mzebr

Ze mnie to panikara juz rano byłam u ciotki na słuchanie serduszka a mąż powiedział że kupi mi ten detektor bo zwarjuje ze mna. Jednak ciotka powiedziała ( jest ginem) że lepiej nie słuchac przez takie urzadzenie bo czasami słabo jest słychac serduszko i można wpaść w panike. Najlepsze są takie które maja wyświetlacz z pomiarem tętna. Wtedy mamy pewno0ść że z maluchem ok. Żebym nawet nie próbowała go kupować. Jak mam chęć to zaprasza do gabinetu i wtedy bedzie ok.

A ja wogóle nie czuje głodu. Nie mam apetytu i dlatego prawie nic nie przytyłam jak na 18 tc bo tylko 2 kg. Zmuszam sie do jedzenie bo maluch mi nie urosnie a cisnienie to mam dzis bombowe 80/56 szok. Cośkłuje mnie z lewej strony pod żebrami nawet nospa nie pomaga.

Dziewczyny jestem ubezpieczona w PZU w ubezpieczeniu grupowym wraz z moim mężem, a z racji tego że jest dziennikarzem to ma inne warunki. Tak że płacę 120 zł i mamy ubezpuieczenie od wszystkiego nawet za pobyt na patologii dostałam 500zł jako ubezpieczenie szpitalne. Za urodzenie dostanę 6000zł wraz z mezem ale mamy bardzo wysoką sumę ubezpieczenia bo na 300.000zł i to chyba stąd się bieze. Hehe wczoraj mąż rozmawiał z maluchem przez brzuszek pierwszy raz. Dziwne te uczucie, a jak zaczeło kopać i napinać się.

No masakra z tym samochodem. Właśnie sie dowiedziałam że koszt naprawy razem z nowymi felgami bo się powyginały tak to jest jak alusy są aluminiowe 3000zł no k.... koszmar !!!!! Sorry ale mnie juz ponosi. Pól roku temu tez wsadzilismy 3000zł bo nas walneli. No i 3000 pójdzie sie walic. A było to na malucha. Kurcze dobrze ze wykupilismy sobie ubezpieczenie grupowe to dostaniemy za urodzenie 6000zł to wtedy wszystko kupimy o ile znowu jakaś pipa nie wjedzie nam w fure.

Suelen szuflada pod łóżeczkiem jest bardzo przydatna tylko musi byc zamykana z góry bo inaczej wszystko strasznie się kurzy. Ja na początku trzymałam w niej pieluchy i cieplejsze kocyki a później grzechotki i zabawki i pościelke. Bardzo polecam.

Witajcie:) Byłam w poniedziałek u gina. Sprawdził serduszko ale kurcze 10 minut szukał a ja zrobiłam się zielona i prawie płakałam że coś jest nie tak. Zrobił USG dla uspokojenia mnie i zobaczyłam mojego malucha. SSał piąstke i strasznie się kręcił z boku na bok, nawet stópke do sondy pokazał. 18.11 mam usg połowkowe u swojego lekarza i gdzieś w tych okolicach usg prenatalne już drugie żeby wykluczyc reszte chorób. Co do ubranek to mam po swoich córeczkach i wszystkie są bawełniane bo inne materiały strasznie drażniły moje dziewczynki, mamy 3 komplety pościeli no i 2 wózki. Reszte musimy kupować. Mieliśmy to robić teraz ale mamy teraz taki wydatek że głowa mała. A mówiłam dla męża żeby wykupił AC, miałam jakies przeczucie. Wczoraj jakis cymbał na parkingu wjechał nam w przód samochodu. Kurcze to juz 4 raz w tym roku. Samochód jest tak młody a bity juz tyle razy , jakis przeklęty.

Wczoraj pojechałam na zakupy z mężem to poczułam malucha jak pukał. Uspokoiłam się. Dzięki dziewczyny za rady bez was czułabym się sama :( Oglądałam ten filmik od sonki. Jest bombowy i powinno się tępić aborcje KOSZMAR! Po tym filmie są następne ale nie wiedziałam że konkretnie o aborcji. Przeżyłam szok wyłam jak bóbr. Jak tak można?????"????

