Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Mrowkania

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

    Nigdy

Wszystko napisane przez Mrowkania

  1. Lenka, mam nadzieje, ze otwór w przegrodzue zamknie sie i zabieg nie bedzie konieczny!!!U takich maluszkow wszystko przebiega bardzo szybko i następnej wizycie moze być znaczna poprawa. Trzymam kciuki za jutrzejsze badanie uszek!!! Marigo, to Jess Ci dorasta, pewnie Ty gorzej znosisz rozstanie niż Ona... Oj rosną te dzieci , rosną:)) Witaj Balbusiu, pojawiasz sie i znikasz;) Co do siedzenia- popieram w 100%!!! Dzisiaj dzwonilam do rodziców dzieci zaproszonych na kinderbal do Melci żeby poinformować o Jej chorobie i zmianie terminu. I jak mogłam sie spodziewać jeszcze trzy dziewczynki maja ospe..czyli w sumie dobrze sie stało:) Byliśmy na godzinnym spacerki, ale zimno i wietrznie, a Adasio jakiś dzisiaj marudny:(
  2. Uff, Kornelinko , oby już wszystko było dobrze. Spokojnej nocy i caluski dla Patrysia, a dla Mamusi duzo wypoczynku!!!!
  3. U nas dzisiaj zalewajka i kurczak z ziemniaczkami i mizeria. Co do dzieci-Amelcia była grzeczna i Adas tez jest. Pomimo takich grzeczniaczkow dla mnie trojeczka logistycznie byłaby nie do opanowania;) Ale Tosiaczku, życzę , żeby plany sie ziscily!! Adas upodobal sobie na macie fioletowa zyrafke i coś do niej gada. Rewelacja:))
  4. Kornelinko Kochana, duzo, duzo zdroweczka dla Patrysia!!!!! Wyobrażam sobie co przezywasz... Słyszałam dobre opinie o monitorze, który zalinkowala Lutowka. A biegunka i gorączka pewnie jakiś wirus poszpitalny:(( Oby Patrys byl już zdrowy!!!!!!
  5. Cześć Dziewczynki:) U nas dzisiaj tez ponuro, ale ciepło i spacerek zaliczymy...' Moja Ameleczka-Biedroneczka lepiej sie czuje, krostki już przysychaja i mam nadzieje, ze ospa niedługo sie skończy.teraz czekam , czy Adasia nie wysypie... Adas zaczął mniej jeść, wcześniej zawsze koło 20 minut, teraz 10-15, chyba intensywniej ciągnie:)) Pestusiu, Amelke dokarmialam sloiczkami i teraz bedzie podobnie , bo to super wygodne. A Miska bardzo lubiła te zupki, głownie Bobovite. A teraz jest tyle smaków, firm, na pewno coś sie wybierze.tym bardziej , ze wiecie jaka ze mnie kucharka...;) A co do karmienia chciałabym ciągnąć to rok, nie dłużej, Amelcia sama "odstawila" sie na przełomie 11/12miesiaca. A dokarmiac zacznę po skończonym piątym miesiącu, bo jak Adas bedzie miał 5,5 wrócę do pracy .
  6. Tosiaczku, wow, rewelacja:)) A Dawidek jest taki słodki, te Jego oczeta:)) Pestusiu, duzo zdroweczka dla Niki, niestety nieszczęścia chodzą parami:(( A ospa jest okropna, tak mi żal Melci, okropnie Ja zsypalo:(( Kornelinko, wdech-wydech, tylko spokój moze Cię uratować;) A co do Teletubisi, pewnie i tak kiedyś będziesz na nie skazana- chyba każde dziecko jest ich wielbicielem w pewnym okresie :))
  7. CZesc Dziewczynki:)) Dziękujemy za życzenia zdrowka... Lutoweczko, niestety Melcia jest dzis cała zsypana i dalej co kilka godzin dajemy panadol bo goraczkuje:(((ale ogólnie humorek Jej dopisuje.. Ciekawe, czy Adas sie nie zarazi, ale to sie okaże za kilka tygodni, oby nie... Osłabiają mnie te choroby, sama ledwo mówię, na spacerki byliśmy tylko godzinę, bo nie miałam siły... Kornelinko, przykro, ze musicie zostać, ale mus to mus...Szybko zleci... Tosiaku, miałam podobna sytuacje z telefonem. Nowa motorolka wypadła mi na stoku w śnieg, ktoś znalazł i oddał, czyli są jeszcze uczciwi na tym świecie:))
  8. Kornelinko, na prawdę ciężki zawód, a ile stresu... Pewnie, ze powinnas być dumna:) A jak tam Patrys, zostawili Was czy jednak wypuscili do domku??
