Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Leneczkowa mama

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Leneczkowa mama

  1. Dziewczyny stałam pod prysznicem i sie sama do siebie śmiałam. Jutro pożyczę od Leny pampersa , zeby Was doczytać. Albo 2 pampersy , po jednym na każdy półdupek , bo to przeciez przedział wagowy 3-6 hihihi. papap
  2. Tęczowa a może Twój kryzys laktacyjny też powoduje Twój M. Dam Ci radę : odstaw męża od cyca i będzie ok. ( mam nadzieję, że sie nie obraziłaś :) )
  3. Dziewczyny przestańcie, bo muszę iść spać :) Ania bomba, teściowa z gromnicą, ale sie uśmiałąm. Mąż co chwilę na mnie zerka jak na nienormalną :) Wyobrażacie sobie teraz jakiegoś człowieka w ptasich gównach, ssącego pampersa, żeby moczem język wysmarować :)))
  4. Aniu pisałaś cos o obronie mgr , bo nie pamiętam? Jakiś toaścik piwkiem bezalkoholowym byśmy wypiły!
  5. Zielona, tylko żebyście nie mieli takiego romantycznego wieczoru jak Ania :) I zacznij temu mężowi gotować, bo wyżera Łukaszowi jedzonko ;)
  6. Balbinka ja zawijałam małą przez pierwszy miesiąc. poprostu po rozebraniu przykrywasz ją pieluszką ( tak zwyczajnie, jak kocykiem) i razem z pieluchą wkładasz do wanienki. Pielucha opadnie na dno a Ty spokojnie dziecko kąpiesz. Wyjmujesz już oczywiście bez pieluszki. Nam tak radzili na szkole rodzenia , podobno niektóre dzieciaki nie lubią być całkiem rozebrane a z pieluszkę lepiej się czują. Acha ja używałam pieluszkę flanelową.
  7. Katka Ziom teraz bronisz magisterki ? Jesteś niesamowita :) Ja nie mam czasu gazety przeczytać. Trzymam za Ciebie kciuki, daj znać jak poszło, będziemy czekać> Katka a co do Twojej teściowej to jest moim guru :) o wiatru w mleku jeszcze nie słyszałam, uważaj żeby Ci piersi nie odleciały :) To największa bzdura jaką słyszałam. Proszę po każdej jej wizycie napisz nam o jej dobrych radach, może któraś skorzysta;)
  8. Cześć mamusie, my juz po kąpielce a ja popijam Karmi- Wasze zdrówko i naszych dzieciaków :) Doris dobrze, że już po wszytskim ,my idziemy za 2 tyg. i już się boję. Niecierpie jak ona płacze :( Tęczowa ja też Cie podziwiam, ja nie wiem czy minutę płaczu wytrzymuje:( Izka bliźniaki? Rany...jak Ty sobie radzisz. Ja też na pierwszym USG miałam 2 pęcherze , ale jeden był pusty i zanikł. Trochę żałowałam, bo twierdziłam, że dwójka za 1 zamachem :) A teraz nie wiem jak bym sobie poradziła. Z jednym ledwo daje radę :) Co do urodzenia, to Twoje dzieciaczki sa o miesiąc starsze :) Moja jest z lipca, muszę zobaczyć czy coś źle do tabelki nie podałam. Ukłony ode mnie i szacunek:) Bąblowa witaj ! Miło, że zechciałaś się przyłączyć. Przykro mi z powodu synków, nie wyobrażam sobie co przeżyłaś :( ale dobrze, że teraz jest ok i masz Emilkę :) Dziewczyny moja Lenka też coś marudna, godzinę ją usypiałam i nie wiem czy usnęła aż boję się iść do pokoju :( Może to skok rozwojowy bo 12 tydzień się zaczyna. A kręgosłup, biodra i kolana już mnie tak bolą , że szok. Czy znacie może jakieś specyfiki na stawy, żeby nie bolały :( Co będzie dolej skoro teraz mnie tak napi......prza. ( sorki ale inaczej tego określić nie mogę :( ) Cześć Beti, nareszcie się odezwałaś. Dziewczyny, które nie mają czasu pisać a są z nami, napiszcie od czasu do czasu chociaż pozdrowienia dla nas , żebyśmy wiedziały że wszytsko jest ok i że nas nie olałyście :) Patusiowa a może kupiłabys sobie bojownika. Wystarczy mu malutkie akwarium a jakiś zwierzaczek w domu jest. Na studiach miałyśmy bojownika w takim fajnym wazonie z Ikei z roślinką. I to jest dla niego wystarczające. A jak się napusza jak się cos czerwonego koło akwarium postawi, np colę :) Tęczowa przykro mi z powodu kryzysu, ale walcz dzielnie, jesteśmy z Tobą :) Witaj Katkaziom przyłączaj się, będzie weselej. Porzeczkowa jestem z Toba , napewno będzie dobrze. Ja też wolę z Wami pisać, nie krępuję się i zawsze dostanę dobrą radę i bezinteresowną pomoc :) Co do tego krępowania się , to zapytam Was o przydupasy ( czyli hemoroidy :) ) czy któras z Was ma z nimi problem? Ja dostałam pod koniec ciąży i po porodzie już 2 razy je zaleczyłam i teraz 3 raz mi wyszedł :( Juz nie wiem co robić , boję się zabiegu :( Może macie jakies sprawdzone środki na te cholerne przydupasy!
