Mrowkania

Ja zjadlam zalewajke,mniamusna była. Czyzbys Tosiaku szykowala wyzerke na czas Twojego pobytu w szpitalu?? Niestety dzisiaj tylko mycie okien od wewnątrz, bo na zewnątrz -17 i się nie da. Ale ma byc odwilż, to będzie można dokonczyc. Marigo, przykro, ze teraz Igor choruje, ale chyba Jessi mu sprzedała. Oby szybko doszedł do siebie. Nie ma nic gorszego jak chory facet:)))

Poranakawe, to klapnelas... Dobrze, ze nic Ci się nie stało, na pewno komicznie musiało wyglądać:)) Misz masz, powinnas karmić, bo w mleku bedą przeciwciala i to uodporni Tomeczka:))

Misz masz, jaki slodziak, jak ślicznie sobie ziewa. Cudo:))) Maggi, mój to straszny fan, ciagle ogląda po raz setny stare walki, jest wielbicielem Goloty( choć tyle razy Go zawiódł), w necie tez strony o boksie. A ja przy nim tez trochę oglądam, ale własnie te ważniejsze.

Maggi, napisał, ze wreszcie wysłał i bedą w poniedziałek. Przepraszał, ze zaczynaja na Allegro i wkradl się jakiś błąd. Dobra, niech tylko przyjdą to Mu daruje:)) Czy Twój Mąż to miłośnik boksu, bo mój straszny:))

Zawsze myje okna, robi to super, szybko i dokładnie. A teraz do tego cały dom do sprzątania , od 8 zabrał się do roboty.Dobry, dobry chłopak z Niego:)) Macie pozdrowienia od Pestusi, jutro wychodzą do domku, wszystko u Nich dobrze:))

Mamy sobotę:) Mąż własnie wziął się za mycie okien( na dworze niezły mrozik). Ale to już taka tradycja, ze myje przed samymi Świętami i wtedy ziab zazwyczaj. Poogladalam zdjęcia:)) Miszko Polusia jest taka malenka, przesliczne z Was Dziewczyny:)) Kitko, Aleksanderek slodziutki i jaka ma fryzurę, wow:)) Cudne Dzieciaczki. Czekamy na zdjęcia Lenki:)))

Nigdy jeszcze nie wystawilam i teraz tez tego nie zrobię.... A powinnam:)) Oj, coś ten Tosiak szaleje i nie daje znaku życia... Maggi, super , ze choinka się podoba, nasza zadomowila się na dobre:))

Dydusiu, czekam, ale mam dość... Facet bardzo miły, wydzwania i odpowiada na maile, oby przyszły. Posprzatalam w dwóch szufladach i strasznie się zmeczylam....ale wyrzucilam pól worka wielkiego niepotrzebnych rzeczy. Od razu mi lepiej:))

O nie , sen to ostatnio moja zmora, a raczej brak chęci do spania... Kurcze, pierwszy raz chyba wystawie negatywa. Dwa tygodnie czekam na przescieradla, najpierw facet nie wysłał, obiecał, ze teraz wyśle kurierem i miały być na wczoraj. Oczywiście do tej pory nie ma i to ewidentna wina sprzedającego.....

Balbusiu, będzie Ci łatwiej urodzić:)) Oby Mati nie był mniejszy niż 2500. Adaś tez kolosem nie będzie, chociaż wielkość mojego brzucha może wskazywać na coś zupełnie innego.... Coś Tosiaczka dzisiaj nie widać, strajkuje czy co?

Dydusiu, oczywiście przescieradel jak nie było tak nie ma. To takie 90*200 na Melci nowe łóżko. Takie małe dla Adasia już dawno kupiłam i były wysłane bez problemu. Jeszcze czekam, ale jak nie będzie do wieczora....... Ciekawe, jak tam Pestusia, czy została jeszcze w klinice, czy jest w domu, czy może Lenka jest na świecie...?

Witam piątkowo:)) Tydzień i Wigilia:):):):):) U nas noc przerabana, Amela dostała ataku kaszlu, strasznie się biedna meczyla, a my z nią... Strasznie dużo ostatnio tych chorobsk:( Dużo zdroweczka dla Igorka Marigo i dla Męża Kornelinko!! Może lepiej nie ciagaj Go po sklepach, bo się na Święta całkiem rozłoży... U nas strrasznie zimno, ale słoneczko nieśmiało wyglada:)

Miszko, cudowne wieści:))) Jak Polusia posmakuje cycusia, to się nie odgonisz:)) Super, oby się udało Nowy Roczek spędzić w domku w komplecie:))))

Mam Aventu, uważam , ze są bardzo trwałe, Wiem , ze Dziewczyny polecaly tommee teppee, wydaje mi się, ze warto kupić zestaw startowy, tak czy siak się przyda, a wychodzi dużo taniej. Lutowka chwalila butelkę antykolkowa Medeli, ale była droga, coś koło 60 zł.

