wrzosik

To prawda tyle lat mnie już wozi :) ale dostał nowe zębatki, łańcuch, przerzutki, linki. Trochę go obdarowałam . Teraz niech czeka na 15-ste urodziny. :)

nie wiem czy romet. Górski rower. :)

Na " urodziny" dostał nowe zapięcie :D

jaki romet?

Mój rower obchodził w sierpniu 10-te "urodziny ":)

jeżdżę codziennie, nawet w weekendy sobie nie odpuszczam :)

Z tym jest różnie, bo są jeszcze ludzie, dla których rodzina jest najważniejsza , są tez tacy, co gonią za pieniędzmi, aby mieć ich ,jak najwięcej nawet kosztem kontaktów z rodziną.

Pewnie,że wspomina się fajnie dzieciństwo. Czekało się na święta, na choinkę , na ubieranie tej choinki, na potrawy wigilijne, każdy prezent cieszył . Teraz dzieci maja prawie wszystko i prezenty pod choinką już nie dają tyle radości.

Ja tez lubię białe święta B.N., ale jeszcze jesień przed nami. :)

Tez wcześniej były, a teraz to nie wiem. Musiałabym pojechać i zobaczyć.

Na pewno bliżej niż niektórzy z nas :) A jak grzyby?

Następne urodziny dopiero za rok :)

Ja miałam w lipcu, podobnie jak Aggie. Czerwcowa miała pod koniec czerwca ( i ile dobrze pamiętam) :)

Też nie widziałam Aniulki. Jak się zobaczy druga osobę choćby z fotografi, to zawsze jest inna relacja.

To prawda, było fajnie. Czasami poważnie ,czasami wesoło, ale wszystko na poziomie .:)

Musiałbyś pewnie sam sobie poradzić :D

Szkoda,że inne dziewczyny tu nie zaglądaja .

pamiętam :D oj byłoby bardzo niewygodnie tak na gołe ciało :D

Hej :) Do zimy jeszcze trochę, wiec kalesonki leżą na półce. :D

Aga juz uciekasz?

Witam :)

ok. Dziękuję :) Jutro też coś wyśle. :) Idę już spać . Dobranoc :)

znajomość jest:) nie chcę pisać o tak prywatnych sprawach na forum. :) Przyjemnego urlopu :)

Witam :) Topik już nie będzie taki sam , jak był. Jego najświetniejsze czasy minęły. Ostrożny , sam go nie wskrzesisz. Było fajnie, ale pewnie już się skończyło. Tak bywa. U mnie sporo pracy i wieczorem już nie chce mi się zaglądać na forum.Nawet za dużo nie oglądam telewizji. Trochę poczytam i do spania. Pogoda też jest zmienna i czasami senna. Zbliża się jesień. Pozdrawiam Wszystkich :)

Pomarańczko, znam tego człowieka już dość długo i pewnie, gdyby chciał " zwinąć manatki " to już dawno by tak zrobił. To nie jest ten typ .