Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

papaja303

Zarejestrowani
  • Zawartość

    0
  • Rejestracja

  • Ostatnio

Wszystko napisane przez papaja303

  1. MonaL, dziwna ta Twoja dieta, to chyba nie dr Dąbrowskiej? A tu macie ciekawy artykuł, baaardzo ciekawy http://nowadebata.pl/2011/10/13/buszujacy-w-pszenicy/#more
  2. Tomi, po co tak pędzisz z tym oczyszczaniem? Mały kamyczek potrafi utworzyć się w przeciągu dwóch tygodni, oczywiście w sprzyjających warunkach, hihi. Pamiętaj,że sól gorzka garbuje(nie dosłownie) po drodze delikatną wyściółkę jelit, a to nie wiadomo, jakie efekty na przyszłość...oby nie takie jak u mnie (ja oczyszczałam 7 x, na razie dałam spokój z tym). Muszę uczciwie dodać, że nie wiadomo na 100% od czego mam kłopoty.
  3. Poszperaj po jogurtownicach, może są lepsze. Na rodzinę jeden litr to mało...a Ty chcesz mieć kwaśne mleko czy jogurt?
  4. Pomyliłam glukozę z laktozą, sorki.
  5. Hej, sąsiad, a Ty taki konsekwentny zawsze i wszędzie? No to gratulejszen. I piweczka ni, i cukiereczka ni, i marożenoje także ni? No, ja taka słabizna emocjonalna...już mi znowu zaczyna pachnieć czekoladka, ale niiii...łyżeczka miodu powinna wystarczyć. Starakość, chyba tak pisze, świeże, ale jogurt wyjdzie i z UHT. Na kwaśnym się nie znam.
  6. Jogurt i jogurtownicę mam jak ta blogerka: http://dieta-scd-popolsku.blog.onet.pl/ Pociągnij stronę do dołu. Najlepsze mleko to prosto od krowy...ja zrobiłam próbę na butelkowym 3,2%. Super wyszedł jogurcik.
  7. No, sama siebie za to podziwiam. Mogłabym pociągnąć do 6 tygodni, ale...za bardzo schudłam i oznaki niezagojonego jelita wciąż dawały o sobie znać. Jeśli to prawda, że w takich przypadkach jak u mnie(wzjg też, i drażliwe również) przyczyną jest namnożenie złych bakterii, to logiczne wydaje mi się zaatakowanie dobytku dobrymi. Stąd zakup jogurtownicy, bo jogurt potrzebuje ok.30 godzin dojrzewania, aby pozbyć się glukozy.Fajne linki podawałeś, posłuchałam sobie niemca...Każdy(nie tylko starakość;))powinien się zmierzyć z dietą Dąbrowskiej chociaż 2 tygodnie. To jest coś wspaniałego zarówno dla ciała, jak i dla ducha. Jeszcze nie raz zmierzę się z takim postem.
  8. Starakość, nie będę tu pisać, ile czego jadłam, tylko dodam,że byłam amatorką drożdżówek, ciastek, ciast...itp. Wolałam zjeść kawałek kiełbasy z chlebem, niż zrobić surówkę. Grzechów u mnie co niemiara...Myślę, że nie powinnam na forum udzielać komukolwiek rad, skoro sama sobie nie dałam rady(!). Marchewki nie gotuję...pisałam o diecie dr Dąbrowskiej, na której byłam prawie 5 tygodni, a teraz powoli z niej wychodzę. Zaliczyłam dzisiaj kapkę kaszy gryczanej na wodzie i gruszki-to są produkty zakazane w tej głodówce. Polubiłam warzywka i owocki. Ale moje jelito chyba nie za bardzo jest zadowolone. Dlatego szykuję mu terapię szokową w postaci diety SCD, hihi. ...Tylko muszę powoli wyjść z tego postu...jogurtownica wypróbowana i jogurcik SCD jest ok.
