Alicja.
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Alicja.
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7
-
asiulka - przykro mi :( wiem, co czujesz, przytulam. Co do IUI to mam podobne zdanie jak Egz, srtata czasu i pieniedzy. Ja na twoim miejscu podchodziłabym jeszcze raz do in vitro. Ale to twoje życie i twoja decyzja. Może akurat tobie się poszczęsci i uda się ta kolejna IUI. Zyczę powodzenia. trplewna - współczuje ci tego przeziebienia. Ja tez lekko się podziębiłam po punkcji, ale mi pomógł tabcin. Bardzo szybko działa. Na kiedy masz planowany transfer? trzymam kciuki, aby wszystko poszło dobrze :) Pozdrawiam resztę!
-
hej wszystkim! Margi - wielkie gratulacje! szczęsciara z ciebie :) kaska - na te bakterie poleciłabym ci pić dużo soków lub herbaty z żurawiny, ona podobno je zabija. Nie zaszkodzi, a może pomóc. A grzybicę pewnie dostałas od antybiotyków, bierz jakis dobry probiotyk. mamories - no to czekamy do nastepnego cyklu, szybko zleci :) asiulka - nie ma sensu robić tak wczesnie testu, bo może wyjść negatywny i będziesz niepotrzebnie się stresować. Trzymam kciuki. ja tez trzymam - 4 komórki to niezły wynik, pewnie będą mrożaczki :) trzymam kciuki, aby transfer jednak sie odbył. trolewna - no szkoda, że to HCV jeszcze sie przyplątało. A co do pęcherzyków, to jeszcze podrosną, najwyżej stymulacja sie przedłuży. Ja tez kiepsko sie stymuluję i zawsze kupę kasy wydaję na leki, ale co zrobić. Ważniejsza jest jakośc a nie ilość. Będzie dobrze :) pocahontas - czekamy na wysoką betę :) Egz - dla ciebie, jak zawsze ogromne buziaki :) :) :) Inka - co u ciebie? jak sie czujesz? Pozdrawiam całą resztę, papa!
-
Egz - mi w nastepnym cyklu po in vitro też okres się spóźnił dwa tygodnie, wiec nie martw się, napewno wszystko jest ok. Organizm trochę się poprzestawiał po stymulacji, zwłaszcza, że my ciężko sie stymulujemy i bierzemy mnóstwo zastrzyków. Musisz cierpliwie czekać. Pozdrawiam :) trolewna - dzięki, że pytasz o moje in vitro. Juz pisałam, że jesli uda nam się uzbierać pieniądze, to spróbujemy na wiosnę. Ale na razie to tylko plany. Dziewczyny, trzymam kciuki za wasze wysokie bety :) Ja wczoraj miałam urodziny i w prezencie dostałam bardzo obfity okres :( Pozdrawiam wszystkich!
-
hej! Dziewczyny, trzymam mocno za was wszystkie kciuki :) ale się będzie działo. Trolewna - ja tez kiedys pisałam na innym topiku, ale dziewczyny pozachodziły w ciążę, przestały pisać i topik umarł śmiercią naturalną. Boże, wydaje mi się, że to było całe wieki temu. To przykre, kiedy wszystkim się udaje, tylko u nas ciągle bez zmian :( Margi - masz aż 4 zarodki, wow! co to będzie, jak się wszystkie przyjmą, podzielisz się z nami, hehe ;) ja też trzymam - nie zazdroszczę ci tego złego samopoczucia, może nieługo bedzie lepiej. Ja dobrze znosiłam stymulację, tylko przy antykach było mi trochę niedobrze. Ale stymulacja szybko minie, a potem to juz same przyjemności :) Egz - dzisiaj zaczynasz pracę, może to i dobrze, będzie mniej czasu na myślenie:) A wiesz, jak czas szybko pędzi, nie obejrzysz się, a juz będziecie się szykować do nastepnego podejścia.Masz racje z tymi świętami, bez dzieci to tak trochę smutno. Choinka tak nie cieszy, kiedy nie biegają koło niej dzieciece stópki. I kiedy nie słychać dzieciecego szczebiotu przy świątecznym stole. Pomimo, że spotykamy sie z rodziną, to i tak wraca się do pustego i cichego domu :( Ech, czy to kiedyś się zmieni? Niedawno kuzynka mojego męża urodziła synka, zaszła w ciąże, kiedy ja robiłam in vitro. Jeszcze razem się wspierałyśmy, ona trzymałą kciuki za mój zabieg, a ja za jej zaciążenie. jej się udało, mnie nie :( jest mi smutno. Pozdrawiam wszystkich i buziaki!!!
