Konsternacja89
Zarejestrowani-
Zawartość
0 -
Rejestracja
-
Ostatnio
Nigdy
Wszystko napisane przez Konsternacja89
-
zakochany człowiek... ależ bezduszna interpretacja....:P
-
Jeśli to nie jest miłość - cóż ja czuję? A jeśli miłość - co to jest takiego? Jeśli rzecz dobra - skąd gorycz, co truje? Gdy zła - skąd słodycz cierpienia każdego? Jeśli z mej woli płonę - czemu płaczę ? Jeśli wbrew woli - cóż pomoże lament ? O śmierci żywa, radosna rozpaczy, Jaką nade mną masz moc ! Oto zamęt . Żeglarz, ciśnięty złym wodom dla żeru, W burzy znalazłem się podarłszy żagle, Na pełnym morzu, samotny, bez steru. W lekkiej od szaleństw, w ciężkiej od win łodzi Płynę nie wiedząc już sam, czego pragnę, W zimie żar pali, w lecie mróz mnie chłodzi. to chyba odrodzenie... ale też kocham... :P
-
Ja najbardziej lubię chyba "ballady i romanse" Mickiewicza... "lilije" Zbrodnia to niesłychana, Pani zabija pana; Zabiwszy grzebie w gaju, Na łączce przy ruczaju, Grób liliją zasiewa, Zasiewając tak śpiewa: "Rośnij kwiecie wysoko, Jak pan leży głęboko; Jak pan leży głęboko, Tak ty rośnij wysoko." a to uwielbiam!
-
Ja? :P Nie jestem :P Jestem przyziemna, pragmatyczna, do bólu logiczna i obdarzona analitycznym, trzeźwym umysłem. Właśnie tak. Sentymentalne bzdury... to nie dla mnie :P
-
on nie był klerykiem? :P Ona była bardziej wrażliwa niż reszta ludzi ze wsi... chciała mieć prawdziwego chłopa, którego by kochała... który by ją pociągał? to tak wiele? A musiała wyjść za mąż za starego dziada... bo by ją matka chyba z domu wyrzuciła, gdyby odmówiła... jako nieliczna umiała czytać... była wrażliwa na muzykę... Była o krok przed resztą, której wystarczała pełna miska do szczęścia... myślę, że gdyby miała u boku młodego, jurnego byczka :P a nie zgrzybiałego starca, to by siedziała na dupie spokojnie i trzymała nogi złączone... :P
-
Ja też tylko Wywiad czytałam... muszę nadgonić:) a film? genialny...:P
-
A Jagna wcale nie była puszczalska tylko nieszczęśliwa:) ot
-
Czytałam, ale dawno:) Czytaliście "Wierną rzekę"? Jedna z moich ulubionych Żeromskiego właśnie:)
-
"Lalki" nie lubię... Wokulski - to dopiero był nieudacznik, jak na mój gust:P A w Chłopach była Jagna - lubiłam ją... I Antek był...:P I cieszyli się pierdołami... mieli fajne drewniane chałupki... malowali pisanki na święta... mieli swoją wiarę i tradycję... a Boryna siał zboże... chłopi fajni są :P
-
Babka od matematyki :P a myślicie, że czemu niby bylam najlepsza, ha? :P
-
Byłam we wszystkich kółkach pozalekcyjnych... śpiewałam w chórze... kwestowałam... byłam w poczcie sztandarowym... Boże a teraz jestem taka leniwa, dlaczego... dlaczego pytam?! :P
-
Ja byłam inna! :P Poważnie, byłam inna... teraz nie wiem, czy to dobrze... bo byłam chorobliwie ambitna... skończyłam gimnazjum z najwyższą średnią w szkole i najlepiej napisanym egzaminem, obie części... chodziłam do szkoły nawet jak miałam gorączkę - chciałam mieć 100% frekwencję...:P ale raz miałam zapalenie płuc - i mama zamknęła drzwi przede mną...:P Niedziel, nadal uważasz, że to Ty masz problemy? :P
-
Tak, studenciaki to ludzkość w miarę cywilizowana... podobnie jak licealiści. W liceum to bym nawet chciała uczyć...
-
Niedziel, do czego to? :P
-
Już jak na korki mi przyjdzie jakiś emo - gimnazjalista, to mnie cholera bierze... ale płaci, więc siedzę cicho... :P
-
po moim trupie... nie cierpię tych bachorów... gimgówno nierozgarnięte... z takim nastawieniem to mnie prędzej za kratki wsadzą niż ja ich czegoś nauczę :P
-
taa, znęcaj się dalej nade mną... Gdybyś miał resztki przyzwoitości powiedziałbyś, że też jesteś zawalony nauką... no od książek nie odchodzisz... o ja biedna... i po chuj mi to? (niech teraz cenzuruje:P) i tak będę bezrobotna...
-
biologię... i mam weltschmerz....
-
Uczyć się muszę... jutro mam dwa kolosy...:( te studia mnie wykańczają... codziennie mam jakiegoś kolosa, tak w ogóle... mam przejebane...:O
-
Ja w ogóle nie lubię madonny...
-
taa a po polskiemu, to co mają? :P
-
ahahhaa znowu! zobaczcie sami!!! jakie to kafełe dowcipne :P wpiszcie abstrahując - przez samo ha i wyślijcie :P
-
abstrahując
-
abstrahować...
-
Cholera - niemożliwe! Napisałam dobrze - przez 'h' a w poście jest 'ch'... Jak to się dzieje?! Wyjaśnijcie mi to...:P