czarnula2525

Pająku ja to muszę mieć strasznie zasyfiony organizm.Jak zaczęłam raz post na sokach i myślałam że wykorkuje taki detoks miałam i z wątrobą mi się wtedy pogorszyło.Właśnie to szczypanie tylka! zastanawiałam się czy tylko ja tak mam?;)Nie mam pojęcia co to za czarne strzępy ale krew na pewno nie.A te pasożyty to jak u Ciebie wyglądały?żywe były? Jak będe czuła ucisk pod żebrem to też mam czekać miesiąc?Czytałam żeby robić szybciej Już lepiej się czuję i apetytu dostałam.Mam nadzieję że jutro będzie ok.Jeszcze lewatywka mnie czeka:) Lee na weganizmie było ok ale dopiero na surowym niskotłuszczowym prawie frutarianizmie poczułam że to to czego moje ciało potrzebuje.Wiesz ja miałam wiele dolegliwości i chorób zresztą mam nadal choć już części się pozbyłam.Mam wiele nietolerancji i nie moge jeść np. strączków,glutenu i wielu warzyw.Owoce sprawiają mi najmniej problemów trawiennych i są pyszne:) Dzięki za wsparcie:)Dobranoc

Pająk bez nogi tak pytam o to bo już jadłam bo jestem już po oczyszczaniu i nie wiem czy można czy tylko na pusty żołądek jak podczas kuracji. Pasożyty raczej nie bo odrobaczałam się przed świętami i parę dni temu powtarzałam. Kurcze wypiłam ten sok i mdłości wróciły ale ogólnie jakoś lepiej tylko dreszcze mam i co jakiś czas ból pod żebrem:(zrobię jeszcze lewatywę wieczorem. W poniedziałek się wybiore do rodzinnego może da skierowanie na usg.Rok temu miałam i było ok

a sol gorzką można wypić jak się już jadło?

Masakra zaczęło ze mnie wychodzić coś prawie czarnego takie strzępy jakieś i mnóstwo piasku.Głowa mnie zaczęła mocniej boleć i mam zawroty,dreszcze i straszne osłabienie.Zrobiłam lewatywe z solą i cytryną i wyszły jakieś kamienie dziwne takie jasne zólto-różowe miękkie.Nie wiem czy to nie jakieś resztki z jelit ale unosiły się na powierzchni.Głowa przestała na chwilę boleć ale znów zaczyna:( mdłości już nie mam.Pije sok burczkowo-marchwiowy.Nie wiem czym mam wspomóc się jeszcze nie mam kawy do lewatywy?:(

Dzieki za odpowiedź:) U mnie jest zupełnie na odwrót!3 oczyszczanie i praktycznie zero kamieni i ciągłe mdłośći do tego dostałam wzdęcia i boli mnie głowa:(Nie wiem może to że byłam przeziębiona 3 dni temu ale wczoraj już się dobrze czułam bolała mnie tylko głowa i czułam gniecenie pod żebrem więc chciałam zrobić to oczyszczanie.Robie 2 tyg odstępu.Za pierszym i drugim razem kamienie się posypały a samopoczucie od razu lepsze a teraz masakra:( Wydaje mi się że mam zasyfioną wątrobę bardzo bo wszystkie prawie objawy mam i bóle ciągle miałam do tego okropne dreszcze które przeszły po pierszym oczyszczaniu.Teraz w nocy też miałam dreszcze.Wydaje mi się że mam coś z odpływem żółci bo mam niedobory witamin A i E.Po zażyciu ostropestu mam zgagę i kłucia poniżej wątroby może to kamień tam siedzi? Dodam jeszcze że jestem weganką od 2 lat.A od pół roku w 80% witarianką.

przepraszam miało być kłucia poniżej:)

amidecor30 gratulacje!!Na kiedy Ci termin wychodzi? Maxixx trzymam kciuki!Ja też jestem przeziębiona bardzo boli mnie gardło:(Poprzednią ciąże bardzo często chorowałam:( Ciekawe co u Karrrli333 miała mieć w poniedziałek USG?

po wizycie ok zbadał mnie i zrobił cytologie i dał zwolnienie na 3 tygodnie.Brzuch mnie dziś bardzo boli do tego sie nie wyspałam i cały dzień chodziłam nieprzytomna.Też bym chciała już zrobić usg ale musze jeszcze poczekać troszke.

No własnie ja też mam z tymi cyckami jakoś dziwnie raz bolą raz nie a jak bolą to i tak leciutko.Dziś sie nałaziłam i jak wróciłam wieczorem do domu to tak mnie krzyż rozbolał że musiałam poleżeć na szczęście przeszło ale brzuch pobolewa troszke i mdli mnie dość mocno teraz.Jutro idę jednak do lekarza jednak choć wolałabym żeby mi tam nie grzebał narazie:/

Karrrla333 ja się czuje w sumie dobrze.Czasem mam lekkie mdłości senna nawet nie jestem bardziej niż zwykle.W pierwszej ciąży to spałam non stop a teraz mi się nie chce jeszcze;)Kłują mnie często jajniki i czasem brzuch zaboli.Zastanawiam się czy nie iść na bete sprawdzić czy dobrze przyrasta.Piersi mnie zaczęły boleć kilka dni po owulacji ale po kilku dniach przestały i bolą tylko sutki jak mocniej przycisnę.Za dużo się naczytałam o poronieniach i teraz sobie wkręcam:(do lekarza muszę iść w piątek bo potrzebne mi zwolnienie z pracy a usg to gdzieś za 2 tygodnie zrobię jak będzie widać już zarodek.

hej dziewczynki dołączam do was! u mnie dziś 25dc 3 testy pozytywne i beta wczorajsza 47!Termin wychodzi na 10 Grudnia.Mam nadzieje że nie zapeszyłam!W piątek mam przewidywany termin @.Strasznie sie boje że i tak przyjdzie :(