  9. Cześć laseczki, u nas dzisiaj wstrętna pogoda, zimno, pochmurno :( Chyba zima idzie :( brr a mój mężulek dzisiaj balkon ma zamiar malować lewą ręką, przed wymianą okien.Współczuje mu :( Dziewczyny , czy Wasze dzieci też oglądają tv? Lenka leży na leżaczku i az głowę wychyla, żeby popatrzeć na tv :( i nawet gada do Doroty Welman ( chyba tak się nazywa :) -ta z dzień dobry tvn) :) A miałam dziecku na to nie pozwalać, zeby mi potem tylko przed tv i kompem nie siedziało- jak jej mamusia odkąd pisze z Wami na forum :) Witaj Izka. Napisz cos więcej o sobie , jeśli chcesz z nami zostać i podaj dane do tabelki.Co do spania , to moja Lena zasypia sama w łóżeczku po kąpieli i jedzeniu, i śpi do 1 w nocy. Potem juz pobudki co 3 godz. W dzień prześpi może 1.5 godz. i na dworze drzemie. Zielona może wyśle do Nana i jakieś gratisy dostanę. Cena tego mleka u nas to ok. 25-27 zł więc przedałby się jakiś gratisik :) Balbinka a zawijałaś Emi w pieluszkę do kąpieli? Aniu faktycznie jak śpicie w 1 pokoju, to musisz sie nieźle nagimnastykować, żeby wszytskim dogodzić, ale mi się napisało ;) Co do tego ile nas jest w domu, to muszę Cię zaskoczyć , mamy jeszcze jedną papużkę- całą żółtą i psa-pekińczyka. Więc jest nas 4 baby i 2 chłopa ;)
  10. Niebowa jak wypijesz tą colę , to wskakuj do wanny . Przynajmniej jaccuzi sobie zafundujesz i aromatoterapię. Mamie też się od życia coś należy :) A fuj :) :)
  11. Patusiowa no to silne mamy dziewczyny :) A miałam chyba Tęczowej napisać o basenie. No wieć to jest basen spacjalny dla niemowląt i malutkich dzieci , które wymagają rehabilitacji. Temperatura wody to 37 stopni. Zajęcia prowadzi tam kolega męża , skończył AWF i rehabilitację , więc chyba wie co robi.Mam nadzieje.Woda jest ozonowana , nie chlorowana. Mówił nam , że dzieci świetnie się po tym rozwijają, są silne, szybko raczkują i chodzą. I ogólnie bardzo dobrze to wpływa na ich rozwój. A wstęp kosztuje 30 zł. Chodzi się raz w tyg.My będziemy jeździć do Katowic.
  12. Patusiowa moja Lenka tez się podnosi , ale oczywiście nie tak jak Twoja. Jak ją położę w pozycji półleżącej to przybliża do siebie ramiona i sie próbuje podnieść a jak jej się do rączek palce da, to się dzwiga. Jestem w szoku. Ona ma dopiero 2,5 miesiąca . No i oczywiście duma mnie rozpiera :) Co do Twojej to nie wiem czy tak można, ale przez chwilę nie zaszkodzi skoro to jest podnoszenie " fizjologiczne" :) Aniu zaraz wyślę Ci na galerię zdjęcia. Zielona a na jednym będzie naklejka jaka ja kupiłam , ale to było do sypialni jak jeszcze Lenki nie było. Nie wiem co będzie jak sie odklei na ścianie, narazie mamy ją grubo ponad rok i się trzyma.
