Mrowkania

Cześć Dziewczynki:)) Uff, wreszcie po wszystkich imprezach, wczoraj Melcia miała urodziny w bawialni i odpoczywamy . Jestem zmęczona, a Wy tu ciagle o zakupach. Co do butów uwielbiam Ecco i szczerze polecam. Są tak wygodne i leciutkie... Niestety cena, ale na Allegro albo w outlecie mozna znaleźć starsze kolekcje w niezłej cenie. Bozenko, super, ze udaje sie coraz lepiej łączyć prace z opieka nad Ola. Mnie zostało jeszcze dwa miesiące i tez wracam do zębów. Już teraz widzę, ze bedzie cieżko... Co do pierscionkow nie przepadam. Za dzieci( śmiesznie to brzmi:)) dostałam od Męża Honde Civic, wprawdzie nie nowa ale fajna. Marigo, wszystkiego najlepszego z okazji Chrzcin, caluski dla Misi. Lutowko, duzo zdroweczka dla Synka z okazji urodzin!! Miszko, mam nadzieje, ze ze zdrowkiem Polusi już lepiej:) Pestusiu, z Twoja noga niech tez bedzie super! Dydusiu, to przezylas Bidulko, niezłe stresy, oby takie rzeczy już sie nie zdarzały!!! Obejrzałem zdjecia- pestusiu Córeczki cudne Tosiaczku, piękne Świąteczne zdjecia , aż bije od nich ciepło!!

Na razie z kwiatkami tez sie wstrzymuje, posadzilam tylko pewien czas temu bratki w koszyczkach i gniazdkach i rosną kwiaty sezonowe. I ukochane magnolie:))

Cześć Dziewczynki:)) Święta, Święta i po Świętach, szybko zlecialo, goście pojechali:)) Chrzciny sie udały wyśmienicie,teraz to nawet mi przykro, ze już po. Dzieciaczki dostały leki( obyło sie bez antybiotyków ) i w niedziele były w formie. Moze pogoda mogłaby być lepsza. Adas byl cały dzień bardzo dzielny, w Kościele nawet nie pisnal. Uwielbiam takie rodzinne spotkania:)potem wstawie zdjecia... Tosiaczku, wyobrażam sobie caluski w nos takiej małej buzienki:))słodkie:) Pestusiu, duzo zdrowka, dobrze, ze chirurg nogę obejrzy, bo z tym nie ma żartów... Marigo, Kasiu, życzę cierpliwości i powrotu mleczka. U mnie tez raz wiecej raz mniej, ale na razie karmie:) Jeszcze w sobotę przelozone urodzinki Melci w bawialni i Odry umiemy od przygotowań, zawsze stresik jest...

Pestusiu, jutro, zeby sie wyrobić z robota chyba sobie motorek zamontuje...

Cześć Dziewczynki:)) Juszymku, ale pech, moze jednak stanie sie cud i policja go znajdzie.... Miszko, super, ze ze słuchem Polusi wszystko dobrze:) Kurcze, płakać mi sie chce , jak pokazują te dzieciaczki pogryzione ostatnio przez psy. Ale biedactwa cierpią:( Oj, narobilam sie dziesiaj na ogródku, skosilam trawkę( pisałam Wam kiedyś , ze uwielbiam, szczególnie zapach), jutro z drugiej strony i ogarnąć chałupy. Maz umyl okna, a jutro ogólne porządki. W sobotę przyjeżdżają goście, a w niedziele chrzciny. Dobrze, ze pogoda ma być superowe:) Co do spacerowki, na razie woze Adasia w gondoli, bo nie protestuje. A mam bardzo duża i będę Go wozić ile sie da, tym bardziej, ze na spacerkach najczęściej spi:))

Jestem za wysyłaniem przepisów na pocztę, bo bedzie łatwiej znaleźć. Czekam na tort Lutowki:)) Miszko, a moglabys podać jeszcze raz przepis na babke( chyba z piwem była). Z góry dzięki:)) Powyrywalam trochę chwasty z miedzy kostki i sie zmachalam. Będę musiała przed Świętami skusićc trawę, bo wielka urosła. Ale to lubię:)) Pestusiu, Amela bedzie miała albo różowa sukienkę z białym bolerkiem albo biała w rumianku. Pewnie zrobimy zdjęcia to Wam pokaże.a połączone są z Jej 5 urodzinami, bo były przelozone z powodu ospy.. Kurcze, Adas mi dalej kaszle:((

Nie moge sie opanować-właśnie skończyłam drugiego paczka:)) A Adas zrobił dwa duże kupska i padł wyczerpany w wozeczku na dworze. Moze uda mi sie coś zrobić w ogrodzie. Ja nie chce buntu, chce mieć aniołeczka:)) Balbusiu, zazdroszczę paznokci, ja mam beznadziejne, a jak pracuje i mam cały dzień rękawiczki to już całkowita masakra:((

Dobry:)) Keja, kupiłam taki zestaw http://allegro.pl/ubranko-do-chrztu-antos-komplet-r-62-i1542992861.html Dodatkowo jest jeszcze druga, lżejsza czapeczka. Jestem zadowolona. Nic mI sie nie chce, nie wiem, jak posprzatam na Święta, jaka ogolna niemoc mnie ogarnęła:(( Witamy nowa mamusie, to Lenusia była naprawdę wyczekanym dzieciatkiem...

