wrzosik

Aggie moi rodzice tak mnie właśnie wychowali,ale nie żałuję ,że taka jestem ,nawet pomimo tego co mnie spotyka w życiu.Przynajmniej mogę beż wstrętu patrzeć na siebie w lustrze.

Ostrożny takie dziecko krzyczące i tupiące zostawia się i wychodzi.Ono bardzo szybko się podniesie i pobiegnie za rodzicem.

Aneri ,ale dziecko nie musi mieć wszystkiego,co tylko zapragnie.Dziecko ,które ma wszystko co tylko wskaże palcem ,w dorosłym życiu będzie bardzo sfrustrowane ,że nie dostaje wszystkiego.A dzieci zawsze będą i takie których rodziców stać na więcej.Mam trochę spojrzenie na wiele spraw niż Wy.:)

Ostrożny znowu masz jakieś ale do mnie?:)

ja mam inny tok myślenia niż Wy w tym temacie:)

bo ludzie lubią się przechwalać,tak jakby stan posiadania czegokolwiek świadczył o jakości człowieka.

Ostrożny jak można mieć dziecko będąc samemu? Dziecko powinno mieć rodziców,oboje rodziców.

moje koleżanki mają dzieci jeszcze w wieku przedszkolnym,mało która w szkolnym.

Ostrożny ,dlatego ,że dają wszystko.Dziecko od małego musi znać granice i trzeba je mądrze kochać.Dziecko nie musi mieć wszystkiego,co tylko zapragnie.Ja nie miałam wszystkiego co inne kolezanki i wyrosłam na dobrego człowieka.

Aneri,jakie koszty? Dziecko jest bezcenne,tak nie można myśleć.Wyrośnie na takiego człowieka ,na jakiego go wychowasz razem z mężem albo ojcem dziecka.Ono bierze przykład z rodziców.

Aniulka a mój zegar tyka coraz szybciej :(

bo nigdy nie ma gwarancji ,że wszystko będzie dobrze

Aneri a ja bym chciała mieć dziecko,chociaż wiadomo,że nie ma się go na własność i kiedyś odejdzie i założy być może własną rodzinę.Zresztą rodzina beż dziecka jest taka smutna i kogoś brakuje.

Aggie,bo natura jest mądra i wie co robi.Potem rodzą się dzieci z problemami zdrowotnymi.Nic na siłę.

a ja w wieku 10 lat odbierałam brata z przedszkola oczywiście musieli i moi rodzice napisać zgodę.Tez często sama wracałam ze szkoły jako 7-latka,a miałam kawałek.

Pamiętacie granie w gumę albo w kręconkę,w osła i w klasy?

Aggie tak jak napisałam wcześniej,tylko zdiagnozowane ADHD jest nadpobudliwością psychoruchową,pozostałe to błędy wychowawcze. Też pamiętam te czasy,kiedy biegałam z kanapką po podwórku.Teraz niektórzy rodzice nie dadzą dziecku smoczka,który spadnie na materac.Wyjmują zapasowy.Gotują zabawki,co chwilę wycierają rączki.Przesada.

Ostrożny ale ja nie powiedziałam ,że dziecko z ADHD będzie się w taki sposób odzywać zawsze.Jeśli rodzice mają czas dla dziecka ,to będzie tak jak napisałeś.Trzeba z takim dzieckiem pracować. Aneri teraz dzieci rodzą się coraz słabsze,bo wiele ciąż jest podtrzymywanych mimo wszystko.Nawet nie wiecie ile maluchów ma alergię na mleko.To wina sterylności i wszystkiego co antybakteryjne.Oczywiście to co my jemy nie jest zbyt naturalne.

Dzieci z ADHD szybciej coś robią niż myślą.

Ostrozny ,ale to ,że dzieci sa rozbestwione to wina rodziców.

Aniulka ,wiec to nie było ADHD, bo ono samo nie mija .Potrzebna jest terapia.

dogadzaj ,dogadzaj:)

Do mojej pracy przychodzi sporo takich dzieci i u nich ADHD jest zdiagnozowane,chodzą na terapię.Do takiej szkoły trafiają dzieci,które mają diagnozę przeprowadzoną.Bez diagnozy to są efekty błędów wychowawczych. A to ,że teraz dzieci sa takie ,a nie inne to zasługa bezstresowego wychowania i braku czasu rodziców dla swoich dzieci.

Aggie to jest nadpobudliwość psychoruchowa,on musi tak się zachowywać.Pewnie chodzi na terapię wyciszającą.

ale sobie dogadzasz Ostrożny:)