Konsternacja89

Ja dodałam fotełe... a Ty nie!

Ja bardzo chętnie ocenię...:D

Udowodnij! :D

Aj... Wszyscy mną manipulują... wykorzystują mnie perfidnie... ja jestem taka ufna... i bezbronna... i naiwna... dlaczego tak jest...? :O

K R E A T U R A podstępna! :D

Ale dlaczemu ja mam cierpieć za Pijaną...? Na pijaną wymyślisz coś innego:p tak będzie uczciwie i sprawiedliwie...:P Mów mi tu szybko...Bo zgłoszę topełe moderatorom do usunięcia! :D

z wujaszkami...:D

To czym chcesz być...? :D Pewnie młoteczkowym zbójcą...:P

Szczerość cnotą moją jest.... Szkoda, że tylko moją...:O :P

Otóż... Ja coś tam kombinowałam, że wujaszek Niedziel coś tam będzie robił z małą, bezbronną Konścią... i że to perwersja trochę...:P Chyba o to mi chodziło :P

Nie jestem wredną kreaturą, jak niektórzy...:P Powiem...

Ale ja nie odpowiadam za Pijaną...:P A o wujku Niedzielu mogę Ci powiedzieć, czemu nie...:P Tfu, o wujaszku tam było ;P

u mnie też by się przydało posprzątać...

Och, szkooooda...

Spoziram na cie... cego jesce chces? :P

Ejże!

Ale ja nie o tym mówiłam! Ty coś tam jeszcze ukrywałeś... :P Zaraz Ci znajdę :P

No widzisz :D Tak na marginesie sobie pomyslałam to samo...:P o różyczce i ogródeczku :P

Aaa ja nadal się zastanawiam, co Ty tam wtedy wymyśliłeś... No dobrze... powiem Ci... ale policzki me mają kolor purpury :P Otóż... ...Miałam napisać, że jak tak sobie czytam ten topic... to w moim ogrodzie... jest poranna rosa na różyczce :P Jednak! To nie miałoby nic wspólnego z prawdą... a byłoby jedynie zabawną grą słów :P Gdybym to napisała... ...czego nie zrobiłam oczywiście. Teraz Ty! Mów, co wtedy wymyśliłeś :P

Miałam coś napisać, ale się powstrzymałam :D

Cholera go tam wie, kim on jest...:P Ejże, on pisał, że mnie po zdjęciu poznał... Wiedziałam, że nie powinnam była go dawać...:P

Znaczy, że legenda o młoteczku jest tylko bajką...? Wyssaną z palca? :D (bez skojarzeń) :P

...i wbijali sobie gwoździki...

ale mieli fajnie... Od razu szli do kuźni kuć młoteczkiem żelazo... póki gorące...:D

Jednooki bandyta...:D