Cześc dziewczyny :) Ja ostatnio przechodze jakieś dziwne nastroje od radości do płaczu. Od 3 dni wogóle nie czuje ruchów malucha. Jak zawsze pukał wieczorem to teraz nic. Zaczynam wpadać w paranoje, a przeciez to jeszcze zbyt wczesnie żeby non stop stukało. W pon ide do gina i zrobi mi usg oby tam nic złego nie było. Znowu ide z duszą na ramieniu czy serducho bije. Wy tez sie tak wszystkim przejmujecie?

Cześć dziewczyny. A ja nie potrzebnie leżałam w szpitalu ze swoimi omdleniamii bólami brzucha. Okazało się że to wszystko wina Duphastonu (lek podtrzymujący ciąże). Byłam u neurologa, nefrologa i kardiologa i każdy mówi to samo. Ten lek jest bardzo uciążliwy. Najzabawniejsze było to że żadnemu konowałowi w szpitalu nie przyszło to do głowy i napisali w wypisie że ciąża zagrożona poronieniem gdzie nawet mnie nie badali. Zaden lekarz sie mnie nie dotknął. KPINA!!!! Ale jest i dobra wiadomość :) Jestem w 16 tygodniu i już czułam ruchy malucha. Na początku myślałam że to może jelita ale nie. 3 razy dostałam kopniaka w jedne miejsce. Fajne uczucie. Już zapomniałam jak to jest. :) A i jeszcze ja tez mam liczne bakterie w moczu i dostałam Urosept.

Cześć dziewczyny. Wyszłam ze szpitala na całe szczęście. Co za konowały są w moim szpitalu???? trzymali mnie 4 dni i zrobili tylko jedno badanie krwi i nawet lekarz mnie nie zbadał. Dalej nie wiem co mi jest. Jeden z nich powiedział że mam pójść do neurologa oczywiscie sama. Kurcze to po co ja leżałąm w szpitalu. Nawet konsultacji nie zrobili i kazali tylko mierzyc ciśnienie. Szlak mnie trafił i się wypisałam zwłaszcza że na sali miałam 2 dziewczyny które w 15 tyg miały wywoływany poród bo dzieci nie żyły. Nigdy więcej !!!!!!

No cześć dziewczyny. Mam skierowanie do szpitala bo lekarzowi nie podobaja sie te zawroty głowy i omdlenia. Jutro ide a mąż juz stęka że sobie nie poradzi z dziecmi w domu. Głowa mi znowu pęka i zaraz zwarjuje. mam nadzieje że w szpitalu nic nie znajdą i puszcza do domu.

No właśnie prawie zemdlałam w sklepie i facet przyprowadził mnie do domu. Dzwoniłam do lekarza i mam natychmiast jechać do niego bo cos mu sie nie podoba. Trzymajcie kciuki.

Paulka mnie też ciągnie coś w kroczu:P Wczoraj mówiłam o tym mężowi ale jak to facet wystraszył się. Także jak wy prawie mdleje w sklepie. Niektóre sprzedawczynie wiedzą ze jestem w ciąży i każą mnie przepuszczać. A co do współżycia tolekarz nic mi nie mówił ale mąż panikuje że zrobi krzywde maleństwu. Jak on to mówi " nie będę dziobać malucha bo się wystraszy" :P U mnie libido jest wysokie i zwarjuje czekając do końca ciąży. Chyba trzeba zacząć sie wspomagać samemu :( Wczoraj nie mogłam sie powstrzymac i kupiłam na allegro zieloną pościelkę z baldachimem dla maleństwa. Jak powiedziałam mężowi to rozdarł się na mnie, że zapeszam. A ja ciągle mam fazy z biciem serduszka dzidzi. Moja ciotka się już smieje. Ona jest ginem i powiedziała że zaraz dojdzie do tego że przyniesie mi sprzet do słuchania serduszka do domu :P Ale muszą mnie zrozumieć że dwa razy poroniłam i się boję jak diabli.

