Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

pour pour

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez pour pour

  1. Kwittd, spokojnie, nie obwiniaj się, nigdy nie jesteś w stanie przewidzieć wszystkiego! Jeśli rączka nie spuchła i mały na nią nie narzeka, to wszystko powinno być dobrze :)
  2. Stelka, Twoje dzieciaczki też są rozkoszne na maksa :) A jaki ładny pokoik mają!
  3. Witajcie :) Ja jestem dopiero teraz, bo mały płakał w łóżeczku, więc wzięliśmy go jeszcze, żeby się z nami pobawił, a teraz usypia obok taty na łóżku :) Ja w naszym szacownym kobiecym towarzystwie zawstydziłam się swoich zaniedbanych włosów, więc teraz siedzę z farbą na głowie i odczekuję pół godziny :)
  4. Selena, mój mały zjada jajecznicę na masełku i bardzo mu smakuje :) Zjada też np. miękką bułkę z masełkiem i serkiem, z pokrojonym drobno pomidorem. A może spróbuj dawać córeczce w trakcie swoich posiłków małe kawałeczki do spróbowania? Nie jako pełny obiadek dla niej, tylko żeby sobie dziabnęła i posmakowała.
  5. Cześć, dziewczyny! :) Liwka, ale fajnie przeczytać, że z małą coraz lepiej :) W końcu trochę zelżał uścisk na serduchu, widać to w Twoim poście :) Witajcie, nowe mamy :) Selena, a podajesz małej zupkę wprost ze słoiczka czy przekładasz do miseczki? Bo jak ze słoiczka, to może włóż ugotowaną przez siebie zupkę do słoika i mała się nie zorientuje :D Widzę, że wspólna poranna kawa staje się naszym topikowym rytuałem :P
  6. Mnie też się podoba Igor :) Szymon też :) To jest takie fajne patrzeć, jak dzieciątko próbuje samo chodzić :)
  7. Hehe, a u mnie imię dla synka wybrał jego tata :) ja miałam pewne opory co do Olafa, bo uważałam, że ciężko będzie zdrabniać i w ogóle, ale on się uparł i zabił mnie argumentem, że jego marzeniem od zawsze było tak nazwać syna :) Jeśli się kiedyś trafi następne, to nadejdzie moja kolej na wykazanie się :) Dla dziewczynki chciałam imię Lidia, Nina, Urszula albo Inga.
  8. Hejka :) Ja jestem, ale łeb mnie boli straszliwie... I to chyba też przez tą pogodę durną. Nic mi się nie chce, mam robotę, naokoło leżą porozwalane Sionkowe zabawki, a ja nie mam siły palcem kiwnąć. Ale to i tak nic w porównaniu z tym, co teraz musi przejść Liwka... Dzielna z niej kobieta, robi co może, żeby Natalka wróciła do zdrowia jak najszybciej.
  9. Hej, dziewczyny! Też jestem ciekawa, co tam u Liwii i jej maludy... Nic nie pisze, może nie daj Boże jednak są w szpitalu :/ Ja też siedzę z małym w domku, ale szukam pracy. Myślę, że już czas się zaktywizować zawodowo :P A małemu dobrze zrobi, jak pobędzie z innymi dziećmi. Na państwowe żłobki nawet nie liczę, przynajmniej na razie, jeśli będę miała widoki na pracę, to poszukam jakiegoś miejsca w prywatnych. Połowa wypłaty pójdzie na żłobek, ale zawsze ta druga połowa zostaje... I tak wychodzi taniej, niż niania. Myślę, że wcale nie jest za wcześnie, żeby myśleć o takich sprawach, jak np. przedszkole. Już mnie nic nie zdziwi w tym powalonym kraju.
  10. Skoro na szczepienie, to chyba na to. Cholera, wiesz co, ja już sama nie wiem. Najlepiej weź ze sobą kalendarz szczepień i pokaż im. Zapytaj, o co chodzi z tym wcześniejszym szczepieniem. Nie chcę podburzać przeciwko szczepionce MMR, ja zaszczepię Olafa, ale teraz już w ogóle nie wiem, kiedy, bo przecież dziecko ma na bank zaniżoną odporność przez to, że w krótkim czasie przyjął podwójną dawkę wirusów czy bakterii!
