Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mrowkania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mrowkania

  1. Kasienko, piękna Mama i piękna Corunia:)) Tez uwielbiam rzeczy dla maluszkow z H&M. Są oryginalne i świetne gatunkowo.
  2. Przyszedł dresik z tygryskiem i pajac z Disneya, są śliczne, ale maleńkiej. Mam nadzieje, ze nie bedą za małe:))tak się cieszę:):):): Czekam na następne:)
  3. Balbua, dla mnie Twój stan jest wskazaniem do cesarki. Myśle, ze lekarze podejmą odpowiednia decyzje. Porod, tym bardziej pierwszorazowy, jest zazwyczaj długi i przy stanie Twoich bioder chyba nieskazany:) Marigo, współczuje, ze musisz cierpieć. Oby jakoś przeszło!!! Magdusiu, może te bombki trochę kiczowate, ale co roku oprócz innych prezentów dajemy coś z podobizną Melci i wszystkie pomysły już wykorzystalam. Wole bombke niż np kubek.
  4. Magdusiu, zamawialad już bombki z podobizną? Już niedużo czasu zostało, muszę o tym pomyśleć. U mnie samopoczucie w miarę, im dalej tym większe szanse dla Malenstwa.
  5. ZAmowilam:)strona to www.pamperspremium.pl, hasło Dry Max, Dzięki:))
  6. Może tez zamowilabym sobie próbkę Pampersow, jakoś wcześniej przeoczylam. Może jeszcze się da, gdzie muszę się zarejestrować i jakie hasło wpisać? Ktoś pomoże? Marzko, korzystaj z wolności i wypoczywaj, niech Maluch siedzi w brzuszku jak najdłużej:)
  7. Pestusiu, nie smuc się, już niedługo Lenka będzie z Wami. Z kolei teraz leżąc, będąc na zwolnieniu , a nie pracując na okrągło poświęcam Melce znacznie wiecej czasu. I Ona jeszcze na razie bardzo go potrzebuje. Gramy w gry, karty,wczoraj wyklejalysmy z plasteliny, układamy puzzle, czytamy książki i śpiewamy:))Sprawia mi to duża frajdę, wcześniej zawsze byłam zmęczona i zniechecona. Niestety , zauważyłam, ze nie jestem poblazliwa matka, ciagle Ja strofuje, ciagle upominam, nie umiem inaczej, . Nie robię tego złośliwie, może za dużo wymagam, ale chętnie się bawi, czyli tak bardzo Jej to nie przeszkadza.
  8. Lutowko, u mnie tez pokój na poddaszu z oknami dachowymi. Rzeczywiście kolor jasniutki, tez taki chce, ale jednak bardziej zielony. Czekam na końcowy efekt, będzie na pewno ślicznie:))
  9. Oj, jestem po śniadaniu, bardzo wiosennym, kanapki z indykiem, pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka i szczypiorkiem. Pięknie wyglądały i ludzkie smakowaly:)) Wczoraj znowu kąpiel w wodzie grzanej w garczkach, dzisiaj się raczej wyjaśni, czy kupujemy nowy piec...już nawet do tej myśli się przyzwyczailam, ale koszt spory, koło 10 tys. Tak tez nie za bardzo ciekawie:(
  10. Lutowko, jak Twoje zatoki i obolala głowa? Antybiotyk już powinien zadziałać:) Wczoraj znalazłam odcień farby , o którym pisalas ( oczywiście w necie) i chyba potrzebuje bardziej zielonego. Ale na zdjęcia czekam:)
  11. Witam poniedziałkowo:) Zaczynam dzisiaj 30 tydzien:) Marzko, może Cię wypisza, chociaż jeżeli będzie trzeba to na pewno jeszcze troszkę w szpitalu wytrzymasz. Marigo, tez mam nadzieje, ze z plecami lepiej!!! Dzisiaj czekam na paczki i na ubranka dla Adasia . Może wreszcie się doczekamy. Wszyscy już poszli , jestem sama i zaraz coś zjem na śniadanko:)
  12. Marigo, oby wszystko szło ku lepszemu. Dobrze, ze masz wolne cały tydzien ze Mąż tak pięknie się spisuje:))) Lutowko, tez chce połączyć oliwke z turkusem i brazem czekoladowym. Bardzo mi się podoba taki zestaw dla chlopca, czekam na zdjęcia. Własnie muszę mieć farbe oliwkowa, ale jasna:))
