Cudak Sieciowy

Matki kochane!!! Ot tak mi sie wdepło w ten temacik - w sumie nie po drodze i przynać muszę - ogarnęła mnie panika... co czeka świat, gdy matki generalnie znuzone sie ywdaja wychowywaniem dzieci ...? (tak przynejmniej mi się widzi z Waszych wypowiedzi... jesli błędnie interpretuje - uprzejmie proze o korektę...)... Jeśli nie Wy to KTO? KTO ma zadbać o to, aby mały człowie wyrósł na wielkiego człowieka?! Facet ma obowiązek zapewnić \"papu\" (przyznaje - współczesnym facetom zdarza sie z tego obowiązku \"mysliwego\" wymigać ale to nie zwalnia Was - matek od obowiązku wychowania... a jeśli matka NUDZI SIĘ wychowując swoje dzieci... to ... w sumie chyba nie ma się czemu dziwić, że świat jest taki jaki jest i az ciśnie się na usta - matki współczesne - same sobie jesteście winne .... Apel na Święta - JA WAS BŁAGAM - ŻYCZĘ WAM - PRZESTAŃCIE SIĘ NUDZIĆ - NIECHAJ WYCHOWANIE WASZYCH DZIECI STANIE SIĘ WASZA PASJĄ, A ŚWIAT JUZ W ROKU 2004 STANIE SIĘ LEPSZY... dla matek nie znudzonych ;-) Cudak

Dawno mnie tu nie było i ciekawosc mnie rozpiera wręcz... jak daleko weszliśmy w sfere pzonania - Czy już się znacie? ... Nie sposób przesliedzic wszystkie wypowiedzi... toż to noc całą człek by przesiedzieć musiał... więc uprzejmie prosze - niechaj mi ktoś streści... POZNALIŚCIE SIĘ? znaczy - spotkaliście się,,, dosłownie i/lub w przenośni? Dowiedzieliście se czegoś o sobie wzajemnie? Nawiązały się przyjażnie prawdziwe... takie co to \"polegać mogę na Tobie jak na Zawiszy\"? Topik widze popularny niezmiernie - więc ciekawi mnie... czy to znaczy, że ... poznaliście się, i teraz jesteście grupa przyjaciół... ? Jesli tak - co to dla Was znaczy? A że zbliżaja się Swieta i teraz myśl moja generalnie dryfuje w kierunku choinki i związanymi z nia przyziemnymi sprawkami Zycze Wam, aby Boże Narodzenie przyniosło Wam tyle radości, ile swięto to ze soba nieść może (ani ciut mnie!) oraz... aby każdy dzień w roku 2004 był najwaspanialszym dniem, jaki Wam się dotąd przytrafił... Niech los Wam sprzyja.. Cudak :D

-> iw Skoro to chłopak jeno nie mąż jeszcze - pozostań mu wspierająca przyjaciółką.. generalnie jednak... UCIEKAJ! RATUJ SIĘ dziewczyno.... ryzykujesz tylko tyle, że Twój przyjaciel przestanie pić...

przestać się łudzić. Postawić ultimatum - zaczynasz się leczyć.. wracasz do mnie po roku - WYLECZONY... ozesz liczyć na moją pomoc - WARUNEK: kiedy dzwonisz - widujesz się ze mną nie jsteś po piwie... i nie zapraszasz mnie na piwo.... Nie chce, żebyś traciła nadzieję, ale... znadź poradnię rejonową AA, pogadaj z psychoterapeuta... on Ci powie co i jak... Ten temat, woierzaj mi tonie jest problem do rzowiązania w świecie wirtualnym.... musiz się z tym zmierzyć w Realu... patzrąć psychoterapeucie.... terenerwi (często byłemu alkoholikowi) prosto w oczy... mówiąc, że jesteś silna, dasz radę i przede wszystkim ON KOCHA cIĘ ak, że dla Ciebie wyrzeknie się alkoholu..... i robiąć to wszystko MUSISZ mieć świadomość, że w psychologii istnieje pojęcie kliniczne\" \"SYNDROM NARZECZONEJ ALKOHOLIKA\" .... wiem... to nieąłtwe, ale muszisz wiedzieć, na co się decydujesz, podejmując walkę z nałogiem.... Pozowdzenia i ODWAGI oraz SIŁY i nade wszystko cierpliwościi DUUUUŻO serca Cudak