Co do ślubów to przeżyłam dwa. Jeden w 2003 r i było to chuczne wesele gdzie była rodzina której nie nawidziłam. Obgadali mnie z każdej strony i ogólnie była hipokrytyczna impreza. Drugi był 14.11.2009 r i było 27 osób w tym tylko 3 osoby z rodziny a reszta to nasi znajomi. Impreza była przednia i do dzisiaj wszyscy wspominają te wesele. No i nikt nas nie obgadał. No ale niestety rodzina nie była zadowolona ale ja wyszłam z założenia że na jednym juz byli więc niech spadają. A teraz z innej beczki :P Zaczeła się jesień i dopadły mnie migreny. STRASZNE!!!! Nie to że wogóle nie przytyłam to teraz tym bardziej nie przytyje bo wymiotuję z bólu. Boli mnie brzuch i promienieje do krzyża. Mówiłam lekarzowi a on nic. Brzuszek już się zaokrąglił i musze kłaść pod niego jasieczek żeby miał oparcie bo inaczej nie moge zasnąć. Psa już wyeksmitowałam z łóżka bo się strasznie rozpycha i kładzie mi pyszczek na brzuch a troche waży bo to labrador. Teraz tylko chodzi wokoło łóżka i "płacze" ale cfana z niej bestia bo jak zasne to się wtacza z męża strony a budzi się obok mnie.

Mój lekarz pyta mnie za każdym razem czy chce zobaczyć bobaska :) USG robi bez problemu. W ostatnim miesiącu byłam u niego 2 razy bo źle się czułam i za każdym razem zaglądał do małego i zawsze daje mi po 5 zdjęć.

A u nas chłopiec bedzie Michał Patryk, a dziewczynka niby Oliwia Alicja ale coś ostatnio mój mąż zawziął się na Lene. FUJJJ. Co to za imię??

Ilosiaa sorry z tym tygodniem ciąży :P Nie pomyślałam o tygodniach od ostatniej miesiączki. U mnie od miesiączki to powinien być 16t a z USG to 14t. Wczoraj odebrałam wyniki testów prenatalnych . Miałam dusze na ramieniu jak wchodziłam do gabinetu. Uff wykluczyli 3 najgorsze choroby genetyczne. Np zespół downa norma 1:1140 a ja mam 1:8400 czyli wszystko ok. Następne za 6 tygodni i znowu stres :( Ale dostałam ochrzan od lekarza. Mąż się poskarżył że śpie i leże całymi dniami. Faktycznie mało wychodze na podwórko bo jest mi słabo. A naprawde wyglądam jak śmierć na urlopie. Lekarz powiedział że jak tak dalej bedzie to trafie do szpitala z wycięczenia . A co ja na to poradze :(

Ilosia piękny brzuszek. Myślałam że jesteś w tym samym tygodniu co ja. Ja mam termin na 25.03 i u mnie to prawie 14 tydzień. A u mnie nic nie widać, no może na dole troche zaokrąglony. Fajnie by było gdyby było juz widać. W pierwszej ciąży było cokolwiek widać w 6 miesiącu.

Ja postawiłam na praktyczne łóżeczko które posłuży nam dłużej. Na dole podaje link. Cena średnia ale przynajmniej postoi i ma funkcje kołyski i kółeczek. Naprawde polecam . Koleżanka ma takie i jest naprawde SUPER. http://allegro.pl/lozeczko-tapczanik-delfinek-2-firmy-stolar-i1241800132.html

Cześć dziewczyny. Byłam w piątek u lekarza na USG. Zapytałam czy może widać pleć. Powiedział że w tym tygodniu nie powinno się tego sprawdzac ale sprawdził. :) No i co zobaczyliśmy z mężem siusiaka ja wół. Wiem jednak żeby mieć większą pewność muszę poczekać. A i dostałam w końcu skierowanie na krew i mocz. Często boli mnie brzuch jak leże na plecach tak jakbym miała dostać okres i za tym idzie straszny ból krzyża. Okazało się że to normalne. Mam unikać leżenia na plecach.

