Leneczkowa mama

Patusiowa, widzisz faceci juz tak mają, ze raczej nie chcą rozmawiać, tylko jakiś problem duszą w sobie, zeby nas nie denerwować a wtedy jest jeszcze gorzej. U Was tylko On pracuje, więc pewnie się martwi jak to będzie. Musisz go wspierać, pocieszać itd napewno wszystko się ułoży :) A jak Pati podrośnie to zaczniesz szukać pracy i problemy się skończą. Główka do góry :)

cześć dziewczyny. Podałam wczoraj wieczorem kleik kukurydziany. 1 łyżeczkę na 210 ml. mloeka Lenka wypiła 170 i padła. Myśleliśmy , że dłużej pośpi a ona się o 24.30 obudziła , gdzie normalnie wstaje o 2-3 :( Ja juz nie mogę z tym głodomorkiem. Dzisiaj podam dużą łyżkę. Z brzuszkiem chyba było ok. W sumie to może obudziła się wcześniej , bo coś ją męczyło ? Zobaczymy dzisiaj. Tęczowa fajnie, że się odezwałaś. Dobrze , ze u Was wszystko w porządku. Mania świetnie przyrasta. Jeszcze mi Lenkę przegoni :) Wiesz w sobotę rzuciłam karmienie ( możesz wpisać do tabelki B ) i nie żałuje. Nadszedł chyba ten odpowiedni moment. Dobrze, że nie zrobiłam tego miesiąc temu , bo bym pewnie żałowała a tak to jest ok. Fajny prezent Mężusiowi kupiłaś :) Ja teraz myślę nad prezentem na święta i oczywiście brak pomysłu :( Patusiowa kochana, główka do góry. Niestety po urodzeniu dziecka, czasem bywa różnie w małżeństwie/związku :( ja myślę, że może Twój M. tak odreagowuje wszystko co się zmieniło. Ty się możesz nam wygadać a on pewnie nie ma z kim pogadać albo wogóle nie chce mu się rozmawiać. Przecież to facet, a fececi tak nie peplają jak my. A w pracy u niego wszystko ok? Może spróbuj zrobić jakąś fajną kolację w któryś dzień. Powiedz, że to dla niego.Pati Wam wcześniej chodzi spać, to może być miło. Przytul się do niego. Może widzi, że sobie z wszytskim dobrze radzisz i już jego nie potrzebujesz. Pokaż mu, ze nadal jesteś słabą kobitką, która mężczyzny potrzebuje ;) Będzie dobrze Mejsje dobrze, ze już w Polsce :) Witaj w kraju ;)

Iza napisałabys mi o tych krzesełkach, wcześniej do Ciebie pisałam w tej sprawie, pliz .

Patusiowa moja takie krostki ma dookoła buźki i to napewno od ślinki, nie przejmuj się. Jak posmaruje Oilatum wieczorem to rano śladu nie ma. Aaaaq ale ja właśnie specjalnie kupiłabym tylko do pchania, żeby dziecko do siedzenia sie nie przyzwyczaiło. Poza tym moja koleżanka kupiła taki do siedzenia i odpychania i Nikodem nie chce na rowerku jeździć tylko trzeba go pchać lub odpycha sie nogami.

aaaq ja bym kupiła taki tylko do pchania http://allegro.pl/fisher-price-grajacy-muzyczny-chodzik-pchacz-p2744-i1328392047.html

http://allegro.pl/show_item.php?item=1321896208&msg=Aukcja+zosta%C5%82a+dodana+do+obserwowanych.%7C%0D%0AAby+przed+zako%C5%84czeniem+otrzyma%C4%87+e-mail+lub+wiadomo%C5%9B%C4%87+Gadu-Gadu+z+przypomnieniem%2C%3Cbr+%2F%3Ezmie%C5%84+ustawienia+w+zak%C5%82adce+%3Ci%3EAllegro+%E2%80%BA+Moje+Allegro+%E2%80%BA+Moje+zakupy+%E2%80%BA+Obserwowane+oferty%3A+%3Ca+href%3D%22%2Fmyaccount%2Fwatch.php%22%3ETrwaj%C4%85ce%3C%2Fa%3E.%3C%2Fi%3E zobaczcie jaka fajna mata i tylko 29 zł !

Doris żal mi bardzo tych choinek, ale one rzadko nadają się do wsadzenia po świętach :(

Patusiowa a może kupcie małą, żywą w doniczce żeby ładnie pachniało. Po świętach ją wyrzucicie a w przyszłym robu będziecie myśleć.