  9. Dzięki Dziewczynki, moze ta ospa jakos łagodnie nas potraktuje... Tez głowa mi pęka, na spacerze nie byliśmy, bo wiatr chce głowę urwać:(
  10. Dziewczyny, ale pech:((() Goście na jutro zaproszeni, na za tydzień zaproszenia do bawialni rozdane, a Amisia co???-wstala rano z ospa:((( Wiec imprezy musiałam przełożyć, a teraz martwię sie, ze Adas sie zarazi:( Ale sie narobilo, tyle przygotowań i klapa:(:(:(:( Już nie mówię , co Amelcia przeżywa:((
  11. Kornelinko, wiadomość mrozaca krew w żyłach;( Dobrze, ze szybko zadzialalas. Duzo, duzo, duzo zdroweczka dla Patrysia, szybkiego powrotu do domu i oby takie sytuacje już sie nie zdazaly!!! Najadlas sie chyba strachu, biedulko:( Muchy w nosie serdeczne gratulacje, super, ze wszystko tak pięknie sie układa, spokojnej ciąży, lekkiego rozwiązania i czekamy na wieści:)) Kasiulko, dziękujemy za życzenia:)) Mój Syneczek tez glodomor, startował z wagi 2680, a po sześciu tugodniach miał 4500, czyli biorąc pod uwagę stratę wagi w szpitalu, przytyl dwa kilo w niecałe półtorej miesiąca:))
  12. Wow, Balbusia, toz niedługo będziesz potentatem mieszkaniowym:))) Oby wszystko sie udało!!!!:) Coś tam sprzątam, ale tak mi sie nie chce , ze szok.A Adanio dziś jakiś marudny, nie wiem czy brzuszek Go nie boli po zelazie:(( Tak mi żal, jak tak żałośnie płacze...... Pogoda straszna, pada śnieg z deszczem, spacer wykluczony...
  13. Dzięki Lutoweczko:)) Rzeczywiście u Ciebie organizacja jak zwykle pierwsza klasa, kobieta pracująca i już:)) Ale dzisiaj strasznie szaro, a rano obudził mnie deszcz:( Wiec nie wiem, jak to bedzie ze spacerem... Wczoraj przyszła paczka z balonami, swieczkami, zimnymi ogniami i cała zastawa(papierowa;))z ksiezniczkami na urodziny Miski. Taki wystrój ma być dla Niej niespodzianka, mam nadzieje, ze sie ucieszy... A dzisiaj wzięła do przedszkola zaproszenia z Hello Kitty dla dzieci do bawialni, ciekawe czy sobie poradzi... Evenflo, na pewno u lekarza bedzie dobrze, nie martw sie na zapas. Moze cała wizyta przejdzie na spiocha:)))
  14. Evenflo, dziękujemy:)) Adas tez tak średnio z lezeniem na brzuszku, myśle, ze z czasem sie to unormuje:)) Powodzenia jutro na wizycie, oby szczepienia już było za Wami!!!!
  15. Pestusiu, Juszymku-dziękujemy za życzenia:)) My tez po spacerze, dzisiaj tylko godzinke, bo jakos brzydko wieje:(( Niby slonko, ale czuć chłód:( Muszę sie wziąć za sprzątanie, ale tak strasznie mi sie nie chce... Ogródek tez wola o pomstę do nieba, zaniedbany podczas lezenia w ciąży, mąż już nie dał rady, ale po urodzinach wezmę sie za porządki. Adas bedzie spał w wozeczku, a ja będę szaleć( mam nadzieje , ze sie uda) Co do przesyłek, to rewelacyjnie w tym tygodniu spisują sie i poczta i kurierzy. Oby tak dalej:))
  16. Chciałam iść na spacer, ale adas spi w najlepsze i szkoda mi Go budzić:(
  17. Weszlam na galeriusa i pisze, żeby nie zapomnieć:)) Kornelinko, Syneczek ma przecudne oczy i czadowe włoski:) Marzko, Adas to już duży chłopczyk, mam słabość do płci męskiej o tym imieniu:)) Miszko, te oczy złamie niejedno damskie serce:))) Tosiaczku, dziękuje za laurke, Dawidek od małego szarmancki facet:)) Jakie ma długie włosy;) Pestusiu, Lenka przecudowna, mała dama- strojnisia:)) Wszystkie Dzieciaczki rewelacyjne:))
  18. Kornelinko, u nas tez byl S, już szkoda mi Męża było, ale to jednak jeszcze nie dla mnie. Dlatego powiedziałam, ze znowu musi mu na trochę starczyć;) Chociaż widzę, ze sie rozochocil:)) Tym bardziej , ze przy karmieniu mój biust jest rewelacyjny;) Nie chce myśleć, jak bedzie wygladal jak skończę....:(
  19. Wszystkiego, wszystkiego dobrego,radości i żeby Dzień Kobiet trwał w naszych domach przez cały rok:))) Dzisiaj cudna pogoda, nie mogę doczekać sie spacerku:))
  20. Kornelinko, wszystkiego naj, naj, naj, sloneczka, uśmiechu na buzi, pociechy z Syneczka i jak najmniej kłopotów z Mężem:))))caluski:))) Oczywiście, duzo, duzo zdrowka!!!!!
