Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mrowkania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mrowkania

  1. Laryso,powylaczaj,powylaczaj:) Miłego urlopu:) Wreszcie tez sie klade:)
  2. Poranakawe, wszystkiego dobrego dla Krzysia, Aniu, dla Krystianka rownież z okazji 6 miesiecy :))pierwsze pól roczku zycia za Wami:))
  3. Atmosfera urlopowa widzę:) My jeszcze tydzien i tez wyjeżdżamy. Pestusia już pewnie wdycha jod:) U nas rano była biurze, piorun uderzył gdzieś w słup w naszej okolicy I niestety poczynił troche szkód- spalił nam komputer i gniazda HDMI w tewizorze.Poczynił tez zniszczenia u sąsiadów. A do tego jakby wpadł do nas do domu. Nie wiem jak to opisać, ale zaiskrzylo i zrobiło sie chwilowo jaśniej. Naprwde trzeba wszystko wyłączać z kontaktów, nam nawet listwa uziemiajaca nie pomogła. Dzisiaj Adańko zjadł troche Sinlacu przemyconegp z jablkiem , średnio mu smakowalo, ale dał radę:) Uciekam spać , bo rano idziemy na badanie krwi. Dobrej nocki:)
  4. Uf,wreszcie na chwilke usiadlam... Teraz wakacje, jestem z dwojeczka, jeszcze troche do pracy( chociaż dzisiaj laba), nie wyrabiam sie poprostu:( Pestusiu, udanego urlopu i pięknej pogody Wam życzę:) Tosiaczku, biedny Dawidek, oby była zdiagnozowana przyczyna alergii.. Czekam niecierpliwie na film z Syneczkiem w Twojej reżyserii-uwielbiam:) Aniu , super, ze Krystianek zasmakowal w kaszkach. Ja próbowałam dać Sinlac( właściwie Łukasz próbował, jak byłam w pracy), ale Adasko podobno plul nim jak nie wiem. Spróbuje dać w weekend zmieszana z owockami:) Maadziu, dobrze, ze opiekunka wybrana, przy takie selekcji na pewno bedzie w porządku:) Evenflo, nie wiem czy to znowu grupowe, ale jak czytam o Twoim Synku to wypisz wymaluj Adas. Ostatnio jest okropny, ciagle na rękach inaczej wrzeszczy, w nocy budzi sie co chwile. Amisia była przy nim aniołem. U niego wieczne problemy z brzuszkiem i chyba zeby bedą wychodziły.. Jakos trzeba dać radę.. Idę sie kąpać i spać, bo znowu ciężka nic nad czeka. Dobranoc :)
  5. Kasiulko, słodka jest Wasza Asienka, Corunia Tatunia:) Wczoraj byłam dwie godzinki w pracy, troche poborowalam,nIe było najgorzej. Chociaż jak wychodzilam z domu to prawie sie poplakalam... Dzisiaj znowu idę:( Troszkę wyszło słońce,aż dziwne po tylu dniach szarugi... Pestusiu, jak tam po imprezce?
  6. Pestusiu, wszystkiego najlepszego dla Niczki, to już naprawdę duża panna:) Udanej imprezki urodzinowej:) Kasiu, co do sztucznego mleka nie doradcę, ale skoro spał, nie płakał, a coś na pewno Twojego mleczka jeszcze wyciągnął to na pewno sie najadl:) Pogoda jakaś koszmarna, strasznie leje od samego rana. Co za lato...
