Karola co prawda główką w dół, ale gdzie tam jej do porodu, jak jeszcze wysoko siedzi. Wody płodowe w idealnej ilości, łożysko dwójeczka i jak najbardziej prawidłowo sobie funkcjonuje. Córcia 3,5 kg słonika (z tym ze dr zaznaczył, ze o 500 g! USG mogło się pomylić i to raczej w sensie, ze może pod 4 kg podchodzić) nie dziwi mnie to- czuje że wieloryb jest wielki :) No nic. Poród mi nie grozi. Mimo, ze wiek Karoli z USG prawie się pokrywa z wiekiem z OM bo tam jest jeden dzień różnicy tylko. Zrobiłam też HBS i jutro mam wyniki. Jutro wizyta u ginka mojego, ciekawe co ten mi nowego powie. Kurna no, na serio wszystkie urodzicie, a ja jedna nie! Mojemu dziecku dobrze w brzuchu i nie chce wyłazić :( 6 dni nam zostało do terminu i ciekawe ile nam "doliczą" jeszcze :D Moze jutro się dowiem ile "po" w moim szpitalu się czeka zanim zaczną działać. Pozdrawiam Wszystkie mamusie, witam nowe kwietniówki. Życzę wszystkim miłego dnia.
  12. eve ja brałam przy antybiotyku ten lacibios femina czy jakoś tak. Ginekolog mi kazał to kupić. Ale dicoflor też w ciąży można tylko podobno ten lacibios działa też tam na dole :) Oki ide do wanny. Co do szczepień to tak jak Karlop pisze. Ja się "doszczepialam" przed samym zajściem w ciąże bo miałam zabieg a w przychodni zaginęla moja karta szczepień i nikt nie wiedział czy byłam szczepiona czy nie, wiec pielęgniarka mnie zaszczepiła a potem sobie przypomniała, ze ona szukała karty na nowe nazwisko a przecież w podstawówce to ja mialam nazwisko panieńskie no i karta sie znalazła i wyszło ze szczepiona byłam, więc dostałam tzw dawkę przypominającą. Karlop podziwiam że ci sie jeszcze na koncert chce. Ja ostatnio sobie wymyśliłam, ze bym chciała zobaczyć "salę samobójców" bo po porodzie to już kiszka będzie, ale po wizycie z maluchami na poranku dla dzieci odpuściłam sobie. Nie wysiedzę. Oki idę do wanny. Mąż czyta bajki młodym. Za jakieś pól godziny go znajdę śpiącego w fotelu z książką na kolanach, a młodzi będą się bili poduszkami, wiec pewnie będę musiała wkroczyć do akcji. Dobrej nocy mamuśki.
  13. To musi byc jakieś na tle "pogodowym". Na jutro już zapowiadają ochłodzenie i powrót do zimy wiec może jak temperatura spadnie to i opuchlizna zejdzie.
  14. Barankiem upartym to ona już jest bez różnicy na znak zodiaku :P
  15. Ale mi dziś okropnieee. Nogi mam jak dwie bańki spuchnięte i brzuch twardy nijak się nie mogę usadowić żeby nie gniotło. Połaziłam sobie po schodach góra dół. Aż się córka zaczęła zastanawiać co mi odbija :) Zrobiłam jakieś 120 stopni w górę i powrotem. Pewnie guzik da, ale jestem w desperacji :) Postrugalam maluchom kredki i dorobiłam się pokaźnej śliwy na palcu, "wcisnęłam" w umysł młodej kolejną literkę, zjadłam budyń i czuje się wykończona dzisiejszym dniem. Czekam na męża i idę spać. Niech on się z małymi dziś wieczorem użera (wczoraj była moja kolej wiec anielątka o 20 już spali :D) szczególnie ze synuś się wyspał od 16 wiec w nocy będzie szalał. Karina też mi się podoba, ale mężowi nie. Jesli chodzi o rożek to ja spakowałam. Mam taki byle jaki- miekki bez tej sztywnej wkładki. W zasadzie to go tylko do szpitala kupiłam :) A podkłady tzn te pieluszki czy tam podpaski mam z bella i jeszcze jakieś takie mega tanie z allegro. Zobaczymy jak się sprawdzą.
  16. Calvados podziwiam Cię za ten ślub w tym okresie ciąży. Wytrzymała jesteś! No i wielkie gratulacje :) Ditta ja też już się przyzwyczaiłam. Ostatnio mieliśmy właśnie z mężem rozmowę o imionach i wymyślaliśmy jakieś fajne, a mali się temu przysluchiwali. W pewnym momencie córka pyta "to ile ty masz mamo tych dzieci w brzuszku, prócz Karolci?" :D:D Jakbyśmy teraz zmienili imię to bym musiała tłumaczyć co się z Karolcią stało :D
  17. Może :) Mnie się te zdrobnienia podobają. Każdy ma inny gust i tyle.
  18. Mnie się Karolcia bardzo podoba :) Martynka dużo mnie, poza tym mam już jedną M. córcie i starczy :) Zbyt podobne by były. Karusia będzie na 100% :) Calvados fajnie ze się odezwałaś. Jak się czujesz?
