Konsternacja89

:D

...zmieniłam się... już nie wypisuję zberezieństw...

Nie chce mi się spać...:O

Nie wiew jak....:O Nie douczyłam się... więc tym razem jak nie pójdzie, to będzie to moja wina... a nie jego:P Hmm, ja też bym chciała lutować... fajne to musi być...:P Co lutowałeś? Ja dzisiaj wybarwiałam bakterie metodą Ziehla-Neelsena... :P Kosmos:P

5 minut...? Naprawdę tak długo...? Niedziel, jestem wzruszona...;) Ja po kilku sekundach skwitowałabym to wzruszeniem ramion i powróciła do swoich zajęć...:P A Ty? Wrodzona empatia...

Pf... to akurat jest niesprawiedliwe... Ja dzisiaj już napisałam kolosa...

Bośmy głupie... a tak to by się wyspał taki jeden ludź z drugim chociaż...:P

Miałbyś wyrzuty sumienia? Słodkie to... :P

Przespałabym to jak niedźwiedź...:)

I żeby życie poczekało na mnie...

Najchętniej wróciłabym do siebie do domu... zaszyła się u siebie w pokoju, przykryła kocem i zaczekała do wiosny...

Chandra jesienna...

Nie śpij Niedziel...

I tak wiem, że tęskniliście...:D Pijana nawet wspomniała o mnie słówkiem...:D

Eee tam spokój... nuuuda... :D

Aaaa... nie było jakoś specjalnie 'fantastycznie'... ale może dlatego, że ja ostatnio zdołowana chodzę...:O

...Jestem zawiedziona... Nie było mnie dzisiaj... i temat nie umarł... Zapisaliście tyyyle stron... ale zobaczę czy było tak ciekawie, jak wtedy kiedy ja z wami piszę...:D

Wróciłam...:D

A ja byłam na drinku z przyjaciółką...:D A teraz idę do znajomych na imprezę :D W końcu zaczęłam wychodzić! :D

Eeee, ja się uczę teraz... i nie idzie mi...:O

Moglibyście mi życzyć smacznego....

...kanapkę z żółtym serem...

Dzień dobry, Pijana:*

Konścia urzekła, bo jest urzekająca...:D

Zgubienia stoperów..? Osz Ty.... Dobranoc... urwania młoteczka...:*