Mrowkania

Własnie usunelam małemu sąsiadowi jedynkę mleczne, ale skubana mocno siedziała.ale udało się:))

Poranakawe:):);););):) Głowa mnie coś zaczyna boleć....

Wczoraj dostałam gratisowe pieluszki Pampers, są cieniutkie i mieciutkie. I takie kupię na początek:))

W pięciu smakach-pózniej mam nadzieje jakos się to rozwiąże, na razie niech jak najdłużej wierzy, to takie fajne uczucie:))

Tosiaku, wiadomo, ze jeżeli tylko tam jest miejsce to trzeba postawić i koniec. Ale się wstrzelilam , co ???

Melcia bardzo wierzy w Mikołaja, już zapowiedziała(, ze musimy zostawić przy kominku( tamtędy wchodzi) sok pomarańczowy i batonik, żeby biedny i zmęczony mógł się posilic. Oczywiście sok na rano musi zniknąć i zostać papierek po slodyczach. Może odbije jeszcze ślady męża butów wokół. Szał, ale ile radości:))

Pestusiu, mój mąż ma 176, jest dość szczupły, ale ubitym i barczysty. Kupiłam 54, chyba będzie dobra jak tak patrzę. Okaże się w niedziele, już zapowiedzialam, ze zaprosimy Mikołaja z soboty na niedziele, bo rano w poniedziałek do przedszkola, jak będzie wtedy prezent, to będzie problem z wyszykowaniem się. A w niedziele będzie dużo czasu na zabawę:)) W poniedziałek Mikołaj od Babci i w przedszkolu zreszta, trzeba dawkowac emocje:)))

Łóżeczko na pewno nie przy oknie, nie przy kaloryferze. I chyba nie tak na przeciwko drzwi. Trzeba znaleźć jakieś ustronne miejsce:))) Polecam fotelik maxi- cosi cabrio, jest swietnie wykonany , ma super oceny w testach ADAC, tym bardziej, jeżeli ktoś planuje jeszcze dzieci. mozna poszukać w promocyjnej cenie, a potem jeszcze w miarę dobrze sprzedać.

Myśle, ze prezenty zamówione jeszcze przez cały następny tydzien spokojnie dojdą. Tylko trzeba patrzeć, u kogo się kupuje, czy nie ma zbyt wielu negatywów lub neutrali za opieszałość w wysylce.

Pestusiu, kurtkę kupiłam w Tchibo, naprawdę wydaje się fajna, mój Mąż lubi brąz( wczoraj przyszła). Właściwie to co innego kupowalam w Tchibo i tak mnie naszlo. Kupiłam ta; http://www.tchibo.pl/Meska-kurtka-snowboardowa-p200020572.html Fotelik na pewno kupilabym 0-13, ten 0-18 nie będzie wygodny dla takiego malucha...

Pestusiu, niestety ja tez czekam na paczki, ale z powodu śniegu są opóźnienia. Nawet na stronie kurierskiej jest komunikat, ze przez zimę może być problem z czasowym doreczeniem przesyłek. Pozostaje nam czekać. Dobrze, ze do Świat jeszcze troszkę czasu:))

Mąż na Mikołaja dostał crocsy, kupiłam mu tez kurtkę , bo nie ma bidulek w czym chodzić. Mam nadzieje, ze Mu się spodoba. Na gwiazdkę chciałby zestaw narzędzi w skrzynce, bo wszystkie się pogubily. Chciałabym kupić jakieś w miarę porządne , żeby zaraz się nie zniszczyły. Siedzę i czytam-ta firma robi dobre srubokrety, ta klucze, załamka normalnie. Pewnie kupię w końcu jakiś zestaw. Przed chwila kupiłam prezenty dla Rodziców, jeszcze zamowie bombki z podobizną Melki i z głowy. Pest

Witam zimowo, ale nasypalo, mąż od 6 rano odsniezal, żeby mógł wyjechać do pracy:)) Leze po śniadaniu i słucham świątecznych piosenek. Co by nałóg podtrzymać kupiłam z ranca żarówki energooszczędne na Allegro, od razu lepiej mi się zrobiło:)) Pan na górze remontuje i jest git:))

Uzywalam tez z biedronki, ale pampersy wydawały mi sie ciensze i bardziej miękkie..

Marigo, podziwiam Cię, a jednocześnie współczuje, jak Ty dajesz radę???? Mnie lezenie męczy, a Ty ciagle na pełnych obrotach... Oglądam mecz, boisko białe, szok... Fajnie , gdyby Lechici wygrali... Najbardziej sprawdziły się u nas Pampersy Dobrej nocki:))

Marigo, ze mnie prawdziwy scyzoryk:)))) W Łodzi studiowalam:) Tez muszę kupić Amelce nowa, dorosła kolderke, ale taka sztuczna, nie puchowa.

Powiedzeniu:))

Np coś Ty:)) W tym powierzeniu jest dużo prawdy:))

Ja własnie mieszkam w Kieleckim, strasznie pizdzi:))))))

Straszne te filmy... Ale czasem trzeba bardzo bezpośrednio działać, żeby do niektórych osób trafić... Tosiaku, nie martw się , wszystko na pewno dobrze.. Chyba na dworze straszny ziab, bo w domu czuje jakiś taki chłód, przyjdzie Mąż to napali w kominie:))

A prala będę na początku w Lovelli, potem jak nic się nie będzie działo spróbuje w jakimś sensitive.

Lutowko, to pokoik już prawie gotowy, nawet ksiegozbior( chyba?) jest:)) Super:) Oczywiście , ze Kessi jest zawsze miłe widziana, cieszę się, ze będzie miała Synka:)) Pochlonelam krupniczek, kurier przyniósł trzy paczki( m.in podklady poporodowe brrr), na razie z praniem ciuszkow muszę się wstrzymać, bo jakos do tej pory suszylismy na górze, gdzie teraz jest remont, dopiero dzisiaj zakupilam suszarki i będziemy suszyc "profesjonalnie" w pralnio-suszarki:)))

Możliwe:))))najlepszym prezentem byłyby dobre wiadomości o mojej Kruszynce:))i Dydudusiu, pytalas o farby. Kupiłam sniezki barwy natury, do Adasia oliwke( śliczna, ale nie wiem, czy nie będzie za ciemna), do Melci róż i taki jakby krem/bez. Zobaczymy, ci z tego wyjdzie...

Miałam mieć jutro wizytę u ginka, ale mam trochę kaszel, ma padać śnieg i przelozylam sobie na poniedziałek. Powiedział, ze będzie przyjmował w czapce Mikołaja:)))fajny ten mój ginek:)))

Marzko, pięknie tabelke wysprzatalas:))