XdaisyX

Dziewczyny czy wszystkie z was przechodzily cytomegalie, czy tez nie jestescie na to odporne?

a moja metoda na zaparcia to wprowadzenie do diety duzej ilosci owocow i nabialu;-) tez mialam z tym problemy i podzialalo. Podoba mi sie opcja puzzli- chyba przejade sie po nie. Kiedys uwielbialam je ukladac. Wczoraj naczytalam sie o tej toksoplazmozie i cytomegalii i kurcze boje sie tego zwlaszcza ze ani jednego ani drugiego nie przechodzilam. Do tego stopnia sie boje, ze jutro jade jeszcze raz pobrac krew i co 6 tyg zamierzam sprzawdzac, czy wszystko jest ok...

ja mialam 4d przy okazji prenatalnych i napewno jak moj M. wroci to chce jeszcze raz, zeby i on mogl zobaczyc;-) a teraz czas na grila;-)

julianna- ja chodze do prof. celewicza i u niego usg trwa z 10 minut, wszystko oglada dokladnie. Mysle ze powinnas wybrac sie do dobrego prywatnego. Jesli chcesz dam Ci namiary na niego...

http://allegro.pl/avent-philips-zestaw-startowy-butelki-smocz-szczo-i1586264021.html to tutaj jest ten zestaw;-)

karolciaaa24- to Ty wspominalas o zestawie startowym z aventa;-) jesli moge spytac ile zaplacilas bo znalazlam za 59 zl i jesli to dobra cena to kupuje, a jak normalna to poczekam do wrzesnia;-)

owca- trzymam kciuki zeby wszystko bylo ok, ciezko odpoczywac, ,ale staraj sie jak najwiecej... Ania- no i widzisz, wyniki niczego sobie!! A ja mam taka prosbe, zeby Dziewczyny, ktore juz sa bardziej zorientowane napisaly co nieco o wyposazeniu dla maluszka- chodzi mi o podstawy- butelki smoczki kremy itd, moze macie jakies firmy ktore polecacie lub rzeczy ktore wbrew pozorom okazaly sie niezbedne przy Malenstwu??

oj ja o niejadkach sie naslucham i moge tylko napisac co pomagalo moim kolezankom, ktorych dzieci mialy tak ok 3 lat- nie wiem ile ma Twoja corcia... Probowaly podawac naprawde przerozne potrawy, kombinowaly zeby wygladaly kolorowo, na slodkich talerzykach. lub je zagadywaly i poprostu karmily. Wiem ze kombinacji byly miliony, ale w koncu jakas metoda dzialala...;-) a co do sloneczka, to wczesniej ciezko mnie bralo, a teraz jak jestem w ciazy tylko na chwilke sie wystawie i juz ladnie brazowieje- kocham ten stan;-)

karolcia- tak ja czytalam, bo nie moge na siebie patrzec jak jestem blada, wiec zapytalam sie mojego ginekologa. Nie pozwolil mi stosowac zadnych balsamow brazujacych, powiedzial ze o wiele zdrowiej jest poopalac sie na sloneczku- oczywiscie nie dlugo i zakrywajac brzuch, co tez robie;-) Balsam z musteli jak najbardziej polecam, bo mam go ze wzgledu na to ze wszystkie kolezanki mi polecaly. Po kilku miesiacach od urodzenia tez trzeba sie smarowac. Sa drogie ale naprawde bardzo wydajne. Powodzenia na jazdach!!- jak ja kocham jezdzic autem, pamietam ze nie moglam sie doczekac az bede miala 18 lat i bede mogla na kurs sie zapisac;-)

ja sie smaruje kremami mustela a w ciagu dnia- do opalania;-)- zwykla oliwka dla dzieci, bo kocham ten zapach;-)

moze nie przypominajmy sobie tak o jedzeniu bo w listopadzie bedziemy wygladaly jak fiona ze shreka;-)

kurde!! wiedzialam ze czegos zapomnialam kupic!! arbuza!! tez mam na niego straszna ochote...- z lodowki przepychota;-)

ja mialam "cudowny" weekend bo dostalam zatrucia. Takze wyobrazacie sobie co robilam;-) ja chce sie ruszyc na jakies zakupy, ale kurcze zadnej koncepcji na ubior nie mam...

