Martka77

lolita mój pępek wygląda jak wentyl;) Nawet spod swetra wystaje. Normalnie mam mały i bardzo głęboko schowany pepuszek;) i tu chyba jest problem....gdyby nie był tak głęboko zawiązany z pewnością by nie wyskoczył. Póki co rozstępów 0, niektórzy uważają że predyspozycje do rozstępów są po części uwarunkowane genetycznie. Moja mama miała straszne, caly dół brzucha w rozstępach. Ja na szczęście ani jednego w 1 ciąży i teraz też mam nadzieję, że się nie pojawią.

Hej dziewczynki:) Malutki dzisiaj znowu daje mi popalić, atakuje znienacka:) Huśtawka śliczna! Właśnie o takiej myślałam. Myślę, że ta do 9 kg jest wystarczająca. Martyna ma 4,5 roku o waży 16 kg, za to strasznie dłuuuga jest i w życiu na taką huśtawkę by nie weszła. Malwiśka skopiowałam sobie ten przepis na oponki i pewnie niebawem zrobię.Dawno nie jadłam, a apetytu mi narobiłaś strasznego!!! :) Pewnie niebawem będziemy częściej poruszały temat karmienia piersią, ale już teraz warto sobie coś niecoś poczytać. Zerknijcie tutaj: http://www.dlarodzinki.pl/artykul/czytaj/fakty-i-mity-o-karmieniu-piersia,13/ Moja kuzynka podczas karmienia nie odmawiała sobie prawie niczego i cała laktacja przebiegła super. Restrykcyjne diety i jałowe jedzenie chyba nie zawsze są konieczne. Jutro już piątek....kolejny tydzień z głowy, w sobotę kończę 34 tc...i zaczyna mnie nachodzić mały stres przed porodem. Mam nadzieję, że i tym razem wszystko skończy się szczęśliwie:)

hi hi no to nic nie pomogłyśmy niezdecydowanym:) Ja mam materac jeszcze po Martynce, kokosowy ze sprężynami. Nie jest twardy. Dziecko nie śpi na "gołym" kokosie, bo całości jest obszyta delikatną, elastyczną jakąś-tam pianką;) (już nie pamiętam jaką) i do tego membranowy, mięciutki pokrowiec. Sama mam taki materac. Oba były robione na zamówienie w Breckle Polska. Na swoim śpię już od kilku lat i jest superwygodny:)

W zakładce "materace", następnie "kokos kontra pianka".

A ja dla niezdecydowanych znalazłam fajne porównanie materacyków piankowych i kokosowych: http://www.kokosen.pl/

Jenny ja za słodkościami nie przepadam, a zjadłam przed chwilą prawie całe opk toffifee;) Malutki od rana szaleje w brzuszku, a mnie ogarnia wielkie, popołudniowe lenistwo. Ditta, życz od nas duuużo zdrówka A_B!

Evvvve podoba mi się 9 z żyrafą, ale żyrafa może zlewać się ze ścianą...jeśli kolor ściany masz podobny do żyrafy, to lepsze będą żabki (5). :) Ja nad Martynki łóżkiem też mam naklejki i powiem szczerze, że nie jestem zadowolona. Wzór i kolor super, ale po jakimś czasie zaczęly się odklejać. Teraz myślę, aby kupić rolkę tapety w jakieś fajne wzory i właśnie ten kącik wokół łóżka okleić.

Agneszka, jeśli Twój brzuszek teraz zaczął rosnąć szybciej, dodatkowo malutka się mocno napina, to rzeczywiście możesz odczuwać swędzenie - skóra bardzo mocno się napina. Dobrze, oprócz wcierania kremu, zrobi Ci delikatny pilling brzuszka i naprzemiennie ciepły i ciut chłodniejszy prysznic - powinno poprawić krążenie i wzmocnić naczynia, aby nie pękały. Skoro już dość długo używasz jednego kosmetyku, nie sądzę, aby był to objaw alergii...