  7. Edysiu, z kolejnością wyrzynania ząbków może być różnie. Najpierw powinny wyrząć się siekacze, potem trzonowce czwótrki, a dopiero potem trójki. Ale jeżeli kolejność będzie inna nie trzeba się martwić:)
  8. Czesc Dziewczynki:) Widzę, że Muchy w nosie i magdusia się odezwały. Muszko, gratulacje, wprawdzie znacznie spóżnione, ale dobrze,że mimo długiego porodu wszystko dobrze się skończyło Madziu, dużo zdróweczka dla Izuni, oby choróbska poszły precz!!!!!!! Lenka, trudno uwierzyć, że można być tak bezczelnym, czekać tyle na wizyte, wiadomo,że z małym dzieckiem, nawet nie zadzwonić. Szok..... Smutne:( Pestusiu, widzę,ze w domu boje o Twoj powrót do pracy. Nie daj się!!! papkaa, powodzenia w pracy, ja idę na chwilę w środę;) Dydusiu, super, ze kończycie rehabilitacje. Oby u neurologa było ok. Tosiaczku, niezła fura, na pewno Dawidkowi się podoba:) Mało pisze, bo ciągle ostatnio jezdzimy... Najpierw zlot, ten weekend w Warszawie. Byliśmy z Adasiem u okulisty,wszystko z oczkami ok, nierówne żrenice są wynikiem nierównego rozwoju mięśni tęczówki. Z wiekiem róźnica powinna się zmniejszyć:)
  9. Poranakawę, Bidulko , dasz radę na pewno. Super, że możesz liczyc na Mamę:) Co do klepania Pestusiu , to polóż Lenkę na kolanach tak ,żeby głowka byla niżej niż pupka i klep ręką zwiniętą w łodeczkę raz z jednej raz z drugiej strony kręgosłupa powyżej nerek od pupki w stronę głowy. Tak 2-3 mninuty jednorazowo, po leżeniu i spaniu najlepiej:)
  10. Witam poweekendowo:) Oj działo sie, działo. Zlot udał sie wyśmienicie.Pogadalismy, posmiali, dzieciaki sie wybawily. Byliśmy w Jaskini Raj( Adas czekał z Tata na zewnątrz),na zamku w Checinach, na Sw. Krzyzu,cały jeden dzien spędziliśmy w Baltowie. Adanko niezle sobie poradził, chociaż po powrocie do domu padlam( co wieczór dzieciaki już spaly, a my z nianiami elektrycznymi gadalismy do pierwszej, drugiej w nocy). Amelka ma wakacje, wiec teraz mam do ogarniecia dwojeczke... Tosiaczku, super, ze Mama dotarła i Chrzciny sie udały:) Zdroweczka dla Dawidka, oby zmiana mleka pomogła. Pestusiu, widzę, ze męczy Cię podjęcie decyzji czy wracać, czy nie.... Do września jeszcze dwa miesiące, podejmiesz na pewno słuszna decyzje.. Ja wracam od przyszłego tygodnia, tak myśle , ze dwa razy w tygodniu na 2-3 godzinki.Potem od 17 lipca wyjazd nad morze. A w sierpniu już będę pracowac wiecej:(
  11. Cześć Dziewczynki:) Ja tylko na chwilke..... Aniu, wszystkiego, wszystkiego najlepszego dla Madzi, duzo zdrowka i spełnienia marzeń:)) Evenflo, życzę rozwiązania problemów, takie sytuacje są bardzo przykre:(z kolei nie mozna ciagle ustępować. U nas jest o tyle dobrze, ze to Maz nie lubi długo sie kłócić, ja to jestem taka zacięta cholera:) Tosiaczku, gratulacje dla Dawidka, rehabilitacja jest fajna, bo pokazuje dziecku pewne wzorce i łatwiej mu dochodzić do nowych umiejętności. Idę sie pakować:)Pestusiu, mamy tylko 40km do przejechania, nie moge sie doczekać:) Życzę Wam wszystkim udanego weekendu , pięknej pogody i wypoczynku:)) Lutowka już pewnie baluje:)))
  12. Uff, u nas noc taka sobie:( Teraz mam nadzieje, ze Adas pospi, ja muszę troche przygotować sie na czekający nas jutro wyjazd. Ponieważ wracamy dopiero w niedziele to troche rzeczy trzeba zabrać.... Szkoda, ze pogoda ma być taka sobie....