  21. My tez po spacerku, chodziliśmy ponad półtorej godziny i powiem Wam, ze porządnie czułam nogi.jednak człowiek słaby po tak długim lezeniu w ciąży. Zreszta jak pracowałam tez wszędzie samochodem... Balbua, niestety wyglada to na kolke....Synkowi mojej koleżanki tez na nią nie pomagały żadne kropelki, wreszcie Delicol trochę przyniósł ulgę... U nas wiosna, cały dzień możnaby spędzić na dworze:))
  22. Evenflo, wszystkiego co najlepsze, spełnienia marzeń, dużo zdroweczka i jak najmniej smutkow!!!!!!! a pediatre zmienilabym jak najszybciej..... Balbusiu witaj, dawno Cię nie było, dobrze, ze wszystko zaczelo sie układać:)) Bałam sie nocy po dwóch szczepionkach,ale nie było najgorzej.nawet troszkę podwyższona temperatura była, ale przeszło bez wspomagaczy.mysle, ze teraz już nic sie nie bedzie działo:)) Piekna pogoda dzisiaj i zrobimy mega długi spacerek.miłego dnia Dziewczynki:))
  23. Pestusiu,wszystkiego,wszystkiego najlepszego, jeszcze wielu okraglych rocznic i pociechy z Męża:)) My po wizycie u lekarza.dobrze,ze zrobiłam Adasiowi badanie krwi, bo wyszła mu anemia i musi brać żelazo. Nie ma kataru, a to charczenie to wiotkosc krtani i ma minąć z wiekiem. Adasio pięknie przybrał, z wagi 2680 przy urodzeniu teraz ma 4500, czyli moje mleczko służy mu aż nadto.ogólnie wszystko dobrze:))) Miał od razu 6 w 1 i rota( u nas tak szczepia), trochę sie boje,jak to zniesie.... Tak czy siak, dobrze, ze klucie za nami.... Amelci i Maz maja super wyniki, co mnie bardzo cieszy:))
  24. Ja ubieram body z krótkim, pajac bawelniany cienki, na to pajacyk polarowy i spiworek( nie za gruby). Na głowę czapka z polarkie w środku i kapturek od spiworka. Na dnie wozka kocyk, a Adaś przykryty kocykiem polarowym i przykryciem od wozka.mysle, ze jest mu w sam raz, jak Go wyjmuje jest cieplutki,ale nie spocony.... Czy Wam tak szybko lecą dni....? Już marzec, tylko patrzeć, a będę święta... A ja pomimo ,ze karmie zamiast chudnąc mam wrażenie ze tyje, bo mam ogromny apetyt i zjadam straszne ilości.ale nie mogę sie powstrzymać..
  25. Marigo, życzę z całego, na prawdę z całego serca żeby Jessi była zdrowa!!!!!!!!!! Adaś tez ma już w miarę syptale pory w nocy, jak po karmieniu usypia 20.30, budzi sie średnio 1.30,, potem 4.30-5, a w dzień je średnio co dwi godziny.czyli nadrabia dłuższa przerwę nocna:)) My tez po spacerku, coraz ładniejsza pogoda, już nie mogę doczekać sie tych wszystkich kwiatków , które wychylaja główki z ziemi. I malenkich fiolkow rogatych do doniczek,echh:))) Jak tak Was czytam, to czuje sie jak wyrodna matka, ze wracam do pracy;) Ale wracam na pewno,a Dzieci kocham nad życie:))
×