-
hej! Odebrałam wczoraj wyniki po prawie 5 miesiacach! Są ok :) kamień z serca. Ale na in vitro na razie nie mamy kasy, jesli uda nam się uzbierać, to moze na wiosnę. Trochę się zdziwiłam, bo rozmawialiśmy z lekarzem genetykiem i powiedział, że można by zrobić jeszcze badania immunologiczne, ale w sumie nie odgrywaja one większego znaczenia przy zajściu w ciążę. Juz sama nie wiem, co otym myśleć. Egz - no niestety my trzy najdłużej "siedzimy" na topiku. Ale moze przyjdzie taka piękna chwila, że wszystkie trzy w jednym czasie zaciążymy :) wtedy musimy to uczcić :) Pozdrawiam wszystkich!
-
cześć wszystkim! dziewczyny, ja też trzymam za was kciuki, mimo, że piszę rzadziej. Mam nadzieje, że podbijecie statystykę mamus na topiku. Margi - trzymam kciuki za twój transfer. To juz tak niedługo, szybko zleciało. Coś czuje, że uda ci sie :) Egz - ty moje światełko w tunelu, jesteś niesamowita :D dziekuję za pamięć. Własnie jutro jedziemy po wyniki i w związku z tym mam sporego pietra. Ciekawe, co tam wyszło. A ty, kochana teraz sobie odpoczywasz, prawda? Czy bedziesz robiła jakies badania? Naprawde z całego serca życzę ci, aby ta długa i bolesna droga się juz szczęsliwie zakończyła. Buziaki. Pozdrawiam całą resztę!
-
dajcie teraz Egz odpocząć. Ona jest w takim stanie, że wszystkie "dobre" rady są nie na miejscu. Adopcja, surogatka, komórka dawczyni, pogodzenie sie z bezdzietnością - jeszcze nie czas na takie opcje. Egz chce być w "swojej" ciąży, chce słyszeć bicie serca swojego dziecka, chce poczuć pierwsze kopniaki, chce urodzić swoje dziecko. Moze kiedyś, kiedy wyczerpie wszystkie możliwośći i nie doczeka sie spełnienia marzenia (w co nie wierzę) pomyśli nad którąś z tych opcji. Póki co musi walczyć dalej. Ale potrzebuje czasu.
-
Egz - kochana, brak słów na to wszystko. Miałam dobre przeczucia. Jedyne, co mogę ci w tej chwili życzyć to dużo siły, abyś mogła jak najszybciej się pozbierać i walczyc dalej. Bo w to nie wątpię, że bedziesz walczyć. Rozumiem twoją niemoc i bezsilność, człowiek ma ochotę walić głową o ścianę. Ale wierzę, że i dla ciebie zaświeci słońce. Napewno. Trzymaj się, przytulam.
-
Egz - piękne komóreczki :):):) a tak się martwiłaś niepotrzebnie. Teraz czekamy na wysokachną betę, trzymaj się!! Margi - ja własnie robię te badania na skierowanie z polmedu, one są bardzo drogie. Jedno badanie kosztuje 1500 zł, wiec z mężem musielibysmy wydać 3000, a na razie nie stać nas na to. Co do tych pozostałych badań, które trzeba zrobić, to ja za wszystko płaciłam, ale myśle, że WR i hormony można zrobić na nfz. Musiałabyś pójść do lekarza po skierowanie.
-
Inka - strasznie ci współczuję.Wiem przez co przechodzisz. Ja też miałam okropnie bolesne miesiączki po in vitro. Wiem, że jesteś teraz wrakiem (to brzydko brzmi, ale taka prawda) ale to minie, trzeba czasu. Widzę, że nie poddajesz się i za jakis czas znowu ruszysz do boju. Masz jeszcze jedną szansę i będe trzymałą kciuki, aby była szczęsliwa. Trzymaj się, niedługo będzie lepiej. Egz - myslę o tobie. Mam dużą nadzieje, że te dwa skarby są juz z tobą. memories - trzymam kciuki. Margi - super, że macie dwa zarodki. ZAwsze to wieksza szansa na powodzenie. Bedzie dobrze. Pozdrowienia dla reszty!
