Mrowkania

Pestusiu, Synek będzie mieszkał na początku z nami w sypialni, tam na razie jest tylko materac i kwiaty, musimy zrobić malowanie, może na razie położymy wykladzine( zeby było przytulniej , teraz jest parkiet)łóżeczko i komoda ładnie do siebie pasują. Amelka od razu spała w swoim pokoju, teraz tez bym tak wolała, ale nie mamy już wolnego. Potem będzie trzeba jakoś to rozwiązać. Balbua, Mateuszek śliczne imię:))ja tez jakoś lubię nazywać Synka po imieniu:)

Kasiulka, ja czuje ruchy tak śmiesznie, tak po bokach, raczej wysoko, raz z jednej raz z drugiej strony. Tak , jakby synek leżał poprzecznie, chociaż na USG był niby podluznie.jest dzentelmenem bo rusza się często, ale delikatnie:)) Kessi, bardzo lubię komody. Teraz musimy kupić Amelce szafę, a komoda, której używa, do której montuje się przewijak i jest jakby kompletem z lozeczkiem ze szczebelkami będzie dla Syncia..

Balbua, Plcia się nie przejmuj , teraz chłopcy tez noszą różowe:))

Balbua, wiem,co poczulas... Przez piec lat mieszkałam w Łodzi w akademiku. Był to super czas, ale ponieważ zsyp był wewnątrz budynku , to co dwa lata, pod koniec akademickiego roku pojawiały się te robale. Okropienstwo:(:(:( Doczytalam, ze Asia się odezwała- niektórym to się powodzi:))super wakacje..

Tosiaku, dajesz mi nadzieje, taka śliczna teraz Dziewczynka z Ciebie wyrosła:)) Pestusiu, oglądam rożne ubranka, są przesliczne, powoli przyzwyczajam się do chlopiecych, bo prawie piec lat szukałam tylko dziewczecych:))) Ale jeszcze poczeka, na razie wybieram wstępnie, z zakupami wstrzymam się do końca października. A co do spiwora dla Corci to świetny pomysł, tez to chyba przemyśle, bo Mela strasznie się wierci, kolderka spada, a Ona leży skostniala, ewentualnie jak już się przebudzi to nas wola, żeby Ja nakryc...

Witam:))Marzka , dobrze, ze nic się nie dzieje i jesteś w domu:)) Ja tez jakoś kiepsko dziś spałam i nawet przysnelam teraz, ale telefon mnie obudził:( Pogoda straszna. W domu bałagan, nic jeszcze dla bejbusia nie kupione, a ja nic tylko leze. Jakoś mam ostatnio obsesje wcześniejszego porodu i czytam przeróżne fora o wczesniakach.Ale te dzieciaczki dużo przeszły i jak niesamowicie walczą...

Balbua, nu,nu!!! Dobrze, ze Marzka w domu, naprawdę się martwilam....

Tez ciagle myśle co u Marzki.., Dwupaczku, pięknie, ze wszystko dobrze:)) Magdusi, dobry wybór, taki prezent zawsze się przyda:)

Magdusiu, u mnie bez rewelacji , ale jakoś tam powolutku do przodu. Może rzeczywiście filiżanki czy fajne kubki? Ja bym pewnie chciała dostać storczyka, uwielbiam je i są ozdobą każdego mieszkania. A w Obi np można kupić piękny dość tanio.

Kessi, przykre jest to co piszesz, ale pewnie Rodzice nie chcieli zrobić Ci przykrości. Martwią się , czy sobie poradzicie. Teraz coraz wiecej rodzin decyduje się na większa ilośc dzieci niż standardowe 2+2. na pewno po porodzie Mama będzie zakochana w Waszej kolejnej Pociesze!!!! Coś nie ma Marigo własnie... Tez czeka ma info od Marzki...

