zawsze uśmiechnięta

no wiesz, ospa i swinka to choroby dla mniejszych dzici....no ospa to juz na pewno :) a ja tu 28 lat i zlapalam....opozniony zaplon :P

heheheh ja z ospa, Ty ze swinka :D moja wyobraznia tez dziala, ale ja sobie to wyobrazilam to az sie zasmialam :D ja tez kiedys mialam swinke i to juz stara krowa bylam, jakies 22 lata mialam wtedy :D

szacunek szacunkiem :) ospa - to dopiero jest gwarancja nietykalnosci :P

w obecnym stanie gdybys mnie w lozku zobaczyl....:D:D....to raczej bys uciekal bijac rekord swiata w sprincie :P

powaznie? :P

ok, a ktora to moze byc godzina? bo ja tez wole bez pomaranczek rozmawiac, czuje ich oddech na plecach :P

to nie zatrzymali Cie w szpitalu tylko wypuscili i teraz na zastrzyki ganiasz??

a ktoz to wie :D narazie nie mam nowych krost i to juz sukces. Ale leki nadal przyjmuje a Ty w domu czy w pracy?

nie obrazam, tylko nie mysl od razu ze ktos chce Ciebie kontrolowac pod wzgledem czy piszesz prawde czy nie.... a tak poza tym to jak z ta swinka?? poszla juz sobie? :D

a napisalam zebys sie odezwal jak sie czujesz

wlasnie ja nie ingeruje wcale, ale skoro myslisz ze jest inaczej....

nie odezwalam sie wtedy bo miales status "nie przeszkadzac" no to ni eprzeszkadzalam a wiadomosc owszem zostawilam, ale dopiero wczoraj wieczorem, temu pytam czy zajrzales ale w sensie czy wczoraj zajrzales nie ma w tym podstepu, skad ten pomysl...?

owszem zajrzales w sobote a ja bylam. Ale miales status "nie przeszkadzac"

a mama calkiem niezle :) bryka po domu jakby nigdy nic :)

no jesli o mnie chodzi...to wygladam jak zmutowana biedronka :P

na gg pewnie nie zajrzałeś?

oooo nareszcie :D

jeszcze dziś spróbuję :) dzieeeeń dobry :D

melduję się że jestem :) cała w krostach, ale jestem :P

;)

ospa nie wiem jak, ale wiem ze swedzi jak cholera :D

przemysl jeszcze ten szpital. Jak lekarz dal skierowanie przy swince to znaczy ze cos mu sie nie podoba Daj znac jak wyszlo A ja teraz zawijam sie stad i ide sie seksowne do lozka zapakowac :P I zapanowac nad swedziawka :D

no jesli jestes pewien ze to swinka to ok a na swinke nie ma jako takiego leczenia. Jak jest wysoka goraczka to sie ja zbija, i tyle. Mozesz pic to co wczoraj mi pisales. I owin sobie gardlo jakims szalikiem, pij cieple ale nie gorace plyny. Bardzo dbaj o higiene jamy ustnej. I generalnie bardzo uwazaj na przeciagi zeby tej swinki nie przeziebic

a jeszcze jedno pytanie mam - czy w jezyku angielskim swinka jako choroba to "pig" :D? czy moze jakos kulturalniej sie to okresla :D

oczywiscie ja trzymam kciuki za Ciebie a Ty trzymaj za mnie :) hehe wygladam jak salamandra :D z kazda godzina mam coraz wiecej tego dziadostwa ale juz na lekach jestem a jutro zabieram mame ze szpitala :)