  13. szczepinia zawsze wywolują dużo wątpliwości. A opinii za i przeciw tyle samo.... Przy Amelce pediatra miała zdanie, żeby nie szczepić jej na wszystko, żeby nie traktować dziecka jak gąbki. Ale ona była sama, nie miała potencjalnego"nosiciela"wszystkich bakterii i wirusów. Przeciw pneumokokom szczepiłam ja jedna dawką jak miała trzy lata i szła do przedszkola.Meningokoki też mieliśmy w planach, ale zaczęła łapać infekcje i jakoś tak zeszło..... Teraz , przy drugim dziecku nasza Pani doktor ma już inne zdanie- niestety Amisia przebywając w dużych skupiskach dzieci, gdzie wiadomo wszystkjo szerzy sie lawinowo, łatwo może coś przynieśc, dlatego radzi Adasia szczepić. Nie rozmawiałam jeszcze dokładnie kiedy będziemy , ale raczej w najlblizszej przyszłości. Ide na wizytę pod koniec czerwca to porozmawiam. Myślę, że ryzyko powikłań poszczepiennych jest dużo mniejsze niż ryzyko powikłań po zakażeniu.szczepionka nie zawiera rtęci, a teoria o wywolywaniu poszczepiennie autyzmu została obalona. Niby powinno zacząć si eszczepić w drugim miesiącu , ale szczepiłam 6 w 1 , rotawirusy, pnumokoki bylyby przesadą. Myślę, że zaszczepię po 6 miesiącu dwoma dawkami, a trzecia w trzecim połroczu życia:) Też myślę, że gdyby te szczepienia były obowiązkowe robiłoby się to bez tak dużych wątpliwości....
  14. Jagienko, ostatnio o Was myślałam przeglądając Galeriusa:) Tez wracam do pracy, nie wiem jak to bedzie.... Dziękuje za życzenia i wszystkim już 5 i jeszcze nie miesieczniakom najlepszego:)
  15. witam wieczornie:) Super Miszko, że zaglądasz, prosimy o częściej. Z tego co piszesz wynika, ze Polunia super się rozwija.Pięknie:) Tosiaczku, mój Adasio te też okruszek , nie wazy nawet 7 kg:) My od wczoraj testujemy jabłuszko, Amelka karmi czym jest zachwycona:) A ja dzisiaj byłam swiadkeim sąsiadki na bierzmowaniu, nie było mnie prawie trzy godziny i rodzinka sobie poradziła. Taki chrzest przed powrotem do pracy:)
  16. Cześć Dziewczynki:) Dzisiaj 5 miesiecy kończą Dawidek Tosiaczka, Misia Marigo i mój Adańko. Najlepszego Dzieciaczki:)) Pestusiu, mam nadzieje, ze mu sie wyreguluje, bo dla Niego tez to chyba jest męczące... Pogoda dzisiaj taka sobie, pochmurno i mogłoby wreszcie popadać:) Miłej soboty:)
  17. Pestusiu, śliczna z Lenusi pyzulka:)) A w wozku tak dorosle wyglada:)) Adas wcale nie spi w dzien, nie wiem, jak On wytrzymuje. Bo ja ledwo....mam nadzieje, ze mu sie zmieni, bo nie wyrabiam:(
  18. Witam:) Jeszcze dzisiaj sami jesteśmy, wieczorem wraca Tatuś:)) Witam nowa Mamusie i Adasia na forum:))) Adas przytyl od urodzenia 4 kg i przybyło 15cm:) DZisiaj pochmurno i chłodniej, mozna odpocząć:)