Balbua, wydaje mi się, ze czeka Cię cc... Skoro nie możesz na samolocie dobrze się rozsiasc, to co tu mówić o kilku lub kilkunastu godzinach porodu.... Miałam cc i było super, teraz tez mnie czeka, bo wszystkie trzy wymiary wykonane przez położna nie dają szansy na porod sn. Nie dałam rady urodzić Amelci wazacej mniej niż 2,5 kg

Marzka, proszę, daj znać jak tylko sytuacja się wyjaśni.Może nie będziesz musiała zostać w szpitalu. A jeżeli nawet to będziesz miała okazje porządnie odpocząć , a Mąż porządnie się wykazać... Aneczka, już naprawdę niedaleko do ślubu. Fajnie, to będzie przepiękny dzień, nie mogę doczekać się zdjęć:))

Marzka,uważaj na siebie Kochana, tym bardziej, ze pisalas, ze u Ciebie problemy zaczynaja się własnie w tym czasie. Mam nadzieje, ze w miarę szybko uda się sprawdzić, czy wszystko ok. Dwupaczku, sytuacja rzeczywiście przykra, zaufanie jest bardzo ważne w związku. Idź na zakupy, zrób sobie trochę przyjemności. Może pogadacie i jakoś sobie wszystko wyjasnicie. Życzę Ci tego z całego serca!!!

Cześć Dziewczynki:)) Magdusia, ja tez tak jak i w tamtej ciazy mam problemy z szyjka, uważaj na siebie!!' Ania, gratuluje Synka, jak ja bym chciała żeby mój już tyle ważył, pięknie:))

Pod pajace zawsze zakladalam body z krótkim, body z długim do spiochow, a najczęściej do polspiochow. Pestusiu są tez pajace zapinane z boku i w nich materiał się nie dubluje. Do nich można body zapinane na środku.

Miszko, wiem , ze to mogą być skurcze fizjologiczne, jednak mam chyba za często, a przy skracajacej się szyjce nic dobrego nie wróżą. Pestusiu, mnie bardzo podobają się body kopertowe. Wiadomo, ze dokąd dzidzius tylko leży na pleckach nawet podwójne mapy na brzuszku nie bedą przeszkoda( lepiej nie kupować zapinanych na pleckach, bo bedą uwierac). Natomiast jak przyjdzie cZas lezenia na brzuszku podwójne zapiecie w tym samym miejscu będzie uwierac i zniechęcać do tej pozycji.

W tamtej ciazy tez brałam te leki , wiec mam doświadczenie. Na początku niezła po nich dilerka i kolatanie serca, potem wszystko się stabilizuje....

Pestusiu, dobrze, ze już troszkę Ci lżej. Tak jak Dziewczyny piszą, Babcia na pewno już czuwa nad Wami....

Kurcze, pomimo nospy i magnezu twardnieje mi brzuch. Skurcze nie są bolesne..a przecież ciagle leze... Czuje, ze na wizycie, która mam w przyszły wtorek , dorobie się fenoterolu i izoptinu.... Zreszta tydzien temu lekarka tak przepowiadala...

Balbua, bardzo fajny ten kombinezon. A już za taka cenę .... A jakie były jeszcze kolorki?

Witam poniedziałkowo Zrobiło się bardzo jesiennie i szaro. Mój humor tez w takich barwach niestety. Mam nadzieje, ze u Was lepiej...

Marzka, dobrze, ze lepiej się czujesz!!! Aneczka, miło Cię widzieć, martwilam się, super, ze wieczór się udał. Tosiaku, nie mogę doczekać się zdjęć z sesji, czuje, ze bedą niesamowite:):):)

Bardzo mi przykro Pestusiu:( Niby człowiek przygotowuje się do pewnych, nieuniknionych sytuacji, a pomimo tego gdy przyjdą cieżko się z nimi pogodzić . (*)(*)(*) dla Babci.....

A dziękuje, u nas niezłe, dzisiaj u Amelki była jej ulubiona 15-letnia koleżanka, córka ja uwielbia i swietnie spędzają czas.Ja tez sie nie nudzilam, już wieczór i szykujemy się z mężem na oglądanie wieczoru bokserskiego z Diablo Wlodarczykiem w roli głównej...

Tosiaku, tez tak mam, wczoraj strasznie Synus fikal, dzisia czułam pojedyncze pukniecia...