  13. Lutowko, a jak tam kolorek wyszedl, ładny, jasny czy raczej ciemny?
  14. Marigo , współczuje, dokładnie wiem co czujesz, bo raz do roku sama mam wlasnie taki ogromny problem z kręgosłupem. Ale normalnie mozna leki , a w ciąży nie, bo wszystkie zawierają niesteroidowe leki przeciwzapalne przecieskazane w naszym stanie. Chociaż Lutowka wczoraj pisała, ze wzięła ketonal z przyzwoleniem Mamy... Aneczko, daruj sobie kościół i spacery i porządnie odpocznij. Pewnie wczoraj sie przeforsowalas:( Dranico, ciesz się cieszMezulkiem:)) Tosiaczku, spóźnione ale najsCzersze życzenia dla Twojego Paskuda, daruj Mu wybryki, wreszcie taka okazja:))
  15. Marzko,zawsze odliczalam czas w szpitalu od posiłku do posiłku. Jakoś wtedy szybciej leciał czas. A chociaż znosne to jedzenie?
  16. Marzko, zawsze musi być coś nie tak, żeby czlowiek nie mógł spokojnie odpocząć:( Mam nadzieje, ze z brzuszkiem lepiej, ze mniej się napina i będziesz mogła wkrótce( jutro?) wyjść.chyba Mama przyjedzie do Ciebie , przecież będziesz musiała na pewno się oszczędzać. Ciekawe , co z piecem, czy facet jeszcze coś wymyśli. Wczoraj kapalam się w wannie z woda zagrzana wczesniej w garczkach. Śmiesznie było, z brzuchem zdobycie wanny nie było łatwe, tym bardziej, ze ogólnie preferuje prysznic.
  17. Marzko, siedź ile trzeba. Co do odwiedzinAmelcia przychodziła codziennie , ale nie na długo. W sumie po co ciagac dzieciaczki do szpitala, gdzie tyle zarazkow. Wiadomo , ze się przykrzy i dluzy, ale wykorzystaj jak najlepiej czas na wypoczynek.
  18. Niestety , z naszym piecem nie jest najlepiej. Nie wiadomo co mu jest , fachowiec siedział kilka godzin, jeszcze jutro ma przyjść... Coś mi się zdaje, ze trzeba szykować kasę na nowy.własnie mąż grzeje mi wodę w garczkach i czajniku, normalnie śmiesznie. Z tego wszrlystkiego , na poprawę humoru kupiłam dla Adasia kombinezon z czapka i szalikiem,2 body, dresik i spodenki. I już mi lepiej:))
  19. Magdusiu, nie mam jeszcze pokoju dla Adasia, na razie kompletuje rzeczy dopiero. Marigo , współczuje. Tez mam zawsze problemy z kręgosłupem, zreszta mąż tez. Oprócz tej pozycji jeszcze w miarę możliwości zrób pozycje na pieska, podnieść nogę do góry( jakby piesek sikal) i niech mąż delikatnie przeciąga ja maksymalnie do przodu i do tylu. Nie wiem na ile w ciąży to wyjdzie, ale spróbuj..
  20. Wreszcie naprawili, jakoś często maja awarie. Magdusiu, dużo zdroweczka dla Izuni , wytrwałości dla Ciebie. Mam nadzieje, ze dzisiaj lepiej i odpoczniecie. Mniam Tosiaku, smacznego:)
  21. Nie wiem dlaczego, ale kafeteria mi się zablokowała. Nie widzę od wczoraj od 17 ani Waszych , ani moich wpisów. Czemu tak??????
  22. Nie mogę dość, szukam lamp do pokoju Adasia:))
  23. Poranakawe, wiem , jakie to dziwne uczucie, jak jednak zmienia się płeć:))my tez muslelismy, ze będzie dziewczynka. A tu Adaś:))) Fajnie, ze pokoik prawie gotowy:)
  24. Żeby tylko udało mi się dotrzymać do stycznia. Oczywiście ubranka dzisiaj nie przyszły, jacyś Ci sprzedawcy opieszali... Mam nadzieje, ze na początku przyszłego tygodnia przyjda, od poniedziałku 22 listopada będziemy mieszkały z Melcia u Mamy( fajnie) , bo Lukasz wyjeżdża na targi poznańskie. Jak wróci będzie prawie grudzień i prawie Święta:):):):)
  25. Mnie Avent tez bardzo przekonuje, przy Melci sprawdził się rewelacyjnie:)
×