gracjankaa

* Olii * efekty w dół :) ale jak mówię, nie ważę się. dopiero na koniec ;) bo wagę początkową znam. i dziękuję pięknie za przepis ! uwielbiam krewetki i na pewno sobie to zrobię ! ;D albingata - akurat na jutro, a raczej na dziś, przygotowałam sobie rybę, więc raczej skorzystam z Twojego przepisu :) dziękuję !

dziewczyny jeśli możecie podajcie przepis na coś pysznego, co mogłabym zrobić na obiad-kolację ;) PS. dziś kupiłam już spodnie o jeden rozmiar mniejsze ! po zaledwie tygodniu !

aaaaaaa ! jestem z siebie dumna ! nie ważyłam się, ale dzisiaj zachciało mi się przymierzyć spodnie w które jeszcze 2 tygodnie się nie mieściłam ! jestem na 1 dni I fazy i spodnie zapinam bez większego problemu z małym loozem ;P

heeej. dzisiaj jestem pierwszy dzień na II fazie. zjadłam twarożek na jogurcie naturalnym z rzodkiewką. tak myślę co zrobić sobie na obiaaad. brat kupił cukierki 'nimm 2' boże jak to kuuuuuuusi. w ogóle nie mogę zabrać się za ćwiczenia. a chciałam godzinkę rano i godzinkę wieczorem.

albingata - z głową z głową ;) zamierzam troszkę na stepperze, brzuszki i hula hop. mam nadzieję, że to w jakiś sposób przyspieszy spalenie tkanki... :)

tak się właśnie zastanawiam... a nie chciałabym ryzykować, czy coś. strasznie wyczerpało mnie te 5 dni. jestem totalnie zmęczona, mam zły humor, wszystko mnie dołuje. dlatego też chyba nie ma sensu przedłużać. a co z ćwiczeniami ?

albingata - masz rację ! jutro do swojej diety dodaję warzywa. nie chcę później mieć jakiś problemów. tak się zastanawiam tylko, czy mogę jeść płatki kukurydziane na chudym mleku ? i dołączyć do tego jakieś ćwiczenia ? żeby trochę przyspieszyć spalanie tkanki tłuszczowej.

ja jestem 4 dzień na diecie. I faza i tak myślę nad przeciągnięciem jej do 10 dni ... chodzi o to, że w szybszym czasie muszę schudnąć te parę kg więcej. nie wiem ile schudłam, bo się nie ważę, ale widać, że troszkę ubyło...