  13. Mamo Natalki ja też na poczatku na nic czasu nie miałam , szczególnie jak mi położne nagadały, że karmić co 2 godz. odciągać co 3 itd.Wychodziło na to , że ciągle cyce maltretowałam, dzicko się darło... aż wzdycham jak wspominam ten okres. Acha bo nie wiem , czy doczytałaś my jeszcze pierwsze 2 tyg. karmiliśmy mała po palcu, żeby odruchu ssania nie zatraciła.Ale odkąd karmie Lenkę butlą i na piersi nakładam nakładki silikonowe to jest ok. Co 3 godz. daje najpierw cyce, potem butle i teraz już żadko odciągam pokarm. A jeden raz w nocy,mąż daje tylko butelkę a ja wtedy lulam.
  14. Dziewczyny może mnie tu ochrzanicie- i dobrze, ale przyznam Wam się do czegoś :) - co do tych używek popijanych w trakcie karmienia. Wypiłam raz drinka - żołądkowa gorzka miętowa z sokiem z zielonych bananów - pychota, mój ulubiony. Wcześniej mąż wyczytał na necie, co robić żeby alkoholu nie było w mleku. No i w nocy nie karmiłam a rano odciągałam. Natrafił na fajny artykuł , w którym było napisane , że kobieta powinna jeść i pić na co ma ochotę. W odpowiednich ilościach oczywiście. Nawet używek popróbować- oczywiście maleńko, nio i się skusiłam. A teraz możecie mnie ochrzaniać :(
  15. A ja karmię małą i jem i piję wszystko ( oprócz nabiału, mleka). Wiadomo, że ode mnie dostaje tylko ok. 30 ml resztę to butla, więc sobie tłumaczę , że dużo tam tego dziadostwa nie będzie :) Czasem więc sie skuszę na puszeczkę coli, (ale kawy nie piję,) ale przesadziłam w niedzielę z gyrosem z frytkami :( mój brat sam robił i trochę przesadził z przyprawą i małą dziś w nocy chyba brzuszek bolał :( Już więcej takiego nie zjem, do następnego razu :) ale dopiero po karmieniu. Wszyscy mnie namawiają żebym już dała spokój z ta piersią , ale ja nie mogę się zdecydować, jeszcze trochę poczekam. Pokarmu nie przybędzie , ale może sam zniknie i nie będę miała wyrzutów sumienia. Po tabelce widać, że tylko ja jeszcze mieszanie karmię. Wszystkie dziewczyny tylko butlę dajecie, albo cyca oczywiście. Zielona , Lenka będzie miała przystojnego teścia:) Doris świetny komplecik na chrzciny !
  16. A teraz odpiszę trochę dopóki mała się nie obudzi: Balbinka kurcze nie mam czasu poczytać tago bloga, ale jestem ciekawa co tam jest napisane. W wolnej chwili muszę to nadrobić. Kołysanka ja też uważam , że powinnaś butlę dać po kąpieli i zobaczyć jak będzie. Nie męcz się kobieto. Będziesz wyspana i wesoła to i dzidzia na tym skorzysta. Doris super , że chrzciny się udały. Wszystkie o nich piszecie , ja tez chyba muszę się w końcu za to zabrać.Ale drogie te szczepienia. Mnie też to czeka :( Ale moja pediatra powiedziała, że zaszczepimy na pneumo jak Lena będzie miała ok. 6 m-cy, więc koszty się trochę rozłożą.A o plastrach to nic nie wiem, ale one chyba skórę znieczulają a zastrzyk jest domięśniowy. Doczytaj jeszcze, bo może się mylę. Poza tym i tak może płakać - ze stresu a szczepionki przecież nie są bardzo bolesne :( I możesz nie wiedzieć czy ten plaster zadziałał. Zazdroszcze Ci męż , który lubi do domu kupować :( Zielona nie przestawaj podawać narazie laktulozy może jelitka muszą się " nasmarować" , żeby bym poślizg :) Moja też mało herbatki wypija, tak chyba do 50 ml dziennie, ale nie zawsze jej podaje.Czasem sama nie chce pic. Niebowa to Ty uważaj , żebyś kiedys do domu bez wózka nie wróciła :) Moja tez nieraz ryczała na spacerze, ale otwieramy jej budę, żeby wszytsko oglądała a jak dalej płacze to runda po trawniku , po wertepach i jest ok :) Naklejki super, ja właśnie o takich zwierzatkach myślałam. Co do rozstępów to mnie może ze cztery małe na biodrach wyskoczyły, ale że juz miałam wcześniej rozstępy po okresie wzrostu ( chyba, bo może od tego, że mi sie dupsko powiększało i zmniejszało..)więc się tym nie przejmuje. Niebowa a na cycki to z Tobą lecę ;)