Cześć dziewczyny, Ditta, jak się A_B odezwie, to pisz kochana. Widzę, że u nas prosta zależność się tworzy...wiek ciąży rośnie wprost proporcjonalnie do dolegliwości....ehh....;) Aprils, ja też myślę, że szyjka 28 mm to bardzo przyzwoity wynik i życzyłabym sobie takiego. Najważniejsze, że zamknięta. Nasze stawianie się brzuszków zaczynam traktować, jako zwykły objaw ciąży w tym okresie...niemożliwe, aby wszystkim nam dokuczały przedwczesne skurcze. Trzeba troszkę wyluzować, zwolnić i będzie dobrze. Zabieram się dzisiaj za sypialnię. Od kilku dni nieustannie myślę, jakby tu coś zmienić, poprzestawiać, przemeblować...sypialnię mam małą ok 15 m2 i wiele nie zwojuję, ale małe odświeżenie dobrze jej zrobi. M się krzywi...wiadomo, to przecież na niego spadnie cała robota, a ja jestem tylko "kierownikiem":) Właśnie synek ma czkawkę, cały brzuch mi podskakuje:)

Magda rzeczywiście ładny komplecik, chyba się skuszę:)

Evvve we Wrocławiu zapisy do przedszkoli i żłobków państwowych są tylko i wyłącznie przez internet, w ściśle określonym przez miasto terminie. Wypełniasz kwestionariusz, za wszystko dostajesz punkty i tyle. Kolejność zgłoszeń nie ma najmniejszego znaczenia. Póki co nic się nie zmienia i po 30 kwietnia rusza rekrutacja na 2011/2012. Żłobki nie prowadzą dodatkowych list i skończyły się nocne kolejki pod placówkami, jak to było jeszcze kilka lat temu. Gdy chcieliśmy zapisać Martynkę do żłobka, M stał pod żlobkiem od 3 w nocy, nie sam oczywiście, tylko z całą watahą innych tatusiów i...się nie dostaliśmy, byliśmy 8 na liście, cóż z tego, skoro nie wiadomo skąd pojawiło się mnóstwo samotnych matek, którym należało się na listach pierwszeństwo. Wg mnie system rekrutacji nie jest teraz doskonały, ale o niebo lepszy od starego. Z wyprawki pozostały mi do kupienia naprawdę drobiazgi. Bardzo się cieszę, że Martynka tak pozytywnie reaguje na braciszka...póki co;) Codzienne całusy w brzuszek, odkładanie dla niego zabawek itp. mam nadzieję, że nie będzie zbyt dużej zazdrości potem.

Dzień dobry kwietnióweczki:) U nas dzisiaj słoneczko i ... lenistwo:) O żłobek, czy przedszkole póki co nie ma co się martwić. Zasady rekrutacji wykluczają wcześniejsze zapisy (oprócz placówek prywatnych). Chyba, że ktoś chciałby zapisać maluszka już na rok 2011/2012, czyli 1 września, maluch musiałby mieć skończone 4 m-ce...ale taki szkrab w żłobku...brrrrr.....wśród tych wirusów i smarków;) Mam dzisiaj obiadową pustkę w głowie. Zupełny brak weny do gotowania. Może naleśniki...przynajmniej szybko... milego dnia:)

Dobry wieczór dziewczynki:) Ja mam dzisiaj bardzo leniwy dzień. Do mojego lenistwa przyłączyła się Martynka i tak sobie razem w łóżku leniuchowałyśmy. Rzeczywiście śliczne zdjęcia brzuszków. Mamuli, a Twoja Ula...śliczna! Mikołajka, dostałam maila z Tchibo wczoraj, że moja paczka wyszła z Niemiec i dostanę ją w ciągu 2-4 dni:) Zmobilizowałam M do paru mieszkaniowych zmian..i biedny latał z meblami przez weekend. Jestem w gorącej wodzie kąpana i zawsze wszystko chcę już, teraz, natychmiast;) Dzisiaj zaczynam 34 tc:) Kiedy w 28 dowiedziałam się, że mam "szyjkowe" problemy, marzyłam aby dotrwać do tego tygodnia. I wszystko wskazuje na to, że mam wielką szansę na jeszcze kilka tygodni w dwupaku:) A_B Twoje ślubne zdjęcie jest super, z przyjemnością obejrzę sesję brzuszkową:) Agneszka mój gin odradza spanie na plecach, w tej pozycji ciężka macica uciska żyłę główną, którą krew wraca do serca, co z kolei zmniejsza ilość krwi dopływającej do płodu. Ja zauważyłam, że mój maluch nie bardzo lubi pozycję na prawym boku. Strasznie mocno zaczyna się wtedy wiercić. Zasypiam na lewym z płaska poduszką pod brzuchem i jest ok.

