Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

fonia29

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez fonia29

  1. marcówka, ja jak tak słucham to też mi się wydaje że zacofana jestem, ale ja przyjmę do wiadomości i to co może mi ułatwić życie to wprowadzę ale pewne rzeczy pozostawię bez zmian,zresztą mam dwa prawie dorosłe przykłady i raczej nie mam sobie nic do zarzucenia ;-)) siurki całe i zdrowe ;-))
  2. thuete no właśnie powiem ci że nie bardzo rozumiem o co chodzi z tym myciem ? powiedz to mojemu młodszemu synowi żeby się za często nie mył bo mu spadnie odporność ;-))) byłby przeszczęśliwy co do psów to się zgadzam, ale to nie jest warunek, bo pomimo tego że zawsze jakiś zwierzak u nas był to niestety musieliśmy oddać i psa i kota bo młodszy miał takie ataki astmy że lądował w szpitalu, teraz mamy pieska z włosami i rybki ;-))
  3. puszek współczuję ci tego podwójnego zapier..... ;-) a jednoczesnie podziwiam matki bliźniaków, mam parę znajomych i trochę się nasłuchałam thuete, niezła psycho.... ale ty słuchaj co mówią w szkole ale swoje wnioski wyciągaj, ślepo w to nie wierz
  4. własnie co do pępka to koleżanka mi mówiła która miesiąc temu urodziła że jest jakiś płyn do pępka zamiast spirytusu, ma mi go sprezentować bo jej zostało, ale nie pamiętam nazwy
  5. pierwsze słyszę żeby dziecko kąpać raz w tygodniu, chodzi tu o pewne rytuały, dziecko lepiej się czuję wiedząc co po kolei następuje, wieczorna kąpiel, smarowanko, taki ala masaż i karmienie. Lepiej się śpi takiemu umytemu. Sorki może i ja rodziłam 11 lat temu ale aż tak się chyba nie pozmieniało. Ordynator niech sam się myje raz w tygodniu. Po za tym w fałdach zbiera się pot, a niektóre dzieci mają skórę która się łuszczy, wiadomo że do wody przy kapieli możemy dodać czegoś nawilżającego. Oczywiście bez paranoi jak nie wykapiemy to żadna tragedia, ja brałam gazik, wodę ciepła i tak na sucho przecierałam, lub chusteczkami nawilżającymi. Włoski myłam zawsze przy kapieli ponieważ dzieciniektóre mają ciemieniuche którą trzeba było nawilżać i to wygląda jakby miało tłuste włoski. I na to czapeczka, wiadomo żeby ciepło nie uciekało ;-) Co do butelek to wydaje mi się że to bardziej chwyt marketingowy, ważniejszy od butelki jest smoczek. Za moich czasów ;-) nie było takich wyborów, oglądałam uspokajający cc i go kupię po za tym jest ortodontyczny, Chociaż może i ja miałam szcżęście że mam ładny zgryz a smoka ssałam do 7 roku życia. ;-)) i wcale nie jesteście ciołki, powiem wam tak każda matka instynktownie wie co dla jej dziecka jest najważniejsze i uwierz mi że tak będzie.;-)))
  6. pajacyk zakładałam na gołe ciałko, i stosowałam jako piżamkę na noc, te bawełniane, wszystko zalezy od tego jaka temperatura w pomieszczeniu, nie można doprowadzić do przegrzania bo bedą potówki i problem jeśli body z długim rękawem lub koszulka lub kaftanik, bluzeczka to do tego śpiochy lub półśpiochy, dla mnie te półśpiochy były nie wygodne więc nie mam i nie wiem jak nowoczesne mamy ale pamiętam że najważniejsza była czapeczka po kapieli która była na główce całą noc ;-)
  7. ja pitolę byliśmy z M po część prezentów w supermarkecie, bo trochę mi ból pleców przeszedł, ale masakra jakaś, dzikie tłumy, ludzie do kasy się pchali że myślałam że mnie zgniotą.Więcej w weekend nie idę mam nadzieję że w tygodniu nie będzie takich tłumów. Spociłam się, zmęczyłam i znowu plecy mnie bolą i ten katar..... a jeszcze obiad szybciutko i na urodzinki kuzyna idziemy ;-(
  8. kasiu, tabletka tak samo ma tyle % pewności co spirala, przy tabletce musisz uważać żeby brać regularnie, choroba,gorączka,antybiotyk, to wszystko osłabia działanie tabletki