  9. Nie mam typowych objawów na heliko...nie odbija mi się itd...nawet gdybym miała, to owrzodzenie dolnego odcinka jelita grubego nie byłoby ich sprawką. To mięso i węglowodany w nadmiarze, ich zaleganie w jelitach(uchyłki) zrobiły swoje.Mało surowizny...oj, mało... A dodatkowo...gdy się nagle odstawia papieroski, to metabolizm drastycznie się obniża, nawet sześciokrotnie, a własnie wówczas pojawiły się pierwsze symptomy, ...no i namnożyło się złych bakterii. Oczyszczanie jelita i wątroby na trochę sprawę poprawiały...A najgorzej się zrobiło po upałach, gdy mało piłam, a moczu wydalałam po ok.1/4 szklanki...No i można sobie wyobrazić, jaką wyobraźnią ja dysponowałam, hihi. Piszę jak na spowiedzi.. .Dobrze, ze w zanadrzu mam jeszcze dietę SCD, taką specjalną na wzjg, jelito drażliwe, nieswoiste zapalenie(u mnie)jelita...No i dieta Dąbrowskiej nauczyła mnie wiele, może podleczyła moje bebechy...
  10. Jeżeli ktoś się żegna lub zmienia sobie nicka, to dlatego aby uciąć przedłużającą się niepotrzebnie dyskusję, która niczego dobrego nie wnosi na forum. Ja tak miałam, gdy jakiś forumowicz uczepił się mnie...To tylko dobrze świadczyło by o maklerze....pewnie chciał, by wątek nie ucierpiał. Zostawmy te waśnie, plisss.
  11. Wczoraj po południu, zjadłam pierwszą kromkę chleba, dzisiaj już kilka.Jutro kasza. Spieszno mi do jogurtu SCD, dlatego tak wypytuję, bo kilka jego słoiczków już zrobiłam i czeka w lodówce.
  12. Nie podoba mi się twój nick, ,,sąsiedzie".To jest chwyt poniżej pasa. I w ogóle...Odejmij nazwę naszego przyjaciela.
  13. Rozkoszuję się skibeczką razowca...mmniam. Jutro kasza gryczana. Trochę się rozczarowałam mocą diety, niestety, moje jelito, krwawiące, nie zagoiło się. Myślę,że dieta SCD okaże się trafniejsza.Na niej mniej jest surowizny...nakierowana jest na odbudowę dobrej flory jelitowej a zagłodzenie tej złej. Dziewczyny, kiedy mogę zacząć jeść jogurt?
  14. Dziękuję Ci Zielona Herbatko, właśnie o taką poradę mi chodziło, i zapewne nie tylko ja skorzystam. Piszesz, tyle czasu wychodzić...czyli cztery i pół tygodnia...o, rany...
  15. Maklerze, cz tego chcesz? http://www.tvn24.pl/26086,1720931,0,1,ma-100-lat-i-biega-w-maratonach,wiadomosc.html
  16. W wyszukiwarkę ,,pasażerowie na gapę w naszych ciałach"- bo coś link się nie otwiera.
  17. Janoity, jesteś niesamowity! Tyle linków! Ja jestem na diecie Dąbrowskiej już 4 tygodnie, myślałam na tym poprzestać, ale wczoraj nieoczekiwanie mój problem się znowu pojawił, nie wiem, co przeskrobałam, może pestki w pomidorach? Albo za mało czosnku i chrzanu i bakterie się namnożyły? Więc ciągnę 6 tygodni, wyschłam na wiór... No co Ty, Maklerku, opuścisz nas?! Swoje niesforne dzieci? Nie rób nam tego! MonaL, Janoity już dał namiar wyżej.Warto wysłuchać, naprawdę.
  18. Makler, masz u siebie wykłady dr Dąbrowskiej? Są dwa wykłady...słucham nr 2, Wszyscy musicie wysłuchać, MUSICIE. W wyszukiwarkę,,wykład dr Dąbrowskiej"
  19. W jakim wieku było to dziecko? Bo u moich znajomych jest dzieciak kilkumiesięczny(z kwietnia), i już ma...
  20. O bakteriach, probiotykach: http://www.dobrametoda.com/SCD/SCD%20-%20nauka%20i%20SCD.htm http://www.probionatura.pl/home-site-frontpage/probioemy-dla-ludzi/scd-probioticar oraz przepis na jogurt SCD, który ma za zadanie odbudować dobrą florę jelitową http://myblog-agnieszka.blogspot.com/search/label/jogurt Już zakupiłam jogurtownicę, ma trochę ograniczony czas pracy, ale po 12 h włączę ponownie i chyba będzie dobrze.To jest specjalny jogurt. Starakość, dzięki, ale helico...to inna bajka. Dieta SCD jest nakierowana na jelita, m.in. wzjg, jelito nadwrażliwe, nieswoiste zapalenia, ale nie tylko...
