Mrowkania

Pestusiu,przykro, ze mąż pokrzyżował plany, dużo zdrowia dla Niego. Melcia moja po trzech dniach przedszkola przytargala katar i tez od wcZoraj w robocie syropki, smarowania i inhalacje. Oby nic gorsZego się nie rozwinelo....

Witam niedzielnie:) jutro muszę wybrać się do ginka, bo jakoś niepewnie się czuje.Żebym znowu nie miała krwawienie-psychika powoli mi wysiada:(((( Dydusiu-ja tez polecam poduszkę motherhood. Wyprobowalam i jest świetna. Przyda się do karmienia i przy bólach krzyża, bo swietnie podpiera plecy.

Pestusiu, ja tez od początku, a nawet przed zajsciem brałam Feminatal. Tez uciekam spać, jakoś nie najlepiej się czuje. Żeby lepiej mi się odpoczywalo , poogladam jeszcze troszkę boksu. Dobrej nocy Stycznioweczki, jak najmniej boli brzucha i nocnych wędrówek do wc:)

A ja własnie pije sobie inke i uzupelniam białko. W szpitalu wyszły w badaniach niedobory białka i zalecono dietę wysokobialkowa. Mąż dzisiaj zakupił Feminatal metafolin 400 +DHA. Śmiesznie, bo lyka się dwie tabletki, jedna wyglada jak z tranem.

Ania ,najlepiej kup jedna i druga:)) A poważnie , ja pewnie wybralabym taka bardziej uniwersalna, tym bardziej , ze niedługo święta, jakieś imprezy, choinki, a na pewno taka sukienkę pewien czas posłuży.

Oczywiście nie impet tylko omlet,hi, hi:)

Balbua, wiec na pewno muszę kiedyś spróbować upichcic Twój impet i koniecznie tarte z jablkami. Pestusiu, my mamy mała działkę, tylko 600 m kw, ale i tak jest co robić. Ja przed ciąża i zwolnieniem bardzo dużo pracowałam, praca z ludźmi tez dość stresująca i to pogrzebanie sobotnie w ziemi było bardzo odprezajace. Ja lubiłam sobie posiedzieć, jak wszystko było pokoszone i zrobione. Zawsze ja pielegnowalam ogród, teraz wszystko spadło na męża. Z obiadem sobie poradził dzisiaj. Chociaż zdecydowanie za dużo soli:)

Ja pisze z telefonu, on używa swojego słownika i jak najpierw wysle , a potem przeczytam to wychodzą takie głupoty czasem:))

Jak pracowałam uwielbialam weekendy, cała sobotę potrafiłem spędzić na robotachbogrodniczych, mąż robi grupa , a Amela szalala na hulajnodze czy trampolinie .ja kiedyś nie cierpialam ogrodu, zawsze dziwilam się mamie co w ty widzi.?odkąd mam swój dom sadze kwaiaty, inne na wiosnę, inne na jesień , żeby ciagle było kolorowo. Teraz lubię weekendy , bo przynajmniej nie muszę być w domu sama.

Pestusiu, jak zazdroszce Twojemu mężowi, uwielbiam kosić trawę. Jak zreszta wszystkie pgrodkowe roboty.teraz mogę pomarzyć:( Ja oczywiście leze i jakoś tak mi dzisiaj to kiepsko idzie, do tej pory nie było problemu. Ale leze. A z kolei moj mąż jeździ na mopie. A potem będzie robił obiad- schAbowe, ziemniaczki i mizerie. Mój kochany....

Sorry, ze czasem takie dziwne frazy mi wychodzą, ale mój telefon wstawia swoje propozycje i jak w ferworze pisania nie zauwaze i wysle, to takie głupoty wychodza

Takie Malenkie ubranka są cudne. Pamietam, jak kupowałem dla Amelki, takie na 56 wydawały mi się za maciupkie, a jak się urodziła Corcia 2480g to i tak w nich pływala Ja ze wzgledu na moje ciazowego problemyni komplikacje na razie nic nie kupuje, boje się po prostu zapeszyc. Życzę oczywiście udanych lowow.

Moja mama tez jest super kucharka, i gotowanie i wypieki super Jej wychodzą.

Chciałam troszkę zmienić temat, bo ciagle tylko o gotowaniu i pysznosciach:):):):)

Mojemu mężowi zawsze pękają spodnie w kroku, zaraz pod suwakiem. Już nawet moja sąsiadka, która zawsze je reperuje śmieje się, co on tam za potwora musi mieć, hi, hi:)

Marigo, u nas ten halogen owen reklamują w mang i kosztuje coś koło 150-160zl. Nie wiem, czy to to , o czym mówisz, ale cena nie jest zatrwazajaca

Ja nigdy nie przepadalam za gotowaniem, ale jak teraz poczytalam Was , pasjonatki, to naprawdę mam ochotę coś Zrobić. Obiecuje kiedyś to wszystko po kolei zrobić i na pewno się pochwale. Na razie niestety leze:(

Oj, ja tez uwielbiam buty.....

Jej, chyba chcąc nie chcąc po kilku miesiącach i ja będę wyśmienita kucharka

W tej perfumerii nie tylko są zapachy , ale wszelkie kosmetyki i często w naprawdę konkurencyjnych cenach. . A co najlepsze, ten sklep jest w Honk- Kongu, możecie wierzyć lub nie, ale zrobiłam zamówienie w sobotę, a we wtorek miałam paczkę. Niezłe, co?

To mni marigo rozbawilas z ta możliwością śmierci głodowej:))) ja generalnie jestem bardzo internetowa dziewczyna, często kupuje na allegro, bo zwyczajnie to samo , a taniej. I uwielbiam perfumerie strawberrynet!!! Ale czasem, nie za często, to lubię tak polazic po galerii, nie muszę kupować, ale oglądam.fajnie.....

Ja po śniadaniu, wprawdzie zwykle kanapki, ale zrobione i podane przez męża smakowaly niezłe. Jak ostatnio byłam w szpitalu zawsze czekaliśmy na śniadanie i ławkę zbożowe.... Chociaż jakoś w domu nie robiłam, to ostatnio M zakupił Inke.Mniam:))

Dreczycie, oj dreczycie mnie tymi zakupami... Cóż, dobrze , ze chociaż są sklepy internetowe:(

Cześć Dziewczynki:) Super, ze dzisiaj sobota, mąż i Melka w domu i wreszcie sama nie będę do popludniowych godzin. Ja może 16 tez dowiem się, kto tam w brzuszku mieszka. Jakoś nie mam przeczuc... Marigo, super , ze spotkanie się udało. Zazdroszczę tez tych wszystkich sklepów. Często Amelke ubieram w Nexta, super maja ubranka.

Super Asiu, ze z dzidziusiem wszystko dobrze. I oczywiście smacznego. Ja jakoś nie mam na nic ochoty(:::