hehe ja tez dzis sie po nowy stanik wybralam, bo cos mi niewygodnie zaczelo byc- i tez zdziwienie co do rozmiaru... no i skonczyl sie plaski brzuch- z dnia na dzien;-) czas na zakupy;D

tezz czekam- glupota jest komentowanie tego. moglas nie zwrocic na to uwagi i tyle. Julianna- zawsze sie ktos trafi;-)

no wiecie co- takiego smaka robic doslownie na wszystko?? ehh to ja ide do kuchni...;-)

Julianna nic sie nie martw- niech sobie patrza jak chca! Ja jestem blondyneczka, ale podobno sprawiam wrazenie suki;-) Pozniej ludzie sie dziwia ze ja taka mila i usmiechnieta;-) Mam mase kolezanek, ktore w moim wieku maja juz 2 kilkuletnich dzieci i sa bardzo szczesliwe, wiec miej gdzies jak na Ciebie patrza, najwazniejsze jest to co Ty czujesz;-)

Ania- wspolczuje, ja na mysl o dentyscie chowam sie pod stol, a niestety musze sie zebrac i zrobic zabki... Fajnie ze Wasze Dzieciaczki ciesza sie z rodzenstwa, oby pozniej sie dogadywaly;-)mnie juz tak kusi, zeby cos kupic, ale cos mnie jeszcze powstrzymuje... a przez ten temat o owocach jutro jade w poszukiwaniu malin- sama chemia jeszcze, ale jakis tydzien temu widzialam w supermarkecie;-)

malinki- przepychota;-) wszystkie owoce sa super;-) no jak na forum sie zdrowo zrobilo i kulturalnie- ksiazki , owoce hehe;-) slodkich snow ciezarowki;-)

oj apropo ksiazek polecam wszystkim trylogie Pauliny Simons jezdziec miedziany- cudowne sa, naprawde. milo ze tyle osob czyta ksiazki, wydawalo mi sie, ze obecnie ludzie w ogole tego zaniechali- ale ja je uwielbiam;-) oj truskawki- pychota, ja dzisiaj napchalam sie ogorkami malosolnymi- i jeszcze mam ochote. Ja kolejna wizyta 18 maja i juz nie moge sie doczekac...a badan prenatalnych nie ma co sie bac- napewno wszystko bedzie ok!! I witam Mysz;-)

a mnie kurcze czeka farbowanie i to na blond bo odkad pamietam mam bardzo jasny blond, wiec odrosty niestety odstraszaja. konsultowalam z moim ginekologiem ktory powiedzial ze obecne farby to nie jest to co kiedys i zezwala mi na farbowanie;-) natomiast absolutnie nie pozwala na np balsamy brazujace... ja tez przerzucilam sie na legginsy i jakies tuniki, chociaz zawsze lubilam taki zestaw. ciazowych ciuchow tez specjalnie nie bede kupowala, ewentualnie dresy, legginsy i jeansy z h&m bo sa fajne;-)

no tak ceny sa niezle, ale na dziecko nie ma co zalowac- fakt wozka za 8 tys ( zwlaszcza tego jaki jest na stronie swiat wozkow) bym nie kupila bo to przesada ;-) wlasnie apropo butow mam z tym najwiejszy problem- kocham moje wszystkie buty, bo sa wysokie i teraz musze znalezc jakis zamiennik i kompletnie nie mam pomyslu... moze widzialyscie gdzies cos ciekawego?

u mnie dalej nic nie widac, ale to pewnie ostatnie chwile...;-)

o kurcze cala noc bez snu??- nie zle! Ania- ale mam nadzieje ze kazdego dnia bedzie coraz lepiej, u mnie tez dzisiaj jakis katar sie pojawil , a dopiero sie wyleczylam;/ ide sie syropow opic i jade na miasto, mam juz dosc siedzenia w domu;-)

Julianna- gdyby nie to ze jestem juz w lozku wsiadlabym w samochod i pojechala po tego cheesa, ale mi checi narobilas;-)