  17. Dziewczyny gdzie jesteście mam chwilę dla siebie , a Was nie ma :( szkoda...
  18. Co do zimy, to ja też tak słyszałam :( Nie wyobrażam sobie całego dnia z małą w domu. Może to okropnie brzmi, ale na dworze trochę pośpi a w domu cały czas trzeba gadać , bawić, nosić... Kurcze kociokwiku dostanę :( Dziewczyny a myślałyście o basenie dla dzieciaczków? My za 3 tygodnie, jak wszystko pójdzie dobrze idziemy z małą popływać :)
  19. cześć laseczki, ale się dzis narobiłam. Mama mi wychodzi w tygodniu z małą, a ja co robię jak dziecka nie ma? - soprzątam! My kobiety jesteśmy nienormalne. Facet to by się położył przed tv i odpoczywał po nieprzespanej nocy albo zajmowaniem sie dzieckiem całymi dniami :( No ale cóż, chce się mieć porządek trzeba tyrać :( Nikt tego za mnie nie zrobi:( Mamo Natalki ja jeszcze słoiczków nie podaje, dopiero w grudniu. A czemu urodziłaś maleństwo tak wcześnie? Miałaś jakieś kłopoty z ciążą, czy mała chciała poprostu przyjść szybciej na nasz świat? Balbinka, no nareszcie sie odezwałaś :)
  20. Ja uwielbiam zwierzaczki, wszędzie w domu mam jakis motyw zwierzęcy. Nawet w kiebelku mam kafelki - pingwinki siedziące na kibelku :) Różowe pokoje dla dziewczynek też mi się podobają, ale jeśli zdecydowalibyśmy sie na 2 dziecko to beda w tym samym pokoju i jeśli byłby to chłopczyk, to z różu chyba nie byłby zadowolony, a potem przemalowywać wszytsko to za dużo roboty. Poza tym nie chciałabym , żeby mi wyrosła taka plastikowa- różowa lalka ( nie obrażając nikogo). Chociaż narazie większość ciuszków jest oczywiście różowych :)
  21. Aniu nie przebieram. Właśnie przez to, że się wybudzała. Lenka nie robi w nocy kup, więc nie mam problemu. A siczki jej dupci nie odparzają. Przebieram ją rano o 6. Nigdy nie miała odparzonej pupci.
  22. A co do pokoików dziecięcych, to może napiszecie dziewczyny czy już urządziłyście czy dopiero będziecie robić. My zabierzemy się za to w przyszłym roku. Narazie jest to pokój komputerowy mężą - mamy 3 pokojowe mieszkanie. Myślałam o pomalowaniu ścian na 2 kolory na dole zielony jak trawa na górze niebieski. Chce przykleić na ściany zwierzątka. Napewno kupie regeły w Ikei , takie na pudła z zabawkami. A resztę mebelków to jeszcze nie wiem. Jakaś szafa by się przydałą. Jeśli macie namiary na jakieś fajne meble lub wystroje , to proszę wklejcie linki. Może to będzie dziś nasz "temat przewodni " , co Wy na to ? :)
  23. Cześć dziewczyny, cześć Aniu, bo my tu chyba same jesteśmy.Nocka była niezła, z wyjątkiem rzucania się o 4 nad ranem, ale chociaż do 4 pospałam. Co do firan to nie pomogę, bo nie lubię. Ja kupiłam sobie taką w ślimaki do dużego pokoju, żeby nic więcej nie kombinować , ale muszę gdzieś chyba taśmę wszyć, bo jak pomarszczyłam na żabkach to nie za ładnie wygląda. W ciągu 2 tyg, będziemy wymieniać okna no sliczne brązowe ( mamy jeszcze takie stare drewniane) za względu na Lenke żeby jej ciepło było , to wtedy pomysle o jakis krótkich firaneczkach. A w sypialni mamy taką firankę , ala moskitiera z Ikei. Ja tez właśnie popijam kawkę. Dzisiaj sobie na nesce pozwoliłam , tak to Inkę popijam i o dziwo bardzo mi smakuje. A moja Lenka sama w leżaczku siedzi i gada do siebie. Jak to dobrze, że dzieci tak szybko rosną. U nas już widać ogromną różnicę w jej zachowaniu. Teraz mogę zjeść śniadanie, skorzystać sama z toalety ;) Byle tak dalej i byle do wiosny.
×