-
Inka - przytulam :( Najważniejsze, że się nie załamałaś i będziesz walczyć dalej. Masz jeszcze jedną szansę, wierzę, że los pozwoli aby była to szczęsliwa szansa. Sciskam cię mocno. Egz - jak twoje komóreczki? Mam nadzieje, że rosną pięknie :) pozdrawiam siostra Egz - pozdrowienia :) Co słychać u ciebie? Margi - trzymam kciuki. Nie wiem, czy czytasz topik o Polmedzie, ale niedawno dziewczyna po inseminacji zaszła w ciążę trojaczą. Nieźle co? Misia, Kiki - buziaki dla waszych maluszków :) Pozdrawiam.
-
Egz - bardzo sie cieszę :D widzisz, to jest dla ciebie dobry czas. Bez stresu, nerów zwiazanych z pracą, za to ze słoneczkiem, ciepłem i pozytywnym nastawieniem. Będzie dobrze, zobaczysz, razem z INką bedziecie niedługo świetowac. Trzymam cały czas kciuki!!! Inka - jaka druga betka?? jak się czujesz? Margi - super, że i do ciebie uśmiechneło się szczęscie. Pewnie niedługo dołączysz do grona radosnych zaciązonych :) bedziesz podchodziła w polmedzie? Zuzia Jasio - gratulacje!! Dosia - buziaki dla Maciusia :) Pozdrowienia dla całej reszty.
-
Inka - ogromne gratulacje!!!!!! wczoraj napisałam posta, ale mi wcieło,a nie miałam czasu, żeby pisac drugiego. Napisałam, że objawy okresowe bardzo często oznaczaja ciąże. Miałam dobre przeczucia co do ciebie :) super, cieszę sie :) Egz - teraz kolej na twoją dobra wiadomość. Trzymam mocno kciuki. Coś czuje, że jednak zostanę sama na placu boju, tzn. sama z naszej trójki, bo została jeszcze Margi, Asiulka, Myszka i parę innych. Pozdrowienia dla wszystkich!
-
Inka - trzymam kciuki! Masz aż trzy mrożaczki, wiec napewno musi się udać :) Mocno wierzę, że za dwa tygodnie bedziesz najszczęsliwszą osobą pod słońcem. Trzymaj się! A ja dzisiaj się wściekłam, no normalnie u mnie nic nie moze być NORMALNIE!! Znowu zadzwonili do mojego męża, że znowu nic sie nie wyhodowało i znowu musi jechać 100 km, żeby oddać krew. No ludzie, ja chyba niedługo wyladuję w wariatkowie! Sorki za mój nastrój, ale jestem zła, jak diabli :O
-
Inka - co za cudne wieści!!! juz za kilka dni będziesz znowu w ciązy :D będę trzymała kciuki z całych sił i życzę ci, aby twoje mrożaczki zostały z tobą na całe 9 miesiecy. Będzie dobrze, trzymaj sie. Daj nam znać, jak poszło przy transferku :) I dziękuje za pozdrowienia dla mamy. Egz - ty zaraz po Ince. Ale się bedzie działo, za ciebie, kochana też pięsci mocno zaciśnięte. Ale by było fajnie, jakby wam sie udało, prawie w tym samym czasie. Ale wtedy ja zostałabym sama na placu boju :( Ale nic to, przeciez wreszcie musimy sie wykruszyć ze starających ;) Sportsmenka, Fiolet - pozdrowienia dla was i waszych małych kruszynek, oby sie zdrowo rozwijały :) Misiu - szacunek dla ciebie, że pomimo tylu obowiązków, choroby synka zagladasz do nas i masz dla kazdego dobre słowo. Jestes kochana, buziaczki dla twoich dzieciątek :) Pozdrowienia dla wszystkich! PS trochę się martwię, co z georgiem. Tak długo juz nie pisze, mam nadzieje, że nic złego się nie stało.
