Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mrowkania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mrowkania

  1. Cześć Dziewczynki:)) Ostatnio jakoś wcale nie mam czasu..... Trochę meczymy sie z gazami i bolało brzuszka, ale ogólnie jest ok Kessi, cudowne zięcia, rewelacyjne wprost. Adasie to cudne chłopaki, a Córeczki superowe. Pestusiu, jak miło widzieć Cię w lepszym nastroju. Ja mam chwilowa zniżkę:( Dusiu, daje wit D+K w kapsulce, wyciskam z niej bezpośrednio do buzki.. Wszystkie Mamusie, Dzieciaczki i Dwupaczki serdecznie pozdrawiam:))) I jeszcze raz ogromny podziw dla Mam trojeczek, ja z dwójka nie wyrabiam chwilami na zakretach ...
  2. Bozenko, ciemieniucha moze być nawet do roku czasu, ale jezeli ma sie pojawić to raczej wcześniej. Melcia miała kilka razy, urzywalam olejuszki, jak wyczesalam kilka tygodni był spokój, potem znowu wracała. A potem zniknęła i był spokój:))
  3. Marzko, u nas tez lekarz badał tylko"ręcznie", powiedział, ze USG robi, jak ma wątpliwości i coś mu sie nie podoba. Wizyta prywatna. Kontrola jak skończy cztery miesiące. Dzisiaj podalam Sab Simplex, ciekawe czy pomoze Adasiowi na wzdecia, oby.... Na razie spokój , na jak długo zobaczymy...
  4. Tez sie dzisiaj szykowalam na spacerek, a tu guzik. Tak strasznie wieje , ze nie wiem, chyba szybko nie wyjdziemy, bo maja być mrozy:(
  5. Dzięki Pestusiu:)) Wydaje mi sie, ze Adaś jakos wcześniej reaguje na rożne bodźce niż Amelcia. Jak wlaczam karuzelka( a ma od spodu własnie czarno-białe wzory), to Przez chwilke potrafi skupić wzrok( mam przynajmniej takie wrażenie). Czekam na świadomy uśmiech, bo na razie to chyba taki grymas , ale cudny:)))
  6. Pestusiu, powodzenia u chirurga, bedzie dobrze:)) Niestetu, Adaś tez ma problemy z brzuszkiem. Może tez spróbuje Gripe Water.... Pestusiu, gdybyś mogła podaj nazwę enzymu rozkladajacego laktoze, może sie przyda.. Tez zaraz rano przebieram sie w dresy i rozpinana koszule, makijażu nie robię , bo nie przepadam;)
  7. Marzko, z trojeczka to rzeczywiście wyzwanie:)) Ale jak zwykle sobie poradzisz, tym bardziej jak będziesz miała pomoc Lubego:)) Zobaczymy, moze jutro uda sie wyjść na chwile, ta pogoda taka dziwna, wiatr, mokro, ale ciepło. Pewnie wirusy szaleją, ech.. Mieliśmy robić chrzciny pózniej, ale jednak zdecydowaliśmy sie na Święta. Ze względu na to , ze Chrzestna jest obecnie we Francji i przyjedzie na Wielkanoc, a potem dopiero w sierpniu. To troszkę za późno.bedzie szybciej z głowy, a mam nadzieje pOgoda pod koniec kwietnia dopisze...
  8. Bozenko, Adasiowi co rusz wychodzą jakieś krosteczki, chwilami wyglada, jakby dojrzewal, a nie był noworodkiem.ale to podobno normalne, organizm sie oczyszcza, działają jeszcze hormony.. Amelka najgorsze krosteczki miała w wieku 6 tygodni, Adasiowi pojawiają sie od urodzenia... Dusiu, Adaś spi z nami w sypialni i ogólnie jest ciemno. Kinkiet zapałem tylko jak Go przewijam... Jutro Synus kończy trzy tygodnie i chyba wyjdziemy na krociutki spacerek, bo ciepło i słoneczko świeci. Bylyscie już na spacerkach , a jezeli tak ile Dzieciaczki miały tygodni?
  9. Aniu, super wieści z przeprowadzka:))) Co do przewijania w nocy robię to jak Adaś zrobi kupię( co ma miejsce zazwyczaj podczas karmienia), lub co drugie karmienie. Teraz Syncio leży w łóżeczku z włączona muzyczką i karuzelka i chyba Mu sie podoba, bo nie protestuje. Marigo, Adasia muszę karmić min 15, a najlepiej 20 minut, bo inaczej zaraz jest głodny. Nie umiem na lezaco, wstaje, wyjmuje Go z lozeczka, siadamy na fotelu i karmimy sie. Potem ewentualnie przewijania, chwile dokarmienie na lepszy sen i odkladam do lozeczka. I spi( chyba , ze problem z brzuszkiem to nie jest już tak różowo:)Staram sie tez , żeby odbił, ale z tym tez różnie...