  11. Tu masz kalendarz szczepień: http://pl.wikipedia.org/wiki/Kalendarz_szczepie%C5%84 W 12 miesiącu nie ma żadnego, ale te idiotki w przychodni były innego zdania :/
  12. Chyba sama dostałam gorączki z tego wszystkiego :( Serce mi zaraz na pół pęknie... Na szczęście poważniejszych konsekwencji nie było, nie wiem tylko, co z odpornością - pewnie już nie dostanie tej planowanej dawki na 16 miesiac.
  13. Niunka, no widzisz, to jest nasza popaprana rzeczywistosc... Ja postanowilam, ze bede szczepic. Ale MMR odwleke o co najmniej trzy miechy, a jesli chodzi o DTP, polio i HiB, to nie wiem, co dalej. Jutro mi pieprzona lekarka wszystko wymiauczy.
  14. Niunka, byliśmy u neurologa, bo mały miał 9 miesięcy, a nie siedział jeszcze stabilnie. Poza tym rozwijał się prawidłowo, ale bez siedzenia nie było mowy np. o raczkowaniu. W 11 miesiącu życia zaczął ładnie siadać, od razu raczkować i wstawać. Miałam wrażenie, że codziennie nabywa nowych umiejętności :) I generalnie nadgonił opóźnienia. Co do lekarki, to nie mam słów. Ryczeć mi się chce. To też moja wina, bo powinnam była tego dopilnować, ale myślałam, że lekarz wie, co robi!!! Jak sobie przypomnę, jaką miał wtedy gorączkę... I że przestał raczkować i zaczął się czołgać znowu... Jutro ich tam chyba wymorduję w tej przychodni. Na szczęście mój narzeczony ma w pracy pakiet medyczny, chyba wykupimy dziecku karnet i będziemy chodzić prywatnie, no kurwa mać!
  15. A była szczepiona na rotawirusy? Kurcze, skoro nie chce pić, to chyba faktycznie szpital Was czeka :(
  16. Liwka, i to wszystko od ząbków? :/ Trzeba być dobrej myśli, może jutro się poprawi... Tak czy siak ściskam Was mocno! Szkoda, że nie można przesłać przez Internet trochę sił, ja dziś mam wolny wieczór, oddałabym Ci go chętnie :)
  17. Joł :P Dzień minął na bieganinie, oddałam Olafa do dziadków i załatwiałam różne urzędowe sprawy :) Zastanawiałam się dzisiaj nad tą szczepionką MMR, chyba Fantasticgirl pytala.. My mamy zalecenie od neurologa, żeby opóźnić szczepienie o trzy miesiące. Po tym, co przeczytałam w necie, już sama nie wiem, czy szczepić, czy nie :( Mój mały bardzo silnie reaguje na szczepionki, jak był malutki, to płakał po nich bez przerwy kilka godzin, a po ostatnim DiTePer mocno zagorączkował i można powiedzieć cofnął się w rozwoju - w sensie przestał raczkować i wrócił do pełzania. Martwię się o niego, czy jest gotowy na taką szczepionkę. Będziemy przeciągać to szczepienie jak tylko się da. A u Ciebie? Czytałam, że z Zuźką byłaś na spacerku :) Znaczy już chyba ok :) Myślę sobie, że zaraz ucieknę farbować włosy. Wstyd mi dziś było latać z tą siwizną na głowie... Masakra jakaś.
  18. Hejka :) Dołączam, bo moje młode już też zasnęło :D
  19. Liwia, przeczytałam właśnie o tych schodach... Biedna jesteś, naprawdę! Widocznie jak już pada, to porządnie... Moja rada na wszelkie smuty - zjedz coś słodkiego :D
  20. MamoNikolci, ja się już pożegnałam z ciuchami sprzed ciąży niestety :( Idzie jesień, a u mnie trzy czwarte ciuchów za małe, okropność :P
×