Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Alicja.

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Alicja.

  1. witajcie! Misia - dobrze, że się odezwałaś, bo juz zaczynałam sie martwić o ciebie. Cieszę się, że dzidziusiem wszystko oki. Boże, to juz 17 tydzień, jak ten czas szybko leci. Niedługo razem z Dosią będziecie tulić swoje pociechy. Ale wam zazdroszczę :) Dosia - a ty w kórym tygodniu jestes? Bo już się pogubiłam. Kiki - stoicie teraz przed trudnym wyborem. Oczywiście to musi być tylko wasza decyzja, my mozemy jedynie coś doradzić. Ja, będąc na waszym miejscu, próbowałabym z nasieniem męża. Masz aż 9 komórek dobrej jakości. To dużo. Może akurat się zapłodnią. Zawsze jest szansa. Tak było w przypadku Sary, kórej mąż też miał bardzo śłabe nasienie, a jednak sie udało. Gdybym zdecydowała sie na nasienie dawcy, miałabym potem wyrzuty sumienia, że nie spróbowałam. A nie możesz sobie np. zamrozić paru komórek? I w razie gdyby się nic nie zapłodniło nasieniem męża, to wtedy wziąć dawcę? Nie wiem, musicie sami zdecydowac. Ja wam życzę z całego serca, aby się udało. Powodzenia! Ale u nas paskudna pogoda. Jest zimno i leje. Nawet wizyta u fryzjera i spałaszowanie dwóch pączków nie poprawiło mi nastroju. Jedynie pozostały wyrzuty sumienia, że je pożarłam ;) Pozdrawiam wszystkich serdecznie!
  2. cześć wwszystkim! Egz - ja też sie zgadzam, że ty jesteś naszą topikową "mamą". Zawsze o wszystkich pamiętasz, dla każdego masz dobre słowo. Trzymasz ten topik w ryzach. Chwała ci za to :) Sportsmenka - trzymam kciuki za iui. Ostatnio ci sie udało, więc jest duża szansa, że i tym razem wszystko pójdzie dobrze. Napisz, kiedy będziesz ją miała. zamyślona - bardzo mi przykro z powodu tego, co cię spotkało. To musi być okropne przeżycie. Ale przynajmniej wiesz, że możesz zajść w ciążę i pewnie to kwestia czasu, kiedy zajdziesz w nią powórnie. Zyczę ci tego z całego serca, jak zreszta wszystkim :) Kasik - ogromne gratulacje!!! Oby6 córeczka zdrowo rosła :) Kiki - za ciebie również mooocno trzymam kciuki. Oby sie udało :) Ariss - życzę ci, aby wszystko się poukładało. Przykro mi, że masz takie problemy, ale miejmy nadzieje, że będzie dobrze. Kiedy bierzesz ślub? Saro - co u was? dawno juz nie pisałas. Misiu - ty także sie nie odzywasz. Jak sie czujesz? mam nadzieje, że wszystko w porządku. Mieszkanie jeszcze nie sfinalizowane, ale wszystko na dobrej drodze i myślę, że w tym miesiącu bedziemy mieć pieniądze. Nie mogę sie juz doczekać i zaczynam sie powoli stresować zbliżającym się drugim podejściem. Serdecznie wszystkich pozdrawiam i życzę miłego dnia!
  3. Aniu - to i ja składam ci topikowe życzenia. Ogromne gratulacje dla ciebie i męża. A dla dzieciaczków, aby zdrowo rosły i szybciutko przybierały na wadze. I zebyscie byli wszyscy razem :)
  4. witajcie! Dosia - masz rację z tymi facetami. Ale jak to mówią, my jesteśmy z innej plenety :) Mój mąż jest z natury bardzo małomówny i skryty. I kiedy ja potrzebuję się wygadać, porozmawiać, to on nie jest dobrym towarzyszem (chociaż czasami mi się to udaje ;)) Stara się nie okazywać emocji, może z racji swojego zawodu, ale wiem, że jest bardzo wrażliwym człowiekiem. Nieraz łapię go na tym, jak płacze na filmach. Ogólnie jest dobrym człowiekiem i nie narzekam. Miałam do niego żal, kiedy po nieudanym ivf, zachowywał sie, jakby niewiele go to obeszło. Kiedy ja wyłam po kątach i miałam takiego doła, że żyć mi się odechciało, on miał kamienną twarz. Ale to były tylko pozory. Po jakimś czasie powiedziałam mu, co czułam. Powiedział, że bardzo to przeżył, ale widząc, co dzieje sie ze mną, musiał być twardy.Bo jesli jeszcze on by sie rozkleił, to byłby jeden wielki dramat. I jak stwierdził: ktoś musiał się trzymać. Egz - jak tam po pierwszym dniu w pracy? U nas dzisiaj też ładna pogoda, świeci słońce i jest w miarę ciepło. Chyba znalażł się kupiec na mieszkanie, więc jak wszystko dobrze pójdzie, to niebawem ruszymy do boju :) Pozdrowienia dla wszystkich!
×