  10. Witam poniedzialkowo:)) Kasiulko, najszczersze gratulacje, rzezcywiscie super Kluseczke urodzilas. Szybkiego powrotu do formy!!!!!! Weekend u nas gorszy, Adaś miał problemy z brzuszkiem, prezyl sie i zazwyczaj spokojny ciagle płakał. Zamowilam w necie kropelki Sab Simplex, a doraźnie Maz kupił Espumisan( mnie w ciąży pomagał), podalam wczoraj dwa razy i chyba pomógł. Będę dawała regularnie, może unikniemy większych brzuszkowych problemów, bo jak Synus płacze to serce mi sie kraje.... Udanego tygodnia dla wszystkich, chyba do jego końca wszystkie nasze Dzieciaczki już bedą na świecie:)))
  11. Oj Bozenko, żebyś wiedziała, jaki ze mnie jest straszny nerwus.....:)) Zdjęcia Dziewczynek cudne:)) Będę wreszcie musiała wstawić zdjęcia Adasia , moze w weekend sie uda:)
  12. Masz, masz Pestusiu dar przekonywania. I jakaś taka sile spokoju. Myśle, ze dla wielu osób Twoje rady są bezcenne. Dlatego chciałabym, żeby klopoty omijaly Cię szerokim lukiem. Bozenko, gdybym miała dziewczynkę pewnie tez wybralabym różowe.A ja kupiłam to i jest superowe http://allegro.pl/show_item.php?item=1421418885
  13. Oj Pestusiu, przykro mi , ze wszystko sie nawarstwia.Oby leki Maleńkiej pomogły i jak najmniej sie meczyla. I żeby humorek sie poprawił i głowa przestała boleć. Myśle, ze wszystkim przydałaby sie wiosna i spacerki... Dzisiaj kurier przyniósł mi krzeselko Chicco, które z Marigo zachwalalyscie i rzeczywiście jest śliczne i rewelacyjnie wykonane:)))cieszę sie, ze kupiłam Adasiowi:))
  14. KRUS, doczekasz się i Ty:))) Głowa do góry:))
  15. Witam piatkowo:)) Kasiulko , to się doczekalas wreszcie. Mam nadzieje, ze już tulisz Corenke. Powodzenie i szybko do nas wracajcie:)) Bozenko, 18 stycznia- piękna data:))dla mnie szczególnie cenna:)) Co do przerw nocnych, myśle , ze jak Olenka ma już 5 tygodni spokojnie jedna może być dłuższa zgodnie z Jej potrzebami. U młodszych Dzieciaczkow do miesiąca powinny być max 3-4 godzinne( tak radziła neonatolog w szpitalu). Co do szczepień będę szczepila skojarzona i Rota, pneumokoki na razie odpuszczam... Pestusiu, a jak Lenka, nie miała powikłań poszczepiennych typu podwyższona temperatura, itp??? Twoja córeczka zapoczątkowała ten "zabieg":)
  16. No to trzymm kciuki, żeby sie udało. Adaś tez na początku przesypial, miał lekka zoltaczke i to tez miało wpływ. Mati ma dopiero kilka dni,mam nadzieje, ze wszystko sie ustabilizuje. Kapturki własnie zaczynaja sie najlepiej sprawdzać , jak jest dużo mleczka, powodzenia. Ja Amelcie karmiłam rok i cały czas przez kapturki. Jakos było mi wygodnie i nie bolało. Tym bardziej, ze normalnie nie umiała złapać. Teraz na razie tez ich używam i pewnie już tak zostanie..... Najlepiej bylOby bez, ale nic za wszelka cenę!!
  17. Balbusiu, spróbuj moze karmić przez kapturki na początku. U mnie naprawdę pomogło. Tylko kup mały rozmiar. Może Synek bedzie chciał przez nie ciagnac, mały Ssak jest najlepszy i każdy laktator się chowa.......
  18. Balbusiu, jeszcze raz ogromne gratulacje. Taki Maluszek wynagrodzi każdy ból i każda niedogodnosc:)) Jak patrzę na Adaska, jak sobie spi taki maleńki i slodzienki to serce rosnie. A obOk drugi pieronek układa puzzle:)))i jest chociaż chwila kiedy milczy:)))
  19. Pestusiu, nie smuc sie, przykro, ze czasem niektórzy wciąż nas zawodzą...... Marzko, świetny pomysł , aby zostawić z Lubym trojeczka, nie wiem co bym mojemu zrobiła gdybym zawaliła przez niego wizytę u lekarza z Maleńkim. Życzę, żeby jutro udalO Wam sie dotrzeć do przychodni...
  20. Magdusiu, jak miło czytać tak optymistyczne posty:))) Ja tez za bardzo nie mogę na moje Dzieciaczki narzekać, chociaż zdarza mi sie czasem:)) Marigo, nic lepiej nie poprawia nastroju niż udane zakupy.... A kiedy Mąż wraca?? Kasiulko, czekam, az napiszesz, ze Corcia jest już Tobą. Obys nie musiała już zbyt długo sie niepokoić!!!!
  21. Kasia, Papkaa, ogromne gratulacje:)) Marionetko, Mieszko jest przeslodki i jaka ma gęsta czuprynke:)) Aniu, współczuje, ale moze lepiej , wszystko sprawdza, ponaswietlaja Synka i wrocicie do domku.... U nas dziś gorszy dzień, Adasio poplakuje , Mela tez jakaś uciążliwa...no ale nie moze być ciagle super....
  22. Marlenko , współczuje:(( Nic nie czytaj w necie tylko posłuchaj rad Pestusi..... Co do Córeczki, niestety takich zachowań, chęci zwracania na siebie uwagi nie unikniemy. Moja Miska na początku tez szalała, teraz jest o niebo lepiej, ale i tak jeszcze muszę Ja temperowac. Najważniejsze, żeby za bardzo nie ponosząc i nie dać wejść na głowę...
  23. Witam się popoludniowo:)) Jak ten czas leci, Adasio skonczyl dwa tygodnie:)) Na razie nocki ok, w dzień tez nie jest zle..... Oby tak już zostało... Carmen , ogromne gratulacje, super wieści:)
×