wrzosik

kończę smażyć.

idę smażyć racuchy, dzisiaj mam z malinami.

wybaczyć owszem ,ale zapomnieć nie jest łatwo.

hej Aneri

Witaj Vioriko.Też mam takie zdanie w tym temacie.

Hej.Dlatego najpierw trzeba się zastanowić zanim się coś zrobi albo powie.10 miesięcy to sporo, u mnie trwało to kilka dni, ale jest już za późno.Poza tym różne sa przyczyny zerwania kontaktu.

do kasik1212 Masz rację ,że nie chcesz wracac.Też nie wróciłam, chociaż mój staż był znikomy.

dobranoc.

tzn?

Vioriko ,bo 35 lat to sporo dla kobiety.Mówiłabyś inaczej gdybys była w mojej sytuacji.Ja nie uwazam , że jeśli się jest z kims to jest to osoba na własność, bo miłość to nie jest więzienie.Poza tym nie trzeba ze soba spędzać każdej chwili, bo bycie ze sobą nie na tym polega.

Vioriko,ale prawdziwa miłość nie polega na posiadaniu kogoś,bo drugi człowiek nie jest rzeczą.

Może to był sprawdzian ,czy mimo wszystko dotrzymam obietnicy.Jeśli tak ,to cieszę się ,że go zdałam.

Vioriko, ale ja nie uwazam,że wszyscy mężczyźni są źli i ,że wszystkim chodzi o jedno.Nigdzie nie napisałam ,że wszyscy.Tylko ja nie miałam szczęścia i trafiłam na takich ,a nie innych.

Może i niewiele wiem o miłości, ale jak mam się o niej dowiedzieć,jeśli nigdy nie kochałam żadnego mężczyzny.Mam się tego nauczyć z książek, z telewizji?

ale może te Twoje postanowienia Ciebie tak nie dyskwalifikują.

Ostrożny nie śmiej się, bo taka jest prawda.

witaj Vioriko.

Ostrożny ,ale nie masz takiego jak ja.Dobrze wiesz co mam na myśli.

nie wiem co masz zrobić, bo gdybym wiedziała to już bym to u siebie zrobiła.Ty masz dopiero 30 lat,dla mężczyzny to nie dużo ,a ja mam 35-dla kobiety to sporo.Jesteś w lepszej sytuacji.I nie masz swoich postanowień.

skoro tak mówisz.Ale uraz zostaje, nawet moja mama zauważyła,że jestem z wiekiem bardziej nieufna.Nie powiedziałam mojej mamie o tych panach , bo nie chciałam jej martwić.Mam nadzieję,że niczego nie podejrzewa.

Powinna się wstydzić do końca życia.

a co to za odwaga? mogli to chociaż zrobić w kulturalny sposób.To też nie było Ci przyjemnie.

pewnie dobrze,że tak się stało, tylko,że nie musiali mi mówić tych przykrych rzeczy.Też zawsze chciałam zaczynać od przyjażni, ale im się za bardzo spieszyło.Dla mnie dzisiejsze czasy są zbyt szybkie.

ale ja nie potrafię tak szybko, to jest czas ,kiedy badam sytuację, obserwuję.Przez ten czas można kogoś polubić, ale zakochać się?

Tylko ,że nie można się zakochać śmiertelnie w ciągu jednego czy dwóch miesięcy.