  21. Uj, czułam,że chłosta mnie nie minie.....a jak... Dee Jay, jeśli fragment Twojej wypowiedzi: ,,Najpierw oczyściłbym wątrobe 24 razy Mimo wszystko teoria 2 czystych oczyszczań mnie nie przekonuje ....." pisany był jako żart, to faktycznie, przepraszam za nadinterpretację. Makler, łatwo jest naruszyć równowagę w organizmie, nawet jeśli chodzi o florę bakteryjną, ale wyjść z tego wcale nie jest łatwo. Nie wystarczy paru dni. Skoro byłeś na stronie SCD, to zapewne wiesz, że to może potrwać nawet i dwa lata. Wiem, na jakim wątku jestem i nie straszę nikogo. Sama oczyszczałam wątrobę 6 razy, i nie żałuję, bo pozbyłam się dzięki temu wielu dolegliwości. Nie tylko Tombak ogranicza ilość czyszczeń, ale Jelisejewa, Nieumywakinowie.... Dobrze, gdy wszystko dobrze...a gdy przyplącze się jakaś dolegliwość, taka jak u mnie, to człowiek zaczyna wszystko analizować, no bo skąd.... Plis o wybaczenie, jeśli kogoś uraziłam, ale ta swawola z liczbą oczyszczeń trochę mnie przeraziła.
  22. DeeJay, to nieodpowiedzialnie tak pisać ,,pomnożę przez 4"....różni nowicjusze tu zaglądają w poszukiwaniu info...pomyślą,że jesteś wielkim specem od wątroby...i nieszczęście gotowe.;)
  23. Dlaczego piszę o ograniczeniu w oczyszczaniu wątroby i jelit...uważam, że bębnienie co i rusz po jelitach solą gorzką czy lewatywami, może zakłócić równowagę bakteryjną w nich...Trzeba umieć po takich zabiegach odbudować florę , a nie każdy się do tego zabierze należycie.Niemiecka specjalistka od urynoterapii, którą cytowałam niedawno, ogranicza lewatywy do paru na rok. Tombak ogranicza oczyszczanie wątroby do 4-5 na rok. Inni też. Np. Nieumywakinowie piszą tak:-,,Zabieg ten(oczyszczanie wątroby) należy powtórzyć dokładnie za miesiąc, ale nie więcej niż 3 razy.W przyszłości zabieg należy wykonywać 1-2 razy w roku". Wyjątkiem jest Moritz, ten to nie ma ograniczeń chyba, ale ja wierzę bardziej w tym przypadku ludziom z gruntownym wykształceniem, a Moritz takowego nie posiada. Jarosław Może mam szczelinę, może nie, kolonoskop nie jest od szczelin, on penetruje nieco dalej, tak mówił ten lekarz, ale to nie ważne...moje błędy ewidentne....ale sporo ludzi na świecie nie stosuje się do zaleceń Cayce*go, a ma się dobrze, zresztą wiele z jego przepowiedni nie sprawdziło się, w zakresie medycyny pewnie również, pamiętaj,że wielu pacjentów nie nadesłało info o postępach w leczeniu, itp. Dieta Dąbrowskiej to cud dla organizmu, ustały wszelkie pobolewania, żadne tam tarczyce, kłucia serca, niiic, jelito pracuje super. Nie miałam żadnego kryzysu, a to dlatego,że czysta wątroba, schudłam z 61kg do 55kg, wyglądam jak kościo...p, no ale jeszcze z tydzień, myślę, że 4 to wystarczy, potem tzw. zdrowa dieta, opisana u Dąbrowskiej, a gdy utyję, to przejdę na SCD, skierowaną na odbudowę flory bakteryjnej jelit, a odbudowa nie jest łatwa, nie wystarczy wysączyć jogurcik, oj nie.
×