Konsternacja89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Konsternacja89
-
Sprowadzam Cię na złą drogę...? :P Chcesz powiedzieć, że idziesz krętą ścieżką w kierunku mojego ogrodu...? :P
-
K R E A T U R A....? :P
-
Pytasz o obiady w stołówce...? Czasem pójdę na jakiś obiad... tak mniej więcej raz w tygodniu...:P A tak to kanapki, jogurty...parówki:O.... ja nie mam serca do gotowania...
-
A to ja lubię wino... czerwone - półsłodkie lub słodkie... ewentualnie wytrawne, ale mniej :P
-
Oj, biedna...:P Pociesz się tym, że ja przez jakiś tydzień jadłam chleb i konserwę turystyczną z ogórkami kiszonymi, bo oszczędzałam :P
-
Pizzę domową i sałatkę grecką... i piłyśmy wino...:D
-
czemu miał być ": D" ale nie będzie...?
-
Ajj, współlokatorki zrobiły kolację, dobra była...:P
-
Znowu gadasz sam do siebie... :D
-
Aaa gdzie moja fanka...?
-
Martwię się o Niedziela...:O
-
Przeczytałam wszystko... :O
-
Aaaa byłam na spacerze... bardzo długim spacerze... i się zmęczyłam i przyszłam... PS. Karol Kot już nikogo nie skrzywdzi (złowieszczy śmiech) hahahah
-
Ulalala! Mam kafetełową fankę! (Miejmy nadzieję, że lubi różyczki, miejmy nadzieję, że lubi różyczki!) Halka... a powiedz, czemu mnie lubisz... pooowiedz mi:D Niedziel, przykro mi - Twoja sława minęła - pora na Konścię :P I nie zabijaj się z tego powodu... Ze studiów Cię wyleją, samochód ukradniesz a dziewczynę odbijesz i będzie bez problemu...:P A jak już chcesz łykać jakieś dropsy na większą skalę - to połknij sobie niebieskie pigułki...:D viagrę jakbyś nie wiedział...:P Przynajmniej ostatnie chwile młoteczka będą wielkimi chwilami...;P
-
papa ;)
-
Trzymaj się! :P
-
Ależ ja mam talent... Instruktor mówił, że operuję skrzynią biegów jak mało kto...:D
-
I nadal nie mogę sobie jeździć samochodem... i bardzo mi z tym źle...:O Ale Ci co mnie znają, mówią, że to nawet dobrze... dla przechodniów :P
-
Konścia po maturze zapisała się na kurs - a jakże - do znajomych rodziców (!), którzy w ekspresowym tempie obiecali zrobić mi ten kurs...:D Nie zapytałam co dla nich oznacza słowo "ekspresowy" i to jak widać był błąd, ponieważ na jedną jazdę czekałam miesiąc (!). Tymże oto sposobem wyjeździłam tylko 8 godzin... Potem przyszły studia... wyjechałam do Krakowa (no a tutaj, to nie ma bata, żebym zdała) i tak mi się to wszystko rozciągnęło w czasie... ;)
-
...? równa się wielka pustka :D
-
Nie podniecaj się tym "intelektualistą" za bardzo...:D
-
Dali Ci prawo jazdy...? :O
-
Aaa bo jakoś mi tak do Ciebie pasują okulary - weź to za komplement, bo to znaczy, że mam Cię za "młodego intelektualistę" :D Ja nie noszę jeszcze... mam raczej dobry wzrok...:)
-
Ehh, właśnie dlatego ja się bardzo boję wojny... to musi być straszne... Taka panika... strach o najbliższych... nie daj Boże oglądanie ich śmierci...cierpienia... Majątek, na których pracuje się przez całe życie trzeba oddać w ciągu jednej chwili...
-
Achhhhh:D ciacho z Ciebie :P