Smacznego Tosiaczku:)) Zjadłam zupę pieczarkowa, coś słodkiego tez bym przekasila, ale wstrzymam się:(( Już prawie trzecia, strasznie szybko czas leci.... Ciekawe co u Pestusi.. Była u mnie koleżanka i dostałam na Gwiazdkę dwa śliczne kubki Nici z misiami. Cudowne, ale miło :)) Standardowo czekam na przesyłki i standardowo nic:((

Dostałam wiadomość od Bozenki: Kochana,chcialam Wam tylko powiedziec ze moja cudowna corenka zaczela prawidlowo przybierac na wadze :) Olusia wazy 1915! na swieta puszcza mnie chyba do domu! Taka jestem szczesliwa! Normalnie cud! Maz na weekend przyniesie mi chyba laptopa,to sie odezwe! A u Was OK? Pozdrawiam Was i dzieki za wsparcie! Cudne wieści:))

Zobacz Balbusiu, ile na Allegro jest lozeczek turystycznych do 150 zł http://allegro.pl/listing.php/search?buy=0&category=0&distance=1&listing_sel=2&listing_interval=7&location_radio=1&search_type=1&selected_country=1&state=0&order=t&p=1&price_from=&price_to=150&st=gtext&string=Łóżeczko+turystyczne Kupilabym teraz zwykle, a jak zaczniecie wyjeżdżać dokupila takie tanie turystyczne, u nas sprawdza się rewelacyjnie:)) Wiadomo, wypada obejrzeć, ale postaw na swoim:))

Balbua, nie wiem jak teraz, ale moje łóżeczko ma raki stelaz na materac krzyzakowy. Czyli materac, nawet jezeli wlozysz taki super, jest podparty tylko na środku i bokach, reszta wisi( stelaz wyglada jak koperta z tylu) Normalne łóżeczko ma solidne podparcie stelaza, co jest dobre dla kręgosłupa.

Balbusiu, przepraszam, ze się nie przywitalam..... Witaj i nie znikaj już na tak długo... Jak tam w Narzeczenstwie, jak mieszka się z Mama.. Takie lozeczka są fajne , ale do codziennego użytku zdecydowanie wolałabym klasyczne z porządnym materacem i podporą pod niego...

Balbua, kupiłam dla Amelci na allegro takie najzwyklejsze, kosztowało chyba 100 plus przesyłka( kilka lat temu), bez dodatków , bez możliwości regulacji dna, ale jest świetne. Używane tylko na wyjazdy, do tej pory służyło i jeszcze Adasiowi posłuży.

+1na plusie , to pięknie, mam +8, czuje się niezłe, najbardziej przeszkadza mi to, ze brzuch wysoko i często czuje taki tepy ból w okolicy żołądka i wątroby. Wszystko jest ucisniete i nie daj Boże, jak troszkę pofolguje z jedzeniem... Może jak opadnie bedzie lepiej. Chociaż wtedy co innego bedzie dokuczac...

Tosiaczku, u nas trzeba jeszcze lewatywe. Jeszcze ladowarke, telefon i takie tam, ale to pózniej. Oczywiście dokumenty: Rmua( lub podbita książeczkę) Książeczkę ciazowa Oryginał grupy krwi Ostatnie wyniki badań Dowod

Obrzekow nie mam, obraczka dlaej luzna. Natomiast brzuch mam wprost ogromny, tak się zastanawiam, czy skóra da radę jeszcze się rozciągnąć, bo to już chyba max;)

Czesc Stycznioweczki:) U nas pierwszy raz od nie wiem kiedy słoneczko:))) I mrozik na dworku:)) Tez myśle o Pestusi, trzymam kciuki, żeby znaleźli dla Nich jak najlepsze rozwiazanie(dosłownie i w przenosni) Jutro trzeba się wziąć się( czytaj Mąż) za porządki, bo straszny bałagan , a Święta tuz. Będę Go wspierać duchowo. Może coś tam lekkiego zrobię, chociaż pewnie nie pozwoli...

Wiem Marigo.ale z moimi problemami nie miałabym u Was szans chyba na donoszenie ciąży. A na pewno miałabym na koncie poronienia. Wole nasza Polska nadgorliwość:))) Ale dobrze, ze ogólnie jesteś zadowolona, pomimo dużej poblazliwosci poziom opieki jest pewnie na wysokim poziomie...