Dziewczyny ja na badania prenatalne dostałam skierowanie od lekarza. Miałam dwa poronienia i to się klasyfikuje pod NFZ. Więc nic nie płaciłam. Co ile robi się morfologie? Ja miałam na początku sierpnia i dalej cisza. Lekarz mnie nie kieruje na żadne. Za to męczą mnie z toksoplazmozą bo wykryli u mnie tyle że juz odbytą i organizm wytworzył przeciwciała.

JUS29 Jak spytałam czy wszystko jest ok to powiedział, że najważniejsze jest to że widzi nosek i NT jest ok więc wstępnie może powiedzieć że zespołu Downa nie widzi ale wzystko bedzie wiadomo bo badaniach krwi i porównaniu ich z USG. USG 3D zrobił mi dlatego że panikowałam i nie widziałam czy bąbelek się rusza. To pokazał mi w kolorze. Mało co było widać bo maluch ma 56 mm w 12 tygodniu ale i tak było to przezycie. Jest taki malutki i ma malusie rączki i nóżki. Lekarz powiedział że najlepiej widać malucha po 22 tygodniu. Fajna była sytuacja jak spytałam lekarza czy może widzi płeć malucha w tym 3D. Kombinował na wszystkie strony jak by tu zajrzeć a maluch tak ścisnął nóżi a później się obrócił i po sprawdzeniu płci.

Cześć dziewczyny. Wczoraj byłam na badaniach prenatalnych. w poczekalni czekałam na swoją wizytę i akurat wychodziła Pani z wielkim płaczem. Okazało sie że dzidzia nie żyje. Wpadłam w taka panikę że sobie nie wyobrażacie. Lekarz mnie pyta o nazwisko a ja zapomniałam z tego strachu, a jak zobaczyłam malucha i się nie ruszał to wpadłam w histerie. Facet nie wiedział co się dzieje że tak wyje. Ale mnie uspokoił bo maluch spał i ssał rączke(włączył funkcje 3D). Lekarz poruszał brzuchem i się obudziło. Na uspokojenie pokazał mi jak bije serduszko i nawet je słyszałam. Z usg wykluczyli zespół Downa NT 1,99mm. Nie wiem jak jest norma bo z tego wszystkiego zapomniałam spytać. Badania krwi beda w przyszłym tygodniu to zobaczymy czy z resztą jest ok. Inne parametry dzidzi tez w normie.

karolina_r22 ja mam podobny wózek do tego co wybrałaś tyle że mój jest na biegunach. Faktycznie jest cięzki i mało ustawny w bagażniku, ale jest rewelacyjny na naszych polskich drogach i chodnikach. A i jeszcze po śniegu jeździ rewelacyjnie. Nie blokuje się. Mieszkam na 3 piętrze i zostawiałam go zawsze w wózkarni na parterze bo gdybym miała go wciągnąć sama na górę to bym ducha wyzioneła. Dla męża to pikuś. Pod pache i na góre.

A dla mnie non stop teściowa przynosi bluzeczki ciążowe:) hahaha ale zapomina, że nie mam spodni bo w żadne się juz nie mieszcze:P Znalazłam jakies spódnice na gumce ale mnie cisnął. Normalnie szok. Ja od początku przytyłam tylko 1kg. U mnie synek będzie miał na imię Michał Patryk a dziewczynka Alicja Oliwia zobaczymy choć nie ukrywam że wolałabym chłopca bo juz mam 2 dziewczynki :) Co do wózka to mam po dziewczynkach. Jeden jest na biegunach tak aby dzieckiem zbyt nie trzęsło i na wielkich kołach bo są wygodniejsze, a drugi to spacerówka ( no i w zapasie mam tzw parasolkę) Dziewczyny jeśli to wasze pierwsze dziecko to proponuję kupić nowy wózek bo przyda się na następny raz.