Mrowkania

Mój post tez zdublowalam, bo pierwszego przez pewien czas nie było widać...

Cześć Styczniowki Ja miałam wczoraj takiego dola, ze szok:(( Dobrze, ze dzisiaj nowy dzień... Własnie pije mleko z miodem i z przeziebieniem minimalnie lepiej. Magdusia , pochwał się nabytkami, może jakieś linki, jeżeli sprzedawca taki fajny:)) I życzę, żeby to pól kilo już było u Dzieciaczka:))

Cześć Styczniowki Ja miałam wczoraj takiego dola, ze szok:(( Dobrze, ze dzisiaj nowy dzień... Własnie pije mleko z miodem i z przeziebieniem minimalnie lepiej. Magdusia , pochwał się nabytkami, może jakieś linki, jeżeli sprzedawca taki fajny:)) I życzę, żeby to pól kilo już było u Dzieciaczka:))

Kessi, u mnie wprost przeciwnie, synek mniej się rusza. Nawet dzisiaj dwa razy badałam tetno detektorem. Tez staram się jak najmniej kichac i kaslac, żeby niepotrzebnie macicy nie napinac...

Kessi, u mnie wprost przeciwnie, synek mniej się rusza. Nawet dzisiaj dwa razy badałam tetno detektorem. Tez staram się jak najmniej kichac i kaslac, żeby niepotrzebnie macicy nie napinac...

Poranakawe, dzięki, staram się.... Balbua, tez tak sadze, za dużo mysleni i czytania głupot nic dobrego nie daje. Ale nie zawsze są się tak to wszystko wyłączyć, tym bardziej, jak za bardzo nie ma się zajęć. Mogłabym sobie czytać książki, miałam szkolić angielski, ale mam straszna niemoc. I nic nieoge na to poradzić.. Ale naprawdę staram się myśleć pozytywnie, im dalej , tym mam większe nadzieje na szczęśliwy koniec::):):):)

Uważam , uważam, leze plackiem wytrwale, biorę leki, nic wiecej nie mogę zrobić. SMam tak właściwie od początku ciazy, do niedawna po czymś takim zawsze latalam do giną, ale to tylko pogarszalo sytuacje , bo po badaniu plamienie się zwiekszalo. Wiec ustaliliśmy , ze mam się uzbroić w cierpliwość, wizytę mam w czwartek. Ale powiem Wan , nie jest lekko:(( No dobra , trochę pomarudzilam., Dobrze. , ze teraz czuje ruchu i detektorem mogę sprawdzić serduszko...

Balbua , bo to jest tak, jak za często do faceta się dzwoni to marudzi , ze się go kontroluje, jak się za długo nie dzwoni to myślą , ze się ich nie kocha. Trudno utrafic w optimum.... Niestety , tak jak myślałam, rano było plamienie.... tak na nie czekałam i wyczekalam:(

Cześć... Ja dzisiaj zdycham, głowa jak bania, nos zapchany, beznadzieja:(( Dydusiu, dobrze, ze doszliscie do porozumienia, pamięć masz niesamowita, takiego posta strzelić.. Dobrze, ze poduszka tez Ci się podoba. Tosiaku, my mamy to pierwsze łóżeczko Radek VII , tylko z szuflada, Amelka spała w nim 3 lata, jest nadal w super stanie i teraz tez nam posłuży.

A mnie coś bardziej dopada przeziębienie, boli mnie głowa , gardło i katar się zaczyna. Chciałam , żeby mąż kupił mi Prenalen , oczywiście nie było w aptece i baba twierdząc , ze tak samo działa dała mu Stodal. A on jest na kaszel, którego ja nie mam. Bez sensu:(

A mnie coś bardziej dopada przeziębienie, boli mnie głowa , gardło i katar się zaczyna. Chciałam , żeby mąż kupił mi Prenalen , oczywiście nie było w aptece i baba twierdząc , ze tak samo działa dała mu Stodal. A on jest na kaszel, którego ja nie mam. Bez sensu:(

Witaj Czekajaca:)) Może urodzisz w Sylwestra- ja mam wtedy urodziny:)) Na pewno na tym forum humorek Ci się poprawi, jak poczytasz o sledziach zagryzanych paczkami i rozpadlych kolorach:))

Może sledziem:) Kessi, śliczne te Twoje niejadalne torty, pomyslowa Dziewczyna z Ciebie. Super:))

Miało być Kessi ;)

Kwasu, wow, to jak Pudzian. Dzisiaj będę oglądać galę KSW na Polsacie. Mój mąż uwielbia boks i rożne takie i jakoś ja przy nim tez się zalapuje...

Marigo, to super , mała modelka Wam rośnie:))

Hascosept można, ja tantum verde na razie. Tutaj trochę napisali: http://futuramed.pl/aid222_gid103_ciaza_choroby_przeziebienie Nie wiem , czy się otworzy:(

Kessi, z tymi gardlami to możemy sobie podać rękę:)) Ja tez ledwo przelykam:(

Kasiulka, ja niestety tylko do łazienki wstaje, koszenie tylko w marzeniach... Tylko lezenie plackiemi zostaje... Jeju, Strasznie się dzisiaj rozpisalam. Balbua, najtańsza pościel o której mówisz na Allegro kosztuje 19 zł, taka to chyba strach kupować...

Masz Tosiaku racje, ja tez muszę unikać podniet, bo przy skracajacej się sztuce żadne skurcze nie są wskazane:(

Toz radzimy sobie jak możemy:):) Taka całkowita posucha przez 9 miesięcy by go chyba wykonczyla....

Co do książki, wiele osób ja krytykuje, nie można do niej podchodzić bezkrytycznie, ale warto przeczytać. Charakter dziecka ma tu ogromne znaczenie.. Przy ogromnym nadpobudliwcu pewnie się nie sprawdzi...

Mamy z mężem problem. On teraz kosi trawę, ja to uwielbiam. I tak- mnie się chce kosić , jemu chce się sexu. Niestety ani on nie może mi na to pozwolić, ani ja mu nie mogę ulżyć( mamy zakaz od poczatku ciazy). Patowa sytuacja:(

Dziewyczyny, tu znalazłam ta książkę w formie e- booku. Chyba można sciagnic za darmo ale trzeba to sprawdzić: http://chomikuj.pl/sigga7?fid=24637101

Muszę kupić pościel do naszego łóżka. Do tej pory mieliśmy najczescie z kory, bo nie trzeba po praniu prasowac, ale chciałabym kupić jakieś nowe. Oczywiście będę kupować w necie. Może możecie coś polecić?