Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

ciąża czy nie ciąża

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez ciąża czy nie ciąża

  1. Mnie to jakoś mocno nie stresuje, bo póki co nie mam czym, tylko wkurza mnie, to myślenie, czy może tak, czynie, brrr...wtedy nie mogę się nad niczym skupić. Pewnie myślałaś, jak zaczynaliście bez zabezpieczenia, że szybko zajdziesz?
  2. Ja to pewnie po kilku dniach, bym zaczęła mieć myśli, tzn. chodzi mi o to jakbym się nie spodziewała, ale już chyba mi to nie grozi przed pierwszym dzieckiem :D. Mam bardzo regularne, więc kilka dni odchylenia byłoby zastanawiające ;)
  3. Ale chociaż miała bez stresowy pierwszy etap, czy zaszła czy nie :D
  4. No więc masz sporą szansę ;). Ja tam też bym wolała konkretne objawy od początku ;), szczególnie to jest dobre, jak się ktoś nie spodziewa, to od razu ma sygnał...bo przecież niektóre kobiety palą, ciężko pracują, a tak szybciej się skapną ;)
  5. a wcześnie tak dużo śluzu nie miałaś? Co jak co, ale objawy takiego jak śluz nie można sobie wkręcić, bo jest albo go nie ma :D
  6. to dobry objaw, niech leci ;)...raczej okres Ci nie grozi ;)
  7. w tym momencie, to mi się wydaje, że pól roku konkretnych starań dla zdrowej pary, to dużo, a co dopiero rok...
  8. Wszystko się okaże, oby pomyślnie :). W każdym razie chyba lepiej wiedzieć o jakiś niedomaganiach, a nie tak jak wiele kobiet ma, mówią im, że wszystko ok, bo nie chce się robić dodatkowych badań, a ciąży nie ma latami...a później w klinikach nie płodności wychodzi wiele niedomagań i wielkie zdziwienie...
  9. No właśnie właśnie mi też po psychice dawało o dziwo, bo myślałam, ze tak nie będzie, że nie zaszłam choć staraniami nazwać tego nie można było...Wiesz hormonami, to chyba nie masz co się martwić, tym bardziej, jak masz minimalne odchylenia...
  10. No i moim zdaniem, to niektórym pomaga kochanie się na luzie, a innym nie, nie ma reguły, niektórzy muszę się ostro wziąć żeby było, a inni Ci co mają problemy z dystansem, to właśnie lepiej żeby starali się na luzie...
  11. Evika ale wiesz jak to jest...pewnie w część cykli, to nie trafiliście na szczyt płodności, bo piszesz, że dopiero od tego cyklu na poważnie...No i chyba to też nie powinno się tak liczyć, ze 1,5 roku starań...No i ja właśnie nie chce tak robić, bo jak masz regularne, chcesz dziecko, to kochasz się z 5 razy w płodne i wtedy czekasz, wiesz kiedy trzeba i tyle, mi by teraz wyszedł 3 cykl, ale tak na prawdę chyba nie mogę tak tego liczyć...
  12. A tak ogólnie, to i kiedyś zdarzały się małżeństwa które nie mogły mieć dzieci, te które miały dopiero po 10, 15 latach małżeństwa ...chyba w każdej rodzinie są takie przypadki...Tylko teraz świadomość ludzi z reguły jest większa, więcej różnych niedomagań się diagnozuje ze względy na lepszy sprzęt, więc się o tym wszystkim mówi i stąd przekonanie, że gorzej jest z płodnością niż kiedyś...Może i gorzej, ale też pewne jest to, że wiele więcej wcześniaków się ratuje, więcej dzieci udaje się uratować w pierwszych miesiącach życia...
  13. Evika a to nie przesadziliście z tym, że już badanie nasienia, przecież chyba latami się nie stracie? A co znaczy, że 47 proc. facetów ma problemy z płodnością? No to raczej nie oznacza, że nie może mieć dzieci...Nie słyszałam o tym. Myślę że podobnie tyle kobiet też ma problemy hormonalne, ginekologiczne, ale odsetek niepłodnych jest mały...
  14. Nic takiego się nie stało, mój mąż jest ostatnio zestresowany praca i sprawy rodzinne, więc lepiej ten miesiąc odpuścić...
  15. Więc podejrzewam, że to kwestia najbliższego czasu i też powinniśmy zacząć starania na poważnie...
  16. Ostro evika... ;). A mój niby jeszcze nie jest do końca zdecydowany, ale był rozczarowany, ze ostatnio się nie udało, plus zważyłam, że inaczej reaguje na małe dzieci...
  17. Evika niestety jeszcze troszkę musisz poczekać, ale już niedługo kilka dni i powinno być wszystko jasne :). A to wasz pierwszy cykl takich intensywnych starań?
  18. No w 5 tyg., to może Ci jeszcze nie wykazać...Ja bym tych globulek na razie nie brała, na Twoim miejscu...Często padają opinię, że nadżerkę leczy się dopiero po 1 ciąży, no i ona ciąży nie zagraża...
  19. Edzia ja nie jestem w ciąży, a jestem ciągle zmęczona i spać mi się chce ;), ale akurat jakoś ostatnie dwie noce kiepsko spałam, płytko, często się budziłam, więc już dziś jestem prawie jak zombie ;). Edzia---> To jest szanse, że jeszcze w tym tygodniu pójdziesz do lekarza? Evilka---> To poczekaj do środy i wtedy teścik :)
  20. evika---> Jak dasz radę, to może powtórz dopiero w śr...zawsze większa szansa, że pokaże dwie zdecydowane kreski ;) No a u Nas, to tak jak pisałam, ja nie chce starać się "jak będzie to będzie", bo już jestem poza etapem w życiu, że nie myślę o tym, czy jestem, czy nie, i seks w płodne wychodzi np. raz, czy dwa, a ja i tak dumam, czy jestem, bo już po prostu chce być... W tym miesiącu czeka Nas kolejna poważna rozmowa, bo albo jeszcze próbujemy od października tak na poważnie, albo dopiero od nowego roku...
  21. Jeśli nie chcesz na razie mówić o ciąży w pracy, to możesz powiedzieć, że boli Cię kręgosłup i nie dasz rady dźwigać, ale wiadomo tak to możesz pewnie nie więcej niż 2 tygodnie mówić... A planowałaś tę ciąże? :)
  22. Witam dziewczęta! :) sadie---> Pójdź do innego lekarza może? Nie wiem, czy faktycznie tak jest ale podobno brązowe krwawienie nawet jak jest się w ciąży nie jest niebezpieczne, no chyba że jest obfite. Mam nadzieje, że wszystko będzie dobrze. evika---> Koniecznie powtórz test, tylko może odczekać kilka dni, tak jak piszesz, ja myślę, że Ci się udało :) Może Was to zdziwi, może nie, ale u Nas w tym miesiącu nie ma starań, z rożnych powodów, ale to mnie nie martwi...:)
  23. dorcia wiem o co Ci chodzi! Tylko żebyś nie szukała na siłę Polaków lekarzy, itp. ;)
  24. taką barierę spotkasz jeszcze nie raz...a chyba być nie chciała żeby było tak, że dziecko Ci powie, że mamusia nie dogada się z kimś tam...
×