-
Egz - jeszcze nie mamy planów co do następnego in vitro. Na razie czekamy na wyniki badań i w zależności od nich pomyślimy co dalej. Nie wiem, co mi sie porobiło, ale jakoś zobojętniałam na to wszystko. Chyba pomału godzę się z faktem, że byc może nie będę miała dziecka. Juz nawet nadejście okresu nie robi na mnie żadnego wrażenia. Chyba wyczerpałam limit łez i stresu ;) Może to i dobrze. Teraz czekam na twój pozytywny wynik :)
-
Egz - ja miałam taką samą sytuacje z tą dipheraliną. Poszłam do przychodni, były dwie pielegniarki w zabiegowym i strasznie długo "montowały" ten zastrzyk. Nie wiedziały, co z czym.Tez sie nie cchiał rozpuścić i też okropnie się bałam, że mi go zniszczą. No ale jakoś sobie poradziły :) Dzwonili do nas z tej przychodni genetycznej i niestey mój mąż musi jechać drugi raz oddać krew, bo coś im nie wyszło. I znowu trzeba będzie czekać nie wiadomo ile :O Ech, do doopy to wszystko. Pozdrawiam wszystkich!
-
Egz - ja nie pisałam, że po wyleczeniu jednych bakterii pojawiły sie drugie. Tylko po skończeniu brania antybiotyku lekarz zrobił mi drugi raz posiew i juz nic nie mówił, wiec mysle, żebyło wszystko ok. Ja nawet nie pytałam, bo to było w klinice gdzie robiłam in vitro, wiec jakby było coś nie tak, to by mi powiedzieli. Egz, ja myślę, że wiele kobiet, które zachodzi naturalnie w ciążę ma jakies bakterie i nie są one groźne dla ciąży. Ale rozumiem, że się martwisz, bo człowiek by chciał, żeby wszystko było dobrze. Zadzwonisz do lekarza, to ci powie, czy te bakterie są groźne czy nie. Ja mocno trzymam kciuki za ciebie i już nie mogę sie doczekać twojego startu :)
-
dziewczyny, nie reagujcie na takie wpisy. To jest ponizej krytyki i nie zasługuje na choćby najmniejszy komentarz. Olewać trolli! U mnie kolejny dół, moja mama jest ciężko chora. Ech, czasami mam wszystkiego dość. Pozdrawiam was cieplutko.
-
witajcie kochani! Egz - baaardzo się cieszę, że juz nieługo zaczynasz kolejną walkę. Będe z całych sił trzymać kciuki i kibicowac ci. Zobacz, jak to szybko zleciało. Teraz bedzie dobry czas. Słońce, ciepło, a co najważniejsze, będziesz miała wakcje i brak stresu zwiazanego z pracą. Ja tez chciałabym podchodzić do kolejnego in vitro latem, ale teraz nie uda nam się to.Egz - kolejne bitwy przegrałyśmy, ale całą wojnę napewno wygramy, zwłaszcza ty :) Inka - kochana, ty się nie dołuj, bo na ciebie czekają twoje dzieci :) A dzieci nie lubią, jak mama jest smutna, prwda? Wiec głowa do góry i zbieraj siły, bo bedą ci potrzebne. Całusy! Misiu - super, że jesteście juz wszyscy w domu. Twój synek jest naprawdę bardzo silnym dzieckiem i wierzę w to, że całkiem wyzdrowieje. Jesteście wspaniałą rodzinką, a choroba synka jeszzce was umocniła. Trzymmaj się dzielnie. Ja tez trzymam - tobie też będe kibicować. Wiem, jakie emocje przeżywasz. Ja miałm dokładnie takie same, z jednej strony ogromna nadzieja i radość, że moze wreszcie ta gehenna sie skończy. A z drugiej paniczny lęk (zwłaszzca za drugim razem) ze znowu będzie lipa. Ale trzeba mocno wierzyć, że sie uda. I napewno tak bedzie :) 05365 - jesteś bardzo młodziutka, a pół roku starań to jeszcze nie tak dużo. Ale tak, jak napisała Egz, poczekajcie jeszcze kilka misiecy, jak dalej nie będzie efektów, to trzeba zrobić podstawowe badania. Nasienie partnera, u ciebie hormony, monitoring owulacji. Ale ja myślę, że będziesz musiała robić badań i niebawem sie uda :) Sportsmenka - no własnie, obudziłaś nasza ciekawość i zniknęłas ;) chłopak czy dziewczynka? bo ja stawiam na płeć piękną :) Asik - a co sie stało, że nie będziesz miałą hsg? Jakaś infekcja cię dopadła? no cóż, czasami tak bywa. Rozumiem, że jestes zła. Ale przecież co sie odwlecze, to nie uciecze. Trzymaj sie. Pozdroweinia dla wszystkich!