  19. ja tam bym się wagą z usg aż tak nie sugerowała, ale kopiłabym kilka ciuszków na 56. U mnie się te 56 sprawdziły na początek, a 62 byłoby jednak za duże. Mimo, ze synek prawie 4 kg ważył to nosił 56. Długość się też liczy, nie tylko waga. No i rozmiar rozmiarowi nie równy. Ostatnio kupilam dla Karoli body na 62, ktore są sporo mniejsze niż body w rozmiarze 56, wiec zalezy jakie ty te 62 masz bo jak takie nie calkiem duże to wystarczą pewnie :)
  20. Ja do pępka używałam gazików leko. Fiolet jest straszny. Nie można go sprać z ubranek, nadają się później do wyrzucenia. Spirytus może być, ale gaziki wygodniejsze są moim zdaniem.
  21. No za tydzień będzie wysyp cc :) Do żadnego zabiegu nie wolno mieć pomalowanych paznokci, no chyba ze bezbarwnym lakierem. Bo są rożne objawy świadczące o problemach z krążeniem i między innymi jest zasinienie skóry pod paznokciami więc trzeba mieć zmyte żeby w razie czego lekarzom nie utrudniać zadania. A ja się źle czuje. Strasznie mi słabo i tak bleeeee nijak. To pewnie przez tą pogodę. Halny wieje i takie efekty są. Nogi mam spuchnięte, ręce też. Beznadzieja.
  22. A tak w ogóle to Ninka byla pierwsza! :D Tylko się nie ujawnila jej mama :D:D Ksawery drugi :)
  23. Dobra to przemy :D:D:D Teraz bedzie Martka! Martka jesteś tam? ja Ciebie obstawiam!!!! A córcia taka sweet :D Pokazalam ją wlaśnie mężowi i mu się strasznie imię spodobało :D Fajne są takie dzidziorki z czarną czuprynką. Mnie się niestety taki nie trafił i nie trafi, choć sama jak bylam bobasekiem to takie wlosiska mialam :)
  24. Nowa GRATULACJE :) To mamy już drugiego bobaska i nawet do pary dziewczynkę :) Kto trzeci? :>
  25. Hej. Ja się melduje nadal w całości. Przeczytałam tak piąte przez dziesiąte. Jeśli chodzi o nacinanie krocza to szczerze nie spotkałam się ze znieczuleniem do tego. Krocze nacinają przy skurczu partym w momencie kiedy skóra w tym miejscu jest tak napięta i cienka jak papier. Wcale tego nie czuć. Moze takie szczypnięcie tylko, ale do bólu to temu oj daleko. Za to szycie to inna bajka. Mnie tak jak Manie szycie bolało najbardziej z całego porodu. Pewnie dlatego, ze człowiek myśli już o dziecku, a tu jeszcze muszą szyć :) Znieczulenie do szycia moim zdaniem nie daje wiele, ale słyszałam rożne opinie. U mnie dwa razy znieczulenie okazało się zupełnie nie skuteczne i lekarzowi się dostał ochrzan że "mi coś tak haftuje, a mnie boli" :) Może tym razem się uda bez nacinania i pękania. Zobaczymy. Co do ubierania na wyjście ze szpitala to ja mam kombinezon ale będzie za gruby jednak. Wymyśliłam body plus pajacyk bawełniany a na to ogrodniczki i taką wiosenną kurteczkę na bawełnianej podszewce, kocyk. Nie chce ubierać za ciepło bo to jest w zasadzie przejście do samochodu tylko, w samochodzie będzie już ciepło, a potem mąż podjedzie pod samiutkie drzwi domu. Nie chce żeby się mała zapociła, a potem ją gdzieś zawiało. Myślę że to co wymyśliłam wystarczy. Ja już po mału dostaje świra. Dobrze że jutro mam USG bo liczę na to, że może dowiem się czegoś na temat możliwej daty porodu. Jutro też robię HBS, a w piątek wizyta u doktorka. 8 dni zostało! A dziś mi się śniło, ze urodziłam..............ślicznego chłopczyka :D I stałam nad nim z różowym kocykiem i wymyślaliśmy z mężem imię :) Moze być chłopczyk, byleby już wylazł :D Pozdrawiam Was.
×