kto________ukończony tc_______kg na plusie_________w pasie agneszka..........31..........................8,5........ ... .............95 Anitka75...........29.........................15..... ....................103 aaaaaaanula83....33........................11........ .................102 awa666............31...........................9....... ..................98 ditta...............32...........................7.... ......................93 hanio.k............27+3........................7,5... .....................88 iissaabel..........30...........................13... ... ..................... jeloonka..........30+5.......................10 ....... .. ............... 96 mamuli.............29+4.......................7,3..... ...................94,5 Martka77..........32+6......................12....... .................108 Mikołajka83.......29..........................9.... ......................96 mojmaluszek.....29...........................10....... ..................112 pijawa2............29+5.......................6...... ....................95 A_B.................30+6.......................9,3..... .....................94 calvadoss.........27..........................15..... ......................... Viki_58a..........29..........................11....... . ................95 MagdaK29........29+6.......................12.......... ...............97 lolita1980........30..........................13.... ....................114 żaka_86.........29+6........................9,5.......... ...............95 limonkowa........29+4.......................4,1....... ................84 mausi86...........28..........................10...... ..................102 wiosenna mama...32........................1,7 kg....................116 KASIEŃKAA__.......21......................1,00.......... .........OK 100 OnaIskierka........30+5...................12............. .............103 basik1978..........31......................13............ ...............111 malwiska25.........31......................1.9kg....... ...............115 aprils mother11....30+5 ...................9kg.........................98 Jordan.pl.............31+5..................15........ ..................114 Ines_85...............32......................10,5 kg.......................98 oliwka86...............29+6......................6,5kg... .. ................93

Ja też myślę, że kupowanie preparatów na kolkę już teraz nie ma sensu. moja mała miała kolki bardzo krótko, a pierwszy raz w ok 4 m-cu. Używałam kropelek SAB SIMPLEX, też nie można było ich kupić w aptekach, tylko w niektórych internetowych, lek był sprowadzany z Niemiec. Wśród moich znajomych niewiele dzieciaczków męczyły kolki, tak że mogą się w ogóle nie przydać i tego wszystkim mamusiom i maluszkom życzę:)

Mikołajka napisała, że na dostawę czeka się dość długo...napisali mi, że ok 6-8 dni roboczych...a ja już bym chciała:)

Viki dziękuję za listę. Ja badanie GBS robiłam na ostatniej wizycie. Tak myślałam, że ubranka są szpitalne...szkoda:( Na Brochowie podczas narodzin Martynki też dali małej ubranko szpitalne...dzieci wyglądały w nich strasznie smutno, porozciągane, sprane, z pourywanymi troczkami.

Viki, ja właśnie na Jerzego kupiłam wózek. Byłam sama, też wymęczyłam sprzedawcę, zdejmował, zamieniał, wkładał, ściągał - chciałam wszystko zobaczyć. A na koniec jeszcze zatargał mi go do autka. Kupiłam maxi cosi city bez bazy. Pamiętam, że z Martynką w 8 m-cu przeniosłam się na fotelik 9-18 kg maxi cosi tobi, a tam baza nie jest potrzebna. Fotelik będzie używał mały smyk co najmniej do 4 roku życia. Stwierdziłam, że na kilka pierwszych miesięcy nie będę kupowała bazy.

Dziewczyny zapomniałam Wam napisać...trafiłam wczoraj, całkiem przypadkiem na stronkę tchibo.pl ....i zwariowałam. Jest tam nowa kolekcja art wyposażenia domu. Jak zobaczyłam te kolory, to od razu zachciało mi się odświeżyć sypialnię na wiosnę. Dominują u mnie zielenie, więc zdecydowałam się na dodatki zielono-niebieskie...zamówiłam pled, pościel, firany, poduszki dekoracyjne, dywanik, ręczniki i jakieś bibeloty pod kolor z tej samej serii...absolutna wariacja. M mówi, że to jest już uzależnienie i musi ograniczyć mi dostęp do sieci. Ja się nie dam:) Zresztą same zobaczcie: https://www.tchibo.pl/-t400001267.html

