Konsternacja89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Konsternacja89
-
Dziękuję Ci, to najpiękniejsza bajka, jaką ktoś opowiedział mi na dobranoc... piszę ten post, lecz nie widzę wystukiwanych liter, ponieważ w oczach wezbrały mi łzy - łzy wzruszenia oczywiście :D
-
Bez obaw Niedzielu, ja jeśli śnię to tylko o młotach pneumatycznych...:D Dobranoc :P Niech Ci się śnią wesoły przygody Twojego małego młoteczka :D
-
Kontynuuj... :D Bardzo sugestywny opis...:P Sprawia, że robię się wi....elce senna :P
-
Zawsze myślałam, że mężczyzna - to im ma większy młotek - tym bardziej chełpliwy... a tu proszę... Ty z taką dumą piszesz "Ja i mój mały młoteczek"...:D To naprawdę słodkie, urocze... i takie... poczciwe :D
-
Taaak? :D Co wy wtedy robicie...? :D Chociaż... gorzej by brzmiało, gdybym to ja napisała... "ja i mój mały młoteczek"... Chociaż jak Ty to piszesz, brzmi i tak wystarczająco... treściwie :P
-
Niedzielu, podejrzewałam, że właśnie działasz swoim małym młoteczkiem, jednak nie chciałam 'mówić tego na głos' - taki nagły napad onieśmielenia mnie dosięgnął... :D 7777777, przykro mi :) ale takie życie - raz na wozie, raz pod wozem... Ja ostatnio też nigdzie nie wychodzę... ale prawda jest taka, że nie mam siły :) Spójrz na dobre strony tego co Cię spotkało... wszyscy znajomi gdzies sie bawia - spoko, jutro obudzą się z kacem i będą przeklinać dzisiejszy wieczór. maja kogos obok siebie - ciekawe jak długo? każde szczęscie się kiedyś kończy :) Może już jutro będą zdradzeni? porzuceni dla innej/innego... zostawieni bez słowa...? Wtedy woleliby całe życie być samemu niż z takim "kims obok siebie" ja siedze sama na kafe. - nie sama a z nami chlopak za ktorym szaleje pewnie gdzies sie seksi z jakas pinda, a ja myslalam ze mnie lubi - taka duża dziewczynka i nadal nie wie, że CHŁOPOM SIĘ NIE UFA!
-
Witaj wieża :D trzymam kciuki :P a czemu przez 2 tygodnie nie wychodziłaś?
-
Tak, tak, tak! Właśnie takim! :D Tego brakowało mojej szaleńczej wizji - tego oto młoteczka... dzięki niemu nabrała ona jeszcze bardziej złowieszczego charakteru :D
-
I co z tego, że będzie? :D Ja mam Znachora nawet za chwilę :P Mam na dysku, rach ciach ciach... Są zalety mieszkania w akademiku :D
-
No właśnie mnie wkurza ta tradycja z cukierkami :P to takie 'niepolskie" :P 1 listopada w polskim wydaniu wygląda zupełnie inaczej, a ludzie na siłę starają się robić wszystko żeby u nas było tak samo 'cool' jak na zachodzie...:P
-
Heeeeej Kryyywaniuuuuu.... Kryy.... zaschło mi w gardle... nic z tego nie będzie... wybacz ;D
-
Ta kapusta chyba taka normalna była... :P
-
Ej, no to Szatan ma z wami przerypane... :P Jesteście dużo bardziej uciążliwi niż reszta śmiertelników :P
-
no ja np. jak byłam mała i miałam gorączkę... i majaczyłam, to widziałam wszędzie kapustę :O
-
Hahahah :P dobre :P
-
Taką zabawę sobie wymyśliły, jak rozumiem ;P
-
Nie obiecuję... W szkole w chórku śpiewałam...:P ale mama mówi, że śpiewam koszmarnie :P
-
Hej Krywaniuuuuu, Krywaniuuuuu wysoki....Lecom, płynom nad Tobom obłoki... Tak się tocy moja myśl... Jak łone... Myśli moje, myśli niespełnione To Ci mogę zaśpiewać :D
-
Nie nawykłam do mówienie o sobie w trzeciej osobie ;D
-
bajo! :P
-
Hhmm... faktycznie! Zerwikaptur, nie wiem, co mi się przyplątało :D A do Ciebie nic nie zawitało tej nocy? Wszak wypuściłam moje strzygi na wolność, żeby sobie pobiegały biedactwa przed 1 listopada - wtedy to po świecie już wszystkie dziwactwa wędrują - a moje maleństwa ścisku nie lubią :D Wspominałam im, żeby dookoła Łysicy sobie poszarżowały...
-
Zombiakiiii...:O Nie mów, że u Ciebie ich nie było :O
-
Podbipięta herbu Mysich kiszek był....:P
-
Straszyły :O A Ty jak? Wszystkie kończyny na swoim miejscu? Wczoraj długo nie mogłam usnąć i bawiłam się lalkami :D
-
Co masz z tymi kiszkami? :P