zawsze uśmiechnięta

no pewnie ze z wzorkiem w banany

jesli sie obaczym to zaprezentuje :P

sa teraz takie ktore maja gabke z tylu, zeby pupcia byla taka w brazylijskim ksztalcie, odstajaca i duza :D dobrze, zamowic i Tobie? taniej za przesylke bedzie :P

ze majtki widziales to ja nie watpie :D ale takie masywne, wzmocnione, to pewnie niekoniecznie :D takie barhany jak to sie mowi :P

Michaszkoo nigdy nie widziałeś majtasów u kobiety? twoje szczęście :P gwarantuję ze by ci opadł :D

aj tam zle :P zabudowane gacie rozwiazuja problem :D

a to sie nie zgadywalismy z kolezanka dobrze na spotkanko? a to przepraszam

od tej rozmowy o krolikach glodna sie zrobilam a w pracy jeszcze 2 godziny

ja zazwyczaj chodze w sukienkach, niezaleznie od pory roku :P wezmiesz go na spotkanie?

a ja mialam kiedys kota, nazywal sie Szekspir i byl pogromca wszystkich kotow z okolicy. Znaleziony byl jako maly kociak na torach, ktos go wyrzucil :( Wiec przygarnelam. Wyroslo piekne kocisko. Ale szekspir mial swoje zasady. Poglaskac sie dawal kiedy chcial i komu chcial. A czasem sobie nie zyczyl zeby na niego nawet patrzec. Od razu warczal :D A lomot jaki spuszczal innym kocurom :P Wszystkie mlode koty w okolicy byly czarne, kazdej wiosny przez kilka lat :P

a puszczasz go zeby pobiegal? moj fajnie zarzucal tyleczkiem :P

moj to tez miniaturka byla, na poczatku :P bo mial niezly apetyt i osiagnal gdzies z 4 kg klatke mu musialam kupic wieksza bo sie nie miescil

Michaszkoo ale gdzie teraz jest ten krolik? to miniaturka?

ja miałam krolika :D bialego, z szara prega na grzbiecie dawal buziaka :D i kochal fistaszki

te mieszkanie z rodzicami ma swoje wady i zalety, roznie z tym bywa z drugiej strony sa dni kiedy czlowiek potrzebuje samotnosci i mi o nia dosc trudno a macie jakies zwierzaki?

mieszkam z rodzicami ale dziedzicze ten dom a sama wiecznie chyba nie bede :)

Marzena, fiuuuu jakie masz wymagania finansowe :P nie wiem czy podołam :) Michaszko, chyba mamy podobne domy bo ja mam na dole salon, kuchnię i łazienkę, a na górze trzy pokoje i łazienkę drugą :)

Michaszkoo a kiedy Ty takie hektary zdążyłeś obrobić? bogata babka heheh dobry pomysł :D

Dobrze PIT-11 za 2010 rok wystarczy?

Droga w utrzymaniu nie jestem, parę razy w miesiącu wyprowadzisz mnie do restauracji żeby przez szybę popatrzeć :P a tak na codzien to budyń czekoladowy wystarczy :D

warunki spełniam, zęby już wyjęłam :D

wyjdziesz za żonę :P za mnie :D

Michaszkoo a jakie kolorki?

Dobrze kariera blachary widać nam nie pisana :O

Dobrze, z cukrem mleczkiem i mieszana w prawo :D