Acha, ale choinka u nas oczywiście będzie. Ja uwielbiam ją ubierać. Ale sie rozmarzyłam :)

Ja kupuje co roku żywą odkąd święta z mężem razem spędzamy. I zawsze jodłę kaukaską. Niestety w tym roku jedziemy do siostry męża na święta , więc nie będzie tego uroku świąt. Ja uwilbiam przyjść od rodziców z Wigilij do siebie do domku, włączyć choinkę i jakieś głupie filmy świąteczne oglądać. To są dla mnie święta. Dobrze, że w przyszłym roku święta u moich rodziców to Lenka będzie miała radochę. Wszędzie prezenty:)

Patusiowa ja mam urodziny 8 grudnia i zawsze tak było , że 1 prezent dostawałam i bardzo było mi smutno. A jak byłam starsza to jeszcze prezent na Boże Narodzenie do tego dołożyli i miałam 3 w 1.To była dla mnie tragedia !!! :)

Dziewczyny a Lenie wszystcy chcą lalki kupować i nie da sie przegadać, że jeszcze za mała :( Wolałabym jakąś zabawkę edukacyjną a mama i babcia uparły się na lalki, bo to dziewczynka.;(

Patusiowa ja uz chyba zchrzcinami poczekam do Wielkanocy. Pogada będzie ładniejsza i może w Kościele cieplej.

Ania ja kupię chyba tą kule do raczkowania, co kiedyś z Patusiową oglądałyśmy na allegro. Byłam wczoraj w sklepie , ale naprawdę nic fajnego nie ma i lepiej w domu posiedzieć i na allegro cos wybrać. Różnice w cenach tez są wielkie. Iza , mam jeszcze do Ciebie pytanie, dlaczego kupiliście krzesełka do karmienia, takie, co się sadza na normalnym krześle ? Jaka jest ich przewaga nad tymi stojacymi ? Trochę po chińsku to napiusałam :) Bo ja nie mogę się zdecydować, które kupić :( Pewnie musiałabym cos na forach poczytać, ale nie mam czasu :( I jakbyś mogła mi link do nich wkleić . Oczywiście jak musisz specjalnie szukać to ja sama sobie znajdę , bo i tak Ty masz 2 razy mniej czasu ode mnie . Ja Lenkę też uspiłam. Czasem mam ochotę jej rączki przywiązać do tułowia i smoczek tasmą przykleić ;) mam jeszcze 10 min, bo śpi już 20 :(

Ja też właśnie usypiałam i nic z tego :(

A i jeszcze jedno Lenka dzisiaj sama grzechotkę przekładała z lewej do prawej rączki. Ja jej co chwilę do lewej dawałam a ona przekłądała do prawej. Ale byłam dumna :) ;)

Balbinka wysłałam namiary na galerię.

Ja tez uciekam. Spokojniej nocki, Balbinka zdrówka dla malutkiej.

Dzięki Doris , może to banalne pytania , ale ja początkowa jestem :)

No to jeszcze jedno pytanko. Czy jak jej dołożę na początek 1 łyżeczkę, to przejdzie mi to przez smoczek 3 + AVENTU ? Bo nie mam pojęcia jakie to będzie gęste.

Patusiowa napewno się spodoba :)

Katka gratulacje, świetnie Hania siedzi :) Patusiowa, czyli najpierw dałaś kleik a potem słoiczki? Myslisz , ze ja mogłabym spróbować z kleikiem ? Lena w niedzielę kończy 4 miesiąc?

Wiszę , ze wszytskie macie czasem zmęczenie materiału :( Kurcze boję sie aż myśleć co będzie jak wrócę do pracy, jak sobie z tym wszystkim poradzę :( No ale cóż, takie życie. Wiecie, moja Lenka zrobiła się straszny żarłok odkąd zaczęła jeść po 150 ml. Teraz na noc zjadła 210 ml, jestem w szoku bo chce jeszcze a ja boje się jej więcej dać. Chyba powinnam jej jak najszybciej zagęścić mleko jakimś kleikiem. A możecie mi napisać po jakim czasie od wprawadzenia słoiczków dałyście dzieciaczkom kleik lub kaszkę ? A może równocześnie wprawadzałyście? Bo zawsze piszecie o słoiczkach co podajecie w którym miesiącu a o kaszkach mało ? A ja się uczę na Waszych sukcesach :)

Dziewczyny a ja mam dzisiaj doła. Ciągle tylko sprzątam, gotuje, piorę, zajmuję sie Lenką... Kolejny dzień się budzę i znowu to samo :( Najgorsze to sprzątanie :( Ja nie wiem , ale jak chodziłam do pracy to jakoś mniej tego wszystkiego było... Przez mój zly humor wkurzam sie na Lenkę jak marudzi a potem na siebie , że sie na nią wkurzam :( I koło się zamyka. Wiem , że niektóre z Was maja gorzej, ale muszę się wygadać. A komu mam mówić jak nie Wam kochane :)

Dziewczyny co sądzicie o przyjęciu Balbinki ? Bo ja jestem za, jest z nami chyba wystarczająco długo ?