Aga, dziewczyny dobrze piszą. adasio urodził się właśnie w 38 tygodniu z wagą 2680 i super z niego chłopczyk. Najważniejsze ,że ciąza donoszona i wszystko jest na pewno dobrze rozwinięte. nie martw się na zapas... Lenko, Oleńka kocha Cie na pewno nad życie i tak już będzie zawsze. a czasem trzeba niestety zrezygnować z czegoś dla przyziemnych spraw. Takie życie, jeżeli można zarobić to nie można tego zmarnować, tym bardziej , że jak sama piszesz, pieniądze mogą przydać się dla Córci.. Fajnie Wam z tymi chustami... Dzisiaj przyszło ubranko chrzcielne dla Adańka i jest sliczne i spokojnie do wykorzystania na póżniej:) Tosiaku , super artykuł o karmieniu. Ja jestem Ci dozgonnie wdzęczna za film o masażu po turecku. Takie proste, a zbawienne dla małego brzuszka:)

Marigo, pięknie Misia spi. U na nie jest tak pięknie, jedna dłuższa przerwa, najczęściej 4-5 godzin, a potem już co 2,3. Ale Adas od początku spi w swoim łóżeczku:)

Z tego co widać rośnie nam pokolenie maminsyneczków:):):):):

Aga, dobrze, że sprawdziłaś i z Córeczka wszystko ok. A swoją drogą przypomniałas mi o moim dzisiejszym śnie, byłam w ciązy , nie czułam ruchów masakra, ale wszystko dobrze się skończyło... Balbusiu , to ładna sumka, niech idzie na zdrówko. mam nadzieję , że ode mnie już doszło. Byliśmy u lekarza, osłuchała Adańka, na razie w płuckach i oskrzelkach czysto. mamy czyścic i psikać do noska i przestać na razie dawac żelazo, bo jest świetna pożywką dla bakterii, okle[pywać, itd. jak się pogorszy nie daj Boże , to się zgłosić. szczepienie odlożone po weekendzie majowym. pochwaliła , jak pięknie syneczek przybywa, wazy 5700 i jak superowo trzyma głowe( nie muszę pisać, jaka byłam dumna). oby mu się poprawiło!!!

Pestusiu, niezły masazyk:)) Balbusiu, to jednak kaszel, bo taki jakby mokry. Tak nagle sie pojawił:( Mam nadzieje, ze do niedzieli wszystko przejdzie... Nie rób sobie wyrzutów, ze Mati zostal z Teściami, czasem trudno coś przetłumaczyć starszemu pokoleniu.. Co do Adania-mam całkowitego fisia na Jego punkcie, będę w przyszłości straszna teściowa i żadnej babie Go nie oddam,o!!!!!

Witam sie w Wielkim Tygodniu:)) Pestusiu, ogromne gratulacje , pierwszy zebolek na forum:)) Tosiaczku, to sie Dawidek spisał, moze pokochał łóżeczko:) Dzisiaj Adasio tez kończy trzy miesiące-jak Dawidek Tosiaczka i Misia Marigo-wszystkiego najlepszego:)) A ja idę dzis do lekarza, bo Adanio zaczął wczoraj kaslac, martwię sie, bo przecież w niedziele chrzciny. Trzymajcie kciuki, zeby wydobrzal...

Tosiaczku, na lazienkowej wadze mniej wiecej 5700( przy wyjściowej 2680), czyli moje mleczko Mu służy. A mierzy co koło 58( przy urodzeniu 49). Czyli kawał chłopa:)) Marzko, dla mnie Trojeczka byłaby chyba nie do ogarniecia.Także szczerze podziwiam.Adaś wymaga wiele uwagi, karmienie tez dużo czasu zajmuje, a Amisia tez by chciała byc w centrum uwagi... Tez uciekam spać,pa:))