  9. ja całe życie na pigułkach z przerwą na spiralę, i teraz będę też chciała założyć spiralę tylko że u zaufanego lekarza, bo parę tygodni temu dowiedziałam się że koleżanka jest w ciąży właśnie ze spiralą, źle jej założyli.
  10. no witam z rana chciałam napisać ale chyba z południa ;-)))) no były poważne tematy, nawet szkoda że nie dotrwałam do końca, muszę się przestawić bo przecież po porodzie nie będę spać do południa ;-) co do zajścia w ciążę, no cóż trzecie, wymarzone, ale nie planowane w tym momencie, ale wszystkie znaki na niebie wybrały widocznie że to ma być właśnie teraz ;-))) i obudziłam się z bólem gardła i glutem do pasa, ilosia widzę że ty też, to co tantum verde mam kupić ? a na katar?
  11. i życząc sobie nawzajem takich właśnie przyjacielskich relacji, i żebym nam dzieci za szybko nie wyrastały idziemy spać ;-))
  12. sorki dziewczynki że ja tak z grubej rury, ale chciałam gulę pocieszyć, ale mój M też mi się przyznał że miał 14 lat, także geny ojca ;-))) thuete to gratuluję, czyli dziewczyny się tylko chwaliły ;-))
  13. gula, ale ja nie będę tego świętować ;-))))) thuete, myślisz że wiekszość o tym tylko rozmawia z kumplami ? myslę że tak, pamiętam że w liceum o ty też gadałyśmy i wstyd się teraz przyznać ale byłam jedną z ostatnich która straciła dziewictwo ;-)
  14. ja piję mleczko z miodem bo coś mnie rozbiera ;-) Syn zachował pokerową twarz, ale porozmawialiśmy o zabezpieczeniach i takich tam życiowych sprawach, przykładach, że zobacz jak ja wyglądam itd ;-) Ale chłopaki raczej nie rozmawiają o tym ze swoimi matkami, dlatego ja marzę o córce. I pamiętam też ( gula tu ci zazdroszczę ;) ) że dużą rolę odegrało to że mogłam z mamą i mogę do tej rozmawiać o wszystkim to moja najlepsza przyjaciółka. A z synem nigdy takich więźi mieć nie będzie
  15. Suelen i to jest fajne, taki prezent to zapamiętujesz prawie jak pierwszy raz ;-) thuete, muszę być wyrozumiała i uczę się tego każdego dnia, a co ja bym miała zrobić, drzeć się, zakazać spotykania się, zamknąć w internacie ? Stało się, trudno. Syn w kwietniu skończył 14 lat
  16. gula, jakie trucie ? daj spokój, przecież wiadomo że my matki możemy sobie zawsze coś podpowiedzieć żeby było lepiej ;-)))
  17. ja też marcówka, NIE,gorzej, znam się z mamą jego dziewczyny i ona mi powiedziała.Nie wiem czy udało mi się zachować pokerową twarz ale poczułam się jakby mnie ktoś pieprznął.
  18. gula zaciskasz zęby i rozmawiasz, moja też nie rozmawiała ze mną, byłam w głębokim szoku że okresu dostałam, dlatego ja teraz, może czuję krępację w rozmowach z synem ale staram się żeby to było naturalne a nie sztuczne, byłam w szoku jak się dowiedziałam ale wiem z kim, bo to od roku jego dziewczyna, więc cieszę się że to się odbyło tak a nie na chybcika na jakiejś dyskotece po alkoholu itd. Owszem uważam że o wiele za wcześnie ale takie czasy. Rozmawiać i uświadamiać- to możemy
  19. sonka ? no facet czyli pierwsza inicjacja już za nim
  20. gula gratulacje mamusiu, ale dzieci niestety dorastają wcześniej, a powiem wam w tajemnicy że dowiedziałam się ostatnio że mój syn stał się mężczyzną. To jest gula dopiero szok thuete to jak ładne to chyba je zamówię ;-)
  21. a ja szukam naklejek, albo jakichś dekoracji na ścianę i znalazłam takie pianki, co wy na to http://allegro.pl/pianki-na-sciane-disney-kubus-miki-duze-50cm-40-i1362255885.html
  22. sonka widzę że taka sama mądra jesteś jak i ja, ja wypychałam męża z zaspy w zeszłym tygodniu, bo bałam się za kierownicą, to potem przeleżałam dwa dni, nigdy więcej !!!!
  23. gula nie daj się,jesteśmy z tobą ;-) i jeszcze z psem musisz wyjść ? u mnie daleko do tesco ;-( podajcie mi jakiegoś taniego sprzedawcę z allegro co bym wszystko u jednego kupiła tuethe te spodnie co licytowałam niestety poszły nie do mnie za całe 14 zł. niestety przez ten kręgosłup zapomniałam o ;icytacji
×