ciąża czy nie ciąża

zresztą licze, że zimowe wieczory będą owocne :D

nie no akurat 2, 3 lata, to absolutnie nie, za długo, góra kilka miesięcy, a tak na prawdę od paźdz. bym chciała :D

myslisz, że Twój może mieć już wnuki? :D

akurat dorcia takimi opowieściami nie ma co się sugerować, tak samo dużo jest tych, co odkładają i jak chcą to mają od razu się udaje...tylko prawda jest taka, że póki nie spróbujesz się starać na powaznie, to nie wiesz co będzie, czy będą problemy, czy nie...no i mnie taka świadomość, że różnie może być coraz bardziej ciąży, dlatego nie chce czekać.

to weź mu wytłumacz :D, zresztą samo odrzucenie gumek też niczego nie oznacza, bo może nie być seksu w płodne, różnie wychodzi, albo np. tylko raz...

ale jak to mówi jakby było, to by było, to by się cieszył, ale świadomie to jeszcze nie, taka pokrętna logika ;)

ostatnio stwierdziłam, że nie ma sensu już czekać, bo może się z tym zejść, poza tym używamy gumek, jak jakieś małolaty, albo małżeństwo z 3 dzieci, które już nie chce więcej...

dorota, on też chce, ale niekoniecznie już teraz, wcześniej rozmawialiśmy, że od przyszłego roku starania, ale wiesz, to się zmienia, więc niedługo chce znów pogadać...

Ciekawe czy ten topik nadal będzie tak prężnie działał ;), kiedy ja zajdę, bo to może jeszcze potrwać...nie tyle że nie mam wiary, ale ten cykl odpada, a póki co nie wiem, co z następnymi, nie chcę zmuszać męża...

Bąblinka, to się tak wydaje, że się tak od razu zachodzi zanim człowiek się nie zacznie na poważnie starać i szczególnie tak myśli, jak nie chce jeszcze...A różnie z tym jest...

No to evika czeka Cię przyszły rok pełen wrażeń :). Bąblinka, a coś Ty taka w gorącej wodzie kąpana? :). Będziesz robić test mimo, że wiesz, że jeszcze za wcześnie?

Spoko dacie radę :)

Evika czego się obawiasz? :)

to przepraszam z tymi urodzinami ;). Co masz mysleć, cieszyć się :)

Nie ma to jak konkretne starania :). Evika zamierzam iść w Twoje ślady :)

No to edzia ma teraz kompankę ;)

:)

No na zdjęciu może jej nie być widać, ale na żywo evika ją widzi ;)

Wiedziałam, że musisz być w ciąży ;)

No to tu Nas męczysz! Gratuluje evika!!!! :)

hmm, jedna kreska tak? bo ze zdjęcia tak wynika...

Za to my nie śpimy i czekamy na nią :D

mnie coś brało przeziębienie wczoraj, ale nie wzięło w końcu :D

dorota właśnie moja teściowa coś takiego mówiła z tym, co drugim pokoleniem, nie wiem czy to prawda :P babcia mojego męża, miała brata bliźniaka i podobno też z drugiej strony rodziny męża były bliźniaki też...więc nie powiem kto ma szanse na bliźniaki :D

Pewnie że przyjade pomóc :D, a co tam się rozdrabniać:D