Qrcze, dużo gorzej znosimy weekendy niż powszedni dzień.Brakuje spokoju:))) Dzisiaj strasznie dużo sie naspacerowalismy.troszkę potem posprzatalam i porozstawialam ozdoby świąteczne. Ta nasza poczta jakaś dziwna, wczoraj napisałam maila i go tam nie ma:(( Balbuy posta tez nie widzę, ale pieniążki przełalam na podane konto. Niech idą na zdrowko:)) A o co chodzi z ciastami.??? Wrzuciłam wreszcie zdjęcia Adanka. A, ciemieniucha mu sie zrobiła:(Zamiast Olejuszki Maz kupił jakiś krem z AA. Posmarowalam dziś pierwszy raz, ale Olejuszka chyba była lepsza. Co do mnie niepodobne jakoś nie umiem kupować:(Chciałam coś na chrzciny i nie umiem sie zdecydować.Wreszcie zostanę z gołym tyłkiem. Fajnie , ze już rozszerzacie dietę. oglądałam sloiczki Bobovity i jest ogromny wybór. A Amelce właśnie ta firma jakoś najlepiej pasowała.

Tosiaku, widzę, ze cwiczycie z Paskudem chustowanie, a maleńki Paciumek ma superowe włoski. Szczeniaczek uczniaczek jest fajny, mamy schowany po Amelce i czeka na Adania.

Pestusiu, jaka Lenusia jest cudna, boskie ma oczeta. A z Niki niezła gwiazda, widzę, ze jak mija Miska wielbicielka Hello Kitty. Kornelinko , Patryczek bedzie łamał damskie serca, oj bedzie. Pewnie już to robi. Coś mnie boli szuka i prawa ręka i jest to strasznie wkurzajace. Adas tez ostatnio płacze podczas jedzenia, ale to wiąże sie z brzuszkiem i baczkami.już chciałabym odstawić zelazo... U nas zimno, niby słońce, a powietrze jakby mrozne...

Marigo, jakiś lekarz oszołom dosłownie... my wybieramy się we wtorek, mam nadzieję, że nasza pediatra niczego nie wymyśli, do tej pory wszystko było ok, bardzo rozsądna kobietka. Obym nie musiała zmienić o Niej zdania.. Byłam dzisiaj na chwilę w sklepie cos kupic na chrzciny i na razie lipa.Jakś figura taka nie moja:( To se ne vrati:(( W sobotę bede szukała dalej ... Dzisiaj Adas przezsedł sam siebie, chyba bolał Go brzuszek, bo darł się w niebogłosy, bidulek. W takich sytuacjach jestem całkowicie bezsilna.... Musze wziąć sie za porzadki na Świeta , bo jeszcze został tydzień, ale ten czas leci.. Co do wanienek my mamy taką duża profilowaną i Amisia też długo się w niej kąpała. Teraz chyba tez nam posłuży.. czekam na przepis czekoladowo-gruszkowych pyszności...

Tosiaczku, do tego Adaniek jest starszy dziesięć minut od Dawidka, a powinien być z miesiąc młodszy:))Ty trochę przenosilas, ja sie pospieszylam i mamy rówieśników:))

Marigo,przytulam mocno, oby zaswiecilo słoneczko!!

Co do rocznic to 25 kwietnia miałam dopiero ostatni okres, to już prawie rok bez tej wątpliwej przyjemności. A Adanka zmajstrowalismy 9 maja:)))

Acha, wiem, ze takiemu malenstwu moze nie jest najwygodniej w muszce, ale choć przez chwile chce by mój syneczek byl taaaki elegancki:)) Bedzie cudny na pewno:) To tyle, pa:))

Oj, tez miałam ciężki dzień.... Byłam u fryzjera na szybkim podcieciu włosów( syneczek mi towarzyszył). Chrzciny w Święta , a ja wcale nie jestem gotowa.nie wiem, co zalozyc, wypadałoby coś kupić... Nie mam weny i chyba chciałabym już być po. Dzisiaj z Melcia rozwiozlysmy cześć zaproszeń, w sumie fajnie , ze rodzinka sie spotka, ale jakiś tam stresik jest. Aniu, super Cię widzieć.Dobrze, ze wszystko u Was ok.Gratuluje karmienia piersią( tez sie tak morduje:):):):) Zmykam, poogladam jeszcze You can Dance. Dobrej nocki, pa:):):):)

Ale pogoda:(( Długo sie zastanawiałam i wreszcie zamowilam takie ubranko http://allegro.pl/show_item.php?item=1542992861 Duzo ibranek da sie potem wykorzystać, a przez chwile bedzie elegancko. Jeszcze nie mam, bo zmowilam dopiero w poniedziałek wieczorem. Juszymku, u mnie Adas jednak nie zaraził sie ospa od Melci. A na katar polecam jak pisałam polecam katarek podlaczany do odkurzacza, Adas fridy nie cierpiał, a ten jest mu obojętny. Pestusiu, dobrze, ze wszystko z Lenka sie wyjaśniło, tak to ciagle mialabys mola... Kornelinko, buty czadowe:)