Konsternacja89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Konsternacja89
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 46
-
ucz się ucz, nauka to potęgi klucz :D
-
Czymże jest katar wobec mojego podłego stanu zdrowia...? ;D
-
I ja pójdę spać ;) nadal jestem chora... kaszel mnie dusi...a ludzie mnie omijają szerokim łukiem...:D Słodkich Niedziel ;)
-
Znalazłam...:D Boże, wiesz jak się ucieszyłam? :P
-
żartowałeś :D aa to nie powiem, dlaczego :D
-
Nieee idź, boo...
-
nie przeglądałam... one są tak od razu podane...? czy trza szperać, gmerać? :P
-
O na tej niedzielowej stronie jest, że 100 osób się zabiło... A ja podwoiłam statystyki :P
-
http://www.youtube.com/watch?v=8Kkxbw3s2pM To jest ta "Ponura niedziela" - melodia samobójców :D
-
Chociaż nie... to może być tango samobójców... bo to jest tango... Ale jest też coś takieg jak "Gloomy sunday" Rezso Seressa :) Ponura niedziela. Seress skomponował tę melodię, kiedy rzuciła go narzeczona. Pod jej wpływem samobójstwo popełniło około 200 osób. W tym sam kompozytor i jego niewierna narzeczona :) Melodia jest uważana za przeklętą. Przez pewien czas nie mogła być wydawana, właśnie ze względu na swoją złą sławę... ;)
-
Nie wiem, czy dobrze zrozumiałam... nie wczytywałam się za bardzo... Oni tam piszą, że tango samobójców to "Ta ostatnia niedziela" Fogga?! Brednie! :D
-
Znawco, to niekulturalnie zignorować moją osobę :D
-
Niedziel - sadysta :D
-
Czekaj, czekaj...:D do tej sceny muzykę skomponował Ennio Morricone...? chyba tak :D ja filmu nie widziałam, ale uwielbiam muzykę z niego. Zwłaszcza Padre Ramirez :D http://www.youtube.com/watch?v=Pn6o3T_WlXM Perfekcyjna... Uwielbiam to :D
-
Wiem Niedziel, gdzieś już o tym pisałeś, chwalipięto :D
-
No! Bardzo, bardzo lubię ten film :D A ta scena jest perfekcyjna...
-
Wyobraziłam sobie :P zadymione, cuchnące miejsce... :P
-
Skomentuj jakoś to, co wysłałam, bo upisałam się jak cholera, a Ty tego nie doceniłeś :P
-
heheh, tak teraz oglądam ten filmik - kwintesencja tego, o czym pisaliśmy przed chwilą :D
-
Oglądałeś "Dziewczynę na moście"? Panienka Johnego Deepa tam grała... Fabuła filmu polega na tym, że ona jest łatwa, każdy facet może ją mieć, jak jej naopowiada sentymentalnych, wydumanych bzdurnych historyjek o miłości... ona w końcu to zauważa, ma depresję, chce skoczyć z mostu... (akcja dzieje się w Paryżu..;)) I jak już stoi nad krawędzią, to podchodzi do niej facet - cyrkowiec... on też chce skoczyć... ale odechciewa się mu, kiedy ją zauważa... chce ją odwieść od samobójstwa, ale ona skacze... no to on za nią siup do wody... wyławia ją... ona nie ma celu w życiu, wszystko jej jedno... on potrzebuje asystentki to scen, w których on rzuca nożami... normalna dziewczyna by się nie zgodziła, ale ona, że jej wszystko jedno - zgadza się... no i tak sobie rzucają tymi nożami w siebie... i to jest cholernie zmysłowe i namiętne... aż się w sobie zakochują... pokażę Ci mój ulubiony fragment z tego filmu: http://www.youtube.com/watch?v=Np1bn6P747o Zwróć uwagę na muzykę :D
-
tzn ja sobie wyobrażam, że wbijam tak ten nóż w deskę... z takim impetem...:D w ogóle ja coś mam z tym wbijaniem noża.. wiesz? W "Ogniem i mieczem" jest taka scena, że Bohun wkurza się na Helę i Jaśka jak wywijają na parkiecie... i taki rozeźlony wbija w ławę miecz...:D jedna z moich ulubionych scen... no i ja czasem jak już coś gotuję, to tak wbijam sobie nóż w deskę :P
-
Prawda? :D ale świetne to właśnie jest... ja lubię taką muzykę, przy której może mi wyobraźnia popłynąć...:D http://www.youtube.com/watch?v=Dsp_8Lm1eSk Wiem, że nie lubisz, ale przy tym, to wyobraźnia płynie mi, że ho ho :P
-
Początek jest taki, jakby jakiś samotny duch spacerował po wrzosowiskach... jesienią ;)
-
Naprawdę... słucham trzeci raz :)
-
Ale to cudne...
- Poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- Dalej
-
Strona 2 z 46