jestem rok po ślubie w tym od 4 miesięcy nic nas nie łączy poza 10 miesięcznym synkiem. Mąż choć nie mieszka nie pomaga (głownie utrzymują mnie i dziecko moi rodzice) i utrudnia w sprawie rozwodu nie chce dać a na pewno nie wrócę do niego (oczerniał mnie i podobne), ostatnio spotkałam się z starym znajomym( o dziecku wie nawet rozmawialiśmy o nim) i się nie zapowiada że ostatni raz nas obydwóch ciągnie do siebie jak mu powiedzieć że mam męża