  19. Jakoś noc przeżylam(było w normie:)Dydusiu, w miarę się naładowałam. Chociaż moja ładowarka chyba starodawna i nie osiągam tak szybko 100% Tosiaczku , na zlot jadę w przyszłym tygodniu na cały dlugi weekend. Na pewno zdam relację:) Będzie to pierwszy dłuższy wyjazd Adasia:)) Wszystkiego najlepszego dla Leniusi, jak to szybko minęlo, a my świetujemy w sobotę 5:))) Marzko, dzielny Twój Adańko, chyba teraz na pewien czas spokój z kłuciem... My na szczepionkę idziemy pod koniec czerwca, musimy tez zbadać krew czy nie ma anemii. Laryso, jeżdzimy na razie gondolą i tak będzie dopóki się da. co do kolezanki, to pewnie sadza dziecko w domu obłożone poduszkami , niech cwiczy kręgosłup(niestety pewne stereoptypy trudno przezwyciężyc):( Uciekam dać Melci obiadek, w tym tygodniu nie chodzi do przedzskola, "męczę" sie sama z moją dwójeczką
  20. Uff, jakoś przeżyłam, ale było ciężko...... Adas pomimo czuwania w nocy przespał w dzien 20 minut i podczas karmienia przysypial. Skok wzrostowy jakiś czy cos??? Padam na nos, dobrej nocki:) A, my zaczniemy od jabluszka, bo marchewka zatwardza, a u nas kupki co kilka dni(choć rzadkie). pa:)
  21. Dzięki Pestusiu, mam nadzieje,ze Adasiowi posmakuje. Najpierw wprowadze jabluszko, potem spróbuje kaszke po troszku:)
  22. Laryso, nie zapeszaj, Piotruś rzeczywiscie spi rewelacyjnie, pozazdrościć:)
  23. Pestusiu, dzieci na pewno sie ucieszą:)) Nie zapomnij o chusteczkach;) Możesz powiedzieć jakie i w jakich proporcjach kaszke podajesz?? Rozrabiasz z woda? Amelce nigdy kaszek nie dawalam, ale teraz będę powoli wracać do pracy, moze wieczorkiem , jak mnie nie bedzie, M poda Adaskowi kaszke...
  24. Chyba znowu dzieciaki zespołowo noc przechodziły, jak nigdy Adas od 4 nie spał do 6, przy czym darl sie w nieboglosy. Przeżyłam szok... Teraz jestem nieprzytomna:( Co do sloiczkow, w sobotę Adańko kończy 5 miesiecy i startujemy z jabluszkiem. Ciekawe, jak bedzie... Pestusiu, dobrze, ze powoli dochodzisz do zdrowia, oby kolejny antybiotyk nie byl potrzebny!!!! A w przyszłym tygodniu na długi weekend jedziemy na zlot Marcowek( forum dzieci urodzonych Marzec2006), jak pisałam wcześniej jeździmy co roku, nie moge sie doczekać:)w tym roku zlot w moich stronach, w Górach Świetokrzyskich:))
  25. Cześć :)) U nas pierwszy dzien bez Tatusia ( w delegacji do piątku), łatwo nie było... Pestusiu, trzymam kciuki z całej siły, zeby wszystko sie rozwiązało po Twojej myśli!!! Dydusiu i Mamo Klaudii, wszystkiego najlepszego dla Dzieciaczkow z okazji 5 miesiecy:)) Kasiulko, przesliczna Twoja Biedroneczka, tylko calowac:)) Tosiaczku, dobrze, ze rehabilitacja niepotrzebna, jezel sprawia przyjemność to nie zadzkodzi, a na pewno pomoże Dawidkowi wykonywać wszystko szybciej i prawidlowo:))9 dni minie szybciutko i Mama bedzie z Wami:)) Lutowko, wiem coś o kupkach. Adas pierwsze trzy miesiące robił po kilka kupek dziennie, a potem nagle przestał i teraz robi jedna dziennie, a potrafi przez kilka dni nie robić:( noby przy karmieniu naturalnym( jeszcze nie rozszerzalam diety) tak moze być, ale to wkurzajace.jak zacznę dawać jabluszko to mam nadzieje , ze sie ustabilizuje.a nawet jak nie robi kilka dni to potem kupka i tak jest rzadka... Idę sie spisać( powszechnie), bo przez net czas tylko do 16 czerwca, potem bedą lazic po domach. Pa:)
×