-
asiulka - trzymam kciuki za hsg. Nie bój się, to tylko kilka minut strachu. Mam nadzieję, że u ciebie bedzie wszystko oki :)
-
hej! Egz - dziękuję jak zwykle za pamięć. Bez ciebie ten topik chyba juz dawno by padł. Ty jesteś naszym aniołem strózem :) chwała ci za to! Nie mogę się juz doczekać twojego kolejnego in vitro. Znowu zacznie sie cos dziać, bo zastój sie zrobił na topiku. Będę z całych sił ci kibicować i mam ogromną nadzieje, że to bedzie ostatni raz i że latem bedziesz się męczyć z mdłościami ciążowymi ;) Co do tych bakterii, to ja jakies miałąm, ale nie pamiętam jakie to były. Brałam antybiotyk i chyba pomogło, bo przy nastepnym posiewie lekarz juz nic nie mówił. Ale powiedział mi też, żeby sie nie martwić, bo prawie zawsze wychodzą jakies bakterie, wazne jest czy jest ich dużo czy mało. Pewnie tez dostaniesz antybiotyk i wszystko bedzie ok. Trzymam kciuki :) Kiki - dziewczyny maja rację. Daj juz odpocząć sobie i dziecku (chodzi o stres) to najwyższa pora, żebys poszła na l4. Dla mnie to tez jest chore, że przez zwolnienie skrócą ci macierzyński. Kosmos. Teraz twoje zdrowie i dziecka jest najważniejsze. Pozdrawiam. Sportsmenka - to juz 16 tydzien? Ale ten czas leci, rany. Ja obstawiam dziewczynkę, nie trzymaj nas długo w niepewności :) Dosia - buziaki dla Maciusia :) Inka - co u ciebie? mam nadzieje, że juz troszkę doszłas do ciebie. Jakie dalsze plany? Buziaki. Misia - jestem bardzo ciekawa, jak twój synek. Czy jest juz w domu? jak sie czuje? jak znajdziesz chwilę, to napisz parę słów. ja ostatnio mało sie odzywam, bo załapałam doła. Dopadły mnie czarne myśli, że mamą juz nie będę. Mam nadzieje, że tak sie nie stanie, ale to bardzo malutka nadzieja. Teraz czekam na wyniki badań genetycznych, które będą dopiero pod koniec czerwca (jak wyjdą, bo lekarka nam powiedziałą, że mogą nie wyjść i wtedy trzeba jeszcze raz powtarzać) Pozdrawiam wszystkich!
-
Inka - strasznie mi przykro :( Byłam pewna, że przy takich komórkach uda ci się. Dlaczego one się nie zagnieżdżaja? Ja tez zadawałam sobie to pytanie, za kazdym podejsciem miałam podane 3 zarodki i nic. Co jest przyczyną? A robiłaś badania genetyczne? Ja juz sobie myslałam, że moze mam lub mąż ma jakis uszkodzony chromosom i dlatego zarodek przestaje sie rozwijać, ale tego dowiem sie nieługo. Inus - przytulam cię mocno, tak dobrze wiem, co czujesz. Ale ty, kochana masz mrożaczki i to jest wielka nadzieja, że jeszcze nie wszystko stracone. Ostatnio dośc często czytam w necie, że dziewczynom udaje się własnie z mrożaków. Trzymam dalej kciuki za ciebie i wiem, że musi się udać :) U nas dzisiaj jest koszmarna pogoda, przez pół dnia sypał śnieg, a teraz deszcz. A to chyba maj jest, prawda?? Buziaki dla wszystkich!
-
Inka - lanie ci się należy! Dlaczego myślisz, że sie nie udało? Przecież to stanowczo za wczesnie. Kobieto, myśl pozytywnie, to najwazniejsze. Ja czuję, że nam oznajmisz dobrą nowinę i tego sie trzymajmy :) pozdrawiam w ten piękny, śłoneczny dzień!
-
Inka - trzymam kciuki, chociaz myślę, że nie będą ci bardzo potrzebne. Przy takich wynikach będzie z tego ciąża na bank :) jestem pewna, że juz niedługo dołączysz do grona szczęsliwców. Wypoczywaj teraz i myśl pozytywnie :) Egz - dla ciebie duża buźka. Pozdrów siostrę i podziękuj za pamięć. Co u niej słychać, jak się czuje w roli narzeczonej?A moze juz nieługo w roli żony ;) Pozdrawiam wszystkich, pa!
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 7