Cześć Kochane:) Magda, ja też nie widzę u Ciebie tych 12 kg:) U mnie zdjęcia z usg 3d są niewyraźne przez łożysko, które jest na przedniej ścianie. Twoja niunia słodko wygląda:) Ditta, ja w pozycji półleżącej spędzam niewiele czasu, raczej staram się, aby główka maluszka, która jest baardzo nisko nie naciskała na szyjkę. Leżę na boku z poduszką pod brzuszkiem, w sumie tak mi jest najwygodniej. Maluch właśnie daje do zrozumienia, że jest mu już dość ciasno i wypina pupkę, aż boli;) Mój gin zalecił zmniejszyć dawkę fenoterolu i wrócić do poprzedniego dawkowania, jeśli skurcze by się zwiększyły. Powiedział, że będziemy powoli wycofywać się z leku, aby w 37 tyg już go nie brać. Justa, u mnie główną przyczyną skrócenia szyjki i rozwarcia wewnętrzn. było właśnie częste twardnienie brzucha (mi twardnieje niestety tylko dolna część brzucha, co mocno obciąża szyjkę). Dodatkowo maluszek ułożony jest bardzo nisko, podczas badania palpacyjnego lekarz spokojnie wyczuwa główkę. Takie ułożenie nie pozostaje obojętne dla szyjki. Wypoczywaj więcej, bierz magnez i będzie dobrze:)

Ditta, leż kochana, a zobaczysz, że jeszcze się polepszy. Ja naprawdę przez ostatnie tygodnie grzecznie leżałam, choć czasem kusiło mnie, aby choć małe zakupy, albo obiadek ugotować, troszkę posprzątać...ale nie! Teraz mogę sobie pozwolić na ciut więcej i mam nadzieję, że tak zostanie. Wizyty mam już co 2 tyg...damy radę:) Viki wózek kupiłam w Askocie. Sporo mają wózków jedo, mnóstwo kolorów. Ale mnie i mojemu M spodobał się właśnie ten. Ma ładne połączenie brązu i beżu, wstawki beżowe są ze skóry-nie skóry - sama nie wiem dokładnie z czego, skórzana rączka, no i stelaż też beżowy, co się fajnie komponuje. Dorzuciłam do tego fotelik maxi cosi i dostałam rabat 15% na wszystko:) W sumie Askot ma naprawdę niezłe ceny, np żałuję że zamówiłam pościel dla maluszka na allegro, bo tam jest ładniejsza i tańsza. Miałam się jeszcze Ciebie zapytać, jak to jest z Dyrekcyjną...mówili Wam w SR o tym co dokładnie będziemy potrzebowały do szpitala? Ja się na ostatniej wizycie wypytałam mojego lekarza, kiedy dokładnie przeprowadzka na borowską. Mówi, że w marcu powinna się skończyć, czekają na nowe łóżka i jakieś tam sprzęty. Widać są szanse na poród w nowiutkiej klinice rosną:)

Agneszka ładnie Ci z tą piłeczką:) Żaka mój gin na początku ciąży, gdy go zapytałam o witaminy odpowiedział "a po co to pani?" Do 3 m-ca łykałam kwas foliowy, nawet przez kilka tygodni prenatal clasic, a miałam po nim mdłości i przestałam. Od tamtej pory nic i jest ok.

Nareszcie w łóżeczku. Już nie pamiętam, kiedy tyle się ruszałam;) Po wizycie u lekarza nastrój mam lepszy. Okazało się, że moje leżenie się opłaca. Szyjka ma się lepiej, rozwarcie wewnętrzne - brak:D Gin zmniejszył mi dawkę fenoterolu do 3 tab na dobę. Zrobił mi też dzisiaj cytologię i bad na paciorkowca (to jest teraz ponoć obowiązkowe i w szpitalu od pacjentek wymagany jest wynik tego badania). Wracając od lekarza...kupiłam wózek:) Dokładnie taki: http://bobomarket.triger.com.pl/Allegro/galeria2/duze/fyn%204ds%20202jse%2002.jpg z fotelikiem maxi cosi city. Wiosenna mamo - dotrwałam. Teraz moim celem jest 36, a najlepiej 37 tydzień. Wolałabym, aby maluszek nie powiększył grona wcześniaczków, sporo trzeba się potem nabiegać po różnych poradniach i specjalistach - nawet jeśli maluszek jest zdrowy, przez pierwszy rok musiałby zaliczyć wszystkie badania dla wcześniaków. Żaka ja nie biorę żadnych witamin, widzę, że lekarze mają różne podejście do preparatów dla kobiet w ciąży. mam się dobrze, zdrowo się odżywiam i szczerze mam już dosyć innych tabletek i jakoś niechętnie podchodzę do tych suplementów.

Mój mały wg lekarza zdecydowanie za nisko, jak na 33 tc. Ale on jest w tej pozycji gotowy do wyjścia od kilku tygodni. Ani mu się śni przekręcić. A szkoda, bo ucisk na pęcherz jest niewyobrażalny.

Calvados trzymaj się kochana, dasz radę!:)