fonia29

ja też mam z mężem ale takie miny robił że tylko do albumu rodzinnego się nadają ;-) brzuch mam wydęty ale zjadłam tylko 4 pierogi i łazanek troszkę z kapustą,ale myslę że to po śledziu pod pierzynką i przez taki misz masz ;-)) a ty ? po spacerze lepiej ?

manika ja bym w to nie wierzyła, pierwsze 4200 drugie 3400, i nie mów wcale nie masz takiego wielkiego brzucha ;-))

pomarańczowa to nie oglądaj tylko też wstawiaj ;-)))

manika urocza i córeczka też śliczna ;-)

dziękuję za komplementy co do syna ;-)) duma matki mnie rozpiera też potem prysnął do dziewczyny ;-)

puszku mam takie same balerinki tylko że brązowe ;-)) wszystkie wyglądacie olśniewająco, Sulen wcale nie widać że jesteś chora,ślicznie wyglądasz a to ja z synem ;-) http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b9b097308af6ce6d.html dużo nie zjadłam ale mnie wydęło ;-)) zła jestem tylko na to że brat mojego męża obraził się na nas że nie zaprosiliśmy ich na wigilię i nie złożył mojemu mężowi życzeń urodzinowych, a że ich nie zaprosiliśmy to dłuższa historia,po krótce ja się zbuntowałam bo od wielu lat wigilia jest u nas, a oni przyjeżdżali jak do siebie i ani nic nie przywozili ani nie pytali czy może coś pomóc, więc w tym roku poczekałam kiedy oni zadzwonią.A oni się obudzili w poniedziałek.No sorki.Ale z racji ciąży powiedziałam szczerze co o tym myślę i już

abyssa co za konował z tej baby , dobrze że zmieniłaś lekarza, nie denerwuj się, mała napewno da ci jeszcze popalić ;-))) i korzystając z okazji chciałam złozyć zyczenia: Zrodzony na sianie, w półmroku stajenki, śpi w ramionach Marii Jezus malusieńki. Świętą noc złocista gwiazda opromienia. Gromadzą się wokół przyjazne stworzenia. Lulajże Jezuniu snem cichym, szczęśliwym. Obdarz nas radością i szczęściem prawdziwym.I dziewczynki najważniejszego, zdrówka naszego i naszych maleństw, spokoju, zgody z teściowymi, nie narzekania na mężów, i nie przejedzenia się buziaki

o ilosia, dziękujemy i tobie też zdrowych i spokojnych życzę ;-)) dziś, czyli 24.12 ma urodzinki ? to tak jak mój

zagoniłam ferajnę spać, i chyba też pójdę bo jutro przecież nie mogę spać do południa,tyle roboty pa tuethe

dokładnie do trzeciego, to młodziutka jesteś, prawie świeża absolwentka ;-)

wolne mają od szkoły, to się wyspali i teraz buszują ;-)) znalazłam, chciałam sobie przypomnieć ;-)

chodzą mi ciągle i po kuchni zaglądają a o lodówce nie wspomnę, co do ciąży to masz rację, chyba że była mega gruba i myślała że to jelita jej skaczą ;-))) nie mogę znaleźć, chciałam jakiś poród obejrzeć na youtube, parę dni temu któraś coś wkleja i tam było, macie moze coś ?

ja pitolę ale dla mnie to jest nieprawdopodobne że nie wiedziała, naprawdę nie można tego pomylić, myslę że zrobiła to specjalnie

suelen też szalejesz z ciastami a teraz syn zapytał czy ciasto to napewno na jutro ? ;-))

gula dokładnie, a co będziemy na siłę wymyślać ;-)) tuethe, moja ciotka kiedyś zostawiła dwóch synów samych, i bawili się we fryzjera, starszy obciął rzęsy młodszemu, masakra a jakby mu w oko wcelował,ja starałam się małych nie zostawiać bo to aniołki też nie były szczególnie razem, bo osobno to spoko

gula jakbym czytała o sobie, to samo, ja nic nie kupiłam mężowi, wszystko ma, koszulę też dostanie i peffumy, i tak samo buty sobie kupił wypasione i to powiedziałam mu ze na urodziny i imieniny będzie bo tanie nie były,a pod choinkę wczoraj ustalliśmy że nic sobie nie kupujemy, bo ja oprócz rzeczy dla dzidziusia nic nie potrzebuję, a dla niego nie mam pomysłu tuethe to niezły sajgon po powrocie miała :-))))

jak on może ci takie komplementy prawić ? ;-)

hej gula, mówią że podobno jak się cały dzień przemieszcza to kołyszemy maluszka, więc ty dziś na maksa wykołysałaś ;-) pomocnicy byli w szoku kiedy ich o to poprosiłam bo robili to pierwszy raz ;-)) ale wiedzą że mamusia teraz pod nadzorem więc długo się nie nagadali ;-) chyba liczą że pod choinką będą prezenty a nie rózga ;-)

hej gula, mówią że podobno jak się cały dzień przemieszcza to kołyszemy maluszka, więc ty dziś na maksa wykołysałaś ;-) pomocnicy byli w szoku kiedy ich o to poprosiłam bo robili to pierwszy raz ;-)) ale wiedzą że mamusia teraz pod nadzorem więc długo się nie nagadali ;-) chyba liczą że pod choinką b

wpadłam na chwilkę zobaczyć co u was Sulen, trzymaj się ;-))) będzie dobrze, super że lekarka ci obiecała że na sylwka wyjdziesz więc to nie duzo dni tuethe nie przesadziłaś z ilością ciast ??? ;-)) puszku ty też się nie stresuj tylko teraz ostrożnie wybierzesz coś z wigilii, nie pierwsza nasza i nie ostatnia ;-)) ja dziś nadzorowałam moich synów w myciu łazienki i sprzątaniu w kuchni, z czego młodszemu w łazience troszke pomogłam ;-) i też plecy mnie nawalają, i mało ruchy czuje,zjadłam nawet rodzynki w czekoladzie i cisza, panowie jutro tylko odkurzyć, śmiecie wyrzucić i ubrać choinkę,a ja sałatka i czekam na mamę bo przez to łożysko wolę się nie przemęczać

hejka sonka dołączam się, wszystkiego najlepszego dla męża ;-))) mój Adaś ma jutro ja mam tyle roboty do zrobienia,ale nie chce mi się ruszyć ale muszę się zmobilizować puszek ja wstawiam dziś warzywka na sałatkę,ale kroić będę jutro, także myślę że może jutro zrób sałatkę Suelen zdrówka i jeszcze raz zdrówka ;-)

spadam, do juterka ;-)

ale miło zaczęli, po chwili dopiero padła propozycja, zboczeńcy jedne, a jakby syn siedział na tym gg, no masakra,fuj

ale jazda, napisali do mnie na gg i przedstawili sie jako para że szukają przyjaźni i czegoś miłego w realu, ja im pisze że chyba nie mnie szukają bo w ciąży jestem, oni nie ma sprawy poczekają, ale kuźwa jaja ;-)))))

aaaa tera się kapnęłam ;-)))))